YTONG - tynk na zimę

[backdraft]

Czy można nie tynkować Ytonga na zimę co Wy na to?

[pawelurb]

raczej mozna, tyle domów stoi z ytonga nieotynkowanych i to kilka sezonów i nic się nie dzieje , może jedynie zagruntować jakimś zwykłym gruntem, zeby tak nie piło wody i powinno być ok.

[toomas]

Ja stawiam właśnie domek i planuje tynki zewn od razu zrobić. TYnk tradycyjny cem-wap a na to farba (w przyszłym sezonie)

[Antoi Zamojda]

Należy otynkować.

[beton44]

raczej tak szczególnie jeśli jest tak wymurowane:

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=75056&highlight=ytong

 

 

żeby śniegu nie nawiewało do środka...

[kaltam]

Jeżeli to ma być tylko jedna zima to nawet lepiej nie tynkować pod warunkiem że jest ukończony dach i nie będzie lało się bezpośrednio po ścianach. Lepiej wpierw wykonać wszystkie mokre roboty w środku (tynki wew., wylewki) przed tynkowaniem zewnętrznym i dać czas na oparowanie wilgoci. Tak robiłem i jest wszystko o'key. W przypadku kiedy planujemy spowolnić tempo budowy z różnych przyczyn to proponuję tylko zagruntować i zatrzeć Ytong.

[ESKIMOS]

Ytong to gazobeton.

Ściany z gazobetonu (prawidłowo wykonanej) mozna bez obawy nie tynkować nawet przez pare sezonów, pod warunkiem że bezposrednio w nią nie bedzie wciekać woda.

 

Opodal mojej działki, na zapomnianej działce, leży na kupie pod gołym niebem kilkaset bloczków gazobetonowych.

Jeszcze tych krótkich (50 cm.) i szarych.

Leżą tam sobie ze 20 lat.

Przedrosły zielskiem i krzakami.

I co?

I nic.

Powierzchnie maja nieco zmurszałe, niektóre narożniki ukruszone.

Pozatym sa całkiem zdrowe i z powodzeniem możnaby z nich wymurować ścianę.

 

Teorie, że jeśli gazobeton poczuje wodę to się zaraz rozsypie - to mity.

[Geno]

Ytong to gazobeton.

Ściany z gazobetonu (prawidłowo wykonanej) mozna bez obawy nie tynkować nawet przez pare sezonów, pod warunkiem że bezposrednio w nią nie bedzie wciekać woda.

 

Opodal mojej działki, na zapomnianej działce, leży na kupie pod gołym niebem kilkaset bloczków gazobetonowych.

Jeszcze tych krótkich (50 cm.) i szarych.

Leżą tam sobie ze 20 lat.

Przedrosły zielskiem i krzakami.

I co?

I nic.

Powierzchnie maja nieco zmurszałe, niektóre narożniki ukruszone.

Pozatym sa całkiem zdrowe i z powodzeniem możnaby z nich wymurować ścianę.

 

Teorie, że jeśli gazobeton poczuje wodę to się zaraz rozsypie - to mity.

Nie tak do końca - wrzuć do rzeki cegłe i BK to zobaczysz, druga rzecz składniki BK i Ytonga z tego co pamiętam nieco się różnią, trzecia sprawa spadek wytrzymałości gazobetonu przy dużym zawilgoceniu - tym niemniej pod dachem jakichś większych problemów nie powinno być

[Gość Kali]

No dobrze, ale co z cyklami zamarzania zimą? Czy woda po wieczornym zacinającym deszczyku który nasączył nieco bloczki, zamarazjąc w nocy nie zrobi kuku?

[Gość Kali]

Dodam jeszcze, że doradcy Ytonga radzą przeczekać pierwszą zimę bez tynku zewnętrznego.

[Pitt]

No dobrze, ale co z cyklami zamarzania zimą? Czy woda po wieczornym zacinającym deszczyku który nasączył nieco bloczki, zamarazjąc w nocy nie zrobi kuku?

 

Bazując na moich doświadczeniach - domek z Ytonga przeżył zimę nieotynkowany bez szwanku

Od strony zachodniej ściana była regularnie zalewana przez zacinający deszcz, ale z tego co zaobserwowałem w miarę szybko wysychała

Jak przyszły mrozy, to na ścianie i wokół okna zrobiła się warstwa lodu

Żadnych zniszczeń z tego powodu nie zaobserwowałem

Wydaje mi się, że beton komórkowy właśnie ze względu na swoją porowatość dobrze znosi cykle nasiąkania i zamarzania.

Spróbujcie wbić grubego gwoździa (hartowanego) w kawałek cegły i w kawałek BK i zobaczcie który pęknie przy wbijaniu

pzdr

Piotrek

[Metal]

... wrzuć do rzeki cegłe i BK to zobaczysz

 

Po pierwsze to raczej słaby argument, bo zarówno z cegły jak i BK buduje się domy, a nie łodzie podwodne. Po drugie wyjmij oba z wody i zostaw na powietrzu, obojętne czy w lecie czy w zimie "to zobaczysz".

 

Mieszkałem pierwszą zimę w domu z Ytonga bez tynku i impregnatu. Po jednej ścianie ciekła woda z niewykończonego, płaskiego dachu na garażu. Ta ściana widziała więc wodę, lód, wiatry, słońce i co tam jeszcze chcecie. Nic się nie stało - serducho mnie bolało, ale księgowy powiedział "nie" i tyle.

Oczywiście nie zachęcam to takich testów na własnej budowie, ale jak mus to mus i nic złego się nie stanie.

[Geno]

... wrzuć do rzeki cegłe i BK to zobaczysz

 

Po pierwsze to raczej słaby argument, bo zarówno z cegły jak i BK buduje się domy, a nie łodzie podwodne. Po drugie wyjmij oba z wody i zostaw na powietrzu, obojętne czy w lecie czy w zimie "to zobaczysz".

 

Mieszkałem pierwszą zimę w domu z Ytonga bez tynku i impregnatu. Po jednej ścianie ciekła woda z niewykończonego, płaskiego dachu na garażu. Ta ściana widziała więc wodę, lód, wiatry, słońce i co tam jeszcze chcecie. Nic się nie stało - serducho mnie bolało, ale księgowy powiedział "nie" i tyle.

Oczywiście nie zachęcam to takich testów na własnej budowie, ale jak mus to mus i nic złego się nie stanie.

Metal - zawsze wycinasz wypowiedzi z kontekstu zmieniając ich znaczenie? Zapomniało Ci się zwrócić uwagę na "tym niemniej pod dachem jakichś większych problemów nie powinno być

" druga rzecz nie napisałęm,ze nie jest tak absolutnie tylko cytuję "Nie tak do końca ". Nie zalecane aboslutnie natomiast jest budowanie z gazobetonów na terenach mogących ulec zalaniu.

[Metal]

Metal - zawsze wycinasz wypowiedzi z kontekstu zmieniając ich znaczenie? Zapomniało Ci się zwrócić uwagę na "tym niemniej pod dachem jakichś większych problemów nie powinno być

" druga rzecz nie napisałęm,ze nie jest tak absolutnie tylko cytuję "Nie tak do końca ". Nie zalecane aboslutnie natomiast jest budowanie z gazobetonów na terenach mogących ulec zalaniu.

 

 

Eee tam, zawsze?

Nie ma co dyskutować, bo zdanie mamy podobne, a kolejne posty będą tylko wzajemnym "czepianiem się" słówek.