Vax 31.07.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Mam pytanko czy pęknięcie biegnace przez dlugosc krokwi to normalna sprawa? Wiem, ze drewno jak schnie to peka ale jestem ciekaw waszych doswiadczen na ten temat. Obecnie jestem na etapie wiechy i powoli zaczyna mi sie krew gotowac jak widze te pekniecia na krokwiach? Jeszcze ta upalna pogoda raczej wplywa bardzo negatywnie na drewno i jak tak dalej pojdzie to chyba w pol mi sie cala ta konstrukcja przelamie Moze ktos podzieli sie ze mna cennymi uwagami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafio_1977 31.07.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 nie przejmuj sie wiekszości nas na tym forum pekały krokwie murłaty itp.teraz jest taki przerób ze drzewo prawie z lasu laduje na dachach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonak 31.07.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Nam też popękało. Dla spokoju własnego ducha trochę pospinaliśmy te belki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 31.07.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Nam też popękało. Też się trochę martwiłem, że to co nadzwyczajnego. Trochę mnie uspokoilicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Graczyk 31.07.2006 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 W najnowszym Muratorze jest ładnie opisany ten przypadek czy wady drewna i jego przeznaczenie więc polecam lekturę. rafio-1977 troszkę chyba przesadzasz z tym nieprzejmowaniem przecież to musi być mocne a nie wiotkie i niestabilne. Potem będzie chryja jak koledze zaczną klawiszować dachówki bo więźba pracuje. Druga sprawa to to, że nie jest winą tartaku, że sprzedaję drewno ledwo przetarte. Przecież to my takie zamawiamy bo stwierdzamy że taka zsezonowana, wysuszona komorowo, cztorokrotnie strugana i zaimpregnowana więźba jest droga i trzeba zaoszczędzić. To my inwesorzy żydolimy kasę i godzimy się na skręconą więźbę i zasłonięcie wad za pomocą podbitki. Ja też będę żydolił ale planuję kupić więźbę wstępnie wysuszoną, struganą i zaimpregnowaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 31.07.2006 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Tak na marginesie:To co się kupuje jest określone w F-rze lub innym dokumencie dostawy.Jeśli dostawca (sprzedawca) okreslił sprzedany materiał jako więźbę dachową, lub elementy więźby, lub w jakiś inny sposób określił, że to jest więźba - to jednocześnie potwierdził, że dany materiał spełnia warunki normy technicznej, a ta jest dosyć rygorystyczna. W przypadku więźby na dom jednorodzinny 100% materiału MUSI spełniać warunki normy.Kupujacy ma prawo reklamować każde odstępstwo od normy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Graczyk 31.07.2006 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Tak na marginesie: To co się kupuje jest określone w F-rze lub innym dokumencie dostawy. Jeśli dostawca (sprzedawca) okreslił sprzedany materiał jako więźbę dachową, lub elementy więźby, lub w jakiś inny sposób określił, że to jest więźba - to jednocześnie potwierdził, że dany materiał spełnia warunki normy technicznej, a ta jest dosyć rygorystyczna. W przypadku więźby na dom jednorodzinny 100% materiału MUSI spełniać warunki normy. Kupujacy ma prawo reklamować każde odstępstwo od normy. Pozdrawiam No w zasadzie masz rację ale wiesz jak to jest papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko ale już kilka setek obciążenia może nie czekać na wyrok sądu. Na 99% tartak będzie się zapirał że dostarczył zajefajny surowiec ale był źle przechowywany, namókł i tonownie wysechł więc i popękał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 31.07.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Fakt, ale istnieje druga strona medalu. Bardzo często z oszczędności nie kupujemy "więźby" tylko "drewno przetarte" lub podobnie i na ten aspekt chciałem zwrócić uwagę. Siłą rzeczy "więźba" musi być droższa. Wybierając warian tańszy, niestety jesteśmy zdani tylko na siebie no i oczywiście porady z tego forum.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Graczyk 31.07.2006 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Fakt, ale istnieje druga strona medalu. Bardzo często z oszczędności nie kupujemy "więźby" tylko "drewno przetarte" lub podobnie i na ten aspekt chciałem zwrócić uwagę. Siłą rzeczy "więźba" musi być droższa. Wybierając warian tańszy, niestety jesteśmy zdani tylko na siebie no i oczywiście porady z tego forum. Pozdrawiam No tak a niestety majstry też nie pomagają. Proponują więźbę świerzą bo to jest im wygodniej a przed inwestorem mówią że taniej. Odrazu zaznaczja że sie troszkę powygina, popęka, tu lub tam będzie krzywo no ale przeciez nikt nad wysychaniem nie panuje toż to czysta natura. Podobnie jest z inpregnatami. Większość impregnuje preparatami solnymi a te o ile mi wiadomo mocno zjadają gwoździki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.