Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zbudować dom za 100 tyś zł - mój(14) dziennik budowy.


Recommended Posts

Witam po długiej przerwie!.

 

Postanowiłem rozpocząć nowy sezon budowlany.

W ubiegłym tygodniu zająłem się doprowadzeniem prądu do budynku.

Za pociągnięcie WZl-ki (40m) i tablicę + 2 gniazdka zapłaciłem 1568 zł.

Dodatkowo do wykopu obok kabla wrzuciłem rurę PE 32 (75 zł) w charakterze peszla pod przyszłe przewody do bramofonu itp. Nie wiem tylko czy uda się później coś przeciągnąć przez ten peszel bo ma aż 2 zakręty :-?

Na razie kabel sfinansowałem samodzielnie. Jak sąsiad będzie chciał skorzystać to połowę odda. :lol:

 

Zamówiłem drewno na więźbę. Ma być zaraz po świętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Znowu przyszły rachunki za prąd :evil: 77 zł za zużyte 2 kwh. Reszta to opłaty stałe. Ale w przyszłym tygodniu mam nadzieję przejść na taryfę domową.

 

Na koniec podsumowanie:

 

Na formalności i fundament wydałem dotąd 7688 zł.

Na media 4931 zł.

Mury - 7308 zł.

Strop - 9052 zł.

Dach -3183 zł.

Okna i drzwi - 5283 zł.

Kanalizacja - 116 zł.

Elektryka - 690 zł.

Wełna na poddasze - 3832 zł.

Styropian elewacja - 1335 zł.

Styropian wylewki - 950 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Więźba miała przyjść zaraz po Świętach a do dzisiaj jej nie ma! W dodatku właścicielka tartaku przestała odbierać telefony. Jak tak dalej pójdzie to będę musiał zatrudnić barczystych, wygolonych panów w skórach do odzyskania zaliczki;-)

Z dobrych wiadomości to mam już umowę na odbiór prądu w taryfie "domowej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Z więźbą to było tak. Miała przyjść zaraz po Swiętach ale oczywiście nie przyszła. Przez ponad tydzień byłem zwodzony na zasadzie "już jutro to na pewno dowieziemy". Prawie w połowie kwietnia ostateczne przyznali, że więźby nie przywiozą z powodu.... kontroli z urzędu skarbowego! :o

Od tego czasu rozpoczęło się zwodzenie w sprawie zwrotu zaliczki. :evil:

Oczywiście do dzisiaj nie oddali a ja chwilowo mam zbyt mało czasu żeby się tym zająć na poważnie.

W każdym razie gdyby komuś przyszło do głowy zamawiać drewno w tartaku M.A.H.-DREW w Zaborzu k. Buska Zdroju to serdecznie odradzam.

 

W końcu więźbę zamówiłem w innym tartaku ale przyszła dopiero pod sam koniec kwietnia i właśnie kończą ją montować.

Tu nastąpi kolejny przestój bo najwyraźniej zabraknie kilku krokwi (mój błąd w obliczeniach). W tym czasie mam zamiar podciągnąć szczyty i kominy.

 

W międzyczasie było trochę zakupów ale chwilowo nie mam czasu żeby to podliczyć, usystematyzować i opisać :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Z braku czasu ostatnio nieco zaniedbałem mój dziennik budowy, więc dzisiaj będzie trochę retrospekcji.

Po opisywanych już perypetiach z zamawianiem więźby dachowej, pod koniec kwietnia drewno w końcu dotarło na budowę i mogłem przeprowadzić casting na wykonawcę dachu. Jednocześnie w wolnych chwilach własnoręcznie zaipregnowałem drewno.

Zwycięzca castingu zaproponował cenę 10tyś zł za przykrycie obu części bliźniaka. W cenie jest więżba, wstępne krycie folią, ułożenie dachówki i montaż rynien. Obejrzałem sobie dwa poprzednie dzieła ekipy. Wyglądały nieźle.

Chłopaki szybko wzięły się do roboty i po tygodniu więźba już stała na swoim miejscu. Niestety zabrakło kilku krokwi, które musiałem domówić dlatego ekipa dała mi 2 tygodnie na dowiezienie drewna, wymurowanie kominów i szczytów a sami w tym czasie pojechali robić inny dach.

Moje próby znalezienia murarza zakończyły się niepowodzeniem. Obdzwoniłem chyba ze 20 ekip i wszędzie usłyszałem mniej więcej to samo "taka mała robota to nam się nie opłaca".

W efekcie Pan inwestor kolejny raz musiał zakasać rękawy i zabrać się za robotę. Kilka razy pomógł mi znajomy ale większość musiałem zrobić w pojedynkę - co ze względu na wysokość jest trochę upierdliwe.

Najpierw materiał trzeba wnieść na rusztowanie, potem z rusztowania na podest zrobiony na jętkach i dopiero wtedy można murować. Na dodatek, jak sie ma mało rusztowań, to trzeba bez przerwy je przestawiać. No cóż - powiem krótko - nie polecam i właściwie to się już nie dziwię, że nikt nie chciał przyjść do takiej roboty. Mało metrów a dużo pracy.

No i tak sobie murowałem z doskoku po 3, 4 godziny dziennie aż z 2 tygodni zrobiły się 3 tygodnie a wtedy okazało się, że muszę teraz tydzień poczekać bo ekipa jest w połowie następnego dachu. Nawet się bardzo nie zmartwiłem, bo chwilowo miałem już dość budowy a poza tym miałem jeszcze do zaimpregnowania parę krokwi i kontrłaty oraz fugowanie komina z klinkieru.

 

Tym sposobem dotarliśmy prawie do połowy czerwca hi, hi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie ekipy poszło już szybciej. Po tygodniu dach został ofoliowany i ołacony, po kolejnym otrzymał obróbki blacharskie, rynny i część pokrycia.

W trzecim tygodniu chłopaki trochę zwolnili bo zaczęło się docinanie dachówek w koszach. W międzyczasie musiałem jeszcze nauczyć się ocieplać styropianem. Poligonem doświadczalnym były boki lukarn i komin wentylacyjny.

Tu mały zonk. W okolicy grasują jakieś "drapieżne" ptaki, które polują na styropian. Przylejone płyty trzeba w tym samym dniu zaciągać klejem bo inaczej wydziobują pokaźne dziury.

I tak oto wczoraj dotarliśmy do szczęśliwego (mam nadzieję) końca kładzenia dachu. Na razie dach nie przecieka ale jeszcze nie było porządnej ulewy.

Tak to wygląda obecnie:

http://img413.imageshack.us/img413/5936/dscn9131agx7.th.jpg

http://img413.imageshack.us/img413/5381/dscn9134acx0.th.jpg

 

A teraz pare porad dla budujących tanio:

1. Zmiany w projekcie kosztują. W moim przypadku poszerzyłem sobie trochę okapy przy ścianach szczytowych. Niedużo - jakieś 20 cm. W efekcie musiałem dokupić krokwie bo inaczej rozstaw pomiędzy krokwiami zwiększyłby się do 95 cm. Będę też musiał dokupić dachówek i gąsiorów.

Dodatkowe koszty to potrzeba częstych wizyt na budowie aby na bieżąco uzgodniać wprowadzane zmiany. A jedne ciągną za sobą następne.

2. Te malownicze lukarny (jaskółki, czy jak je tam zwał), które widzicie na zdjęciu kosztują około połowy ceny całego dachu - nie przesadzam!!!

3. Żeby trochę zmniejszyć koszty zdecydowałem się nie stosować dachówek szczytowych. Zamiast tego są obróbki blacharskie takie jak przy dachu krytym blachodachówką.

Efekt estetyczny każdy oceni sam. Mnie się podoba.

4. Sprawdzajcie dokładnie ceny, zwłaszcza "dupereli". Spinki do dachówki, które na allegro można znaleźć po 7 zł w pobliskim składzie budowlanym wycenili na 50 zł!

 

Następnym razem napiszę o kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą dzisiaj będzie o kosztach.

 

Zrobiłem podsumowanie wszystkich wydatków związanych z dachem:

 

1. więźba dachowa, łaty i kontrłaty - 3665 zł

2. impregnat do drewna - 62 zł

3. gwoździe, wkręty, śruby, blachy montażowe - 394 zł

4. folia dachowa i folia pod murłatę - 346 zł

5. blacha płaska na obróbki - 989 zł

6. rynny - 380 zł

7. uszczelki i akcesoria dachowe (spinki, taśma kalenicowa itp) - 390 zł

8. cegła na komin - 237 zł

9 transport i rozładunek cegły i dachówek - 200 zł

10 płyty OSB na boki jaskółek - 160 zł

11. cement, piach i zaprawa do klinkieru do murowania kominów - 192 zł

12 wynagrodzenie ekipy od dachu - 4875

 

Przypomnę, że dachówkę i gąsiory kupiłem jeszcze w ubiegłym roku (2683 zł), podobnie jak kilka krokwi, które użyłem wcześniej do szalowania stropu (500 zł). Nie płaciłem jeszcze za styropian i klej do ocieplenia jaskółek ale będzie tego z 50 zł.

 

Razem cały dach kosztował mnie 14644 zł.

Wygląda na to, że przekroczyłem budżet o 50%!!!

Dobrze, że dzięki własnej pracy miałem trochę rezerwy we wcześniejszych etapach. Dzięki temu mimo wszystko powinienem się zmieścić ze stanem surowym w 50 tyś zł. Na dzień dzisiejszy stan surowy kosztował mnie 36364 zł a brak jeszcze chudziaka i oczyszczalni ścieków, doprowadzenia wody ze studni do domu.

 

Na koniec tradycyjnie podsumowanie:

 

Na formalności i fundament wydałem dotąd 7688 zł.

Na media 4931 zł.

Mury - 7737 zł.

Strop - 9052 zł.

Dach -14644 zł.

Okna i drzwi - 5283 zł.

Kanalizacja - 116 zł.

Elektryka - 690 zł.

Wełna na poddasze - 3832 zł.

Styropian elewacja - 1335 zł.

Styropian wylewki - 950 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Po przerwie urlopowej prace na budowie ruszyły "pełną parą"

 

Po pierwsze kupiłem i zamontowałem drzwi wejściowe. Zdecydowałem się na drzwi krajowej produkcji - Polskone - model Orion w kolorze brązowym. Takie jak w linku poniżej tyle, że bez szybki.

http://www.pol-skone.pl/index.php/nodes/get/pl/114/

Zastanawiałem się wprawdzie też nad chińskim drzwiami antywałmaniowymi - były nieco tańsze a miały teoretycznie wyższą odporność na włamanie ale biorąc pod uwagę niejednoznaczne opinie na ich temat min na FM postanowiłem nie ryzykować. Drzwi kosztowały mnie 680 zł z montażem. Do tego dojdą jeszcze szyldy (na razie nie kupione) i kołki montażowe za które jeszcze nie płaciłem.

Przy okazji wyszedł taki problem, że w projekcie przewidziano drzwi o wymiarach 110/230 cm a moje drzwi mają wymiary 100/210 cm - dlatego musiałem zmniejszyć szerokość otworu drzwiowego przez podmurowanie kawałkami siporeksu. Wysokość zamierzam zmniejszyć styropianem przy okazji wykonywania elewacji.

 

Po drugie zabudowałem szczyty lukarn płytą OSB. Koszt płyty to 47 zł, robocizna własna.

Po trzecie wprowadziłem jeszcze drobne poprawki w kanalizacji - koszt kształtek 16 zł.

Po czwarte umówiłem ekipę od dociepleń. Mają rozpocząć pracę w przyszłym tygodniu. Dodatkowo ta sama ekipa ma też wykonać podbitkę.

Mam w związku z tym sporo do przemyślenia odnośnie rodzaju tynku i co najważniejsze koloru elewacji. Muszę zrobić jakieś wizualizacje. Tylko kiedy?

Jak coś namaluję to się pochwalę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki ocieplili już połowę domku. Za tydzień chyba zaczną tynkować a ja jeszcze nie zamówiłem tynku! Chyba zdecyduję się na tynk mineralny barwiony w masie Terranovy. Wciąż myślę nad kolorem. Za wykonanie elwacji umówiliśmy się na 22 zł/m2, montaż podbitki ma kosztować 15 zł/mb. Z tym, że podbitki też jeszcze nie wybrałem. PCV czy blacha ?- oto jest pytanie :wink:

Parapety zewnętrzne będą chyba blaszane. Na granity mnie nie stać a z PCV mam złe doświadczenia. U mnie w mieszkaniu są (były) białe i po kilku latach zrobiły się całkiem szare od brudu którego nie da się niczym zmyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach wybierania koloru "otynkowałem" komputerowo kawałek ściany i próbowałem pomalować na różne kolory:

http://img170.imageshack.us/img170/6086/front0jp3.th.jpg

http://img170.imageshack.us/img170/3526/front1tg8.th.jpg

http://img170.imageshack.us/img170/7027/front2pw7.th.jpg

http://img170.imageshack.us/img170/6053/front3lb3.th.jpg

Niestery skanowanie wzorników kolorów nie przynosi zadawalających efektów.

Kolory na ekranie znacznie różnią się od rzeczywistych.

 

Po długich naradach rodzinnych doszliśmy do wniosku, że najlepszy będzie kolor jasnobeżowy lub jasnobrzoskwiniowy (coś jak na drugim zdjęciu od góry lub moim avatarze)

 

Podbitka będzie jednak z brązowego PCV. W takim samym kolorze będą parapety zewnętrzne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę uzupełnię ostatni wpis, bo wywołał on małe nieporozumienie. Kiedy ekipa od dociepleń zaczynała prace nie miałem jeszcze zamontowanych okien. Dlatego zostawiali otwory okienne nieobrobione - miejscami przyklejali styropianu za dużo (później obcieli) a miejscami zostawili miejsce do uzupełnienia. Kiedy pisałem, że skończyli ocieplać to myślałem, że brakujące glify i jedną lukarnę zrobią w jeden dzień. I tu bardzo się pomyliłem. A to oklejanie okien folią ochronną, a to obsadzanie narożników... W sumie zajęło to prawie cały tydzień. Zdążyli jeszcze tylko zagruntować ściany pod tynk. Nie ruszyli za to z podbitką.

 

P.S. Choć w komentarzach przeważają ostatnio optymiści (pozdrawiam Wowkę ;-)) to w ankiecie tylko 56% uczestników wierzy w powodzenia zamierzenia. To wynik gorszy niż rok temu. Dlaczego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj otynkowali dwie ściany. Niestety na dzisiaj synoptycy zapowiadają burze i trzeba zrobić przerwę.

Zapłaciłem za kołki i gwoździe do montażu drzwi i okien - 23 zł.

Dzisiaj mają przyjść domówione parapety. Zamówiłem też rury spustowe do rynien

Może czas na małe podsumowanie:

 

Na formalności i fundament wydałem dotąd - 7688 zł.

Na media - 4931 zł.

Mury - 7784 zł.

Strop - 9052 zł.

Dach -14644 zł.

Okna i drzwi - 6214 zł.

Kanalizacja - 132 zł.

Elektryka - 690 zł.

Wełna na poddasze - 3832 zł.

Styropian elewacja - 1335 zł.

Styropian wylewki - 950 zł.

 

Razem - 57252 zł.

 

Wygląda na to, że spokojnie zmieszczę się w budżecie z oknami i drzwiami. Zostało jeszcze prawie 4 tysiące a do kupienia jest 8 szt drzwi wewnętrznych. Prawdopodobnie przekroczę natomiast budżet przeznaczony na elewację. Częściowo dlatego, że kupiłem grubszy styropian niż to było przewidziane w projekcie (15 zamiast 12 cm), częściowo dlatego, że przy liczeniu powierzchni elewacji zapomniałem o glifach a częściowo dlatego, że nie uwzględniłem odpadów styropianu - gdybym robił sam to by ich nie było ale robi ekipa i odpady są. :evil: Czy i o ile przekroczę budżet elewacji dowiemy się w przyszłym tygodniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elewacja prawie skończona. Prawie bo zostały drobne poprawki, o których napisałem w wymianie doświadczeń (krzywe glify). Gdyby, któryś z Czytelników zechciał się wypowiedzieć w tamtym temacie byłbym bardzo wdzięczny. Sprawa jest pilna bo jutro czeka mnie rozliczenie z ekipą.

Jutro postaram się wkleić zdjęcia domku po otynkowaniu. Z daleka wygląda ładnie;-)

 

P.S. To mój tysięczny post na Forum. To już jestem "elyta"LOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...