Naturalne "lakiery" do drewna...

[pfox]

Czołem, może wiecie coś na temat naturalnych środków do pomalowania/ochrony/zaimpregnowania drewniwnych elementów wewnątrz domu. Mam tu na myśli np. podłogi, ścianki działowe pudbitki skosów i inne powierzchnie drewniane, które "normalnie" wykańcza się(!) jakimiś lakierami mocno chemicznymi. Słyszałem, że ktoś np. ściany swojego starego drewnianwego domu malował/regenerował woskiem pszczelim. Wiem też, że na podłogę nie ma problemu, aby zamiast chemii kupić naturalne oleje... no właśnie, ale jak to jest z powierzchniami pionowymi. Ten wosk przczeli to dobry pomysł, czy nie ? Co na ten temat sędzicie i jakie macie doświadczenia ? Proszę o jakieś rady (spędziłem trochę czasu na pszukiwaniach tego tematu na Forum, ale nie natrafiłem niestety na nic konkretnego, a wiele jeszcze zostało do przeglądnięcia....... Pozdrawiam

[Gość]

Cześć pfox

 

Parkiety pałacu w Łańcucie co roku impregnowane są woskiem.

Na elementy pionowe polecam Ci terpentyne i parafine w płynie - aby wykorzystać naturalne promieniowanie drzewa.

O ile ma być taniej, to istnieja żywicowe lakiery wodorozcieńczalne, nie ma w nich chemii i są ogolnodostępne.

p.s.

pozdro i dzięki za link na tynki gliniane.

[Ryszard1]

Ale na podloge to chyba mimo wszystko lepiej dac lakier poliuretanowy ktory zapewni duza twardosc i trwalosc,

 

[rokas]

pfox. Coś mi się widzi, że masz obsesję ekologiczną. Wg moich informacji wszystkie naturalne środki typu oleje i wosk dość ładnie wyglądają, ale wymagają STAŁEJ opieki, czyli mnóstwo czasu, pracy i pieniędzy.

Osobiście uważam, że najlepszy jest porządny lakier i na podłogę jednak nie ma jak chemoutwardzalny. Śmierdzi tydzień, użytkujesz lata.

[Gość]

Do 'Ryszard1' i 'rokas',

"świat jest bogaty we formę..." to i mam nadzieję, że ta wywoskowana tudzież, wyolejowana poddłoga będzie "w treść niebiedna". :smile:i:smile: Pozdrawiam.

[pfox]

... no i podpis oczy-wiście...

pfox

[pfox]

...no nie - nic się nie interesujecie moim tematem. A najbardziej niezainteresowani są oczywiście ci, którzy już sobie mieszkają w swoich nasączonych woskiem i terpentyną tudzież ................. chałupach. Mimo tego bardzo pozdrawiam

[Joasia]

No właśnie, niech się odezwą Ci, co mieszkają na tych woskach. Jak to jest? Daje się to sprzątać?

[pfox]

...chyba sie nie odezwą - są w innym rozdziale swego życia i jedyne miejsce, gdzie mogłoby coś być to pewnie pamiętniki typu 'bloog'....

[EDZIA]

Jestem na etapie stawiania domu z bali i jestem w pełni świadoma, że jest to materiał "żywy" i jak wszystko co żywe wymaga opieki. Wnętrze domu tzn.ściany będą pokryte woskiem, nie jest to tanie ale wykonawca zapewnia 10 lat spokoju.

Pfox ludzie którzy mają już x-letnie doświadczenie czy to mieszkając w domach drewnianych, czy wykończonych drewnem a są zadowoleni, raczej do tego Forum nie zaglądają. Jak dotąd nie znalazłam żadnej krytycznej uwagi na tym Forum jak również w innych źródłach na temat woskowanych ścian.

pozdrawiam Ewa

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: EDZIA dnia 2003-04-03 20:26 ]

[Ryszard1]

On 2003-04-03 20:20, EDZIA wrote:

Wnętrze domu tzn.ściany będą pokryte woskiem,

A co sie stanie, jakie sa minusy pomalowania scian z bala lakierem poliuretanowym ? Oczywiscie tylko jednokrotnie, cieniutko, tylko tak zeby zabezpieczyc sciany przed zabrudzeniem.

Czy jest jakis inny sposob zabezpieczenia oprocz wosku : moze pomalowac drewnochronem, albo zostawic niepomalowane ...

 

[EDZIA]

Ryszardzie oczywiście nic się nie stanie, ściany są zabezpieczone a o to głównie chodzi. Mnie zależało oprócz zabezpieczenia na zatrzymaniu zapachu drewna i wosk mi to gwarantuje a lakier raczej nie. Alternatywą jest malowanie lakierem wodnorozcieńczalnym niestety nie słyszałam na jego temat zbyt pochlebnych opinii. Raczej nie polecam zostawiać ścian niepomalowanych

pozdrawiam Ewa

[rammadan]

Wszystkie drewniane elementy wyjkończenia pomalowałem właśnie wodozcieńczalym lakierem poliuretanowym. Super. Zupełnie nietoksyczny, a nawet można malować nim zabawki i przedminty mające kontakt z żywnością.

Lakier jest dość drogi, ale nie miałem za dużo drewna do malowania (ościeża, drzwii, listwy).

[Ryszard1]

On 2003-04-07 09:12, rammadan wrote:

Wszystkie drewniane elementy wyjkończenia pomalowałem właśnie wodozcieńczalym lakierem poliuretanowym.

Znalazlem taki lakier, wodorozcienczalny, szwedzki, nie taki znow drogi. Wyglada jak mleko, po pomalowaniu jest bezbarwny, ale chyba nie daje takiej trwalej, twardej powierzchni jak normalny lakier poliuretanowy,