Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 6 months później...
  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zmieniam tytul dziennika z drewnianego na pokrecony

 

Z tematu bali, domu szkieletowego prefabrykowanego powstanie zwykly - murowany. Wszystko sie pokrecilo, wiec dziennik tymczasowo nosi nazwe "Pokrecony"

Wczoraj wycofalam ze Starostwa wniosek o pozwolenie na budowe - prawie juz mielismy decyzje :-?

Zaczynamy wszystko od nowa

Narazie mamy inny projekt i w poniedzialek rozpoczynamy adaptacje

Mamy spore spoznienie ale to nie ma teraz juz znaczenia - i tak w tym roku w nim nie zamieszkamy :roll:

 

Ma to tez dobre strony. Wiec nie placze i nie zalamuje rak tylko popycham ten wozek do przodu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1623063
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

posadzilismy na dzialce 40 drzewek

-20 brzozek

-10 wierzb - 2 gatunki

-10 swierkow

sa tak male - maja po ok metr - ze ich za bardzo nie widac - zwlaszcza ze gdy sadzilismy nie mialy jeszcze lisci - a od tej pory sie tam nie pokazalismy :oops:

 

no uważajcie na te drzewka :) My posadziliśmy swego czasu ponad 150 drzewek - większość z tego to buk chyba był - na żywopłot. Jakieś świerki, modrzew, nawet bez piękny. No i WSZYSTKO uschło... Miało prawo - nie bardzo mogliśmy to podlewać a i lato nastało później wtedy strasznie upalne... :( Może znowu coś w tym roku posadzę...?

Pozdrawiam i niech szybko Wam rosną te krzaczki :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1739243
Udostępnij na innych stronach

Nadszedl ten dzien - 26 kwiecien - nasza 10 rocznica slubu :lol: Oficjalne rozpoczecie robot na dzialce :lol: Tak sie akurat trafilo :roll:

 

 

-- 8 rano - geodeci wchodza na plac budowy. Wytyczaja budynek.

:arrow: 10:00 pan L.- czyli murarz dzwoni ze koncza juz i czas przyjezdzac.

 

-- 10:30 pojawiamy sie na miejscu. Zastajemy dwoch facetow w kapturach - zimno i wieje - wbijaja deseczki :lol: Pan L. - czyli nasz murarz siedzi w swoim samochodzie i chyba ich pilnuje :lol:

 

-- 11:00 koniec wytyczenia. Regulujemy naleznosc.

Pan L. pyta czy bloczki fundamentowe moglyby przyjechac 10 dni wczesniej. chyba zartuje :lol: :lol: :lol: - nie wie ile sie teraz czeka na materialy??? :lol: :lol:

Wykonuje telefon - przyjedzie bez problemu.

Pan L. jedzie pogadac z koparkowym ktory przyjedzie do nas za dwie godziny.

Ja zabieram sie za przesadzenie kilku drzew z pasa "zieleni" ktory jest kupa chwastow - w ktorym sa posadzone male drzewka. Otaczam tez ow pas sznurkiem, wkopuje paliki - aby sprzet ciezki ich nei zniszczyl

 

P zalatwia od sasiada ogromna beczke z pcv - przenosza ja do nas. Bedzie woda :hura:

Dzieci....szczerze zapomnialam ze je mam - bawily sie - Agata matkowala Jagodzie :mrgreen:

Moglismy spokojnie pracowac

 

Widze ze z szosy zjezdza na gminna zolta koparka. i jedzie. Jedzie do nas Serducho mi zabilo. Mija mnie z przyjaznym "pierdzacym" pr pr pr, wjezdza i zatapia w naszej ziemi pierwsza lyche. I wiem ze to moze niezrozumiale i glupie co teraz napisze - w tym momencie wzruszylam sie bardzo i lza mi sie w oku zakrecila. Wspaniala chwila :oke: :happy: Buduje sie nasz dom!!!

W ogole nie podejrzewalam siebie o cos takiego, ze tak zareaguje. Potem przy kawce mezus mi sie przyznal ze poczul to identycznie

 

Gdy budowal sie nasz 5 letni blok - tez przychodzilam, wypatrywalam swojej piwnicy a potem swoich okien... Ale to co dzis poczulam bylo zupelnie czyms innym. Ogromna satysfakcje i radocha.

 

 

Ciekawe czy jutro wstane - spedzilam kilka godzin na kopaniu szpadelkiem :wink: Jago byla brudna jak zapuszczone dziecko. Doslownie widzialam jak sie kulala po ziemi :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1751009
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzien

Chlopaki -panowie :lol: recznie wykopali lawy. Potem przyjechal beton z gruszki - facet jakis niekumaty - tzn kierowca - zle skrecil i nie potrafilam zlokalizowac go gdzie sie aktualnie znajduje - poprosilam o pomoc soltysa :p - jest nim znajoma ktora do niego zadzwonila i go telefonicznie wiodla do celu :D

Kosmos

Rano mialo przyjechac drewno na szalunki - dojechalo na 14 :roll: Wlasciciel tartaku bez skruchy mowil ze chlopaki i tak mieli co tam robic :roll:

Beton tez sie spoznil 1,5 godziny :evil:

Moze sie kiedys przyzwyczaje :roll:

 

Pieknie nam pracuje nasza ekipa - jestem z nich bardzo zadowolona - narazie

Jutro przyjedzie druga partia betonu z gruchy

Lawy juz beda gotowe :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1753549
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

poniewaz dlugi weekend nie byl owocny w prace budowlane - byl wolny dla ekipy - obfitowal z prace ogrodnicze i dostawcze dla nas :D

 

Oprocz wykazanej troski o drzewka dzialkowe - zakupilismy rury do kanalizacji i rekuperacji, poniewaz w tym tygodniu przykrywamy fundament chudziakiem - choc to chyba juz nie chudziak - beton B-15

Po raz trzeci zmienilismy decyzje w jaki sposob ma ta posadzka byc wylana - wrocilismy do planu A czyli bedzie ona zachodzic na warstwe bloczkow - i bedzie jednolita plyta a bloczki beda przez nia zakryte. To jest niestety dodatkowy koszt betonu i stali do zbrojenia "wienca" ale teraz dopiero mam spokojne sumienie ze bedzie jak trzeba

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1767312
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ten domek wybrany. Dużo zmian nie będzie poza garażem dwustanowiskowym no i dzięki temu sporo większej sypialni i łazienki.

Teraz czekam na warunki zabudowy i chciałbym przy najlepszych wiatrach w okolicach końca wakacji zacząć budowę.

Fajnie, że tak szczegółowo wszystko relacjonujesz. Miło się czyta no i ogląda oczywiście.

I jeszcze pytanko. Czy dysponujesz może jakąkolwiek wizualizacją czy zdjęciami tego projektu z wewnątrz. Za nic w świecie nie mogę żonie wytłumaczyć jak to będzie wyglądało w środku czy cokolwiek - wyobraźnia przestrzenna szwankuje :)

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1772252
Udostępnij na innych stronach

No i na tym mialo sie narazie zakonczyc budowanie - murarstwo wyjezdza i wraca w polowie sierpnia i wtedy tez mial przyjechac nasz Ytong. Mial. Ale zaczelam miec watpliwosci czy uda mi sie w tym roku go zdobyc - poniewaz nasze zamowienie podobno nie zostalo przyjete przez przedstawiciela kuj-pom...

Nie wiem o co chodzi - ale nie wyglada to dobrze

Postanowilam podzwonic po hurtowniach i zorientowac sie gdzie sa w ogole szanse..

Trzeci telefon - i pan proponuje mi dzis odbior 26 palet z 35 jakie potrzebujemy. Transport wyjezdza z Sieradza. Po poludniu bedzie na miejscu.

Szybka decyzja - kupujemy. Postanawiamy przechowac material odplatnie w hurtowni do sierpnia i do tego czasu zdobyc brakujaca reszte.

Kilka telefonow i...ku wielkiej radosci okazuje sie ze ekipa zostanie kolejny tydzien i wymuruje z tego co jest. Wg naszych obliczen wystarczy na prawie caly parter. Zabraknie ok 1 palety.

Przypomnialo nam sie ze w Leroy Merlin stoja dwie palety ksztaltek U - bedzie potrzeba jeszcze tylko kilku sztuk i nadproza beda kompletne :wink:

Jedziemy - kupujemy.

 

Skok na budowe nieopodal nas - pan obiecuje nam dwie palety 24 ktore na ta chwile potrzebujemy aby polaczyc z 36,5

Tak wiec od poniedzialku malymi partiami bedzie dojezdzac material. Poniewaz nie spodziewalismy sie takiego obrotu sprawy - zakodowalismy sobie ze sciany rusza po wakacjach - teraz odkodowanie tego faktu jest baaardzo baaardzo mile :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1775449
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wymurowano pierwsza warstwe na zwyklej zaprawie. Prawie cala. Potem w nocy grzmialo i lalo. Zamiast spac - myslalam o tym jak moknie nasz Ytong :-? Glupie to - ale zal mi go bylo bo to co wczoraj przyjechalo - zaledwie 4 palety - od razu rozpakowano, wiec nie mialy bloczki swych zoltych koszulek :-?

Caly tydzien ma padac - przelotnie - ale czesto. Pogoda nas nie rozpieszcza :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1780550
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzis zalano nadproza z B-20 oraz trzpienie wzmacniajace konstrukcje budynku. Przy okazji przyjazdu betonu wylali nam schody od frontu i od ogrodu. Konczy sie murowac scianka z cegly. Poniedzialek jest ostatnim dniem pracy ekipy. Wroca kiedys tam - z pocz lipca wylac strop. Ale bedzie smutno :roll:

 

Pomiedzy kuchnia a jadalnia prawdopodobnie powstanie "szafka" z surowej cegly z odkrytymi polkami. Drugi i ostatni akcent surowej cegly w domu

 

Obrabiam fotki i zaraz je tu wkleje

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1798227
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

czekamy na kredyt bo sie gotowka konczy

zamawiamy strop, stempelki i kominy

z pocz lipca planujemy zrobic strop

 

najtrudniejsze bedzie zdobycie docieplenia wienca Ytonga. Nie wiem skad ja mam to wziac :roll: Za 3 tyg juz powinnam je miec na budowie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1826698
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Bardzo nie lubie gdy moj dziennik spada na 4 strone

 

Wreszcie moge cos tutaj napisac

 

Powalczylismy ostatnio - dostalismy odmowna decyzje kredytowa. Juz myslalam ze skonczymy w tym roku na stropie

Ale idziemy dalej

 

W tym tygodniu dzieci jada na wakacje - a my bierzemy sie do pracy: dojedzie strop, kominy i inne duperelki.

Ekipa wraca w kolenym tyg - wiec mamy tydzien poslizgu

Maz ma urlop wiec bedziemy bezdzietnym malzenstwem koczuacym od rana do wieczora na budowie w przyczepce :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1856511
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sami rozladowywalismy strop - pustaki i belki. Lało okropnie. Sprawdzily sie najczarniejsze prognozy pogody. W godzinke niecala i po robocie - 7 osob. Wszyscy mokrzy do majt :lol:

 

Zamowilam juz stepmle - czesc stalowych i czesc drewnianych, zdecydowalismy sie na dach - cementowa dachowka Es Euronit - w kolorze grafitowym. Zaklepalismy dekarza - kaze sobie zaplacic 48 zl za metr dachu :roll: ale po dluzszym zastanowieniu ocenilismy ze nie mamy kasy na poprawki - ktore kosztuja 40 zl za zdjecie dachowki i 80 zl za naprawe i ponowne polozenie - wiec przelknelismy ta cene. Dachowka bedzie kladziona na przelomie wrzesnia/pazdziernika

 

Reszta Ytonga bedzie produkcji nie polskiej :roll:

Kupilismy pierdolki: ocieplenie wienca - jakas reszta z urtowni - za to po smiesznie niskiej cenie, plytki 6

 

Jeszcze borykam sie z wiezba. Wszyscy kreca pytani o klase drewna

WA - to drewno z dzisiejszego tartaku, ale zapytany o jego lase - milczal :roll: :wink:

 

W poniedzialek ruszaja prace. Wreszcie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1866010
Udostępnij na innych stronach

No i ruszylo sie

Koncowka tygodnia nerwowa.

 

W zeszlym tyg - w czwartek przyjechal komin systemowy. Dostalam tel z hurtowni ze jest i moglabym go wlasciwie odebrac - ale poniewaz zamowilam jeszcze 3 wentylacyjne - ustalilismy ze 4 kominy przyjada w tym tyg. W piatek. W srode dostalam info ze domowione kominy dojechaly do hurtowni. I ze jak beda do nas jechac - w przeddzien dostane tel aby przyjechac zaplacic

Piatek do poludnia - mamy wyplacone pieniadze - niemala kwota - kilka tys, w tym dniu wyjezdzamy do tesciow po dzieci - wiec warto bybloby zaplacic. Dzwonie i co slysze??? Ze moj komin - glowny - z zamowienia z zeszlego tygodnia nie ma welny mineralnej i wyczystki trojnikowej a z pozostalych trzech kompletny jest tylko jeden, jednego nie ma w ogole a w kolejnym brakuje 5 pustakow

Dodam tylko ze przed wylaniem stropu kominy powinny byc wymurowane - przynajmniej do wys stropu

W poniedzialek wchodzi ekipa: najpierw muruje slupek klinkierowy przed domem kt podpiera strop, potem kominy i uklada strop. A ja przypadkowo sie dowiaduje ze nie mam kominow

Krzycze przez sluchawke. Poganiam meza i jedziemy do hurtowni - na naszym osiedlu. Ide prosto do kierownika i bluzgam na przdstawiciela ktory bezczelnie jeszcze w srode bral dane do faktury i nic nie powiedzial ze komin kt od tygodnia stoi do odbioru nie ma welny mineralnej Wypozyczylam system stempli stalowych do podporu stropu - place za nie dziennie sporo - za wypozyczenie - i moze bede czekac tydzien na reszte kominow, moze dwa, nikt nie wie ile I najpiekniejsze jest to ze dowiedzialam sie o tym przez przypadek dzwoniac do hurtowni. Nikt ( przedstawiciel) mnie nie poinformowal - moze moglabym jeszcze cos zmienic. Jestem wsciekla, poczatkowo ryczalam ze zlosci

 

Acha! Nauczylismy sie okropnie klac przez ta budowe

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1877768
Udostępnij na innych stronach

nadrabiam zaleglosci z tygodnia

 

na poczatku napisze ze spalismy pod nieobecnosc dzieci na budowie - bylo zajefajnie

raz wyciagnelam P na spacer - bylo po 20 wokol jeziora - troche je przecenilismy - jest zbyt duze aby je obejsc - i wracalismy prawie po ciemku - a ze deszcze ciagle padaja - wracalismy przez jakies bagienko - na skroty

W przyczepce czekalo w termosie grzane winko bo wrocilismy cali przemoknieci

 

a teraz budowa

przyjechalo wczoraj 5 chlopa. Od razu sie wzieli za robote - za to ich bardzo lubie. wymurowali czesciowo slupek przy wejsciu - na nim tez opiera sie strop. Zaczeli ukladac strop. Moj murarz mial w domu welne schiedla - wiec ja przywiozl i nam uratowal tylek - jak przyjedzie nasza to mu ja po prostu oddamy. W czwartek lub w piatek przyjedzie beton i bedzie koniec stropu

Pojada sobie znow chlopaki. Wroca za miesiac

 

Zamowilam Ytonga czeskiego - do 23 mam go miec na budowie

Zamowilam wiezbe - wczesniej poprosilismy murarza aby rzucil okiem - bo ma troche oflisow - w koncu to on bedzie ja kladl - zeby wiec nei marudzil - sam pojechal ja zobaczyc

Dach mamy juz od pewnego czasu ugadany - tak wiec powoli zblizamy sie do konca prac zaplanowanych na ten rok

 

ale zeby nie bylo za milo - wczoraj - wtorek kolejny nerw

Pustakow na strop jest za malo. 80 sztuk. Wtorek wieczor - a w piatek lejemy beton.

Dzis od 7 dzwonie do firmy od stropu - wreszcie ktos odebral...

Dzwonie po 13 bo nikt sie nie kontaktowal - mam ta swoja intuicje kobieca - czuje ze czlowiek z ktorym rozmawialam rano nie chce ze mna rozmawiac :lol: Uwwwwielbiam to

W koncu sie dogaduje - przywioza nieco ponad 20 sztuk, reszta jest juz zaszalowana i beda braki z boku - szpary na pol pustaka wypelnione betonem.

jutro - czwarek maja dojechac te zagubione pustaki (zagubione tzn zle obliczone) Chyba jest jasne ze nie na moj koszt - bo nic o tym nie wspomniano

 

czy czlowiek po zakonczeniu budowy ma szanse na normalny kolor wlosow??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1877796
Udostępnij na innych stronach

Przyszla proforma za beton B-25 na strop - az taki-bo czesc mamy monolit pod balkony - wiec zamowilismy calosc B-25 zamiast B-20 i B-25. Jednolicie.

20 metrow

Przyszla proforma za czeski Ytong. I tym sposobem poszla pierwsza "stowa"

 

Jutro piatek 13 :lol: a my zalewamy strop :lol: Ale to przeciez nic nei znaczy :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58595-miedzy-sosnami-m20/#findComment-1878729
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...