ellwirka 02.01.2012 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 a tak wogóle to właśnie montują mi długo oczekiwane schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturo70 03.01.2012 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2012 (edytowane) Arturo70 a gdzie dokładnie ? Może jeden to mój Stoją na górce przy drodze z Lądka Zdroju w okolicach skrzyżowania z trasą z Kudowy Zdrój. Jeden jest 2G,a drugi 1G.Ten podobny do Twojego ma jasnobrązowy dach,więc to nie ten. pozdrawiam Edytowane 3 Stycznia 2012 przez arturo70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 04.01.2012 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 hehe, powiększa się alabasterkowa rodzinka. Ja zamówiłam drzwi wewnętrzne. Cena ościżnic regulowanych powala na łopatki. Masakra. Czas oczekiwania na realizację zamówienia 4-6 tygodni. MASAKRA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellwirka 04.01.2012 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 No to rzeczywiście nie mój Alabasterek. Jechałam tamtedy pare razy sle nie zwróciłam uwagi heheh. Musze sie przyjrzec dokłądnie następnym razem. A jeśli chodzi o ościeznice to wiem o czym mówisz bo moje drzwi czekaja na zamontowanie w garazu. Im grubszy mur tym drozsza oscieznica z regulacja mam nadzieje ze efekt bedzie wart swojej ceny. ale to jeszcze chwilke bo trzeba panele na gorze połozyc. A tak wogóle to dzisiaj zamówiłam kuchnie Za miesiac bedę juz miala cała umeblowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 04.01.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Hehehe ościeżnice regulowane - ich cena tak nas powaliła, że postanowiłam zaoszczędzić i trzy sztuki do części gospodarczej zamówiliśmy zwykłe, jednak szybko je zdemontowaliśmy. Należałoby obrabiać te zwykłe i zaczęły się schody, bo pęknięcia są nieuniknione, więc zaczęliśmy wymyślać opaski i kątowniki, a to wraz z robocizną przewyższało koszty ościeżnic regulowanych. Zdemontowane ościeżnice zamontujemy w pokojach na poddaszu na uprzednio obrobioną ścianę, a w pracowni i pralni mam już założone regulowane. W połowie stycznia wchodzi do nas nowa ekipa na wykończeniówkę. Zaczną robić dół, żebyśmy mogli zamieszkać - chyba w lutym przeprowadzka. Potem zabiorą się za poddasze, czyli wszystko do zerwania do samej wełny i położenia folii i płyt k-g - poprzedni wykonawca wpędził nas w koszta i nerwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellwirka 04.01.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 O kurcze Joanna a co wam ten poprzedni namajstrował, że musicie wszystko zrywac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 05.01.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 (edytowane) Ellwirko, to co mamy na poddaszu jest nie do opisania, ale pokażę kilka zdjęć, tak ku przestrodze - miejcie oczy szeroko otwarte .... .... i tak prawie całe poddasze - uniflot, uniflot, a o poziomach możemy sobie pomarzyć. Edytowane 5 Stycznia 2012 przez Joanna&Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 05.01.2012 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 Masakra. Współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 05.01.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 To mało powiedziane Moniko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellwirka 05.01.2012 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 Wspólczuje bardzo. Niezłego partacza mieliście co sobie puzle układał a nie płyty k-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max_bartnik1234 05.01.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2012 (edytowane) cena czyni cuda !!! nie wiem jak tam stelarz sie ma ale tam gdzie trzeba poprawic to poprawcie a nie sciagajcie tych plyt bo szkoda robic odpadu tylko przywalcie 2 warstwe plyty gipsowej Edytowane 6 Stycznia 2012 przez max_bartnik1234 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 06.01.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2012 Cena była normalna, jak u wszystkich 35 zł./m2. Trzeba dobrać się do stelaża, bo jest źle wypoziomowany i należy dołożyć go - wykonawcy się nie chciało układać, robił szybko, łatwo, a co nie wychodziło to szpachlował. W jednym pomieszczeniu sufit mamy na różnych wysokościach, poziomów zero - i nie trzeba mieć poziomicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max_bartnik1234 07.01.2012 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 no to strasznie beznadzijnie postapil ;] ale tak to juz jest niestety ;] ale ze mu sie chcialo tak skladac to dziwne bo nam sie nigdy nie chce skladac wolimy wyciac z nowego kawalka hihihi trzeba bylo slac zdjecia i sie pytac co nieco moze tez wszytskiego dokladnie nie zrobimy i czasem moge byc w bledzie ale jak cos to sluze pomoca ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 07.01.2012 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 Dzięki Max, bardzo cenię sobie Twoje rady ... a zaczęło się od okien dachowych, na które właśnie Ty zwróciłeś uwagę i kazaliśmy zaraz przerobić. Męczył się partacz jeden, z dwoma oknami 2 tyg. i powiedział, że nigdy więcej tak nie będzie robił, ale nie dziwię się, bo wyszło fatalnie... Mąż był tam codziennie i krzyczał, żeby robić z całych płyt, a nie z odpadów. Daliśmy pieniądze temu chłopakowi z góry, bo spalił mu się dom... to nasz sąsiad i znajomy, ale potem martwiliśmy się, żeby odpracował to co dostał - taka jest prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max_bartnik1234 07.01.2012 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 szkoda tylko kasy bo za sciaganie i poprawianie tez bedzie trzeba zaplacic ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 07.01.2012 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 Oj tak, ale trzeba to zrobić solidnie, nie chcę wkurzać się, gdy już sobie urządzimy poddasze i szpachel zacznie odpadać. Dla zainteresowanych kosztami - na tą chwilę budowa naszego Alabastra pochłonęła prawie 400 tys., bez działki ... a ile jeszcze włożymy..., nawet nie chcę myśleć. Jedno jest pewne, w te ferie nie pojedziemy na narty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 10.01.2012 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Masz racje Joanno - takie rzeczy trzeba zrobić porzadnie, bo ewentualnie późniejsze "naprawianie" to już całkiem spory remont. A chyba nikt kto skończy budowę, nie chce za dwa trzy lata remontu. A co do kosztów - no cóż ja już dawno straciłam nadzieję, na to, że zmieścimy się w 350 000 zł. Teraz tak tylko ciuchutko się łudze, że nie dobijemy do 500 000 zł. Trzymam kciuki, żeby się jednak wszystko udało. Szkoda tych nerwów i zmarnowanego materiału. Ale dacie radę, co Cię nie zabije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellwirka 10.01.2012 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Moniko my już przekroczylismy ten magiczny próg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 10.01.2012 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Ja dzisiaj sprawdziłam koszty. 315 000 zł z tym co jest na dzisiaj. Z moich obliczeń wynika, ze potrzebujemy jeszcze 60 000 zł, żeby normalnie mieszkać, czyli mieć skończony cały dół. Biorac poprawkę na ta kwotę, bo pewnie będzie milion tematów, których nie policzyłam + 10 000 zł to daje jakieś 385 000 zł, więc ciągle się łudze Prawda jest taka, że może pewne rzeczy kosztuja nas troszkę mniej (praktycznie całe ocieplenie zewnętrzne i wewnętrzne dachu, regipsy robimy sami), ale niestety ciagnie się to w nieskończonośc i wywołuje w nas depresję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 10.01.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 My jeszcze musimy porządnie zrobić poddasze, nie wiem ile nas to będzie kosztować, materiał i robocizna. Płytki i wyposażenie łazienki górnej już mamy, kupimy tylko baterie + robocizna. Panele podłogowe podobno bardzo łatwo się kładzie - może spróbujemy, ale nie wiem jak znaleźć na to czas, no i trzeba kupić jeszcze te panele, czyli kolejny koszt. Jeśli chodzi o wykończenie dołu, to nie mam jeszcze zamówionej kuchni, ale liczę, że w 15 - 20 tys. się zmieszczę - sprzęt AGD już mamy. Za robociznę na dole uzgodniliśmy 6500 PLN (gładzie, 2 x parapety, malowanie, płytki na podłodze i na ścianie w kuchni). Jeszcze mam zamiar zrobić szafę w wiatrołapie - przed wprowadzeniem się. U nas strasznie dużo kasy idzie na koparkę, ciągle równamy, kopiemy, podsypujemy - taką działkę sobie kupiliśmy Można dostać depresji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.