Komentarze do dziennika M20

[mkkafe]

Otwarte

Zapraszam

[Ninka__2005]

No to ja sie piersza odezwe. W zasadzie to Twoj nick mnie do tego naklonil bo wydaje mi sie, ze my z innego forum juz sie znamy;) Zycze powodzenia w drodze do celu. My zaczelismy 3 kwietnia br. i od wczoraj klada nam juz tynki:) No i pomysl z antresola na pewno wart jest przemyslenia. My wlasnie mamy antresole bo o takim domu od zawsze marzylismy.

pozdrawiam

Ninka

[jurand79]

No proszę - kolejny "dżewniany" dziennik

Będziemy śledzić, oj będziemy....

A kciuki będziemy trzymać, że hej!!!

 

Tak bardziej z przyziemnych rzeczy - dlaczego parterowy? 120 metrów na jednej powierzchni - myślę, że trochę drogo was wyniesie (sporo kubików drewna wejdzie). Tutaj jednak taniej wyszłoby z poddaszem. Pewno nie chcecie na starość chodzić po schodach - rozumiem. Sam nie mam takiego zamiaru i dlatego na parterze będzie gabinecik, który będzie mógł być zamieniony na stare lata w małą sypialnię... Poza tym domek z bala to raczej pod prostą, wręcz banalną bryłę się nadaje. Uroku nadaje mu sam fakt zastosowanego materiału, rodzaj dachu, odpowiednie otoczenie. Wszelkie wykusze, wnęki itp to sporo roboty - robota to koszty a jakoś nie wyobrażam sobie parterowego projektu na 120mkw w prostym kształcie...

Braliście to pod uwagę?

 

Pozdrowionka

[mkkafe]

Ninka no prosze, swiat forow internetowych jest maly. A z jakiego forum??

 

Jurand tak, wszystko przemyslane. Parter - bo bierzemy pod uwage ze moze byc to szkieleciak prefabrykowany. I wtedy pietrusa bym juz nie wytrzymala.Okaze sie w praniu na jaki nas stac. Parterowe domki zawsze mi sie widzialy, mezowemu tez. Inna sprawa - ilosc drewna o ktorej piszesz - na tym sie jeszcze nie znamy. Dzieki za podpowiedz, bardzo cenna

Podddasze byloby raczej dla nas. No moze na starosc zamiana z dziecmi. chodzenie po schodach - to sie da przezyc. Dla mnie jest gorsze rozwiazanie pokoikow dla dzieci u gory a mieszkanie na dole. Juz teraz bowiem widze ze dziaciaki przynosza do naszego pokoju (dziennego) zabawek tyle ile moga. Niektore stacjonuja tutaj na stale. I sprzatanie tego co wieczor..zanoszenie do gory...Oraz pozostalych rzeczy dzieci. Z drugiej strony - kiedys beda duze i mam nadzieje ze beda po sobie sprzatac. Spanie na roznych kondygnacjach gdy sa maluchy....to tez mnie troche przeraza. Tym bardziej ze dzieci na dole...Pojda sobie gdzies w nocy.

 

Co do projektu parterowego domku - bylby to dm11 - a wiec prosta bryla, dwuspadowy dach. Slyszalam ze mowia o nim garaz ale nam sie bardzo podoba.

http://img331.imageshack.us/img331/7181/dm11kp6.jpg

http://img302.imageshack.us/img302/3967/dm12ok4.jpg

[Ninka__2005]

Ninka no prosze, swiat forow internetowych jest maly. A z jakiego forum??

 

dziecko-info No chyba, ze to zbieg okolicznosci, ze jest tam dziewczyna z takim samym nickiem i dwojka dzieci

[Gość]

To ja też się zapisuję do grona "czytaczy" Twojego dziennika.

[mkkafe]

Ninka no prosze, swiat forow internetowych jest maly. A z jakiego forum??

 

dziecko-info No chyba, ze to zbieg okolicznosci, ze jest tam dziewczyna z takim samym nickiem i dwojka dzieci

 

taaak

to ja

to musialo byc jakies forum dzieciowe

pozdrawiam

[jurand79]

HEJ!!! GŁOWA DO GÓRY, PIERŚ DO PRZODU!!! Nie wolno mieć takich myśli na samym początku!!! POZYTYWNE NASTAWIENIE JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!

Kiedyś gdzieś tu na forum przeczytałem fajne stwierdzenie: "Niedoszacowanie kosztów budowy pomaga podjąć decyzję o jej rozpoczęciu". Święte słowa - u mojej żony się sprawdziły. Teraz, jak już jesteśmy prawie na półmetku to przeraża ją ogrom nakładu pracy i kasy, ale co tam. Ja twierdzę że damy radę. POZYTYWNE NASTAWIENIE JEST NAJWAŻNIEJSZE!!! :D:D A kasa??? A kto by się martwił takim drobiazgiem... SPEŁNIAM NASZE MARZENIA!!! A te są bezcenne. Póki mam 2 zdrowe ręce, nawet jakby świat zawalił się mi na głowę to nimi wygrzebię się na zewnątrz! Poza tym pieniądze leżą na ziemi! Trzeba się po nie tylko schylić. Owszem, wymaga to czasem wyrzeczeń (scenariusz prawie co dzień podobny: wracam z pracy, krótka inspekcja na budowie, jem obiad i zajmuję się drugą pracą), ale ja powtarzam sobie, że to tylko tymczasowo - że jestem "na dorobku". Trzeba się tak ustawić, żeby było za co spłacać raty kredytu a i jeszcze na godne życie starczyło. W końcu cel mam jasny, dla niego warto poświęcić swoje siły...

Więc NOSY DO GÓRY!!! Trzymam za was kciuki

KOKO DŻAMBO I DO PRZODU!!! :lol:I po raz trzeci (niech to będzie Waszą mantrą): POZYTYWNE NASTAWIENIE JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!

[harpo]

Witaj!

Ja zaglądam po sąsiedzku. Gratuluje WZ. Projekt b. ładny, a okolica przepiękna. A tak przy okazji to maszdo mnie ok 4 km tylko do mnie jedzie sie z asfaltu w lewo. Do zobaczenia na zywo!

Pozdrawiam i powodzenia.

[mkkafe]

Koniecznie musimy sie zgadac i odwiedzic...Fajnie, tylko 4 km..

[Aga - Żona Facia]

Jak zobaczyłam zdjęcia to się uśmiechnęłam pod nose. Latem jechałam obok Twojej działki ze znajomymi do nich na działkę. Kojarzę to miejsce. Ładna działka. Życzę powodzenia Aga

[mkkafe]

Dzieki Aga

 

A czy Twoi znajomi to moi sasiedzi ktorzy rozmyslili sie nie pozwalajac nam korzystac z drogi ???

[Aga - Żona Facia]

No nie przesadzaj . Pracuję z nimi, a oni mają tam działeczkę malutką z malutkim domkiem, blisko jeziora.

[mkkafe]

pytam z ciekawosci

zlosc mi juz minela

w okolicy mnostwo dzialek rekreacyjnych, to fakt

wzielam sobie zbyt doslownie to ze przejezdzalas obok mojej, bo wtedy musialabys droga sasiada ktora prowadzi do niego. A na koncu szlaban wiec jedzie sie tamtedy tylko do niego. Rozumiem ze jechalas droga ktora jest w poblizu i z oddali widzialas nasza "posesje".

Nie gniewaj sie

[Aga - Żona Facia]

To jest jego prywatna droga? Bo jeżeli tak to jeszcze nie raz spotkasz będziesz zdziwiona ludzkim zachowaniem.

[mkkafe]

ano prywatna

miala byc przekazana gminie

gdy kupowalismy dzialke celowo wybralismy wlasnie te oddalona od drogi gminnej bo zapewnial nas ze pozwoli nam z niej korzystac. Gdy chcielismy zalatwic to notarialnie - wycofal sie (i jeszcze 4 innych wspolwlascicieli) twierdzac ze bedzie po niej jezdzil sprzet ciezki i ja zniszczy. Tak naprawde chodzilo o cos zupelnie innego - potyczki ze sprzedawca ziemi.

 

Bedziemy kiedys mieli wjazd swoja droga ktora bedzie dochodzila do szosy. Ale teraz jej nie ma. A to uniemozliwia rozpoczecie prac. Na szczescie mamy tez normalnych sasiadow Jak juz bedzie utwardzona nowa droga wkeje fotki - bedzie szla zaraz obok jego drogi Napewno bedzie to swietnie wygladalo

[miszal]

Witam

Trzymam kciuki aby wszystko przebieglo po Twojej mysli.

Regularnie bedę śledził jak wszystko posuwa sie naprzód.

 

Ja dopiero początkuje na forum jak i z myślą budowy swojego domku. Dopiero kupuje ziemie są problemy ale jak sie wlączy pozytywne myślenie to jakoś do przodu wszystko idzie.

 

Ładny projekt domu. Bardzo interesuje mnie kwestia finansowa projektu. Mogłbym się dowiedzieć o tego typu informacje? Bardzo byłbym wdzięczny.

 

Pozdrawiam i zyczę wytrwałości.

Miszal

[aka z Ina]

Drewniany domek to domek moich marzeń i dlatego Ci serdecznie go już teraz zazdraszczam Domek zapowiada się bardzo interesujaco

 

U mnie niestety wymarzony domek z bali odpadł Koszty i czas realizacji szybko zabiły marzenia Daltego życzę Ci powodzenia w realizacji!!!!

pozdrawiam;))

[mkkafe]

miszal - koszt domu prefabrykowanego z roletami zewn, rekuperacja z odzyskiem ciepla i legalettem to ok 250 tys brutto

tak bylo w grudniu

teraz nie znam kwoty ale wiem ze bardzo urosla - pan sie meczy jeszcze z wycena a ja juz nie buduje domku prefabrykowanego

 

aka z Ina mozesz juz przestac zazdroscic bo: jak wyzej

[Gość Kero]

Właśnie skończyłem czytać Twój dziennik - przystępuję do czytania komentarzy.

Pozdrawiam