Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak tam działaja wasze gruntowe wymienniki itp?


Recommended Posts

No właśnie, upały mamy rekordowe, tak więc możliwość sprawdzenia wydajności wentylacji bardzo dobry.

Proszę podzielcie się swoimi odczuciami, wszelakich ,,wynalazków" które pozwalaja w miare przyzwoicie żyć w tych exstremalnych temperaturach.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jesli spodziewałeś się, że GWC to taka darmowa klimatyzacja - to się zawiedziesz. Ma zbyt małą moc (około 0,5- 1kW).

Więcej dają zewnętrzne rolety okienne od południa i zachodu.

Jeżeli ma się dom z ceramiki, lub silki (o dużej pojemności cieplnej murów), bez nadmiaru przeszklenia, dobrze ocieplony i przez otwarcie okien w nocy da się schłodzić wnętrze do 18-20 stopni, to przy zamkniętych oknach w ciągu dnia, temperatura nie przekracza 22 stopni.

Tak jest u mnie.

GWC pozwala na świeże powietrze bez podniesienia temperatury. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek K.
Jesli spodziewałeś się, że GWC to taka darmowa klimatyzacja - to się zawiedziesz. Ma zbyt małą moc (około 0,5- 1kW).

Więcej dają zewnętrzne rolety okienne od południa i zachodu.

Jeżeli ma się dom z ceramiki, lub silki (o dużej pojemności cieplnej murów), bez nadmiaru przeszklenia, dobrze ocieplony i przez otwarcie okien w nocy da się schłodzić wnętrze do 18-20 stopni, to przy zamkniętych oknach w ciągu dnia, temperatura nie przekracza 22 stopni.

Tak jest u mnie.

GWC pozwala na świeże powietrze bez podniesienia temperatury. I tyle.

Duża pojemność cieplna ścian nie ma tu nic do rzeczy. Podstawową sprawą jest izolacja termiczna, ograniczenie przepuszczalności promieniowania słonecznego od zachodu i wschodu (poprzez np zasłony zewnętrzne) oraz zamknięte okna, czyli kontrolowaną wentylację. Od południa okna powinny być albo niezbyt wysokie albo lekko zadaszone np małymi markizami. Można też sobie posadzić drzewo lisciaste od południa. W każdym razie ciężar ścian jest nieistotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sytuacja wyglada nastepujaco: wymiennik z rur antybakteryjnych 50 mb. zakopany 2 m pod ziemią, gleba sucha , woda ok.4 m pod ziemia.

Na zewnatrz wczoraj było 34 st , za wymiennikiem 19 st praca ciagła .

Wszystko fajnie tylko rury (ocieplane takie srebrne z welna w srodku) mam do wentylacji rozprowadzone w pustce nad poddaszem zamieszkałym i na anemostatach temp jest 25 st, czyli caly ten "chłód" ginie gdzies po drodze.

Moze ktos z forumowiczów miał taki problem i zna rozwiazanie,narazie zainwestowałem w wiatraczek w kominku wentylacyjnym w dachówce , zobaczymy czy to coś da.

I jescze jedno , jak zatrzymac to "zimne" powietrze na poddaszu , całe "zcieka" na dół klatką schodową i na dole jest chłodek a na poddaszu ukrop ( dół 24-25 st , góra do 30 st w te najgorsze upały).

Wymiennik działał podobnie skutecznie w zimie w ekstremalnych temp -28-30 st dawał ok -1 st do 2 st.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża pojemność cieplna ścian nie ma tu nic do rzeczy. ... W każdym razie ciężar ścian jest nieistotny.

Oj nieprawda.

W ciągu godzin dziennych ściany oddają chłód do powietrza znajdującego się we wnętrzu.

W przypadku murów z BK lub domów kanadyjkich (drewno+wełna) tej pojemności starczy tylko do południa, mimo znakomitej izolacji zewnętrznej ścian.

Także na poddaszu użytkowym wieczorem robi się goraco, a jednym z powodów jest to, że tam są skosy i ścianki działowe G-K, o małej pojemności cieplnej.

Od razu Jacku K. widać, że twój pogląd nie opiera sie na doświadczeniu.

A to ma być dział WYMIANA DOŚWIADCZEŃ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie tylko rury (ocieplane takie srebrne z welna w srodku) mam do wentylacji rozprowadzone w pustce nad poddaszem zamieszkałym i na anemostatach temp jest 25 st, czyli caly ten "chłód" ginie gdzies po drodze.

Być może nie ocieplona jest rura idąca z dołu z GWC na strych, oraz kanały na obszarze zamieszkałym.

Ale w końcu jeśli chłód przekazywany jest przez kanały do obszaru zamieszkałego to wszysto w porządku.

Może warto dodatkowo ocieplić rury i wentylator na strychu (pustce), zaś tą pustke przewietrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest teraz tak:

przez ostatnie tygodnie temp. zewn. w nocy równała się z temp. w domu około północy (22 - 23 st). Były też wieczory, że o 21.00 temp. na zewnątrz to 27 - 28 st.C. Trudno w takich warunkach schłodzić dom poprzez otwarcie okien w nocy do podanej przez Zbigniewa Rudnickiego 18 - 20 st, bo takich temp. na zewnątrz nie było, albo były nad ranem...

Temp. z GWC to obecnie 20 st.C, temp. w domu w najgorsze upały (gdy na zewnątrz było 35 - 37 st.C) to ok. 23st C. Bardzo skuteczne są zamknięte okiennice, ale bez wentylacji w domu był zaduch (to eksperyment w czasaie weekendu, gdy wyjechaliśmy z domu i wyłączyliśmy wentylację)... Myślę też, że istotne w naszym przypadku jest to, że mamy nieużykowe poddasze i tam zastrzymuje się ciepło (na strychu panują temp. przerażające... ;))

Nadal twierdzę, że wentylacja z GWC to może i fajna sprawa , ale droga w wykonaniu. Może i nawer niewspółmiernie droga...

Z kolei nie wiem, jaby sprawa wyglądała, gdybyśmy mieli wentylację mechaniczą bez GWC i do domu nawiewali powietrze o temp. 37st.C....

pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojego kolegi GWC + wentylacja mechaniczna sprawdza się znakomicie. Nie mam co prawda danych pomiarowych, ale subiektywne odczucie jest bardzo "OK". W pierwszym odruchu zapytałem go, kiedy zakładał klimę, bo nie chwalił się. Kiedy odpowiedział, że to GWC byłem zdumiony. Fakt, że ma odpowiednie warunki, bo wodę gruntową ma bardzo płytko i zainwestował w naprawdę wielką rurę.

Z drugiej strony, ma spory dom ~300m2 i moim zdaniem efekty osiągną rewelacyjne.

Mam podobną działkę, newet lepszą, bo on ma glinę a ja piach + wodę i oczywiście będę budował GWC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam GWC ale nie wiem czy dobrze zrobilłem. Ze wszystkich obliczeń wychodzi mi, że byłby to marny zysk energetyczny. Niewspółmiernie mały w stosunku do nakładów. Ale...

No właśnie tym ale są doświadczenia z nieposiadania gwc w takie lato jak w tym roku. Teoretycznie jeśli dom byłby opuszczany rano i cały dzień stał pusty z pozasłanianymi oknami, a w nocy okna byłyby pootwierane i trochę nagrzany dom by się chłodził to mógłbym napisać, że gwc czy klima mi niepotrzebna bo w domu i tak jest 22-23 stopnie.

Niestety jeśli w takie upały się przebywa w domu i nie chce się siedzieć w mroku a do tego gotuje się, pierze, zmywa, prasuje, odkurza itp. to pomieszczenia, przegrody itp nagrzeją się. A jak juź się nagrzeją i zakumulują ten gorąc to nawet otwarte okna w nocy nie pomagają.

Zresztą otwieranie okien na noc jest problematyczne. Po pierwsze robactwo. Muchy, komary, ćmy itp wlatują całymi chmarami. Po drugie hałas. Ujadające pół nocy psy potrafią doprowadzić do bezsenności.

Dochodzę więc do wniosku, że takie gwc może nie jest opłacalne, ale ma jakiś sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek K.

Duża pojemność cieplna ścian nie ma tu nic do rzeczy. ... W każdym razie ciężar ścian jest nieistotny.

Oj nieprawda.

W ciągu godzin dziennych ściany oddają chłód do powietrza znajdującego się we wnętrzu.

W przypadku murów z BK lub domów kanadyjkich (drewno+wełna) tej pojemności starczy tylko do południa, mimo znakomitej izolacji zewnętrznej ścian.

Także na poddaszu użytkowym wieczorem robi się goraco, a jednym z powodów jest to, że tam są skosy i ścianki działowe G-K, o małej pojemności cieplnej.

Od razu Jacku K. widać, że twój pogląd nie opiera sie na doświadczeniu.

A to ma być dział WYMIANA DOŚWIADCZEŃ.

Wiem co piszę. Za to pewnie mylisz akumulację ciepła z odprowadzaniem ciepła do gruntu. Sekundę temu rozmawiałem dla pewności z kumplem co mieszka w kanadyjczyku (tutaj faktycznie nie mam doświadczeń) i powiedzial, że poziom temperatur w upały nie przekracza 25 stopni (umowna granica przegrzewania domu). Wszystko się zgadza co napisałeś wczesniej , ale osławiona akumulacja ciepła (nie ODPROWADZANIE ciepła poprzez grubą i masywną ścianę do gruntu!) NIE MA znaczenia dla przegrzewania budynku.

 

 

Acha, i jeszcze dopisze, że mieszkam w domu z wielkiej płyty i przegrzaną chatę miałem codziennie. Wewnętrzne zasłony tylko trochę pomogły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka płyta jest kiepsko izolowana i nagrzewa się.

Ponad to w brew pozorom ma kipską pojemność cieplną ponieważ większość jej objętosci stanowią kanały (jeżeli to lata 70) a jeżeli nie jest płytą kanałową to jest bardzo cienka.

 

Zbigniew Rudnicki z pewnością ma rację.

Duża pojemność cieplna ścian (czyli ciepło właściwe) ma tu bardzo duże znaczenie.

Pomijając rozważania teoretyczne, wystarczy wejść w czasie tych upałów do starej kamienicy, nawet na którymś piętrze, o grubych murach aby przekonać się, że jest wyraźnie chłodno. A już bez wątpienia chłodniej niż w kanadyjczyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek K.
Pomijając rozważania teoretyczne, wystarczy wejść w czasie tych upałów do starej kamienicy, nawet na którymś piętrze, o grubych murach aby przekonać się, że jest wyraźnie chłodno. A już bez wątpienia chłodniej niż w kanadyjczyku.

Udowodnij jeszcze, że ciepło z wnętrza nie jest odprowadzane do gruntu przez fundamentowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że w jakimś stopniu jest, ale nie o tym piszemy.

 

Zaproponowałem odwiedziny na piętrze może nawet na trzecim, nie jest o to trudno w starych kamienicach.

Odprowadzanie ciepła z trzeciego piętra jest już z pewnością śladowe, a chłodno jest.

 

Akumulacja ciepła jest zjawiskiem doskonale poznanym i nie powinna rodzić sporów.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek K.
Pewnie, że w jakimś stopniu jest, ale nie o tym piszemy.

 

Zaproponowałem odwiedziny na piętrze może nawet na trzecim, nie jest o to trudno w starych kamienicach.

Odprowadzanie ciepła z trzeciego piętra jest już z pewnością śladowe, a chłodno jest.

 

Akumulacja ciepła jest zjawiskiem doskonale poznanym i nie powinna rodzić sporów.

 

Pozdrawiam.

Tylko, że w domach powszechne jest odprowadzanie ciepła do ziemi, a nie akumulacja. Jest tak dlatego, że domy buduje się nie na styropianie, tylko na betonie czy cegle. Jak już to ciepło akumuluje ziemia, nie ściana. Tak na chłopski rozum: całe lato jest ciepło i kamienica akumuluje ciepło, a we wrześniu w kamienicy jakoś ciągle chłodno. Jak to możliwe?

 

A na 3. piętrze może być chłodno, bo może jest zacienione, bo może sufit jest 3,5 metra nad głowa, bo może jest wentylowane powietrzem ze schłodzonej pólnocnej częsci budynku itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste.

Żeby nagrzać takie ściany choć o stopień potrzeba więcej niz jeden dzień słońca.

A w nocy jest 16-19st więc temp. powraca też o ten niecały stopień.

 

W kanadyjczyku przy temp w środku 25stopni. Płyty G-G nagrzewają się do tych. 25 w ciagu godzinki.

I tak w kółko.

 

Akumulacja jak widać ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulacja ma znaczenie i w przeciwieństwie do wielu innych tematów ma tę zaletę, że jest łatwo policzalna, a więc nie powinna stanowić tematu spornego.

 

Znając materiał z którego ściana jest wykonana, łatwo jest policzyć jej masę, w tablicach znaleść ciepło właściwe tego materiału i wykonując kilka działań dowiemy się ile kalorii potrzeba na ogrzanie jej o 1 czy ileś stopni, a co za tym idzie ile kalorii jest w stanie pochłonąć z cieplejszego od niej powietrza.

Tak samo można łatwo wyliczyć ile kalorii przepłynie przez 3, 2, czy 0,5 metra muru do ziemi.

Obliczyć i po sporze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek K.
To proste.

Żeby nagrzać takie ściany choć o stopień potrzeba więcej niz jeden dzień słońca.

A w nocy jest 16-19st więc temp. powraca też o ten niecały stopień.

 

W kanadyjczyku przy temp w środku 25stopni. Płyty G-G nagrzewają się do tych. 25 w ciagu godzinki.

I tak w kółko.

 

Akumulacja jak widać ma znaczenie.

Ale dlaczego w kanadyjczyku płyty g-k mają się nagrzać do 25 st.? Przecież jest zacieniony, a jeśli nie jest, to i w ciężkim domu powietrze się nagrzeje. Akumulacja i owszem może "wygładzić" różnicę temp. miedzy nocą i dniem, ale o jakiej akumulacji można mówić, jak ściana praktycznie stoi w ziemi? Naprawdę nie ma sensu budować ciężkich ścian, a później odsłaniać wielkie przeszklenia od strony największego nasłonecznienia. A jeśli się tego robi w domu murowanym, to dlaczego w kanadyjczyku miałoby być inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...