retrofood 25.07.2006 05:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam. . Ja osobiście załatwiłęm to w taki sposób, ustaliłem z elektrykiem, że w robociźnie za instalację wewnętrzną w domu jest wliczone opomiarowanie. I nie interesuje mnie, czy to zrobi on, czy ktoś inny. Prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 25.07.2006 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam a poza tym kulturalny i znający się w danej materii osobnik powinien podzielić się swoją wiedzą bo od tego jest forum a jak nie ma zamiaru to niech sie wogole nie odzwywa.... To ja zabirę głos. Chcesz mieć wiedzę pomiarowca? Dobrze. Minimum 2 miesiące kursu internetowego, teoretycznego. Gorsza sprawa z praktyczną częścią. A jeszcze gorsza z egzaminem i wystawieniem papierka. I czego wymagasz? I bym zapomniał. Normy mamy Ci wysłać na maila, czy pocztą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hos 25.07.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam a poza tym kulturalny i znający się w danej materii osobnik powinien podzielić się swoją wiedzą bo od tego jest forum a jak nie ma zamiaru to niech sie wogole nie odzwywa.... To ja zabirę głos. Chcesz mieć wiedzę pomiarowca? Dobrze. Minimum 2 miesiące kursu internetowego, teoretycznego. Gorsza sprawa z praktyczną częścią. A jeszcze gorsza z egzaminem i wystawieniem papierka. I czego wymagasz? I bym zapomniał. Normy mamy Ci wysłać na maila, czy pocztą? ja pytania zadnego nie zadałam i nie oczekuję odpowiedzi, jest tu wystarczająco duzo sympatycznych osob dzielących sie swoją wiedzą, ktorzy pokonczyli studia a nie tam jakies kursy i nie mają problemow z udzielaniem odpowiedzi. jezeli ktoś jest przerazony czyjąś niewiedzą to chyba normalne,że mając lepsze wiadomości od zebranych tutaj powinien powiedziec czemu, a nie ostentacyjnie robić tak i moze w duchu śmiać sie z czyjejś niewiedzy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dakot 25.07.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 panowie - dajcie sobie po razie i zapomnijcie o sprawie zamiast robić duuuże oczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hos 25.07.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 panowie - dajcie sobie po razie i zapomnijcie o sprawie zamiast robić duuuże oczy ja kobitka , a podobno nawet kwiatkiem nie wolno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am00 25.07.2006 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Popieram Hos, wyśmiewanie się z innych, bo podobno ma się jakąś tajemną wiedzę, popartą na dodatek kwitkiem z uprawnieniami jest co najmniej niegrzeczne. Wracając do pytania. Mnie polecony "uprawniony" fachowiec za odbiór całkowicie przeze mnie zaprojektowanej i zrobionej instalacji skasował na 150zł. Jego praca ograniczyła się do wypicia kawy, zjedzenia lodów i wypełnienia pod moje dyktando trzech formularzy. Ponieważ cena wydała mi się mocno wygórowana w stosunku do zaangażowania i włożonej pracy, więc się chłodno i szybko z nim pożegnałem nie zaspokajając swojej ciekawości jak daleko moja instalacja odbiega od przyjętych norm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 25.07.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam a poza tym kulturalny i znający się w danej materii osobnik powinien podzielić się swoją wiedzą bo od tego jest forum No to inaczej: proszę powiedzieć, jaki zakres tej wiedzy należy przekazać, aby wszyscy byli szczęśliwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hos 25.07.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam a poza tym kulturalny i znający się w danej materii osobnik powinien podzielić się swoją wiedzą bo od tego jest forum No to inaczej: proszę powiedzieć, jaki zakres tej wiedzy należy przekazać, aby wszyscy byli szczęśliwi? jacy wszyscy? Lagerfeld zadał konkretne pytanie o ceny i chyba nie jest do tego chyba potrzebna jakaś kosmiczna wiedza.Ja niestety nie jestem jeszcze na tym etapie budowy więc nie mogę wyrazić się w tej kwestii ale napewno większa częsć forum jest zainteresowana kwestią opłat, a jeśli w tej dyskusji jest jakiś znawca tego fachu to wystarczyłoby napisać "chłopie taniocha albo kroją Cię jak za zboże" od i cała filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 25.07.2006 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 dużo się naszukałem mojego wątku dałem go w wymianie doświadczeń a dziś tutaj czy założyciel wątku nie może decydować gdzie ma być ja wiem, że rządzi KOALICJA i wszystko ma być od górnie ale bez przesady a wracając do meridium sprawy: jestem po rozmowie z elektrykiem - powiedział, że obmiarowanie mierzy się ilością r-g czyli roboczogodzin. wedle KNR ( kosztorysowe normy budowlane) np. badanie i pomiar skuteczności zerowania to 0,5 do 1,3 r-g. stawki r-g wedle sekocenbudu to 14 zł za r-g więc on tę dychę za punkt liczy mi promocyjnie no i co z tym zrobić: sekocenbud to jakiś wyznacznik czy istnieją jeszcze ceny umowne ? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 25.07.2006 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 To ja Tobie powiem tak... Przelicz szybko ile płaciłeś za wykonanie instalcji (w przeliczeniu na punkt) i weź pod uwagę ile to było pracy w porównaniu do "pomiarów instalacji". U mnie wykonanie wyszło na pewno mniej niż 10zł za punkt (robocizna) więc taką kwotę z pomiary uważam za abstrakcyjną.I bez urazy do Panowi Fachowcy Elektrycy ale to nie jest wiedza tajemna na poziomie NASA więc 10 czy 14 zł to jakaś chora abstrakcja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 25.07.2006 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam I bez urazy do Panowi Fachowcy Elektrycy ale to nie jest wiedza tajemna na poziomie NASA więc 10 czy 14 zł to jakaś chora abstrakcja! U mnie wykonanie wyszło na pewno mniej niż 10zł za punkt (robocizna) Sam sobie płaciłeś? Dlaczego sam tego nie zrobiłeś, jak to nie wiedza tajemna? To co komuś zawracasz gitarę? Idź do notariusza to za 10zł dowiesz się nic. A przecierz to też nie jest wiedza tajemna. Za dużo zapłaciłeś za pomiary? A czy Twój szef tobie za dużo nie płaci? Czy masz wiedzę tajemną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 25.07.2006 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam.Jestem przerażony waszą niewiedzą Czesiu - zadałem sobie trud przejrzenia kilku Twych postów. Naprawdę przeraziła mnie twoja niewiedza. To po prostu szok! No comments. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 25.07.2006 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Witam. Nie można w ten sposób porównywać, że ile dni pracował ktoś przy montażu instalacji, wyliczyć z tego stawkę godzinową i później już wszystkich rozliczać wg tej stawki. Jedni robią rękami inni głową. Jedni mają na wyposażeniu majzel i młotek inni sprzęt pomiarowy za kilkadziesiąd tysięcy zł. Pomijając całą resztę trzeba jeszcze zauważyć co tak naprawdę ma na celu taki odbiór instalacji. A chodzi o przejęcie całkowitej odpowiedzialności na siebie za bezpieczeństwo ludzi i mienia. Wszystko to razem powoduje, że takie podpisywanie czyjejś roboty kosztuje od 600 do 1000 zł (elektryk z UB).Jeżeli by ktoś mi wyliczał stawkę z godzin poświęconych np na wpisanie się do dziennika , podpisanie kilku papierków to by wyszło jakieś 5 zł.Chyba nie ma co dalej pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 26.07.2006 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 A chodzi o przejęcie całkowitej odpowiedzialności na siebie za bezpieczeństwo ludzi i mienia. a to jest jeszcze ostatnie zagadnienie o które chciałbym zapytać. kwestia odpowiedzialności elektryka za obmiary. czy kiedyś słyszałeś o tym, że np. za zwarcie instalacji i pożar, porażenie prądem odpowiedzialność (nie mówię o cywilnej tylko karnej) poniósł elektryk podpisany pod protokołem ? czy taka odpowiedzialność nie jest tylko i wyłącznie papierowa ? ja nie słyszałem o takim przypadku. zakładam, że pewne mechanizmy odpowiedzialności istnieją ale ich praktyczna realizacja jest albo tak zagmatwana albo niejasna (wiele okoliczności wyłączających odpowiedzialność, ciężar dowodu itp.) że można takie teksty o odpowiedzialności wstawiać jedynie klientom nie znającym się na rzeczy. i żeby było jasne to pytam serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 26.07.2006 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Witam i żeby było jasne to pytam serio. Ja też zapytam serio: -cz to wina pomiarowca, że prawo jest jakie jest? Ja sobie odpowiesz na to pytania to także będziesz miał odpowiedź na: czy kiedyś słyszałeś o tym, że np. za zwarcie instalacji i pożar, porażenie prądem odpowiedzialność (nie mówię o cywilnej tylko karnej) poniósł elektryk podpisany pod protokołem ? czy taka odpowiedzialność nie jest tylko i wyłącznie papierowa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 26.07.2006 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Witam. Za każdym razem jak jest wypadek śmiertelny lub inny poważny to prokurator zajmuje się takimi elektrykami. Nie jeden już by chciał aby to prawo było tylko na papierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 26.07.2006 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 tego się właśnie obawiałem i domyślałem takiej odpowiedzi szukałem tylko potwierdzenia, że mam rację co do realnej "wartości" przedstawionego argumentu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 26.07.2006 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Nie jeden już by chciał aby to prawo było tylko na papierze. a jednak jak sami - fachowcy - piszecie, wielu jest takich co protokoły (czytaj pieczątki) podpisuje za 200 czy 300 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 26.07.2006 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Witam Nie jeden już by chciał aby to prawo było tylko na papierze. a jednak jak sami - fachowcy - piszecie, wielu jest takich co protokoły (czytaj pieczątki) podpisuje za 200 czy 300 zł Ale od nas, za takie pieniądze papieru nie zobaczysz. Taka jest różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 26.07.2006 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 jak wszędzie w życiu, są fachowcy i fachowcy pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.