Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dla budujących librę II, czy nie uważacie że mimo podwójnego garażu jest on stanowczo za krótki ? Zawierzyłam ilustracjom, na których jest dużo miejsca z przodu i z tyłu pojazdów jednak w rzeczywistości nie jest tak kolorowo.

My wydłużamy właśnie garaż w bok ale do przodu już nie. Garaż ma coś ok 5,5 m (chyba nawet więcej?) a nasze auto niecałe 5m. Dlatego nie wydawało mi się konieczne powiększanie w tym kierunku. Naprawdę aż tak ciężko przejść ? Libra I ma chyba taką samą długość garażu jak Libra II - różnica chyba tylko w szerokości jest ? Czy się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dokładnie tak, libra II ma tylko szerszy garaż. mąż chciał postawić jakiś "stół warsztatowy" z przodu przy kominie i z miejscem kiepsko :/ 0,5 to niewiele na przejście kiedy jesteś w gajerku, a samochód upaciany błotem. Do samego komina też nie dojedziesz. Wg mnie garaż jest za krótki. Jak zakończysz budowę i postanowisz zakupić choćby merca S klasę to jego długość wynosi: 5,076 m (5,1).... moje autko ma jeszcze hak holowniczy przez który pewnie będę skakać :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla budujących librę II, czy nie uważacie że mimo podwójnego garażu jest on stanowczo za krótki ? Zawierzyłam ilustracjom, na których jest dużo miejsca z przodu i z tyłu pojazdów jednak w rzeczywistości nie jest tak kolorowo. Nie mam długiej limuzyny, ale octavia 2 w garażu nie pozostawia wiele miejsca na przejście za samochodem :( Teraz wysunęłabym garaż jeszcze 0,5 - 0,8m do przodu, a najlepiej wydłużyła całą librę o dobry metr. Jak dla mnie garaż musi dać możliwość otwarcia szeroko wszystkich drzwi, aby wygodnie wsiadać i wysiadać całą rodzinką w deszczowe czy zimne dni. W moim garażu i tak będzie parkowało jedno autko, ale garaż jest za krótki .......

 

Powiem szczerze, że w ogóle nie rozważaliśmy z żonką iż garaż może być za krótki, no i ogólnie za mały. Wiem, że to nie boisko do tenisa, ale myślałem, że w miarę "spokojnie" można parkować oraz wsiadać i wysiadać. Fakt zależy czym się jeździ no ale Octavia to nie krążownik... :wink: A jeśli ona się "nie mieści" hmm. To mi dałaś do myślenia. Tzn. na obecnym stadium budowy to sobie mogę... chyba tylko markizę zamontować przy wjeździe aby na głowę nie padało jak będę musiał obejść auto i drzwi zamknąć :lol:

 

Sprawdzę empirycznie za jakiś miesiąc

 

Ciao

Gregor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. na obecnym stadium budowy to sobie mogę... chyba tylko markizę zamontować przy wjeździe aby na głowę nie padało jak będę musiał obejść auto i drzwi zamknąć :lol:

Ale mnie rozbawiłeś :D

My chcieliśmy podwójny garaż, żeby postawić z boku stojak na rowery. Mieć swobodny dostęp do rowerku niezależnie czy autko w garażu czy nie - zwłaszcza dzieci; miejsce na kosiarkę i jakieś częściej potrzebne fanty. Jest i piwnica, ale po wytarganiu z niej rowerów ochota na wycieczkę przechodzi..... Fakt, że przestrzenne to są pałace, ale .........

PS. A co do piwnicy ;/ ławy stoją w wodzie, dodatkowe koszty zabezpieczeń i drenażu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. na obecnym stadium budowy to sobie mogę... chyba tylko markizę zamontować przy wjeździe aby na głowę nie padało jak będę musiał obejść auto i drzwi zamknąć :lol:

Ale mnie rozbawiłeś :D

My chcieliśmy podwójny garaż, żeby postawić z boku stojak na rowery. Mieć swobodny dostęp do rowerku niezależnie czy autko w garażu czy nie - zwłaszcza dzieci; miejsce na kosiarkę i jakieś częściej potrzebne fanty. Jest i piwnica, ale po wytarganiu z niej rowerów ochota na wycieczkę przechodzi..... Fakt, że przestrzenne to są pałace, ale .........

PS. A co do piwnicy ;/ ławy stoją w wodzie, dodatkowe koszty zabezpieczeń i drenażu....

 

No też tak myśleliśmy z wykorzystaniem garażu, że oprócz autek to się jeszcze coś tam zmieści. No ale pomarzyć zawsze można :).

My wykombinowaliśmy, że z tyłu domu, gdzie kończy się garaż przedłużyliśmy (a raczej przedłużymy) dach i podeprzemy go słupami. Później zobaczymy, czy zostanie zabudowany szczelnie i stworzymy dodatkowe pomieszczenie gospodarcze, czy może jakaś wersja nowatorska - to się okaże później. Na pewno tam "wskoczy" kosiara no i rowerki i.... grabki, szpadelki, wiaderka, drzewo do kominka, taczka, ziemia do kwiatów itd. itp.

Jeśli chodzi o piwnicę to my zrezygnowaliśmy z 2 powodów:

* dodatkowe niemałe koszty, choć piwnica to naprawdę bardzo pozyteczne pomieszczenie

* mamy wysoko wodę wiec na pewno mielilibyśmy ten sam problem, który opisujesz powyżej, dlatego piwnicy nie będzie.

Ciao

Gregor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja co prawda buduje zwykła libre i nie robie piwnic ale mam problem z woda gruntową musiałem zrobić drenaż do o koła domu i przed całym placem przed domem słuchajcie koszmar po prostu koszmar koparka pracowała przez 3 dni a każdy z nas wie ile kosztuje roboczogodzina błoto zawalanie się terenu koszty bagatela dodatkowo około 10,000,00 po prostu kicha ale na szczęście mam to za sobą teraz jest suchutko i ładnie ... :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......My wykombinowaliśmy, że z tyłu domu, gdzie kończy się garaż przedłużyliśmy (a raczej przedłużymy) dach i podeprzemy go słupami. Później zobaczymy, czy zostanie zabudowany szczelnie i stworzymy dodatkowe pomieszczenie gospodarcze, czy może jakaś wersja nowatorska - to się okaże później.......

Ciao

Gregor

No ja mam za garażem dwa dodatkowe słupy - widać na jednej z fotek na mojej stronce :D Pod łukami wejście do piwnicy, ale obok wejścia zostało sporo miejsca na drewno do kominka. Wiatr przewietrzy, a pod dachem nie napada. Odejdzie nam budowa "szałasu" do drewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......My wykombinowaliśmy, że z tyłu domu, gdzie kończy się garaż przedłużyliśmy (a raczej przedłużymy) dach i podeprzemy go słupami. Później zobaczymy, czy zostanie zabudowany szczelnie i stworzymy dodatkowe pomieszczenie gospodarcze, czy może jakaś wersja nowatorska - to się okaże później.......

Ciao

Gregor

No ja mam za garażem dwa dodatkowe słupy - widać na jednej z fotek na mojej stronce :D Pod łukami wejście do piwnicy, ale obok wejścia zostało sporo miejsca na drewno do kominka. Wiatr przewietrzy, a pod dachem nie napada. Odejdzie nam budowa "szałasu" do drewna.

 

Szczerze mówiąc dopiero po wysłaniu postu zauważyłem, że zrobiłaś tak samo jak ja chcę zrobić. Z tą tylko różnicą, że Ty wydłużyłaś dach garażu i domu, ja chcę tylko przedłużyć dach domu. Dach nad garażem pozostanie tj. w projekcie.

Przyglądałem się Twoim fotkom i przyznam, że ta modyfikacja wyszła naprawdę rewelacyjnie.

Ciao

Gregor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zakończysz budowę i postanowisz zakupić choćby merca S klasę to jego długość wynosi: 5,076 m (5,1).... moje autko ma jeszcze hak holowniczy przez który pewnie będę skakać :evil:

A to dobre! Po zakończeniu budowy to mnie pewnie już na merca z kiosku nie będzie stać ;) :lol:

Teraz mamy auto, które nie ma 5m więc na razie się nie martwię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zakończysz budowę i postanowisz zakupić choćby merca S klasę to jego długość wynosi: 5,076 m (5,1).... moje autko ma jeszcze hak holowniczy przez który pewnie będę skakać :evil:

A to dobre! Po zakończeniu budowy to mnie pewnie już na merca z kiosku nie będzie stać ;) :lol:

Teraz mamy auto, które nie ma 5m więc na razie się nie martwię ;)

 

Dobre :lol: !

Obawiam, się o to samo, powiem więcej - jestem o tym przekonany. No ale zawsze przecież jeszcze można "puchatka" sobie zakupić. Zawsze to merc :wink:

 

Ciao

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zakończysz budowę i postanowisz zakupić choćby merca S klasę to jego długość wynosi: 5,076 m (5,1).... moje autko ma jeszcze hak holowniczy przez który pewnie będę skakać :evil:

A to dobre! Po zakończeniu budowy to mnie pewnie już na merca z kiosku nie będzie stać ;) :lol:

Teraz mamy auto, które nie ma 5m więc na razie się nie martwię ;)

 

Dobre :lol: !

Obawiam, się o to samo, powiem więcej - jestem o tym przekonany. No ale zawsze przecież jeszcze można "puchatka" sobie zakupić. Zawsze to merc :wink:

 

Ciao

 

Pewnie, że to śmieszne ... :D Wczoraj jeszcze raz mierzyliśmy skodzinkę i zostaje 50 cm przy bramie garażowej na przejście przy spełnionym warunku, że przodem dojeżdża się do samej ściany :( To jakaś maskara normalnie. Już zaczynam trenować skoki przez hak holowniczy.

 

Dostaliśmy wstępną wycenę rekuperacji łącznie z GWC = 30tys zł :cry: Czy to musi tyle kosztować ??? Czy ktoś zaoszczędził jakieś peeleny przy budowie tego systemu ? Najlepiej było by zdobyć projekt i zamontować to cudo systemem gospodarczym, a już na pewno GWC. Przeczytaliśmy chyba z 500 postów na ten temat w tutejszym forum poświęconym rekuperacji, jednak jak sądzę większość to szlachta, a ...."jak król się bawi na koszta nie patrzy"... Wymiennik +- 6-7tys zł, torchę odpowiednich rur. Do GWC wykop i kolejnych kilka rur.... ale żeby 30tys zł ?? Firmy - wykonawcy niechętni są do udzielania informacji jeśli robociznę chce się wykonać samemu. Najlepiej dopaść kogoś, kto się na tym zna i zrobi projekt - powie co i jak. O konieczności mechanicznej wentylacji chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Odzyskać z tego ciepło - fajna sprawa, natomiast mi jeszcze zależy na schłodzeniu domu w lecie.

Powtórzę pytanie, czy macie już jakieś pomysły w oparciu o wiedzę fachowca na obniżenie kosztów tej inwestycji ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostaliśmy wstępną wycenę rekuperacji łącznie z GWC = 30tys zł :cry: Czy to musi tyle kosztować ??? Czy ktoś zaoszczędził jakieś peeleny przy budowie tego systemu ? Najlepiej było by zdobyć projekt i zamontować to cudo systemem gospodarczym, a już na pewno GWC. Przeczytaliśmy chyba z 500 postów na ten temat w tutejszym forum poświęconym rekuperacji, jednak jak sądzę większość to szlachta, a ...."jak król się bawi na koszta nie patrzy"... Wymiennik +- 6-7tys zł, torchę odpowiednich rur. Do GWC wykop i kolejnych kilka rur.... ale żeby 30tys zł ?? Firmy - wykonawcy niechętni są do udzielania informacji jeśli robociznę chce się wykonać samemu. Najlepiej dopaść kogoś, kto się na tym zna i zrobi projekt - powie co i jak. O konieczności mechanicznej wentylacji chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Odzyskać z tego ciepło - fajna sprawa, natomiast mi jeszcze zależy na schłodzeniu domu w lecie.

Powtórzę pytanie, czy macie już jakieś pomysły w oparciu o wiedzę fachowca na obniżenie kosztów tej inwestycji ???

 

Ja mam dwie oferty bez GWC (pisałem już o tym kilka dni temu). Z firmy rekuperatory.pl za około 22/25 tys. ! :o - od razu wiedziałem, że przesadzona mocno.

W tym samym dniu otrzymałem ofertę od jednej z lokalnych firm, która opiera się na produktach firmy DOSPEL (wymiennik w wycenie to najnowszy produkt DOSPEL-a FUTURA 350 - ok. 8 tys.) + robocizna i materiały wyszło... 13/14 tys. Obecnie czekam jeszcze na jedną ofertę. Myślę jednak, że gdybym zrezygnował z tego najnowszego urządzenia i zamienił na starszy model można jeszcze zaoszczędzić jakieś 2 może 3 tys. Na robociźnie można byłoby zaoszczędzić montując samemu ponieważ rozprowadzenie kanałów wentylacyjnych to nie budowa promu kosmicznego. No ale nie każdy ma ochotę i czas. Reasumując myślę, że montaż rekuperatora bez GWC to wydatek minimum ok. 10 tys. Jak znam życie, zaraz znajdą się i tacy co powiedzą, że i za 5 tys. się da - pewnie tak ale ekstremalnych sytuacji nie biorę nawet pod uwagę.

Mimo to czekam ciągle z niecierpliwością na odzew "Librowiczów", którzy już zamontowali reku. z jakiej firmy ile kosztowało itd.

Ciao

Gregor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieram informację, bo GWC będziemy raczej wykonywać sami. Wg mnie sama wymiana powietrza mechaniczna jest niezbędna w docieplonym i szczelnym domu. Wymiennik jest dość drogim urządzeniem, ale ja bardziej cenię GWC. Dlaczego ? Otóż po tych 500postach, które przeczytałam wiem, że oszczędności wynikające z wymiennika dają oszczędności na sezon około 700zł co przy cenie wymiennika zacznie "zarabiać" po 10latach. Już samo GWC podnosi temp zasysaną zimą i schładza latem. Potrzeba tylko wentylatorów, które przeciągną powietrze przez GWC i wyrzucą "zużyte" (oczywiście z częścią świeżego), oraz filtrów wymiennych do wychwycenia zarazy.

Powietrze już samo będzie "wymieniane" przez umiejscowienie kanałów dolotowych (salon, sypialnie) i wylotowych (łazienki, garderoba, kuchnia {okap z dobrym filtrem}). Zużyte samoczynnie wymieni się na świeże.

Czyli:

-odpada koszt zakupu wymiennika (dzięki GWC i tak "darmo" podgrzewamy powietrze zasysane do mieszkania),

-GWC można wykonać samemu (łatwiej amatorowi niż skonstruować wymiennik),

-mamy wentylację mechaniczną (zakup wentylatorów),

-mamy świeże powietrze (montaż filtrów),

-warto pomysleć o skraplaczu i spuszczeniu tegoż do kanalizacji,

-mamy chłodniej latem, a to jest to co mnie urzeka najbardziej ze względu na wysokie koszty instalacji, oraz eksploatacji kilimatyzacji

 

Zastanawia mnie tylko dlaczego GWC nie umieszcza się w wodach gruntowych. Przepływ wód znacznie skuteczniej odbiera ciepło z rur...

 

Czy jestem w błędzie myśląc, że wymiennik latem jest odłączany ? Przecież nie przełącza się odwrotności kanałów, a latem wymiennik tylko niepotrzebnie podgrzeje tłoczone do mieszkania powietrze z GWC...

 

Tak więc:

1. wentylacja mechaniczna = TAK

ale do tego wystarczą rury i odpowiednie wentylatory, umiejscowić można tłoczący na rurze z GWC zaraz po wejściu do piwnicy i drugi wydmuchujący w zależności od potrzeb - ja bym go puścił w komin, a niech tam smrodek dokucza lotnikom

2. GWC tak, bo już na tym etapie mamy różnicę temperaturową latem i zimą w porównaniu do grawitacyjnego, a dla wrażliwych jakieś tam finasowe oszczędności

3. odpada wydatek kilku kPLN na wymiennik

4. osobna regulacja przepływu wiatraków 1 i 2 może pomóc lepiej wyregulować potrzeby wentylacyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieram informację, bo GWC będziemy raczej wykonywać sami. Wg mnie sama wymiana powietrza mechaniczna jest niezbędna w docieplonym i szczelnym domu. Wymiennik jest dość drogim urządzeniem, ale ja bardziej cenię GWC. Dlaczego ? Otóż po tych 500postach, które przeczytałam wiem, że oszczędności wynikające z wymiennika dają oszczędności na sezon około 700zł co przy cenie wymiennika zacznie "zarabiać" po 10latach. Już samo GWC podnosi temp zasysaną zimą i schładza latem. Potrzeba tylko wentylatorów, które przeciągną powietrze przez GWC i wyrzucą "zużyte" (oczywiście z częścią świeżego), oraz filtrów wymiennych do wychwycenia zarazy.

Powietrze już samo będzie "wymieniane" przez umiejscowienie kanałów dolotowych (salon, sypialnie) i wylotowych (łazienki, garderoba, kuchnia {okap z dobrym filtrem}). Zużyte samoczynnie wymieni się na świeże.

Czyli:

-odpada koszt zakupu wymiennika (dzięki GWC i tak "darmo" podgrzewamy powietrze zasysane do mieszkania),

-GWC można wykonać samemu (łatwiej amatorowi niż skonstruować wymiennik),

-mamy wentylację mechaniczną (zakup wentylatorów),

-mamy świeże powietrze (montaż filtrów),

-warto pomysleć o skraplaczu i spuszczeniu tegoż do kanalizacji,

-mamy chłodniej latem, a to jest to co mnie urzeka najbardziej ze względu na wysokie koszty instalacji, oraz eksploatacji kilimatyzacji

 

Zastanawia mnie tylko dlaczego GWC nie umieszcza się w wodach gruntowych. Przepływ wód znacznie skuteczniej odbiera ciepło z rur...

 

Czy jestem w błędzie myśląc, że wymiennik latem jest odłączany ? Przecież nie przełącza się odwrotności kanałów, a latem wymiennik tylko niepotrzebnie podgrzeje tłoczone do mieszkania powietrze z GWC...

 

Tak więc:

1. wentylacja mechaniczna = TAK

ale do tego wystarczą rury i odpowiednie wentylatory, umiejscowić można tłoczący na rurze z GWC zaraz po wejściu do piwnicy i drugi wydmuchujący w zależności od potrzeb - ja bym go puścił w komin, a niech tam smrodek dokucza lotnikom

2. GWC tak, bo już na tym etapie mamy różnicę temperaturową latem i zimą w porównaniu do grawitacyjnego, a dla wrażliwych jakieś tam finasowe oszczędności

3. odpada wydatek kilku kPLN na wymiennik

4. osobna regulacja przepływu wiatraków 1 i 2 może pomóc lepiej wyregulować potrzeby wentylacyjne

 

No można faktycznie zastosować i taki wariant. Ja już "odpuszczam" GWC ponieważ będzie pompa ciepła. Rekuperator obniży znacznie obciążenie pompy w zimie, bedzie zatem "sprawniejsza", a latem pompa będzie zamiast grzać to chłodzić, więc "teoretycznie" powinno być OK.

Sam rekuperator przede wszystkim to odzysk ciepła i super wentylacja, na której zależy mi bardzo.

Jeśli chcesz zobaczyć coś na temat jak zbudować i zainstalować samemu GWC zajrzyj tu - znajdziesz odpowiedzi na swoje powyższe pytania. http://taniaklima.pl/tk/pl

 

Ciao

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Mam prośbę - jest w trakcie budowy stanu surowego Libry II

Czy może mi ktoś z Was wyjaśnić

- w jaki sposób układa się belki stropowe nad parterem na podciągach - jeżeli strop jest razem wylewany z podciągami to w jaki sposób opiera się belka stropowa na podciągu

- czy słupy są wylewane razem ze stropem

- w/g projektu podciąg ma wysokość 35 cm - grubość stropu wynosi 24 cm - to czy dobrze rozumiem, że podciąg wkomponowany jest razem w strop i będzie widoczny 11 cm oraz jest na wysokości od posadzki 259cm

 

bardzo prosze o odpowiedź bo mój majster chyba nie bardzo rozumie ten projekt a ja jestem laikiem w tych sprawach

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Mam prośbę - jest w trakcie budowy stanu surowego Libry II

Czy może mi ktoś z Was wyjaśnić

- w jaki sposób układa się belki stropowe nad parterem na podciągach - jeżeli strop jest razem wylewany z podciągami to w jaki sposób opiera się belka stropowa na podciągu

- czy słupy są wylewane razem ze stropem

- w/g projektu podciąg ma wysokość 35 cm - grubość stropu wynosi 24 cm - to czy dobrze rozumiem, że podciąg wkomponowany jest razem w strop i będzie widoczny 11 cm oraz jest na wysokości od posadzki 259cm

 

bardzo prosze o odpowiedź bo mój majster chyba nie bardzo rozumie ten projekt a ja jestem laikiem w tych sprawach

pozdrawiam

 

U nas jest terriva. Jestem pewna, że słupy były zalewane wcześniej przed stropem. Tak podciagi są widoczne od dołu. Jeśli chodzi o to w jaki sposób układa się belki na podciągach - to ja nie mam zielonego pojęcia. (może coś na fotkach mojego wnętrza coś podejrzysz ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Mam prośbę - jest w trakcie budowy stanu surowego Libry II

Czy może mi ktoś z Was wyjaśnić

- w jaki sposób układa się belki stropowe nad parterem na podciągach - jeżeli strop jest razem wylewany z podciągami to w jaki sposób opiera się belka stropowa na podciągu

- czy słupy są wylewane razem ze stropem

- w/g projektu podciąg ma wysokość 35 cm - grubość stropu wynosi 24 cm - to czy dobrze rozumiem, że podciąg wkomponowany jest razem w strop i będzie widoczny 11 cm oraz jest na wysokości od posadzki 259cm

 

bardzo prosze o odpowiedź bo mój majster chyba nie bardzo rozumie ten projekt a ja jestem laikiem w tych sprawach

pozdrawiam

 

U nas jest terriva. Jestem pewna, że słupy były zalewane wcześniej przed stropem. Tak podciagi są widoczne od dołu. Jeśli chodzi o to w jaki sposób układa się belki na podciągach - to ja nie mam zielonego pojęcia. (może coś na fotkach mojego wnętrza coś podejrzysz ? )

 

 

 

Dziękuję bardzo za odpowiedź

Ja mam strop leiera - prawie to samo co teriva - na zdjęciach jednak widać że podciąg jest wkomponowany w strop

jeszcze raz dziękuję

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...