daggulka 12.09.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Moja Kasia tez poszła do przedszkola jak miała 2,5 roku...chodzi o to żeby dziecko było w miarę samodzielne , to nie będą robić problemów. Kasia chodziła dwa lata do 3-latków żeby "nadrobić różnicę" wieku. Dziecko które chodzi do przedszkola byc może więcej choruje, ale lepiej się rozwija psychicznie(wiem z autopsji-mam porównanie miedzy Kasią a dziećmi znajomych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 12.09.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 no dlatego wysłałam małą do żłobka. I rozwija się pięknie. Najbardziej mnie wzruszył moment, gdy niespełna 2-letni brzdąc wrócił ze żłobka i zarecytowała mi wierszyk: mamo, mamo coś ci dam.....popłakałam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 12.09.2006 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 do zobaczenia jutro. Jadę podpisać UMOWĘ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 12.09.2006 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Powodzonka. A ja nadal nie mam mapki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acidtea 12.09.2006 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 kusiprzyjęli, bo sami organizowali taką grupę wiekową. A zajęcia mają max do 12tej + obiad. Nie jest to "normalna" grupa przedszkolna. daggulkaz tym się trzeba niestety liczyć. Odporność musi uzyskać. Lepiej teraz niż w szkole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetkaS 12.09.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Moja córka też w żłobku chorowała w zasadzie przez cały pierwszy rok. Ale potem tak się uodporniła, że od tamtej pory nic ją nie rusza (ma lat 12). Jak łapie jakiś przeziębienie to jestem naprawdę zdziwiona a inni są zdziwieni, że kompletnie nie znam się na lekach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaJot 12.09.2006 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Witam, Też zaczynam budowę (a właściwie roboty budowlane) na wiosnę 2007. Jak ktoś mnie pyta "kiedy zaczyanasz budowę" to odpowiadam, że budowę rozpoczłem od momentu oglądania pierwszej działki. Mam już wszystkie papiery i finalizuje sprawy z ekipą i kierownikiem. Pozdrawiam,Konrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 12.09.2006 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Cześć Konrad No to widzę że wszystko dopięte na ostatni guzik. Ja niestety nie mam ekipy i ... za bardzo nie wiem jak się zabrać do jej szukania. W dodatku do momentu aż nie będę miała choćby zarysu projektu to za bardzo nie ma o czym z gośćmi rozmawiać. Całkiem prawdopodobne, że jak już będę gotowa to wszystkie ekipy będą zajęte Zwłaszcza patrząc na ucieczkę do Dublina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 12.09.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Witam wszystkich Ja także zamierzam budować w 2007 . Założyłem sobie nawet już topik - Budowanie to brzmi dumnie . Możecie w nim poczytać dzień po dniu co robię i co się dzieje z budowš . Jestem z Katowic a budował będę koło Siewierza ( Psary) . Domek to "Miodowy Miesišc" z kolekcji Muratora . Jestem na etapie pozwolenia WZiZt z Gminy . Czekam na mapki do celów projektowych , mam umówionego arhitekta na adaptację projektu, No i rozmawiam z 3 wykonawcami . Suma sumarum -na wiosnę ruszam z kopyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 12.09.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 I sorki za błędy typu 'arhitekta" . Po prostu jak piszę szybko to klawiatura połyka mi litery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaJot 12.09.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Cześć Konrad No to widzę że wszystko dopięte na ostatni guzik. Ja niestety nie mam ekipy i ... za bardzo nie wiem jak się zabrać do jej szukania. W dodatku do momentu aż nie będę miała choćby zarysu projektu to za bardzo nie ma o czym z gośćmi rozmawiać. Całkiem prawdopodobne, że jak już będę gotowa to wszystkie ekipy będą zajęte Zwłaszcza patrząc na ucieczkę do Dublina Niestety jeszcze nie wszystko, ekipa jest ale droga i właśnie negocjuje cene. W tej chwili ekipa chce 38kPLN za dom parterowy z poddaszem mieszkalnym, bez piwnicy, dach dwuspadowy, powierzchnia zabudowy 132 m2, uzytkowa z garazem 175 m2, netto 215 m2; sciany dwuwarstwowe; stropy teriwa; stan surowy otwarty' Pozdrawiam, Konrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 13.09.2006 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Efilo, myślę, że warto przejechać się po budowach, które są koło Ciebie i poszukać jakiegoś wykonawcy. Przy okazji zobaczysz jakość jego robót. Kajot, Staszek Budowniczy witamy w naszych progach!!! Widze, że dużo ludzi jest ze Śląska. Chyba tam najwięcej sie buduje A ja wczoraj podpisałam umowę, dziś biegnę ubezpieczyć budowę, zapłacić w sądzie i złożyć wniosek o wpis do hipoteki. Do piątku pieniądze będą na koncie. I ruszamy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mientowy 13.09.2006 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 no to witam nieśmiało również planujemy ruszyć od wiosny '07, w tej chwili jesteśmy po podpisaniu umowy przedwstępnej (jeszcze ARR, z właścicielką umówiliśmy się za styczeń - płacimy resztę i działka nasz), mamy wzizt, zbieram się, żeby pojechać do gminy i złożyć wniosek o wydanie war. na wodę i kanalizę - nie jestem formalnie właścicielem ale pytałem pań i zezwoliły w swej łaskawości aby się zjawił plan jest taki - berzemy kredyt na stan surowy, który zamkniemy w 2007 a od wiosny 2008 kończymy i mieszkamy na jesień. mam obawy co do planowanych kosztów, ale życie pokaże czy nie będzie to np. 2009 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 13.09.2006 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 I sorki za błędy typu 'arhitekta" . Po prostu jak piszę szybko to klawiatura połyka mi litery Są tu tacy, którzy piszą tak wcale nie ze względu na klawiaturę i się nie przejmują. A jak zauważysz swój błąd i chcesz go poprawić to wystarczy kliknąć w nożyczki przy Twoim poście. I błąd zniknie BEZ ŚLADU Kusi dobry pomysł. Dzięki. Tak zrobię, choć to stresujące dla mnie tak nagabywać obcych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaJot 13.09.2006 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 I sorki za błędy typu 'arhitekta" . Po prostu jak piszę szybko to klawiatura połyka mi litery Są tu tacy, którzy piszą tak wcale nie ze względu na klawiaturę i się nie przejmują. A jak zauważysz swój błąd i chcesz go poprawić to wystarczy kliknąć w nożyczki przy Twoim poście. I błąd zniknie BEZ ŚLADU Kusi dobry pomysł. Dzięki. Tak zrobię, choć to stresujące dla mnie tak nagabywać obcych Ze swoich doświadczeń wiem, że sprawdzenie ekipy może być trochę czasochłonne, bo musisz dotrzeć do ludzi u których budowała. Ja miałem kontkt z 5 ekipami, które w jakiś sposób sprawdzałem. Ale ryzyko jest zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
penny 13.09.2006 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Witam wszystkich nowoprzybyłych mientowy: Z tego co czytałam (możliwe, że się mylę, chciałabym bo plany miałam takie same, ale w bankach jeszcze nie pytałam) jeżeli bierzesz kredyt to po dwóch latach od podpisania budowy musisz oddać budynek. Nie można wziąć kredytu na stan surowy, a potem bezdtrosko przez kilka lat wykańczać sobie domu. Musisz wziąć taki kredyt, który umożliwi Ci wybudowanie domu do stanu nadającego się do zamieszkania. Jeżeli masz swoje środki i wykarzesz je jako wkład własny to bank zacznie wypłacać Ci transze kredytu dopiero jak udokumentujesz wkład w budowę swoich środków. Sama miałam zamiar zrobić podobnie, ale wygląda na to, że tak to się za bardzo nie da... Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 13.09.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 troszkę mnie nie było i już widać jak rozrasta sie forum. Miło bo w grupie raźniej. A ja wciąż czekam na decyzję ws. podziału działki. Wczoraj miał być i cisza. Szlak człowieka trafia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.09.2006 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Penny-masz rację z tym kredytem. Bank nie da kredytu budowlanego tylko np. na stan surowy- trzeba wziąc taka kwote która umozliwi wybudowanie domu i wprowadzenie sie do niego. Nie wiem jak gdzie indziej, ale bank millenium bierze pod uwage kwotę z kosztorysu - ale mają swojego rzeczoznawce i jesli zamierzam budowac systemem gospodarczym to biorą to pod uwagę (równiez w kosztach i kwocie kredytu). Mysle wziąc kwote 200000-może jednak uda mi się w millenium , a bardzo chciałabym własnie tam bo tam nie wymagają żadnych faktur-do uruchomienia następnej transzy wystarczy dokładnie prowadzony dziennik budowy i zdjęcia budowy-no i chyba też rzeczoznawca musi budowe odwiedzić przed wypłatą transzy. To , że nie wymagaja faktur jest dla mnie najwazniejsze, więc bardzo postaram się z tym millenium. No i oczywiście zobaczymy co zaproponują Expander i Open Finance ( z expanderem jestem umówiona w przyszłym tygodniu). Pozdrawiam-Dagmara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mientowy 13.09.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 qrcze, macie rację, coś popierniczyłem mamy trochę odłożone ale na stan surowy zabraknie. nie pytałem jeszcze w bankach - trochę poczytałe w necie, jak widać same ogólniki jak na razie mam podejście "jakoś to bedzie" na razie patrzę na kilka m-cy do przodu - zamknąć temat działki i mediów. no i najważniejsze - kupić projekt bo na razie to mamy raczej mglisty zarys tego co chcemy postawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 13.09.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 właśnie wróciłam z sądu. Byłam złożyć wniosek o wpis do hipoteki. poszły 4 stówki Do tego ubezpieczenie budowy w allianzie na 200 tyś - poszła kolejna stówka. Ale to i tak nieźle, PZU wołało 3 stówki. Jestem juz zmęczona załatwianiem tych formalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.