Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomocy - jaki kocioł olejowy CO?


Recommended Posts

Witam! Mam stan surowy zamkniety, wiec biore sie za instalacje. Kaski coraz mniej, wiec poszukuje rozwiazan dobrych i tanich. ( Moze nie az tak dobrych jak tanie wina, ktore sa dobre i tanie :smile: ). Posluchajcie: Juz prawie zdecydowalem sie na kominek z płaszczem wodnym, ale ma on tylko sluzyc oszczednosciom. Podstawowym zrodlem ciepla ma byc kociol olejowy. Dodatkowo nie mam zaprojektowanej kotlowni i kociol, chcial nie chcial, musi stanac w przedsionku. Dlatego musi byc gabarytowo niewielki i jaknajbardziej cichy. A teraz, chyba nie bedzie bardzo niegrzecznie jak zaczne rzucac nazwami. Chcialbym, zebyscie mi cos doradzili. Powiedzieli jakie Wy macie kotły. Wpadly mi w oko nastepujace firmy:

1) FAKORA z modelem kotla z 2003 roku, ktory wydaje mi sie nowoczesny, a jego cena tez nie jest wygorowana, jest gabarytowo dosc mały i ma osloniety (wygluszony) palnik

2)ULRICH z kotlem model 2001, ktory jest bardzo ustawny i cenowo tez dosc atrakcyjny

3) BUDERUS - cena raczej dosc wysoka - to traktuje jako wyjscie ostateczne

Czy macie moze jakies jeszcze firmy, gdzie wartoby sie bylo rozejrzec. Czy uzywacie ktoregos z tych kotłów? Co mozecie o nich powiedziec?

Bede bardzo wdzieczny za opinie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moglbys rozswietlic co sugerujesz? Kotly te maja podobne moce i podobne sprawnosci (kolo 93%) wiec koszt paliwa bedzie podobny. Podejrzewam natomiast, ze moga byc duze roznice miedzy kosztem przegladu Buderusa i Fakory. Wiem, ze olej nie jest tani, ale propan u mnie byloby ciezko zrobic (Malo miejsca na butle), a poza tym sam koszt gazu jest tez nie maly. Dlatego zamierzam zrobic kominek z plaszczem wodnym i przez to oszczedzac. W moim pytaniu chodzilo mi raczej o ocene poszczegolnych marek, ich awaryjnosci, akustyki i poprostu uzytecznosci. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wegiel i te sprawy odpadaja. Gaz ziemny tez. Bralem pod uwage propan, ale dzialka jest taka, ze mam wrazenie, ze mozna na niej ustawic tylko szambo albo tylko butle z propanem. Inaczej musialbym stawiac sobie butle pod oknem. Tak jak mowisz, ceny paliw nie sa niskie, a takze nie sa stale. Dlatego wymyslilem kominek z plaszczem wodnym, ktory podlaczony do instalacji, bedzie przygotowywal mi wode pod CO i CWU kiedy tylko bede mial ochote do niego zaladowac troche drewna. Wg mnie musi byc tez ogrzewanie niezalezne od tego czy Ci sie chce. Olejowe nalezy do tych praktycznie bezobslugowych. Tylko teraz mam problem, ktory kociol jest warty zakupu. Tak jak juz pisalem, chce dosc dobre kotly ze sredniej lub nawet nizszej polki cenowej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pięciu lat użytkuję kocioł olejowy firmy WOLF z palnikiem GUENOD ze sterownikiem popularnie zwanym "pogodówką" o mocy 30 KW (inny sterownik nie wchodził w rachubę ze względu na koszty). Za kocioł zapłaciłem 4800 zł. Zbiorniki 1000 l kosztowały mnie 2 x 150 zł. Wykorzystałem do tego dobrze umyte zbiorniki po kleju VIKOL. Na razie spisuje się bez zarzutu. Dwukrotnie w tym okresie palnik wykazał awarię wyłączając się, zadziałał bezpiecznik palnika. Ponownie wciśnięcie bezpiecznika uruchomiło kocioł i dalej pracował bez zarzutu. Podejrzewam zanieczyszczenia oleju opałowego, z którymi nie poradził sobie system filtracyjny.

Kocioł ogrzewa budynek czterokondygnacyjny o całkowitej powierzchni użytkowej 320 m kw. Instalacja c.o. wyposażona jest w 16 grzejników konwektorowych. W obiegu jest 60 l wody.

Budynek ocieplony metodą lekką mokrą ze styropianem o grubości 8 cm.

Gdy zdecydowaliśmy się na ogrzewanie olejowe inne rozwiązanie nie wchodziło w rachubę. W momencie zakupu kotła olej opałowy kosztował 0,60 zł. Natomiast pierwsze tankowanie oleju było po cenie 1,20 zł (wzrost 100% w ciągu 0,5 roku). W między czasie olej oscylował od 1,20 zł do 1,80 zł. Obecnie ostatnie tankowanie miałem za 1,96 zł za litr olej (przed wojną w zatoce).

W sezonie grzewczym średnio spalam w granicach 4000 l oleju opałowego (bez ciepłej wody). Koszty są niemałe, ale wygoda ogromna. Muszę martwić się jedynie o to aby nie zabrakło paliwa. Piwnicę mogę wykorzystać w pełni. Na kocioł i zbiorniki wydzielone mam jedno pomieszczenie o pow. 9,6 m kw. Nie muszę martwić się popiół, którego nie ma. Wnioski wyciągnij sam. Ja jestem zadowolony, chociaż byłbym za obniżką cen oleju.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: durysz dnia 2003-03-21 14:34 ]

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: durysz dnia 2003-03-21 14:40 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...