Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z sąsiadką


Polly

Recommended Posts

Mamy wielki problem z sąsiadką. Od jakiegoś roku w trakcie budowy domu zaczęły się niecenzuralne wyzwiska pod naszym adresem dobrze przez nas słyszane zza płotu. Obecnie jest to samo a wręcz przy naszej obecności padają wyzwiska, zwłaszcza kiedy delikwentka jest pod wpływem alkoholu-wrzeszczy i nas wyzywa, oprócz tego na podwórku ma psy które bez przerwy szczekają. Chcieliśmy się wprowadzać do domu, ale jak kiedy tam wprost nie będzie życia. Proszę Was o pomoc i opinie co robić w takiej sytuacji. :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekawa, kiedy sie to zaczęło - cy od samiuśkiego początku? Może babsko ma sentymennt do pola, bo kiedys miało do niej należeć ,tylko przy podziałach rodzinnych nierówno się jej dostało :wink: ?

Przychodzi mi jedno na myśl - jeśli nie da się z nią pogadać spokojnie o co biega, zapytaj kogoś zaznajomionego z okolicy. Albo pogadaj z geodetą który wyznaczał działki, może babsko sobie co zagarnęło i chciało w swoich łapiszczach trzymać, a tutaj nie udał się numerek o zasiedzenie...

jeśli to pijaczka, to tak czy inaczej - proponuję płot na co najmniej 2,10.

A tak przy okazji słowo do Mirka, jeśli pozwolisz - jaki to masz mur przy linii kolejowej, ja też chętnie skorzystam z takich dioświadczeń, bo mam bliziuteńko do przelotówki na Kraków :)

życzę Ci wytrwałości - i - nie daj się :) A pieskom rzuć czasem kawał mięcha - będziesz je mieć za pan brat, bo chyba sąsiedzi nie są aż tak mądrzy, żeby je nauczyć, co by od obcych nie brali żarcionka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dzięki za rady.

Już bym wolała mieszkać przy linii kolejowej, ale niestety mam za sąsiada wroga. Jak się budowaliśmy nic nie wskazywało na takie zachowanie. Zaczęło się teraz gdy dom już stoi a my myśleliśmy o wprowadzeniu się.

Dodam, że na wyzwiskach nie skończyło się. Ta k....wa uszkodziła samochód stojący na naszym podjeździe. Byliśmy tego świadkami. Sytuacja jest patowa, jak w filmie :evil: Powoli zaczyna brakować nam sił i ochoty na ten dom.

A miało być tak pięknie :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patsi, muru nie mam :D . Gęsty, cięty żywopłot, dużo sporych krzewów w ogrodzie i tyle. No i przyzwyczajenie. Lepsze to od drogi- rzadziej jeździ, nie śmierdzi. No ale jak czasem zatrąbi na pijaczynę szlajającego się po peronie to ho ho...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się z przedmówcami nie zgadzam!!!!!!!!!!!!!!

Według prawa możesz zbudować bez pozwolenia płot o wysokości 2,20. I taki bym zbudował. Oczywiście żaden ażur. :D :wink:

Po drugie - obejrzał bym dokumentacje w gminie, czy przypadkiem szanowna sąsiadka nie ma jakiejś samowoli budowlanej.

Zorganizowałbym jakąś głośną imprezkę , a potem drugą.

 

Ale najpierw zacząłbym od krótkiej rozmowy. O co chodzi??? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...