Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odzysk ciepła ze ścieków bytowych


Bigbeat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 235
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też tak myślę.Poprzedził bym to przynajmniej 10-ma metrami GWC.

no właśnie tu jest problem nie chce juz orac dzialki ..... a z kanalizy bucha ciepło ~ 12 do 15*C niezaleznie od pory roku, myślicie że jak takie ciepłe powietrze "otuli" rure wejściową z świezym powietrzem i małych przepływach to zamarznie ? przeciez GWC zakopany na ~ 2m bedzie miał podobna temperature jak nie niższą ? co Wy na to ? a nawet jak sie cos wykropli to spłynie do kanalizacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj bo może nie zajarzyłem . Ty nie chcesz odzyskiwać ciepła ze swoich ścieków,tylko korzystać z temperatury oparów w instalacji kanalizacyjnej?

dokładnie kanalizacji miejskiej do której jest podpieta dosc spora ilosc domow :)

rury biegną jakies 3 - 3,5m pod ziemia spadek dosc spory na odcinku ~ 100m jakies 15m spadku tak ze sie nie obawiam ze cos pociagne ale ciepło by sie nadało :)

Edytowane przez Krzysiek_BB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się dowiedzą,może być kłopot .Nie sąsiedzi ,urzędnicy z WODKAN. Jak byś chciał te opary wykorzystać to minimum tyle ile powietrza świeżego. A to będzie generować smrodek .Zwykłe odpowietrzenie nie potrzebuje tyle m3 chyba.Jak układ zamknięty smrodku to problem ,wentylator,instalacja .Powiem szczerze,że nie wiem co o tym myśleć. Boję się że zasmrodzisz dzielnicę

Polacy to jednak kreatywny naród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się dowiedzą,może być kłopot .Nie sąsiedzi ,urzędnicy z WODKAN. Jak byś chciał te opary wykorzystać to minimum tyle ile powietrza świeżego. A to będzie generować smrodek .Zwykłe odpowietrzenie nie potrzebuje tyle m3 chyba.Jak układ zamknięty smrodku to problem ,wentylator,instalacja .Powiem szczerze,że nie wiem co o tym myśleć. Boję się że zasmrodzisz dzielnicę

Polacy to jednak kreatywny naród.

jak znajde odpowiednia rure to podepne na samej grawitacji i zmierze temp a pozniej delikatny wentylatorek i juz :) z tej kanalizy tak strasznie nie smierdzi ... co grubsze szybko leci pod ziemia ... :D

Pozatym bede pracował na odpowietrzeniu kanalizy ewentualnie ja tylko lekko wspomoge 100m3 / h to chyba nie jakies kosmiczne ilosci a tyle by mi starczylo

Edytowane przez Krzysiek_BB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak znajde odpowiednia rure to podepne na samej grawitacji i zmierze temp a pozniej delikatny wentylatorek i juz :) z tej kanalizy tak strasznie nie smierdzi ... co grubsze szybko leci pod ziemia ... :D

 

Jak schłodzisz opary to zapomnij raczej o grawitacji . Wentylatorek będzie konieczny.Nie wiem czy tam jakiego metanu nie będzie to czy aby zwykły wentylatorek ? Czy ten układ nie spowoduje podciśnienia wobec najbliższych sąsiadów,i zamiast u nich odpowietrzenia,może być zaciąganie lodowatego powietrza do ich instalacji. Takie na luźno wątpliwości,co nie znaczy aby nie spróbować. Przy kanalizacji miejskiej to może się udać ,bo przecież ta instalacja to wielkie GWC. Ale jak sąsiedzi podpatrzą i też tak będą chcieli to jak nic goowno w poprzek zamarznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak schłodzisz opary to zapomnij raczej o grawitacji . Wentylatorek będzie konieczny.Nie wiem czy tam jakiego metanu nie będzie to czy aby zwykły wentylatorek ? Czy ten układ nie spowoduje podciśnienia wobec najbliższych sąsiadów,i zamiast u nich odpowietrzenia,może być zaciąganie lodowatego powietrza do ich instalacji. Takie na luźno wątpliwości,co nie znaczy aby nie spróbować. Przy kanalizacji miejskiej to może się udać ,bo przecież ta instalacja to wielkie GWC. Ale jak sąsiedzi podpatrzą i też tak będą chcieli to jak nic goowno w poprzek zamarznie.

:D najblizsze domy to jaies 50-80m wiec dooopy do muszli im nie wciągnie :D oooooo uuuuuu ale się uśmiałem :DDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co walczyć zamiast płynąć będzie się kulało .Już sobie wyobrażam ten hałas pod ziemią,jak te groszki będą się toczyć. Priva.

mrożonki kulaki :) znalazlem fotki termowizji z XII 2011 jak mialem montować geberit tylko nie wiedzialem gdzie mi sie koncza kable grzejne :) temp ściany 9*C a kanalizacji +13*C ciepło z kanalizy :)

termowizja_XII_2011.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 5 weeks później...

Witam. Proszę o opinie mojego pomysłu na odzysk ciepła ze ścieków bytowych. Buduję dom, w którym wanna, umywalka, prysznic i pralka będzie podłączony do osobnego układu kanalizacyjnego. Robię tak głownie z powodu kosztów wywozu szamba( wodę szarą można wykorzystać do podlewania, świetnie po niej rośnie trawa, dużo azotanów :)).

 

Przy okazji chciałbym spróbować odzyskać cześć ciepła ze ścieków. Planuje wkopać dwa szamba, jedno zasadnicze 10m3, drugie na wodę szarą 2m3. Szambo 10m3 będzie umieszczone o 50cm niżej niż szambo 2m3, tak jak na rysunku.

 

Rozkład.jpg

 

Oba szamba są połączone. Jak zapełni się szambo 2m, to ścieki powinny się automatycznie przelać do szamba 10m. W druga stronę nie powinn na to pozwolić różnica poziomów i odpowiedni kształt rury. Zasilanie zbiornika CWU będzie przepuszczone przez szambo 2m3 w postaci 10 metrowej wężownicy z rury pe32mm. Oczywiście całość zostanie zrobiona tak, aby moc w każdej chwili puścić wodę bezpośrednio do zbiornika, bez przejścia przez szambo. Szambo 2m3 będzie ocieplone 10cm styroduru, tak aby się za szybko nie wychładzało.

 

Rury doprowadzające wodę do wężownicy będą odpowiednio zaizolowane. Zbiorki 2m3 będzie zaraz obok kotłowni. Całość powinna działać bezobsługowo wykorzystując cisnienie wody z sieci wodociągowej.

 

Teraz pytanie: Czy takie coś będzie działać ? Ewentualnie co zmienić , poprawić ?

Rozkład.jpg

Rozkład.jpg

Edytowane przez mdziuba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystne może być wykorzystanie uwarstwienia pierwszego zbiornika

- ciepłe na górze, schodzone na dole

- ciepłe kładziemy na górę, wylot (przez jakąś "zetkę") z dolej warstwy

- wężownica zaczyna od dołu, a kończy na górze

 

Wtedy jest szansa na wyższe temperatury (nawet temp świerzych ścieków) zamiast temp uśrednionej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudów nie ma a szara woda to spory problem.

W pierwszym podejściu - zrobi się "film" na wszystkim w niej zanurzonym.

Potem stopniowo zgrubieje i skończy się wydajna wymiana ciepła.

Raczej zrobiłbym wymiennik liniowy typu "rura w rurze" i taki, aby okresowo (jak nikt wody ciepłej nie upuszcza) był suchy.

Ile się ciepła zawróci to się zawróci, ale grzebać w tym nie trzeba będzie.

 

TU jest trochę na ten temat...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Szara_woda

 

Zauważcie, że nie należy jej gromadzić i przechowywać!

Zużywa się ją NATYCHMIAST, jak się pojawi.

Tak jest taniej i bezpieczniej.

Także mało aromatycznie...

 

Woda dla wody technicznej - drogo i mało twórcze.

Odzysk ciepła - w czasie realnym rura w rurze lub inne podobne.

 

Coś jeszcze...

Zwykle przepisy żądają podwójnego oddzielenia od wody pitnej więc rura owinięta na kanalizie - spełnia wymóg.

Wsadzona w kanalizę - już mniej.

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Ja zastanawiałem się nad wykorzystaniem ścieków z przydomowej oczyszczalni trochę pod innym kontem, ale związanym z gruntowa pompa ciepła z wymiennikiem poziomym.

Wymiennik poziomy umieściłbym pod drenażem rozsądzającym ścieki. Rozłączające ścieki i infiltrujące w głąb ziemi zwilżają ziemie, w której jest ułożony wymiennik. Im bardziej wilgotny grunt tym więcej ciepła można z niego pobrać.

Ciekawe jakby było w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiałem się nad wykorzystaniem ścieków z przydomowej oczyszczalni trochę pod innym kontem, ale związanym z gruntowa pompa ciepła z wymiennikiem poziomym.

Wymiennik poziomy umieściłbym pod drenażem rozsądzającym ścieki. Rozłączające ścieki i infiltrujące w głąb ziemi zwilżają ziemie, w której jest ułożony wymiennik. Im bardziej wilgotny grunt tym więcej ciepła można z niego pobrać.

Ciekawe jakby było w rzeczywistości.

A jak Ci wymiennik zamrozi lokalnie grunt pod koniec ostrego sezonu grzewczego?

To nici z oczyszczania. Nici z rozsaczania.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Ci wymiennik zamrozi lokalnie grunt pod koniec ostrego sezonu grzewczego?

To nici z oczyszczania. Nici z rozsaczania.

 

marcin

 

hmmm... wymiennik poziomy pompy ciepła jest poniżej granicy przemarzania gruntu więc nie zamarznie, zamarznąć mogą ścieki w drenażu przy ostrych i długoterminowych mrozach Cyba że otulimy kołdrą trawnik pod którym będzie drenaż ;)

Warunki dla wymiennika pompy ciepła się nie będą gorsze niż jakby nie było drenażu ścieków nad nim, a jak będzie zima lżejsza to dadzą wilgotniejszy grunt może trochę ciepła oddadzą w grunt i poprawią właściwości cieplne tego gruntu.

To taka moja teoria nie wiem czy słuszna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...