andre59 28.08.2009 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Jak zrozumiałem w stanie deweloperskim nie ma posadzek, płytek, wykładzin i i innych elementów wykończenia. inaczej by się pewnie nazywał pod klucz albo jakoś tak:). Ja cały czas mam na myśli budowę domu, a nie obiektu domopodobnego Nie wiem co wchodzi w zakres stanu developerskiego. Nie zajmuję się budownictwem zawodowo. Gdyby miało nie być posadzek, płytek, wykładzin, pomalowanych ścian i sufitów, poprzykręcanych kranów i sanitariatów, zamontowanych drzwi wewnętrznych, parapetów etc..., to ja dziękuję za taki "dom". Ogromne pieniądze są przez inwestorów wydawane na cuda i wodotryski wmawiane im przez konstruktorów, kierowników, fachowców sprzedawców i wielu innych:), ale to długi temat. Nie podzielam Twojej opinii, swój dom budowałem z dużym udziałem pracy własnej. Żaden konstruktor, kierownik czy jakikolwiek fachowiec nie narzucał mi swoich wizji budowy. Starałem się budować z ogólnie dostępnych materiałów i żadnych cudów ani wodotrysków u mnie nie znajdziesz. No chyba , że cudem lubo wodotryskiem nazwać kominek własnoręcznie zaprojektowany i zbudowany. Być może luksusem jest wyposażenie instalacji wody użytkowej w jonowymienną stację zmiękczania (koszt ok 3 tys zł). Mój dom jest parterowy o powierzchni użytkowej niecałe 110m2, czyli zalicza się do małych i pomimo usilnych chęci nie dało rady zbudować go za 100 tys zł. Może kolega ja14 dopnie swego, ale szczerze w to wątpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 29.08.2009 03:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2009 Jak zrozumiałem w stanie deweloperskim nie ma posadzek, płytek, wykładzin i i innych elementów wykończenia. inaczej by się pewnie nazywał pod klucz albo jakoś tak:). Ja cały czas mam na myśli budowę domu, a nie obiektu domopodobnego Nie wiem co wchodzi w zakres stanu developerskiego. Nie zajmuję się budownictwem zawodowo. Gdyby miało nie być posadzek, płytek, wykładzin, pomalowanych ścian i sufitów, poprzykręcanych kranów i sanitariatów, zamontowanych drzwi wewnętrznych, parapetów etc..., to ja dziękuję za taki "dom". Powiedz to ludziom, ktorzy kupuja mieszkania w blokach po 5000 za m2. Myslisz, ze maja na podlogach parkiety i pomalowane sciany? Jezeli tak myslisz to masz raczej slaby kontakt z rzeczywistoscia. W tym dzienniku chodzi wlasnie o to aby uswiadomic ludziom, ze zamiast miec mieszkanie w bloku za 5000 za m2 mozna miec wlasny dom za 1000 za m2. Nie zgadzam sie z teza, ze w trakcie budowy istnieje cos takiego jak "kwoty pomijalnie małe". Prawda jest taka, ze kwoty duze sa suma kwot malych i jezeli nie bedziemy oszczedzac na przyslowiowych gwozdziach to wlasciwie nie wiem na czym bedziemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 29.08.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2009 Powiedz to ludziom, ktorzy kupuja mieszkania w blokach po 5000 za m2. To zależy gdzie tenże blok jest zlokalizowany. Poza tym nie rozmawiamy o budownictwie wielorodzinnym więc porównania nie mają sensu. I co niby zamierzasz udowadniać w swoim dzienniku? Że jak się zakasze rękawy to można sobie domek o powierzchni uzytkowej 100m2 za 100 tys zł. wybudować? No cóż, niech inni próbują, wolna wola. I jeszcze pytanie: budujesz dom w stanie developerskim na sprzedaż czy dom dla siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 30.08.2009 03:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Buduje dla siebie i bede podawal taze koszty wykonczenia do stanu "pod klucz" ale to juz nie zmiesci sie w 100 tys.A co do mieszkania w bloku - to znasz lokalizacje gdzie nowe mieszkanie kosztuje znaczaco mniej niz 5000 za m2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 30.08.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Ja śledzę od czasu do czasu poczynania autora tego wątku. Już wcześniej przyznałem, że wybudowanie domu za 100 tys chyba wpędzi mnie w kompleksy Mnie ponad 1/3 z tej kwoty kosztował dach więźba, robocizna + dachówka i w cale nie były to jakieś "wodotryski" materiały na budowę kupowałem tam gdzie dostałem najniższą ofertę i już dawno przekroczyłem owe 100 tys. i końca nie widać. Oczywiście nie będę zazdrościł autorowi jeśli wybuduje dom w tej lub zbliżonej kwocie ale przykro mi ja w to nie wierzę. Tym niemniej pozdrawiam serdecznie życząc powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiegulec 30.08.2009 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 Czemu za 130-140 tys a nie za 100 tys jak ja14 zadeklarował? Skoro uważasz, że bez problemu można wybudować dom za 100tys zł dlaczego chcesz nań wydać o 30-40% większa kwotę? ja14 zadeklarował o ile się nie mylę, że zbuduje dom w stanie developerskim i wyjaśnił, że jest to dom bez wspomnianych wcześniej posadzek, wykładzin armatur itp. Przynajmniej tak to zrozumiałem. I stąd 30 do 40 tyś zł więcej aby był pod klucz. Ot i wszystko:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiegulec 30.08.2009 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2009 W tym dzienniku chodzi wlasnie o to aby uswiadomic ludziom, ze zamiast miec mieszkanie w bloku za 5000 za m2 mozna miec wlasny dom za 1000 za m2. I w tym jest sedno. To o czym pisze ja14 jest skierowane do ludzi którzy mają wolę posiadania własnych choćby 100 metrów, są skłonni włozyć w to wiele pracy a nie maja zbyt wiele pieniędzy. Można im w tym pomóc pokazując ze można inaczej. Czasem taniej, czasem lepiej a często i taniej i lepiej:). Kilka kwiatków z jednej budowy odwiedzonej wczoraj. Mały domek, dach dwuspadowy o ropiętości ok 9 m, wsparty na żelbetowym wieńcu. Kąt pochylenia ok 40 stopni. Konstruktor z "Boej łaski" zaprojektował wsparcie krokwi na płatwiach z masywnego dwuteownika i dodatkowe spięcie ich kleszczami. Takie dach budowano od wieków prawie bez użycia gwoździ a tu pół tony a może i więcej stali. na szczęście kolega połapał sie w tym, zlecił przeprojektowanie (dodatkowe koszty) i wsparł krokwie na płatwiach drewnianych tańszych ok 10 razy i napewno nie gorszych. Gorzej poszło z kominem. Uwierzył, że jedynym rozwiązaniem jest jest komin systemowy (6 tyś materiał plus dodatki i robocina). A przecież można o połowę taniej i równie skutecznie. Inny kwiatek. Dach kryty jest dachówką. Firmy nie pamiętam. Otóz w dachu zamontowano kilkadziesiąt szt dachówek z taką kieszonką wentylacyjną o powierzchni ok 30 cm kwadratowych, przesłoniętą siatką, pewnie żeby nie właziły pająki czy inne babole:). Wmówiono mu że to niezbędne aby wentylować przestrzeń pod dachówką, a przecież każde złącze kolejnych dachówek to szczelina wentylacyjna i czasem potrafi nią nawiać śniegu. Taka dachówka z kieszonką kosztuje 10 razy więcej niż zwykła. To samo dotyczy zresztą dachówek krańcowych. Była jeszcze dachówka na antenę. Jedna kosztuje tyle co 20 zwykłych. za wszystkie te systemowe dachówki mozna było pokryć ponad 30 m kwadratowych dachu, a wszystko to zrobić równie ładnie i skutecznie innym sposobem przy minimalnych nakładach. Ale to wszystko to pikuś. Prawdziwe pole do oszczędności (albo dla naciągaczy) zaczyna się przy wykończeniach i instalacjach. Tu dopiero widać, że wszystko można robić na 100 sposobów i najczęściej efektem nie jest wyrób "domopodobny" a nawet wręcz przeciwnie:). Pomysł często droższy pieniędzy:) Pozdrawiam. I jeszcze do ja14:) Nie miałem na myśli pieniędzy pomijalnie małych tylko pieniadze o które nie warto drzeć szat:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 01.09.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Buduje dla siebie i bede podawal taze koszty wykonczenia do stanu "pod klucz" ale to juz nie zmiesci sie w 100 tys. A co do mieszkania w bloku - to znasz lokalizacje gdzie nowe mieszkanie kosztuje znaczaco mniej niz 5000 za m2? Mieszkanie w nowowybudowanym bloku z zapleczem usługowo-handlowym, własnym miejscem parkingowym w ścisłym centrum mojego miasta (ok. 50 tys. mieszkańców) kosztuje 3,5 tys. zł za 1m2. Chętnych nie brakowało. Nie każdy lubi babrać się z budową domu, chociaż koszt 1m2 jest mniejszy. Odpowiedniej działki w centrum miasta praktycznie nie da rady kupić. No i zanim się zacznie cokolwiek budować trzeba kasę na działkę wyłożyć. ... To samo dotyczy zresztą dachówek krańcowych Co proponujesz zamiast tych krańcowych dachówek skoro one takie drogie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 02.09.2009 03:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 .... I jeszcze do ja14:) Nie miałem na myśli pieniędzy pomijalnie małych tylko pieniadze o które nie warto drzeć szat:). W ogóle nie warto drzeć szat. Pożytku żadnego a szaty podarte;-) Z pozostałymi obserwacjami też się w pełni zgadzam. Andre - jakbyś czytał mój dziennik to byś wiedział, że można żyć bez dachówek krańcowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiegulec 02.09.2009 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Co proponujesz zamiast tych krańcowych dachówek skoro one takie drogie? W najprostszym i najtańszym przypadku zwykła deska na krawędzi. Nazywa się to chyba wiatrownica albo deska wiatrowa. Drewno pięknie sie komponuje z wiekszością elewacji i pokryć. Bardziej wypasiona może być ozdobna, barwiona itp. Można ją również obrobić w części lub całości blachą. O trwałość też bez obaw. Nawet 100 lat:). Jak by nie kombinował to ułamek cen dachówek systemowych a i wygląd często ładniejszy. Pozdrawiam:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 02.09.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Andre - jakbyś czytał mój dziennik to byś wiedział, że można żyć bez dachówek krańcowych. Ba, ja wogóle dachówek nie mam. Blachę położyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbikuel 28.11.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Buduje dla siebie i bede podawal taze koszty wykonczenia do stanu "pod klucz" ale to juz nie zmiesci sie w 100 tys. A co do mieszkania w bloku - to znasz lokalizacje gdzie nowe mieszkanie kosztuje znaczaco mniej niz 5000 za m2? W Elblągu mkw 3600-3900... ale ziemiajaka droga:(( tyci kawałek ledwo pod dom 150tys kosztuje. Atak poza moją uwagą to powodzenia przy budowie. Mamy plany na deczek z moim Wężem, ale ogrom załatwiania papirów nas przeraża(a ludzie nerwowi i leniwi jesteśmy) i ziemi brak póki co. Polujemy na tanią ruinkę z dużym placem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 02.12.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Wpisuje sie takze i kibicuje, Kopernikowi tez nie wierzyli ze Ziemia okragla, a co roku nad morzem piekna krzywizne podziwiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja15 27.12.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Zaczynam budowe wczesną wiosną i także uważam można sie spokojnie zmieścić w 1000pln/m2 (bez wodotrysków) i jak ktoś myśli że to nie do zrobienia to jest w błędzie...Ceny materiałów i wogóle robocizny spadły w obecnym kryzysie sam widzę to po ofertach - budowlańcy już tak nie cwaniakują jak się z nimi rozmawia o cenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 27.12.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Realia szybko zweryfikują Twoje podejście do tematu Ale cóż, każdy ma marzenia Kopernikowi tez nie wierzyli ze Ziemia okragla, a co roku nad morzem piekna krzywizne podziwiam:) Gwoli ścisłości Kopernik tylko "poruszył" Ziemię, a nie wykazał, że jest okrągła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 27.12.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Gwoli ścisłości Kopernik tylko "poruszył" Ziemię, a nie wykazał, że jest okrągła No i byl kobieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 28.12.2009 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Zaczynam budowe wczesną wiosną i także uważam można sie spokojnie zmieścić w 1000pln/m2 (bez wodotrysków) i jak ktoś myśli że to nie do zrobienia to jest w błędzie...Ceny materiałów i wogóle robocizny spadły w obecnym kryzysie sam widzę to po ofertach - budowlańcy już tak nie cwaniakują jak się z nimi rozmawia o cenie... Ha - widzę, że mam brata bliźniaka! Witaj Bracie! Życzę powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 21.01.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Witam Oczywiście że się uda. Autor ma dobre podejscie do budowania...po pierwsze to ma być dom,a nie muzeum gdzie niczego nie wolno dotykac,po drugie widze jak są rozkładane koszty,sa pewne oszczednosci ale tam gdzie musi być jakośc i solidnosc nie widze oszczedzania. Poza tym nie jest to najtanszy projekt jaki mozna znalezc . Jesali mogę wtrącic jeszce kilka uwag pobocznych. Tak to się u nas porobiło że jak w bloku masz mieszkanie 80 m.kw. to masz -piekne i duże mieszkanie a jak masz dom o tej powierzchni to-letniskowy ,totalnie błedne podejscie i kompletnie nie wiadomo skąd się bierze. Przeciez zakładając ze dom taki stoi na działce o pow załózmy 1000m kw i w planie jest potem garaz...to jest to jak dla mnie nawet za duzo.Ale to już chybas kwestia gustu albo nie wiem czego... Dodatkowo ceny materiałów naprawde spadły o 15-30%(zaleznie od regionu ) i budując systemem gospodarczym,majac jakies tam pojecie...to 100 tys to piekna kwota by zamieszkac.Ja akurat robiłem sobie kosztorys domku 81 m.kw(projekt muratora ,,mały,,) i stan pod klucz to jakies 120 tyś ,zakładajac nawet niektóre etapy robione przez ekipy... Ostatnio mój dobry kolega robił w bloku remont ubikacj o powierzchni 1,2 m.kw!!!!!(to nie pomyłka 1 metr),płytki,geberit,mała umywaleczka,przeróbka rurek itd-koszt--uwaga 4300 zł ,i jak to stwierdził spokojnie mógł 2 razy drozej...to pokazuje skale,a jak sie przejrzy co niektóre dzienniki na forum..to albo budujemy dom do mieszkania albo budujemy pokazówkę...no niestety . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziuta62 06.02.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 Wpisaliśmy sie na tak. No i zgadza się jesteśmy tymi, przed którymi dopiero budowa. Jednak śledząc ten wątek spotkaliśmy kilku doświadczonych, znających się na rzeczy forumowiczow, którzy również nie mają wątpliwości w powodzenie. Nasz projekt to http://www.projekty.wm.com.pl/domy/projekt-domu-031.htmlPlan jest 150tys, do tego samego etapu, jak Twój. Jeśli miałbyś troszkę czasu, aby zerknąć na ten projekt bylibyśmy wdzięczni. Oprócz fundamentu, ścian i dachu resztę sami. Co do reszty-doświadczenie i w niektórych pracach doświadczenie+dokładny nadzór rodziny/było już przerabiane i zdaje egzamin/Pozdrawiamy serdecznie.Ps. Jedną ważną zmianą jest strop-chcemy drewniany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziuta62 06.02.2010 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 To znowu ja. Przepraszam, że marudzę. Bez garażu. Pozdrawiam ponownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.