Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odzysk ciepła ze ścieków bytowych


Bigbeat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 235
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co z tego, że zarośnie ? Sprawność przez to drastycznie spadnie ? Sądzisz, że taka błona to super izolator? :)

 

Abstrahując od tego,że niedopuszczalne jest prowadzenie wody pitnej przez ścieki-szambo,POŚ-kę, sama myśl o konieczności czyszczenia tego mnie wzdryga. Nie mam pojęcia o ile wzrosną opory przepływu ciepła.

Dla kontrastu podam,że w zbiorniku z 1H18N9T od trzech lat nic się nie osadziło ani nie zarosło. Przy okazji czyszczenia POŚ-ki chciałem przeczyścić i RSŚ, ale nie było sensu bo nic oprócz cieczy w nim nie ma . Jest jedynie cienka warstwa tłuszczu na powierzchni ,ale to korzystne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od tego,że niedopuszczalne jest prowadzenie wody pitnej przez ścieki-szambo,POŚ-kę,

 

Nie ma obawy. Już kiedyś jasiek o tym pisał. Jeśli zdarzy się jakakolwiek nieszczelność to woda wodociągowa będzie wypełniała zasobnik wymiennika i nie trafi co instalacji, bo nie będzie ciśnienia. Od razu to zauważysz. Nie ma obawy, że coś przejdzie do "kranu".

 

sama myśl o konieczności czyszczenia tego mnie wzdryga. Nie mam pojęcia o ile wzrosną opory przepływu ciepła.

Dla kontrastu podam,że w zbiorniku z 1H18N9T od trzech lat nic się nie osadziło ani nie zarosło. Przy okazji czyszczenia POŚ-ki chciałem przeczyścić i RSŚ, ale nie było sensu bo nic oprócz cieczy w nim nie ma . Jest jedynie cienka warstwa tłuszczu na powierzchni ,ale to korzystne.

 

Ja zatem u siebie sprawdzę jak się syf ima rury karbowanej ze stali nierdzewnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma obawy. Już kiedyś jasiek o tym pisał. Jeśli zdarzy się jakakolwiek nieszczelność to woda wodociągowa będzie wypełniała zasobnik wymiennika i nie trafi co instalacji, bo nie będzie ciśnienia. Od razu to zauważysz. Nie ma obawy, że coś przejdzie do "kranu".

 

 

 

Ja zatem u siebie sprawdzę jak się syf ima rury karbowanej ze stali nierdzewnej.

 

Rozważam hipotetyczną sytuację . Po latach zrobiła się mikro dziurka którą, w sposób niewidoczny leci kilka litrów na dobę . Masz awarię wody na wodociągu w drodze czy 500m od ciebie. Chłopaki zamykają zasuwę ,w rurce zero ciśnienia.Dla mojej świadomości jest to problem .Stąd pewnie przepisy zabraniające takich praktyk i wymagające dwóch ścianek . O powietrzu przepisy nic nie mówią zresztą w razie czego nos wyczuje natychmiast:D

Sam jestem ciekawy co będzie z karbowaną rurką z nierdzewki . Mam gładkie ściany . Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam hipotetyczną sytuację . Po latach zrobiła się mikro dziurka którą, w sposób niewidoczny leci kilka litrów na dobę .

 

Jeśli pojawi się dziurka, którą popłynie kilka litrów na dobę, to na drugi dzień z tej dziurki zrobi się dziura na kilka lub kilkadziesiąt l/dobę. Bardzo łatwo to wyczaić i sprawdzić. Spadek ciśnienia w instalacji daje do myślenia. Wówczas zakręcasz wszystkie kurki i sprawdzasz, czy licznik wody się kręci. Jeśli się kręci to szukasz dziurki/dziury.

 

Sam jestem ciekawy co będzie z karbowaną rurką z nierdzewki . Mam gładkie ściany . Ciekawe.

 

Ta rura z nierdzewki to również rura kwasoodporna - "wąż wykonany ze stali nierdzewnej AISI 316 L".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pojawi się dziurka, którą popłynie kilka litrów na dobę, to na drugi dzień z tej dziurki zrobi się dziura na kilka lub kilkadziesiąt l/dobę. Bardzo łatwo to wyczaić i sprawdzić. Spadek ciśnienia w instalacji daje do myślenia. Wówczas zakręcasz wszystkie kurki i sprawdzasz, czy licznik wody się kręci. Jeśli się kręci to szukasz dziurki/dziury.

 

 

 

Ta rura z nierdzewki to również rura kwasoodporna - "wąż wykonany ze stali nierdzewnej AISI 316 L".

 

Myślisz,że szukam dziurki w całym?:D

W rurach bywają błędy nie widoczne gołym okiem .Np. mikropęcherzyk ,jakieś wtrącenie . To będzie najsłabszy pkt. Jak puści to może się i rok sączyć i nie zauważysz. Przy normalnej korodowanej latami ,masz rację, dziś sączy,jutro wiadro,pojutrze wanna,a czwartego dnia się zorientujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz,że szukam dziurki w całym?:D

 

Szukaj, szukaj :) To pomoże mi wyeliminować błędy.

 

W rurach bywają błędy nie widoczne gołym okiem .Np. mikropęcherzyk ,jakieś wtrącenie . To będzie najsłabszy pkt. Jak puści to może się i rok sączyć i nie zauważysz. Przy normalnej korodowanej latami ,masz rację, dziś sączy,jutro wiadro,pojutrze wanna,a czwartego dnia się zorientujesz.

 

Ostatnio sąsiad z dołu dał mi znać po dwóch godzinach od sączenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj, szukaj :) To pomoże mi wyeliminować błędy.

 

 

 

Ostatnio sąsiad z dołu dał mi znać po dwóch godzinach od sączenia :D

 

Myślisz,że szukam? Nie. Przechodziłem proces wyboru, woda czy powietrze i to są tylko resztki rozważań, co wybrać by było bezobsługowo i bezpiecznie:) Przytaczam jedynie swoje obiekcje dot. woda-powietrze.

Sąsiad z dołu to cenna rzecz, bo da znać. Stworki z RSŚ to niemoty. Nie dadzą znać. Zresztą ciekawe czy takie bydle przejdzie pod prąd wody wydobywającej się ze szczeliny?. Pstrąg da radę nawet na małym wodospadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od ponad roku jest nieco nowsza wersja ale bez tego spustu pod spodem...

samo upuszczanie praktycznie nic nie daje bo problemem są włosy i tego typu zanieczyszczenia które zawieszają się na rurkach, wcześniejszy wymiennik raz czyściłem ,nic trudnego bo wystarczy tylko silnym strumieniem wody przepłukać go od przeciwnej strony ...

ten nowy założyłem i nawet do niego nie zaglądałem więc się zasyfił z biegiem czasu, ma specjalnie zrobione zawory i śrubunki na zimnej wodzie dla ułatwienia demontażu...

trzeba będzie pomyśleć nad jakąś rewizją z sitkiem przed nim co by ograniczyć obsługę do minimum...:rolleyes:

 

Jeśli masz rysunki - wklej, zobaczymy.

Może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niższe, bo nie mają manszety oraz rury teleskopowej. Manszeta potrzebna mi do tego, aby wyprowadzić rury wężownicy, a rura teleskopowa po to, żeby idealnie spasować poziom posadzki z pokrywą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

 

Czemu nie? Ale tylko pod warunkiem, że w domu będą mieszkać sami łysi ;)

 

A tak serio, to tak sobie myślę, że jeżeli ten element do odzysku ciepła jest bezpośrednio za / przed prysznicem, to niezbędna jest bateria termostatyczna. Inaczej przez całą kąpiel będzie się regulować temperaturę wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie? Ale tylko pod warunkiem, że w domu będą mieszkać sami łysi ;)

 

A tak serio, to tak sobie myślę, że jeżeli ten element do odzysku ciepła jest bezpośrednio za / przed prysznicem, to niezbędna jest bateria termostatyczna. Inaczej przez całą kąpiel będzie się regulować temperaturę wody.

 

Sądzę, że ten odzysk musi być przed zasobnikiem CWU, żeby podgrzewał wodę wodociągową. Termostat i odzysk przy prysznicu może nie być dobrym pomysłem jeśli mamy odpowiednią temp. w zasobniku i kąpiemy się odkręcając tylko ciepłą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...