Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miedzy Sosnami - M20


Recommended Posts

  • 6 months później...
  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zmieniam tytul dziennika z drewnianego na pokrecony

 

Z tematu bali, domu szkieletowego prefabrykowanego powstanie zwykly - murowany. Wszystko sie pokrecilo, wiec dziennik tymczasowo nosi nazwe "Pokrecony"

Wczoraj wycofalam ze Starostwa wniosek o pozwolenie na budowe - prawie juz mielismy decyzje :-?

Zaczynamy wszystko od nowa

Narazie mamy inny projekt i w poniedzialek rozpoczynamy adaptacje

Mamy spore spoznienie ale to nie ma teraz juz znaczenia - i tak w tym roku w nim nie zamieszkamy :roll:

 

Ma to tez dobre strony. Wiec nie placze i nie zalamuje rak tylko popycham ten wozek do przodu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

posadzilismy na dzialce 40 drzewek

-20 brzozek

-10 wierzb - 2 gatunki

-10 swierkow

sa tak male - maja po ok metr - ze ich za bardzo nie widac - zwlaszcza ze gdy sadzilismy nie mialy jeszcze lisci - a od tej pory sie tam nie pokazalismy :oops:

 

no uważajcie na te drzewka :) My posadziliśmy swego czasu ponad 150 drzewek - większość z tego to buk chyba był - na żywopłot. Jakieś świerki, modrzew, nawet bez piękny. No i WSZYSTKO uschło... Miało prawo - nie bardzo mogliśmy to podlewać a i lato nastało później wtedy strasznie upalne... :( Może znowu coś w tym roku posadzę...?

Pozdrawiam i niech szybko Wam rosną te krzaczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedl ten dzien - 26 kwiecien - nasza 10 rocznica slubu :lol: Oficjalne rozpoczecie robot na dzialce :lol: Tak sie akurat trafilo :roll:

 

 

-- 8 rano - geodeci wchodza na plac budowy. Wytyczaja budynek.

:arrow: 10:00 pan L.- czyli murarz dzwoni ze koncza juz i czas przyjezdzac.

 

-- 10:30 pojawiamy sie na miejscu. Zastajemy dwoch facetow w kapturach - zimno i wieje - wbijaja deseczki :lol: Pan L. - czyli nasz murarz siedzi w swoim samochodzie i chyba ich pilnuje :lol:

 

-- 11:00 koniec wytyczenia. Regulujemy naleznosc.

Pan L. pyta czy bloczki fundamentowe moglyby przyjechac 10 dni wczesniej. chyba zartuje :lol: :lol: :lol: - nie wie ile sie teraz czeka na materialy??? :lol: :lol:

Wykonuje telefon - przyjedzie bez problemu.

Pan L. jedzie pogadac z koparkowym ktory przyjedzie do nas za dwie godziny.

Ja zabieram sie za przesadzenie kilku drzew z pasa "zieleni" ktory jest kupa chwastow - w ktorym sa posadzone male drzewka. Otaczam tez ow pas sznurkiem, wkopuje paliki - aby sprzet ciezki ich nei zniszczyl

 

P zalatwia od sasiada ogromna beczke z pcv - przenosza ja do nas. Bedzie woda :hura:

Dzieci....szczerze zapomnialam ze je mam - bawily sie - Agata matkowala Jagodzie :mrgreen:

Moglismy spokojnie pracowac

 

Widze ze z szosy zjezdza na gminna zolta koparka. i jedzie. Jedzie do nas Serducho mi zabilo. Mija mnie z przyjaznym "pierdzacym" pr pr pr, wjezdza i zatapia w naszej ziemi pierwsza lyche. I wiem ze to moze niezrozumiale i glupie co teraz napisze - w tym momencie wzruszylam sie bardzo i lza mi sie w oku zakrecila. Wspaniala chwila :oke: :happy: Buduje sie nasz dom!!!

W ogole nie podejrzewalam siebie o cos takiego, ze tak zareaguje. Potem przy kawce mezus mi sie przyznal ze poczul to identycznie

 

Gdy budowal sie nasz 5 letni blok - tez przychodzilam, wypatrywalam swojej piwnicy a potem swoich okien... Ale to co dzis poczulam bylo zupelnie czyms innym. Ogromna satysfakcje i radocha.

 

 

Ciekawe czy jutro wstane - spedzilam kilka godzin na kopaniu szpadelkiem :wink: Jago byla brudna jak zapuszczone dziecko. Doslownie widzialam jak sie kulala po ziemi :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzien

Chlopaki -panowie :lol: recznie wykopali lawy. Potem przyjechal beton z gruszki - facet jakis niekumaty - tzn kierowca - zle skrecil i nie potrafilam zlokalizowac go gdzie sie aktualnie znajduje - poprosilam o pomoc soltysa :p - jest nim znajoma ktora do niego zadzwonila i go telefonicznie wiodla do celu :D

Kosmos

Rano mialo przyjechac drewno na szalunki - dojechalo na 14 :roll: Wlasciciel tartaku bez skruchy mowil ze chlopaki i tak mieli co tam robic :roll:

Beton tez sie spoznil 1,5 godziny :evil:

Moze sie kiedys przyzwyczaje :roll:

 

Pieknie nam pracuje nasza ekipa - jestem z nich bardzo zadowolona - narazie

Jutro przyjedzie druga partia betonu z gruchy

Lawy juz beda gotowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

poniewaz dlugi weekend nie byl owocny w prace budowlane - byl wolny dla ekipy - obfitowal z prace ogrodnicze i dostawcze dla nas :D

 

Oprocz wykazanej troski o drzewka dzialkowe - zakupilismy rury do kanalizacji i rekuperacji, poniewaz w tym tygodniu przykrywamy fundament chudziakiem - choc to chyba juz nie chudziak - beton B-15

Po raz trzeci zmienilismy decyzje w jaki sposob ma ta posadzka byc wylana - wrocilismy do planu A czyli bedzie ona zachodzic na warstwe bloczkow - i bedzie jednolita plyta a bloczki beda przez nia zakryte. To jest niestety dodatkowy koszt betonu i stali do zbrojenia "wienca" ale teraz dopiero mam spokojne sumienie ze bedzie jak trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ten domek wybrany. Dużo zmian nie będzie poza garażem dwustanowiskowym no i dzięki temu sporo większej sypialni i łazienki.

Teraz czekam na warunki zabudowy i chciałbym przy najlepszych wiatrach w okolicach końca wakacji zacząć budowę.

Fajnie, że tak szczegółowo wszystko relacjonujesz. Miło się czyta no i ogląda oczywiście.

I jeszcze pytanko. Czy dysponujesz może jakąkolwiek wizualizacją czy zdjęciami tego projektu z wewnątrz. Za nic w świecie nie mogę żonie wytłumaczyć jak to będzie wyglądało w środku czy cokolwiek - wyobraźnia przestrzenna szwankuje :)

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na tym mialo sie narazie zakonczyc budowanie - murarstwo wyjezdza i wraca w polowie sierpnia i wtedy tez mial przyjechac nasz Ytong. Mial. Ale zaczelam miec watpliwosci czy uda mi sie w tym roku go zdobyc - poniewaz nasze zamowienie podobno nie zostalo przyjete przez przedstawiciela kuj-pom...

Nie wiem o co chodzi - ale nie wyglada to dobrze

Postanowilam podzwonic po hurtowniach i zorientowac sie gdzie sa w ogole szanse..

Trzeci telefon - i pan proponuje mi dzis odbior 26 palet z 35 jakie potrzebujemy. Transport wyjezdza z Sieradza. Po poludniu bedzie na miejscu.

Szybka decyzja - kupujemy. Postanawiamy przechowac material odplatnie w hurtowni do sierpnia i do tego czasu zdobyc brakujaca reszte.

Kilka telefonow i...ku wielkiej radosci okazuje sie ze ekipa zostanie kolejny tydzien i wymuruje z tego co jest. Wg naszych obliczen wystarczy na prawie caly parter. Zabraknie ok 1 palety.

Przypomnialo nam sie ze w Leroy Merlin stoja dwie palety ksztaltek U - bedzie potrzeba jeszcze tylko kilku sztuk i nadproza beda kompletne :wink:

Jedziemy - kupujemy.

 

Skok na budowe nieopodal nas - pan obiecuje nam dwie palety 24 ktore na ta chwile potrzebujemy aby polaczyc z 36,5

Tak wiec od poniedzialku malymi partiami bedzie dojezdzac material. Poniewaz nie spodziewalismy sie takiego obrotu sprawy - zakodowalismy sobie ze sciany rusza po wakacjach - teraz odkodowanie tego faktu jest baaardzo baaardzo mile :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wymurowano pierwsza warstwe na zwyklej zaprawie. Prawie cala. Potem w nocy grzmialo i lalo. Zamiast spac - myslalam o tym jak moknie nasz Ytong :-? Glupie to - ale zal mi go bylo bo to co wczoraj przyjechalo - zaledwie 4 palety - od razu rozpakowano, wiec nie mialy bloczki swych zoltych koszulek :-?

Caly tydzien ma padac - przelotnie - ale czesto. Pogoda nas nie rozpieszcza :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzis zalano nadproza z B-20 oraz trzpienie wzmacniajace konstrukcje budynku. Przy okazji przyjazdu betonu wylali nam schody od frontu i od ogrodu. Konczy sie murowac scianka z cegly. Poniedzialek jest ostatnim dniem pracy ekipy. Wroca kiedys tam - z pocz lipca wylac strop. Ale bedzie smutno :roll:

 

Pomiedzy kuchnia a jadalnia prawdopodobnie powstanie "szafka" z surowej cegly z odkrytymi polkami. Drugi i ostatni akcent surowej cegly w domu

 

Obrabiam fotki i zaraz je tu wkleje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 3 weeks później...

Bardzo nie lubie gdy moj dziennik spada na 4 strone

 

Wreszcie moge cos tutaj napisac

 

Powalczylismy ostatnio - dostalismy odmowna decyzje kredytowa. Juz myslalam ze skonczymy w tym roku na stropie

Ale idziemy dalej

 

W tym tygodniu dzieci jada na wakacje - a my bierzemy sie do pracy: dojedzie strop, kominy i inne duperelki.

Ekipa wraca w kolenym tyg - wiec mamy tydzien poslizgu

Maz ma urlop wiec bedziemy bezdzietnym malzenstwem koczuacym od rana do wieczora na budowie w przyczepce :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sami rozladowywalismy strop - pustaki i belki. Lało okropnie. Sprawdzily sie najczarniejsze prognozy pogody. W godzinke niecala i po robocie - 7 osob. Wszyscy mokrzy do majt :lol:

 

Zamowilam juz stepmle - czesc stalowych i czesc drewnianych, zdecydowalismy sie na dach - cementowa dachowka Es Euronit - w kolorze grafitowym. Zaklepalismy dekarza - kaze sobie zaplacic 48 zl za metr dachu :roll: ale po dluzszym zastanowieniu ocenilismy ze nie mamy kasy na poprawki - ktore kosztuja 40 zl za zdjecie dachowki i 80 zl za naprawe i ponowne polozenie - wiec przelknelismy ta cene. Dachowka bedzie kladziona na przelomie wrzesnia/pazdziernika

 

Reszta Ytonga bedzie produkcji nie polskiej :roll:

Kupilismy pierdolki: ocieplenie wienca - jakas reszta z urtowni - za to po smiesznie niskiej cenie, plytki 6

 

Jeszcze borykam sie z wiezba. Wszyscy kreca pytani o klase drewna

WA - to drewno z dzisiejszego tartaku, ale zapytany o jego lase - milczal :roll: :wink:

 

W poniedzialek ruszaja prace. Wreszcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ruszylo sie

Koncowka tygodnia nerwowa.

 

W zeszlym tyg - w czwartek przyjechal komin systemowy. Dostalam tel z hurtowni ze jest i moglabym go wlasciwie odebrac - ale poniewaz zamowilam jeszcze 3 wentylacyjne - ustalilismy ze 4 kominy przyjada w tym tyg. W piatek. W srode dostalam info ze domowione kominy dojechaly do hurtowni. I ze jak beda do nas jechac - w przeddzien dostane tel aby przyjechac zaplacic

Piatek do poludnia - mamy wyplacone pieniadze - niemala kwota - kilka tys, w tym dniu wyjezdzamy do tesciow po dzieci - wiec warto bybloby zaplacic. Dzwonie i co slysze??? Ze moj komin - glowny - z zamowienia z zeszlego tygodnia nie ma welny mineralnej i wyczystki trojnikowej a z pozostalych trzech kompletny jest tylko jeden, jednego nie ma w ogole a w kolejnym brakuje 5 pustakow

Dodam tylko ze przed wylaniem stropu kominy powinny byc wymurowane - przynajmniej do wys stropu

W poniedzialek wchodzi ekipa: najpierw muruje slupek klinkierowy przed domem kt podpiera strop, potem kominy i uklada strop. A ja przypadkowo sie dowiaduje ze nie mam kominow

Krzycze przez sluchawke. Poganiam meza i jedziemy do hurtowni - na naszym osiedlu. Ide prosto do kierownika i bluzgam na przdstawiciela ktory bezczelnie jeszcze w srode bral dane do faktury i nic nie powiedzial ze komin kt od tygodnia stoi do odbioru nie ma welny mineralnej Wypozyczylam system stempli stalowych do podporu stropu - place za nie dziennie sporo - za wypozyczenie - i moze bede czekac tydzien na reszte kominow, moze dwa, nikt nie wie ile I najpiekniejsze jest to ze dowiedzialam sie o tym przez przypadek dzwoniac do hurtowni. Nikt ( przedstawiciel) mnie nie poinformowal - moze moglabym jeszcze cos zmienic. Jestem wsciekla, poczatkowo ryczalam ze zlosci

 

Acha! Nauczylismy sie okropnie klac przez ta budowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadrabiam zaleglosci z tygodnia

 

na poczatku napisze ze spalismy pod nieobecnosc dzieci na budowie - bylo zajefajnie

raz wyciagnelam P na spacer - bylo po 20 wokol jeziora - troche je przecenilismy - jest zbyt duze aby je obejsc - i wracalismy prawie po ciemku - a ze deszcze ciagle padaja - wracalismy przez jakies bagienko - na skroty

W przyczepce czekalo w termosie grzane winko bo wrocilismy cali przemoknieci

 

a teraz budowa

przyjechalo wczoraj 5 chlopa. Od razu sie wzieli za robote - za to ich bardzo lubie. wymurowali czesciowo slupek przy wejsciu - na nim tez opiera sie strop. Zaczeli ukladac strop. Moj murarz mial w domu welne schiedla - wiec ja przywiozl i nam uratowal tylek - jak przyjedzie nasza to mu ja po prostu oddamy. W czwartek lub w piatek przyjedzie beton i bedzie koniec stropu

Pojada sobie znow chlopaki. Wroca za miesiac

 

Zamowilam Ytonga czeskiego - do 23 mam go miec na budowie

Zamowilam wiezbe - wczesniej poprosilismy murarza aby rzucil okiem - bo ma troche oflisow - w koncu to on bedzie ja kladl - zeby wiec nei marudzil - sam pojechal ja zobaczyc

Dach mamy juz od pewnego czasu ugadany - tak wiec powoli zblizamy sie do konca prac zaplanowanych na ten rok

 

ale zeby nie bylo za milo - wczoraj - wtorek kolejny nerw

Pustakow na strop jest za malo. 80 sztuk. Wtorek wieczor - a w piatek lejemy beton.

Dzis od 7 dzwonie do firmy od stropu - wreszcie ktos odebral...

Dzwonie po 13 bo nikt sie nie kontaktowal - mam ta swoja intuicje kobieca - czuje ze czlowiek z ktorym rozmawialam rano nie chce ze mna rozmawiac :lol: Uwwwwielbiam to

W koncu sie dogaduje - przywioza nieco ponad 20 sztuk, reszta jest juz zaszalowana i beda braki z boku - szpary na pol pustaka wypelnione betonem.

jutro - czwarek maja dojechac te zagubione pustaki (zagubione tzn zle obliczone) Chyba jest jasne ze nie na moj koszt - bo nic o tym nie wspomniano

 

czy czlowiek po zakonczeniu budowy ma szanse na normalny kolor wlosow??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszla proforma za beton B-25 na strop - az taki-bo czesc mamy monolit pod balkony - wiec zamowilismy calosc B-25 zamiast B-20 i B-25. Jednolicie.

20 metrow

Przyszla proforma za czeski Ytong. I tym sposobem poszla pierwsza "stowa"

 

Jutro piatek 13 :lol: a my zalewamy strop :lol: Ale to przeciez nic nei znaczy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...