Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kłopot pies - sąsiąd raczej nietypowy...


margen

Recommended Posts

Witam

od marca mam pieska jest to mieszaniec choć z hodowli..

piesek On jest mieszanką Husky - Mama (mezalians, zauroczenie itd....) bo Ojciec Nieznany.. :lol: Piesek urodził się 1 lutego...

 

Teraz o problemie..

 

Sąsiądka bardzo się moim pieskiem interesuje..(nie tylko ale nie teraz o tym)

a to że piesek na dworze a że mu zimno itd.

 

ostatnio zauważyłem że walają mi się kości po działce i że piesek nie je..

ciepło na dworze to nic nie podejrzewałem..

 

przyłapałem jak go karmiła - delikatnie zróciłem uwage ale chyba nie pomogło..

pies zrobił się ostatnio mniej posłuszny..zaczyna mnie to martwić..

wylatuje na zewnątrz jak wyjeżdżam samochodem i mimo wołania nie chce wracać.. wiem że jest młody ale przedtem wracał..(chyba to konsekwencja - karmienia - nie wie kogo ma sluchac..)

 

pies nie przejada tego co dostaje.. dostaje karme z puszki - leży

kiełbasa - leży..

kości zakpuje w piaskownicy dziecka - śmierdzi i boje się że zachoruje od zarazków...

 

kupiłem łańcuch :oops: i wiąże go jak wyjeżdżam/otwieram brame..

oraz czasami za "kare" lub jak szkudzi się małemu (Synkowi -3,5 roku)

 

no to "miła pani" głośno mówiła do drugiej sąsiadki że zadzwoni na policje że pies uwiązany i że się jeszcze zaplącze itd..

 

Pytania:

1. co moge zrobić z karmieniem - ?- zaśmiecanie? trucie psa?

2. co z łańcuchem? czy to jest zakazane? czy lepiej zrobić mu kojec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny kojec to podstawa i ewentualnie mozesz zagrać przed sąsiadką jak jest taką miłośniczką cudzych psow, jak zauważysz, ze go dokarmia(a zwracanie uwagi jej nie pomaga) skarć psa tak żeby widziała(oczywiście taka podpucha) i powiedz jej że oduczasz psa jedzenia od obcych i że za każdy razem bedzie dostawał"manto" , może będzie się obawiać ze bedzie karcony i da na luz sobie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekonaj ją żeby wzięła psa ze schroniska dla siebie. Będzie miała się kim opiekować. :D

A psa nie wiąż na łańcuchu, to naprawdę przykry widok, tylko kojec a i to nie na stałe. Pies musi dużo przebywać z Wami.

Sąsiadce możesz też powiedzieć, że pies ma alergię i może jeść tylko specjalną karmę od weta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradzam także wkladanie kagańca żeby nie zjadał koœci od sšsiadki. Pies musi wiedzieć, że wkładanie kagańca jest karš za zjadanie poza domem ale to musi być konsekwentnie, jak zobaczysz, że coœ zjada to wołaj psa, pokazuj na to co zjada, mów mu, że "nie wolno" ostrym głosem i wkładaj kaganiec. Pies po paru takich sesjach zrozumie, że nosi kaganiec gdy coœ zje poza domem. W domu chwal psa za to, że zjada ze swojej miski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale idiotka! Są takie. Kiedyś do mnie w parku się taka przyczepiła, że mój pies za chudy i że mu żebra widać. Nadi jest dość wysoka i rzeczywiście smukła, jak na collkę. Ale ten babus czepiał się do wszystkich, nawet do faceta z chartem :lol: Przyjaciółka zwierząt. :roll: Ja bym tam nie dawała laksigenu, ale psa nie wypuściła ze dwa dni, a babie powiedziała, że mocno chory i pewnie go struła.

Moja suka na szkoleniu została nauczona nieprzyjmowania pokarmu od obcych i nie weźmie (mam nadzieję, bo to dawno było). Gorąco polecam taką naukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kości zakpuje w piaskownicy dziecka - śmierdzi

 

Uciekanie młodego psa to niestety nie jest objaw dokarmiania. Młode psy tak mają, niestety. Trzeba to przeżyć.

Do sąsiedniej wsi 2 lata temu sprowadził się facet - ma 2 husky. Niedługo potem miał poważny konflikt z tubylcami - psy zwiały, odwiedziły kilka gospodarstw i narobiły poważnych szkód w inwentarzu. Gdy w końcu odnalazł swoje psy, wędrowały ulicą, przerzucając się zwłokami jednej z zagryzionych kur. Dla świętego spokoju zrób więc swoim psom duży kojec.

 

A co do sąsiadni: poszukaj sobie znajomego weta i załatw lewe zaświadczenie o zatruciu psa kośćmi; pokaż sąsiadce i zagroź konsekwencjami. Jak nie pomoże, to wersja hardcore-owa: znalezione resztki po dokarmianiu gromadź w jakimś szczelnie zamykanym naczyniu, z lekka podlanym wodą. Po upływie kilku tygodni fermentacji oddaj pani sąsiadce to, co najwyraźniej zgubiła na Twojej działce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję sąsiadki, ja też mam taką "wrażliwą" na cudze psy, ale na szczęście nie przez płot, choć i tak regularny obchód jest. ;)

 

Porozmawiaj z nią może i powiedz, że robi w ten sposób krzywdę psu, uczy go rzeczy, które mogą obrócić się przeciwko niemu.

Może to do niej dotrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...