lutek34 26.07.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 WitamWczoraj obłożyłem połączenie rury od kominka z ceramicznym wkładem zaprawą szamotową i dziś ta zaprawa nadal była lekko miekka a na dodatek popękała w paru miejscach. Dziś dołożyłem jeszcze troche zaprawy żeby uszczelnić pęknięcia. Dodam że zaprawy jest dość dużo gdyż wypełniłem całą przestrzeń wokół rury. jak taka zaprawa powinna schnąć? czy powinna schnąć powoli czy może należy ją wygrzewać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kulin 27.07.2006 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 własnie skońzyli budować u mnie kominek tradycyjny - cegła szamotowa i zaprawa również. Taka zaprawa schnie dość długo, np. po 3-4 dniach spokojnie mogłem odkleić przyklejonego tą zaprawą piaskowca - powiedzieli że taka zaprawa potrzebuje czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lackyluk 27.07.2006 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 "Wiekowi" zduni dodawali do zaprawy trochę soli kuchennej co miało zapobiegać pękaniu w czasie wysychania.Nigdzie natomiast nie znalazłem wyjaśnienia tych kroków. Szamot nabierze mocy w trakcie wypalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lutek34 27.07.2006 06:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Szamot nabierze mocy w trakcie wypalania. No własnie dlatego pytam czy ma schnąć powoli sam od siebie czy może zapalić w kominku i niech się wypala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lackyluk 27.07.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Daj mu czas, przyjdzie pora to napalisz. Pospiech jest złym doradcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.