Deski itrzcina zamiast plyt GK?

[ahrek]

Witam wszystkich.

Co sądzicie aby na poddaszu zamiast płyt GK zastosować starą technologię tj. odeskować , przymocować trzcinę i otynkować?

Mam fachowca, który może mi to zrobić. Cenowo wychodzi tak samo. Ponoć są same zalety.

czekam na opinie

[Rezi]

dorzucam to do teorii ocieplania wełna owczą

[wartownik]

dorzucam to do teorii ocieplania wełna owczą

 

Do Rezi

Uwazasz , ze ocieplanie welna owcza to tylko teoria ?

Dodatkowo wrzucasz przeszlosc i przyszlosc do jednego worka .

 

Do ahrek

Moglbys wymienic te zalety?

[Rezi]

dla mnie tak

[ESKIMOS]

Co sądzicie aby na poddaszu zamiast płyt GK zastosować starą technologię tj. odeskować , przymocować trzcinę i otynkować?

 

Dlaczego nie.

Tak sie kiedyś robiło i było dobrze.

Moja babcia miała tak wytynkowaną drewnianą chałupę która to (ta chałupa a nie babcia! ) miała chyba ze sto lat i była tylko odnawiana (odmalowywana) cyklicznie.

 

Technologia wypróbowana przez kilkaset lat.i moim zdaniem zdrowsza i cieplejsza od papieru z gipsem (stosowanego od lat kiludziesieciu).

 

Jeśli masz kogoś, kto potrafi to zrobić (zwłaszcza przymocować trzcinę do drewna) - czemu nie.

 

Powodzenia.

[ahrek]

Widziałem coś takiego u sąsiada. Ma umocowaną trzcinę do desek, jest na etapie tynkowania. W przyszłym tygodniu zakończy to będzie można powiedzieć coś więcej

Ważne jest aby trzcina była odpowiednio rozciągnięta tak aby tynk mógł miedzy nią wejść.

Wszystko jest naturalne, świetnie oddycha i postoji ponad sto lat. Stara sprawdzona technologia.

[budulec]

A na podłogę klepisko.

Dla mnie bomba. No i to oddychanie

[Mario B]

A w jaskiniach jaki był klimat!!

[aru]

i jak jarać się będzie

 

tyle, że do tego nie pasują jakieś tam geberity, koła itp; zaproponowałbym stary sprawdzony sposób (też od lat kilkudzieisęciu) - sławojka - ma swój klimat

[ESKIMOS]

A na podłogę klepisko.

Dla mnie bomba. No i to oddychanie

 

Żebyś wiedział!

Tego klimatu nie da żaden z impregnatów tak ochoczo dzisiaj w podłogach stosowanych.

 

A sławojka to też był epokowy wynalazek.

Miałem taką na działce w czasie budowy i zapewniam że klimatu porannego posiedzenia, słuchajac spiewu ptaków, szumu wiatru pośród otaczajacej zieleni i naturalnie rosnacych kwiatów - nie zastąpi żaden markowy, podwieszany sedes czy chiszpańska glazura.

[katja]

jestem za, ale na ściany, poddasze trochę ryzykowne

trzcina /są specjalne maty/ i na to tynk gliniany

[budulec]

A na podłogę klepisko.

Dla mnie bomba. No i to oddychanie

 

Żebyś wiedział!

Tego klimatu nie da żaden z impregnatów tak ochoczo dzisiaj w podłogach stosowanych.

 

A sławojka to też był epokowy wynalazek.

Miałem taką na działce w czasie budowy i zapewniam że klimatu porannego posiedzenia, słuchajac spiewu ptaków, szumu wiatru pośród otaczajacej zieleni i naturalnie rosnacych kwiatów - nie zastąpi żaden markowy, podwieszany sedes czy chiszpańska glazura.

Nie musisz mnie do tego przekonywać.

Najlepiej jeszcze w domu kuchnia opalana drewnem, w której można piec chleb i na której, na fajerkach można piec placki. Zajebiście!!!

pzdr

[plonskij]

dorzucam okna z rybimi pęcherzami zamiast szyb ze szkla

[ESKIMOS]

Najlepiej jeszcze w domu kuchnia opalana drewnem, w której można piec chleb i na której, na fajerkach można piec placki. Zajebiście!!!

pzdr

 

Żebyś wiedział!

To nie to samo co elektronicznie programowana mikrofalówka.

 

Pozdr.

[andre59]

Tak sobie czytam i myślę;

na cholerę to całe budowanie,

rzucić to wszystko i wynieść się gdzieś nad Bajkał...

[budulec]

Najlepiej jeszcze w domu kuchnia opalana drewnem, w której można piec chleb i na której, na fajerkach można piec placki. Zajebiście!!!

pzdr

 

Żebyś wiedział!

To nie to samo co elektronicznie programowana mikrofalówka.

 

Pozdr.

ESKIMOS, Ty chyba nie rozumiesz tego co ja piszę.

Jak nabardziej jestem za traycją i super wypoczywam w takim klimacie!!!

 

Uważam jednak, że zaprzęganie konia do mercedesa jest lekkim przegięciem.

 

pzdr

[ESKIMOS]

ESKIMOS, Ty chyba nie rozumiesz tego co ja piszę.

Jak nabardziej jestem za traycją i super wypoczywam w takim klimacie!!!

pzdr

 

Aha!

To rozumiem.

 

Pozdrawiam.

 

PS. A kartongipsów i tak nigdy wiecej nie zrobię

A miałem je dwa razy - pierwszy i ostatni.

[jabko]

...

PS. A kartongipsów i tak nigdy wiecej nie zrobię

A miałem je dwa razy - pierwszy i ostatni....

Też zastanawiam się nad alternatywnym wykonaniem poddasza.

 

I nie wiem czemu tak odrzucacie ten pomysł i przyrównujecie go do klepiska.

Na parterze macie tynk cementowo-wapienny lub gipsowy.

A na poddaszu dopuszczacie już tylko gipsowy (płyty G-K) ??

A zamiast słomy można dać rapice.

 

Toż to normalny tynk cementowy (cementowo-wapienny) i nie wiem co w nim złego ??

Na pewno ma zalety z których najważniejsza to brak pękania czego nie można powiedzieć o łączeniach G-K.

One pięknie pękają każdemu. Jeden ma dwa pęknięcia, inny całe pokoje. U jednego są to ledwie widoczne "włoski" a u innego milimetrowe szczeliny.

 

Takie rozwiazanie ma jak dla mnie tylko jedną wadę:

Jest bardzo pracochłonne (drogie) bo tynkowanie skosów i sufitów to straszna robota.

[lutek34]

 

PS. A kartongipsów i tak nigdy wiecej nie zrobię

A miałem je dwa razy - pierwszy i ostatni.

 

To napisz co takiego bardzo złego miałeś wykonane z G-K. W USA całe domy są wykładane płytami G-K przykręcanych na drzewo i tam pęknięcia nie są spotykane a to dlatego że mają znacznie lepsze materiały do szpachlowania. Te nasze gładzie szpachlowe sa za mało elastyczne i wystarczy że płyta lekko się wygnie i już ryse widać a przedewszystkim trzeba używać papieru na łączenie płyt a nie siatki.