Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

HEj!!

Ja się znam na samochodach ale na ogrodzie słabo ;-)

Z jabłoni jakie mam w ogrodzie spory opad niedojrzałych kwaśnych jabłek, czesem lekko nadgnitych. Czy one nadają się by je wrzucić na kompost?? Pomyślałem jedynie by w celu odkwaszenia zasypaś je popiołem z ogniska.

Może ktoś miły mi podpowie :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58351-kwa%C5%9Bne-jab%C5%82ka-z-opadu-na-kompost/
Udostępnij na innych stronach

No nie za bardzo, chyba że w celu przezimowania rożnych grzybków atakujących owoce. Lepiej wykopać dołek (głeboki w miarę) i zakopać zgniłki.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58351-kwa%C5%9Bne-jab%C5%82ka-z-opadu-na-kompost/#findComment-1285896
Udostępnij na innych stronach

No nie za bardzo, chyba że w celu przezimowania rożnych grzybków atakujących owoce.

 

Mirek, czy chcesz powiedzieć, że na kompost nie powinno się np. wyrzucać ogryzków, bo to zagrożenie grzybkami ? :o

 

Aupio, ja na Twoim miejscu zwróciłbym uwage na coś innego: do takich wyrzuconych, fermentujących jabłej chętnie zlatują się osy w ilościach hurtowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58351-kwa%C5%9Bne-jab%C5%82ka-z-opadu-na-kompost/#findComment-1288000
Udostępnij na innych stronach

Ja wrzucam jak leci oprócz np. gotowanych warzyw, nasion, mięsa... Resztki z ogrodu często są nadgniłe i zastanawianie sie na jaką chorobe zapadło jabłko, truskawka itp. nie ma sensu. Myślę, że temperatura i bakterie robią swoje. Trzeba tylko często przerzucać i dbać o wilgotność pryzmy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58351-kwa%C5%9Bne-jab%C5%82ka-z-opadu-na-kompost/#findComment-1298600
Udostępnij na innych stronach

kompostownik nie jest do owoców albo kości.

To nie jest pryzma leżąca latami.

Mirek ma rację.

Kompostownik jest przedewszystkim do roślin i to bez nasion i owoców.

Jabłko długo się rozkłada a zgniłe niesie ryzyko zarażenia np. zgnilizną jabłonie, śliwy, czereśnie, brzoskwinie, morele.Zakopane jabłka odkopywałem wiosną (za płytko) jak świeże i nie zmarznięte.

Nie oznacza to, że nie można tam wrzucać jabłek..

Jednak wtedy wiesz na co się narażasz.

Najprościej wykopać dół dość głęboki i je zakopać.

Ja palę zgniłe owoce gdy spalam przesuszone łodygi pomidorów czy ogórków. A zbierane na bieżąco żona odkrawa (jak można) lub zakopuję.

Robimy na działce zaprawy w piecu, więc też jest okazja aby wrzucić i spalić.

To samo powinno się robić np. z agrestem zaatakowanym przez mączniaka, pomidorem, czy ogórkiem.

Kto tego nie robi, niech nie narzeka na następny rok, że znowu mu gniją owoce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58351-kwa%C5%9Bne-jab%C5%82ka-z-opadu-na-kompost/#findComment-1299040
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...