Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa planująca budowę w 2007


magdar

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No, witam kochani.

My już po wizycie u architekta...jeszcze jestem w szoku w pozytywnym tego słowa znaczeniu :wink: .

Wyobraźcie sobie że będę miała indywidualny projekt-taki dom jak sobie zamarzę(będzie to mimo wszystko Zośka tylko nieco zmodyfikowana-wyrysują nam ją od nowa z takimi zmianami jak chcemy).

Więc powiem tak- w cenie mam:

indywidualny projekt + cała papierologia aż po pozwolenie na budowę(łącznie z wszystkimi przyłączami)+nadzór budowlany+zapłata na sam koniec już po załatwieniu wszystkiego. Po prostu nic mnie nie obchodzi- na wiosnę zaczynam budowę.

I tu mam jeszcze pytanie do Paradoxa (mam nadzieję że tu zajrzy :) ): czy w tych 6000zł są też zawarte opłaty związane z tymi przyłączami?Bo nie zapytałam a nie wiem czy szykować dodatkową kasę na te opłaty(wiesz: za przyłącze prądu, gazu, wody, kanalizy-za to się coś płaci w tych wszystkich urzędach).

Na razie jestem happy-mamy sobie mniej więcej wyrysować zmiany w Zośce -mamy na to miesiąc czasu, za miesiąc zaczynamy pracę nad projektem....a narazie architekt załatwia inne papierki.

I to tyle, pozdrawiam-Dagmara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sobie przeliczyłam-na pewno oprócz tych 6000 będą jeszcze te opłaty związane z przyłączami, bo coś za tanio by to było :wink: . Ale i tak się opłaca....nie osiwnę przy załatwianiu papierologii, a to bardzo ważne :D . Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, rozumiem, że architekt załatwia Wam warunki przyłączy? Tu opłaty chyba nie będą takie duże, my za prąd nie płaciliśmy nic, za wodę 1400zł, ale podobno nie wszędzie żądają takiej kasy (nam mętnie tłumaczyli, że to nasz wkład w zwodociągowanie :wink: wsi, podobno wszyscy się zrzucali). Nie wiem jak z resztą przyłączy. Prawdziwe pieniądze się zaczną jak juz się będziemy faktycznie przyłączać, ale to już jak będziemy mieli pozwolenie. Mam nadzieję, że w 5 tys. się zmieścimy, do tego szambo :roll:

A tak w ogóle, to Ci zazdroszczę, też bym chciała, żeby ktoś to wszystko za mnie pozałatwiał. Nie wyobrażałam sobie, że tyle czasu to wszystko zajmuje :-?

 

A my dziś odebraliśmy projekt. Strasznie się cieszę, nic z niego nie rozumiem :oops: , ale cały czas oglądam :D

Wreszcie poczułam się INWESTOREM pełną gębą :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krania...hmmmm :roll: no to teraz dałaś mi do myślenia...wiem, że od kontroli budowy będzie te właśnie pan i nikogo więcej nie będzie....jestem laik, wiem...ale powoli się uczę... :D u rodziców tez tylko on prowadził budowe i było wszystko ok, więc myślę, że u nas będzie tak samo. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusi...ale Ci zazdroszczę. Niestety nie zdążymy z papierkami przed zimą i wszystko począwszy od fundamentu będzie dopiero na wiosnę :cry: . Teraz szukam ekip, mam kilka namiarów od forumowiczów...chyba już czas dzwonić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daggulka, jak Ty przeżyjesz zimę????? Wiedząc, że nic nie możesz zrobić, że działeczka stoi czeka, a tu mróz, śnieg,....ze mną będzie chyba jeszcze gorzej, bo będę fundamenty i będę rozmyślać kiedy nie będzie mrozów, żeby pociągnąć ściany do góry.....jeńki...ciężki okres nas czeka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pod pojęciem zawiadomienie kryje się tablica informacyjna.

komarek nie chodzi o tablicę. Na co najmniej 7 dni przed planowanym rozpoczęciem robót trzeba zawiadomić właściwy organ(nadzór budowlany), i projektanta !!! że z tym a tym dniem planujemy przystąpić do rozpoczęcia robót. Razem z zawiadomieniem należy złożyć oświadczenie kierownika budowy (jeżeli jest inspektor nadzoru to jego też) o przyjęcie obowiązku kierowania budową. Jeżeli "życzliwy" sąsiad doniesie że coś się dzieje na budowie a nadzór to sprawdzi (mało prawdopodobne ale...) to niestety traktowane jest to jako samowola budowlana :( pomimo ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem trochę zaniepokojona, ponieważ dowiedziałam się, że na naszej działce...a konkretnie pod nią jest złoże torfu-na głębokości jakieś 2 metry :( . Są dwa wyjścia: budować niskie fundamenty i nie dokopywać sie do tego torfu lub kopać głęboko i przebić się przez ten torf (tak zaleca architekt). Jestem załamana, no bo 2,5 metrowe fundamenty to o ileś tam kasy wiecej i wiecej roboty....ale też nie ma co ryzykować niskich fundamentów jesli za kilka lat miałoby to osiąść (wiadomo-torf jest grząski). Więc raczej wchodzi w grę opcja z głębokimi fundamentami :cry: . Trudno-w zasadzie zostaliśmy uprzedzeni przed kupnem przez sąsiada że gleba jest do d..... :evil: , więc teraz musimy to po prostu przełknąć....ale za to okolica piękna :wink: . Pozdrawiam, Dagmara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, wspólczuję Ci. U mnie na szczęście jest piasek i nie będzie problemu z fundamentami. Ale ostatnio mąż był na działce i widział....zaskrońca...fuj...jak ja mam się do tego "robactwa" przyzwyczaić? :roll: ale za to obok piękny las pełen grzybków...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...