adam_mk 25.07.2006 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Poczytałem o stratach. Ciekawy problem. Wyliczenia też ciekawe.Ta pianka faktycznie jest droższa, ale jak się ją złapie do ręki to się czuje, że też inna (lepsza).Długość pętli cyrkulacji nie jest szokująca a straty - tak. Może warto lepiej izolować rury od wody i cyrkulacji? Cyrkulacja to komfort. Fakt. Dlaczego jednak nikt nie dba, żeby ten komfort nie był tak drogi w utrzymaniu? Obiegi wodne w porównaniu z grzewczymi są krótkie. Może warto im poświęcić więcej uwagi? Ja na pewno tak zrobię! Przecież, pomimo podobieństw do CO , to inna funkcja w domu.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 25.07.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 No trochę na to uważałem co prawda leży to na chudziaku(pod chudym keramzyt) ale dodatkowo zawijałem pianką kolanka plus całe to orurowaniwe puszczone w styropianie zostało obsypane perlitem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 25.07.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Powierzchnia w rurkach otulonych znaczenia nie powinna mieć. Straty ciepła są właśnie proporcjonalne do powierzchni styku wody z rurą, a nie do objętości tej wody w rurze. Można sobie łatwo przekalkulować, że powierzchnia boilera jest tego rzędu co powierzchnia rurki cyrkulacyjnej (cieńszej) i rurki CW (grubszej). Przy czym izolacja boilera jest grubsza i lepsza niż rurek. Zatem nic dziwnego, że z włączoną cyrkulacją woda stygnie 3 razy szybciej. Zatem szczególnie w okresie poza grzewczym warto cyrkulacje ograniczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 25.07.2006 15:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 I tak i nie!Jeżeli ocieplenie będzie zrobione w o wiele lepszej klasie to relacje też będą inne.Straty ciepła w takim np. termosie (znany z kuchni i wycieczek za miasto) też są proporcjonalne do powierzchni styku wody z naczyniem) ale gorąca herbata nalana rano jest gorąca też wieczorem.Postuluję izolację w wyższej (znacznie) klasie.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek_3miasto 26.07.2006 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 pompa cyrkulacyjna powinna byc ustawiona programatorem na prace tylko wtedy kiedy jest faktyczne zapotrzebowanie na wode...bardzo dobrze sprawdza sie cyrkulacja oparta na pompie sterowanej przez dwa programatory ...najlepiej jeden cyfrowy ustawiony na czas pracy ustalony przez domownikow np 6-10 i 16-22; w ten programator "wtyka" sie najtanszy programator mechaniczny "poszatkowany" po 15 min na calym obwodzie (ten czas ustala sie dla konkretnej cyrkulacji...u mnie wystarcza zeby nie odczuwac strat ciepla CWU); a w ten mechaniczny "wtyka" sie dopiero zasilanie pompy. mam dosc roozlegla cyrkulacje wiec czas mechanicznego musi byc u mnie 15 min...jak ktos ma maly obieg to moze ustawic sobie i 30 minut...woda w zbiorniku CWU wychladza sie cirka dwa razy wolniej....jest jeszcze inne rozwiazanie...mozna zalozyc na pompe cyrkulacyjna termostat sterujacy podawaniem zasilania na pompe...takie sprzezenie zwrotne....gdy dziala cyrkulacja powoduje wzrost temp na powrocie i gdy ta temp osiagnie odpoiedni poziom termostat odlaczy cyrkulacje do momentu az woda ostygnie do zadanych prze uzytkownika progow histereze....ufff....polecam pierwsze rozwiazanie...jest tansze...a mozna pozenic te dwa sposoby i zbudowac cyrkulacje w ukladze pompa z termostatem i jeden programator sterujacy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lutek34 26.07.2006 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 To lepiej odrazu kupić pompe do cyrkulacji z termostatem a nie bawić się w dodatkowe urządzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 26.07.2006 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 To lepiej odrazu kupić pompe do cyrkulacji z termostatem ... Pompa z termostatem zapewni nam szybką dostępność ciepłej wody w ciągu całej doby (komfort). Natomiast nie zapewni oszczedności, którą można właśnie uzyskać przez nie włączanie cyrkulacji, gdy temperatura w rurach spadnie, a jednocześnie nie potrzebujemy korzystać z ciepłej wody (n.p. w nocy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Przepraszam, że się wtrącam, ale po co w ogóle centralne grzanie wody użytkowej? Nie lepiej przepływowo elektrycznie tuż pod umywalką? Do tego baterie z mieszaczami termostatycznymi albo bezdotykowe (droższe!). Komfort i oszczędność, tylko trzeba trochę bardziej pokombinować z umieszczeniem tych podgrzewaczy. No i instalacja się upraszcza - zamiast dwóch rur izolowanych jedna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 26.07.2006 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Tylko ta cena energii elektrycznej. Ile będzie kosztowała jedna wanna ciepłej wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Tylko ta cena energii elektrycznej. Ile będzie kosztowała jedna wanna ciepłej wody ? Dokładnie tyle, ile wynika ze zużycia: wody zimnej, ścieków i energii. Zauważ, że wątek rozpoczął ktoś zaniepokojony stratami ciepła w cyrkulacji, a nie kosztami użytkowania wanny. Moje rozwiązanie pozwala oszczędzać wodę gdy ktoś chce oszczędzać, a wanna to luksus i wiadomo, że jest droga w użytkowaniu. Oszczędny jest prysznic A u mnie jeszcze będzie rekuperator do wody ciepłej. A co do kosztów, to kolega ma przepływówkę, 4 dzieci kąpanych w wannie, żona też kąpie się w wannie, a rachunki za prąd w granicach 200 zł latem. W domu wszystko na prąd. Chyba nie jest tak źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kali 26.07.2006 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Tylko ta cena energii elektrycznej. Ile będzie kosztowała jedna wanna ciepłej wody ? Wanna, natryski - z zasobnika CWU na gaz, tak jest taniej niż prądem, a cyrkulacja niepotrzebna. Odczekanie pół minuty przed wejsciem pod prysznic nie stanowi chyba problemu, a to że po odkręceniu wody przy napełnianiu wanny przez pół minuty poleci zimna nikogo chyba nie obchodzi. Umywalki, zlewozmywak - tam się naprawdę zauważa komfort ciepłej wody " na żądanie", czyli od razu. I tam trzeba wybrać między cyrkulacją CWU z zasobnika a podgrzewaczem przepływowym na prąd. Jeżeli na prąd, to nie będzie on dużo kosztował, gdyż w tych miejscach zużycie ciepłej wody nie jest duże. Jeżeli cyrkulacja - dostanie się wyższy komfort niż przy ogrzewaczach przepływowych, i oczywiście wtedy od razu możemy podłączyć pod cyrkulację natryski, bo to już niewiele kosztowo zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Wanna to co innego niż natryski, bo w wannie magazynuje się wodę, a pod natryskiem kąpię na bieżąco. Ciepłą wodą spod natrysku można grzać wodę zasilającą natrysk poprzez rekuperator wodny (wymiennik ciepła). W wannie grzanie wody nie jest aż tak ważne jak sama woda (+ścieki) - inna struktura kosztu. Wanna=luksus, który kosztuje tak czy inaczej. Komfort zapewnia armatura termostatyczna. Kwestia dobrania elementów. Druga sprawa, to mnożenie instalacji w domu. Lepiej zoptymalizować jedną niż pchać się w kilka "wspomagających'. Policz proszę, ile kosztuje dodatkowa pompa, jej zamontowanie, konserwacja i użytkowanie, a zobaczysz jaki to jest koszt. A to tylko jedna pompa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kali 26.07.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 To prawda. Jednak jako że aktualnie użytkuję kilka elektrycznych przepływowych ogrzewaczy CWU, w tym jeden 18 kW do natrysków i wanny, uważam że nie jest to rozwiązanie komfortowe. Zależność ilości od temperatury pozostanie zawsze problemem. A teraz, gdy wszyscy podlewają ogródki i wieczorem jest niskie ciśnienie w sieci, wręcz uniemożliwia pójście pod natrysk,i nic tu nie da najlepsza bateria termostatyczna. Dlatego w nowym domu jednak rozważam "wymieszanie" instalacji - wanna i natrysk ze zbiornika CWU na gaz, umywalki i zlewozmywak z przepływowych lub z cyrkulacją. Ot, suma doświadczeń życiowych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 26.07.2006 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Przepraszam, że się wtrącam, ale po co w ogóle centralne grzanie wody użytkowej? Nie lepiej przepływowo elektrycznie tuż pod umywalką? Bo podgrzewacze przepływowe nie są komfortowe i temperatura wody spada przy zwiększaniu przepływu. Nowe jeszcze jakoś działają a jak się zakamienią to ustawienie komfortowego strumienia wody wymaga dużych manipulacji. Poza tym mają duży pobór prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Bo podgrzewacze przepływowe nie są komfortowe i temperatura wody spada przy zwiększaniu przepływu. Nowe jeszcze jakoś działają a jak się zakamienią to ustawienie komfortowego strumienia wody wymaga dużych manipulacji. Poza tym mają duży pobór prądu. Podgrzewacz dobrze dobrany do baterii dobrej jakości (termostatycznej) z mieszaczem jest OK. Fakt stwierdzony przeze mnie. Zakamienienie: czy zakamieniona wężownica w zbiorniku centralnym ma dużą sprawność? Ile kosztuje nowa? Wyrównianie temperatury można osiągnąć za pomocą małego (5,10l) zbiornika przy termie. Pobór prądu tylko wtedy, gdy korzystasz w wody - czyli chwilowy. Przy codziennych kąpielach w wannie może być drożej, ale patrz wyżej o wannach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 To prawda. Jednak jako że aktualnie użytkuję kilka elektrycznych przepływowych ogrzewaczy CWU, w tym jeden 18 kW do natrysków i wanny, uważam że nie jest to rozwiązanie komfortowe. Zależność ilości od temperatury pozostanie zawsze problemem. A teraz, gdy wszyscy podlewają ogródki i wieczorem jest niskie ciśnienie w sieci, wręcz uniemożliwia pójście pod natrysk,i nic tu nie da najlepsza bateria termostatyczna. Dlatego w nowym domu jednak rozważam "wymieszanie" instalacji - wanna i natrysk ze zbiornika CWU na gaz, umywalki i zlewozmywak z przepływowych lub z cyrkulacją. Ot, suma doświadczeń życiowych.... Niskie ciśnienie to faktycznie problem. Korzystasz z baterii termostatycznych pod natryskami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 26.07.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 też uważam że elektryczne podgrzewacze wody nie dają pełnego konfortu ani oszczędności (przynajmniej te najprostrze). Np u mnie żeby podgrzewacz się włączył musi być odpowiedni przepływ, ponieważ teraz woda zimna nie jest taka zimna to musze 1) odkręcić ciepłą wodę na tyle mocno żeby sie włączył podgrzwacz2) dokręcić zimną żeby była odpowiednia w sumie za duży strumnień jak na umycie rąk (dodam że bateria termostatyczna tego nie rozwiąże, bo przecież nic innego niż ja zrobić nie może), można by zamontwać słabszy podgrzewacz, ale w zimie byłby za słaby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 26.07.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Podgrzewacz dobrze dobrany do baterii dobrej jakości (termostatycznej) z mieszaczem jest OK. Fakt stwierdzony przeze mnie. Zakamienienie: czy zakamieniona wężownica w zbiorniku centralnym ma dużą sprawność? Ile kosztuje nowa? Wyrównianie temperatury można osiągnąć za pomocą małego (5,10l) zbiornika przy termie. Pobór prądu tylko wtedy, gdy korzystasz w wody - czyli chwilowy. Przy codziennych kąpielach w wannie może być drożej, ale patrz wyżej o wannach. 1. Napełnienie wanny z podgrzewacza przepływowego wymaga ustawienia małego przepływu wody i trwa to długo 2. Wężownica jest o wiele mniaj wrażliwa na zakamienienie niż ogrzewacz przepływowy. 3. Jaka terma? Pisałeś o podgrzewaczach przepływowych a nie pojemnościowych. 4. Odnośnie poboru prądu - musisz mieć duży przydział mocy z elektrowni żeby z nich korzystać a każdy kilowat kosztuje. A co będzie jak na raz będą włączone 2 albo 3 podgrzewacze np kuchni i 2 łazienkach? Wystarczy mocy, żeby obsłużyć te kilkadziesiąt kilowatów? 5. 2 razy w życiu korzystałem z komfortowego prysznica obsługiwanego og. przepływowym. W innych przypadkach ustawienie ciepłej wody wymagało dużej cierpliwości. To jest bez porównania do komortu korzystania z cw z zasobnika - woda o stałej temperaturze bez względu na wielkość strumienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G 26.07.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 A jakby owinąć rurki folia aluminiową? Sprawdza się w przypadku turystycznych toreb do przechowywania zimnych napoi. Powinna dodatkowo odbić trochę ciapła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Jacek K. 26.07.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 można by zamontwać słabszy podgrzewacz, ale w zimie byłby za słaby A co z podgrzewaczami o kilku progach działania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.