ms. 28.11.2006 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 niedawno trafiłam w naszej ulubionej gminie na urzędniczkę, która była zacięta i odporna na argumenty. Chciała mnie zmusić do notarialnego poświadczenia podpisów na dokumencie, który był zwykłym oświadczeniem woli. Sprawę załatwiam, ale już nie z nią i oczywiscie nie muszę płacić notariuszowi. Ot, taki ciężki przypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 28.11.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Zastanawiam sie dlaczego murator nie wysyla mi zawiadomien o nowych postach juz od kilku dni. Tyle nowych wypowiedzi a ja z tego watku nie mialam powiadomien od 20.11. Czy tez tak macie? Bo mam zaznaczone- Śledź ten link. Nasze plany to poczatek w sierpniu. Czekamy na wycene od poleconego wykonawcy i juz sie boje jaka to bedzie kwota. Czekam na mapke geodezyjna i szukam architekta do adaptacji projketu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.11.2006 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Dorbie-może po tej zmianie szaty graficznej jeszcze raz trzeba zmienić w profilu. A ja dziś czuje się fatalnie..... Wczoraj byłam u takiego "czarodzieja" -naturoterapeuty od medecyny chińskiej z córą, no i mnie też od razu zbadał. Kasię potraktował ulgowo bo malutka-masaż lekki i przyjemny, ziółka do picia(problemy ma od urodzenia z zaparciami-dodatkowa pętla jelita -lekarze rozłożyli ręce to mi tylko czarodzieje pozostali ). A ja masaż miałam taki że łzy mi z oczu kapały....bolało jak jasna cholera (jakies receptory mi pobudzał ) , zioła tez dostałam ....trza wykupic i zacząc pić to paskudztwo . No i dziś chyba po tym pobudzaniu tych receptorów padły mi zatoki......cały tydzień bolała mnie głowa bo zatoki chore i wszystko siedziało w środku, a dziś wszystko zaczyna mi schodzic z tych zatok....norrrrmalnie juz 4 paczki chusteczek od rana mi poszły . Porażka...... Mam nadzieje że u Was lepiej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 29.11.2006 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Wspolczuje, bo wiem co to zap zatok, mam to czesto a i katar caly rok. Jak masz poczatek bez ropnego kataru to kup sobie Cirrus lub Sudafed- odtyka nos i zatoki, przynajmniej w jakims stopniu, na ropny katar dobry jest Sulfarinol - krople i mukolityk- ACC, PectoDrill, ew Sinupret- ziolowy bez recepty ale dziala lub Mucofluid, Mistabron w aerozolu- super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.11.2006 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Dzieki za porady....mam mistabron w aerozolu....zatoki też przerabiam kilka razy w roku niestety. Chyba sobie jeszcze dzis bioparox wezmę to mi szybciej może przejdzie .Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 29.11.2006 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Wez, wez, tylko pamietaj ze dziala jak sie psika 4dawki x4 na dzien do kazdej dziurki w ciagu dnia , z przerwa nocna i odstep od Maistabronu, ale to wiadomo Faktycznie te tematy ktore ruszylam po zmianie graficznje tzn kliknelam na przestan sledzic temat i znowu sledz watek to sciaga mi powiadomienia, a te na ktore nie wchodzilam to nie sciaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honia74 29.11.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 daggulka Hej, po takim leczeniu zatoki zapewne Ci nie padły lecz szybciutko sie leczą . Kiedyś leczyłam zatoki energoterapią , poczym przez kilka dni czułam sie okropnie chora ( zapewne podobnie jak Ty teraz ) , ale po kilku dniach wszystko mi przeszło i miałam spokój z zatokami na 5 lat . Po 5 latach ponowiłam terapie i znowu nie wiem co to ból zatok . Życzę wytrwałości i cierpliwości bo warto . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.11.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Honia....to może tylko doraźnie wezmę krople do nosa coby sie nie udusić a z pozostałymi lekami dam sobie na razie spokój...... No ale w szoku jestem....poszłam do tego lekarza z bardzo sceptycznym nastawieniem(pierwszy raz zresztą)....i teraz w szoku jestem , bo to co miałysmy z Kaśką aktualnie chore to nam "wyszło"....mnie zatoki zaczęły sie oczyszczać, a kasi wyskoczyła znowu alrgia na szczepienie (w zeszły poniedziałek miała szczepienie i potem obrzęk...ale ustąpił po okładach z rivanolu....a tu po wczorajszej wizycie u "czarodzieja" ubieram ją rano, a tu na ramieniu taaaaaki wielki odczyn ). No , w życiu bym nie pomyslała że masażem i pobudzaniem jakichś tam receprowów uciskiem coś sie może w organiźmie podziać w ogóle . Ale jak widać....da radę ....człowiek się uczy całe życie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honia74 29.11.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 hej, ja kiedys także nie wierzyłam w " jakieś tam cudowne ozdrowienia" , az do czasu gdy mojego ojca takie leczenie podniosło z łóżka po tym jak przeleżał około 6 tygodni . Nie było lekarstwa ani ratunku , skazany był na ból i leżenie aż tu nagle ..... wstał i do dzisiaj nie ma tamtych dolegliwści . Później doświadczyłam tego na własnych zatokach których miałam dość po 2-3 rzy w roku . Teraz jestem szczęśliwa , że zatoki mnie omijają. Mam nadzieję , że z Tobą będzie tak samo - zdarzy się Cud . Dużo zdrówka życze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mientowy 29.11.2006 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witam, rozumiem, że jak tylko kończycie budowę własnych domów, zaraz zabieracie się za budowanie ośrodka medycyny niekonwencjonalnej to ja zamawiam pierwszą wizytę - z alergią na sierść a w temacie budowania - zmieniamy architekta. jak nie było chętnych tak nie było, w ciągu 2 dni 2 potencjalnych "przesłuchaliśmy". za ten sam zakres pracy chcą 500 zł mniej, twierdzą też, żeby na razie nie robić badań geotech. gruntu - odkopią ze 2 m w dól, popatrzą co jest grane i dopiero wtedy zdecydują czy robić badania czy oszczędzamy kolejne 500 zł. (piszę w liczbie mnogiej, ale to dlatego, ze każdy powiedział mniej więcej to samo). poza tym ten pierwszy to miałem wrażenie, ze obsługiwał nas "w locie", natomiast tych dwóch obejrzało projekt, wysłuchało naszych uwag, cośt am podpowiedzieli - właśnie tak jak wyobrażałem sobie pracę architekta. no i w końcu za coś płacę... a jak u Was wygląda /-ła sprawa badań gruntu? robiliście? wiem, że jest gdzieś taki wątek, bo czytałem do już 2x, ale ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgolinka 29.11.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witam, rozumiem, że jak tylko kończycie budowę własnych domów, zaraz zabieracie się za budowanie ośrodka medycyny niekonwencjonalnej to ja zamawiam pierwszą wizytę - z alergią na sierść a w temacie budowania - zmieniamy architekta. jak nie było chętnych tak nie było, w ciągu 2 dni 2 potencjalnych "przesłuchaliśmy". za ten sam zakres pracy chcą 500 zł mniej, twierdzą też, żeby na razie nie robić badań geotech. gruntu - odkopią ze 2 m w dól, popatrzą co jest grane i dopiero wtedy zdecydują czy robić badania czy oszczędzamy kolejne 500 zł. (piszę w liczbie mnogiej, ale to dlatego, ze każdy powiedział mniej więcej to samo). poza tym ten pierwszy to miałem wrażenie, ze obsługiwał nas "w locie", natomiast tych dwóch obejrzało projekt, wysłuchało naszych uwag, cośt am podpowiedzieli - właśnie tak jak wyobrażałem sobie pracę architekta. no i w końcu za coś płacę... a jak u Was wygląda /-ła sprawa badań gruntu? robiliście? wiem, że jest gdzieś taki wątek, bo czytałem do już 2x, ale ... pozdrawiam My też nie mamy jeszcze wybranego architekta... już rozmawiałam z tyloma, że już mam mętlik ale jeden jest z którym prawdopodobnie nawiążemy współpracę. Co do badań gruntu to zrobimy je w pierwszej kolejności... wolę mieć pewność co do podłoża zanim architekt będzie obliczał wszystko... może jeżeli mieszkalibyśmy gdzieś indziej to nie trzeba by robić badań ale Szczecin to wiadomo... rzeki, jeziora jednym słowem niezłe bagno także badania robimy na 100% Tak z ciekawości zapytam... ile Twoi architekci mientowy chcą za adaptację z planem zagospodarowania ?? (może być na priv) U nas ceny są kosmiczne a Szczecinek wkońcu niedaleko Swego czasu bywałam często w tych okolicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciejko 29.11.2006 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witaj mientowy! W sprawie badania gruntu to myślę ,że warto poświęcić trochę grosza ...my musieliśmy co prawda ze względu na przydomową oczyszczalnię ścieków,ale i tak warto dla samego spokoju żeby wiedzieć na jakiej glebie będzie posadowiony fundament i czy go nie trzeba z tego powodu wzmacniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgolinka 29.11.2006 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witaj mientowy! W sprawie badania gruntu to myślę ,że warto poświęcić trochę grosza ...my musieliśmy co prawda ze względu na przydomową oczyszczalnię ścieków,ale i tak warto dla samego spokoju żeby wiedzieć na jakiej glebie będzie posadowiony fundament i czy go nie trzeba z tego powodu wzmacniać O właśnie o to mi chodziło ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honia74 29.11.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witam, rozumiem, że jak tylko kończycie budowę własnych domów, zaraz zabieracie się za budowanie ośrodka medycyny niekonwencjonalnej to ja zamawiam pierwszą wizytę - z alergią na sierść (...) pozdrawiam Spoko mientowy wizyta zanotowana . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mientowy 30.11.2006 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 witam o poranku Małgolinka - pierwszy chciał 3,5 tys, następni zrobią to za 3 tys. dodatkowo mapa do celów proj. 500-700 zł, badania gruntu 500 zł. Układ z tym tańszym taki, że wręczam projekt, warunki przyłączy, które załatwiłem sam a on załatwia całą resztę - ja na końcu tylko odbieram pozwolenie. cała reszta po jego stronie. w projekcie zmiany niewielkie - ogrzewanie z gazu na paliwo stałe (drewno), likwidacja balkonu od strony ogrodu (mam prawie 4000 m2 zbędne koszty) zamiana 2 drzwi balkonowych na zwykłe okna i być może zmniejszymy też jedno duże okno w p. dziennym ale to nie jest jeszcze postanowione. a jak ceny w "województwie" ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CAEN 30.11.2006 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 U mnie było tak:mapa do celów projektowych 400 zł + przeprojektowanie dachu, kilka dodatkowych zmian, adaptacja budynku, projekt przyłączy prądu i wody, przygotowanie oraz złożenie wniosku w starostwie 1610 zł (na wszystko faktury Vat)Łącznie 2010 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.11.2006 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 CAEN, architekt i mapa do celów projektowych? Jeszcze ciekawi mnie czy projekt przyłączy gazu i wody łącznie z uzgodnieniami w ZUD? Jeśli tak, to naprawdę dobra cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CAEN 30.11.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Do energi i wodociągów o wydanie warunków przyłączenia występowałam sama (ale za to nikt nie wziął ani grosza) - sprawę załatwiało się niemal od ręki.Architektowi dostarczyłam: w/w dokumenty+warunki zabudowy+akt.notarialny zakupu działki+mapę do celów projektowych+projekt+wypis z ksiąg wieczystych i to wszystko.Docelowe uzgodnienia (jak się domyślam) projektant wykonał sam, wyłączenie gruntu z produkcji rolnej oraz uzgodnienie wjazdu na działkę, nawet pozwolenie na budowę złożył i odebrał ze starostwa za mnie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.11.2006 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Witam, kochani. Jeśli chodzi o badanie gruntu-nie robiliśmy. Potem sie okazało że mamy torf na głębokości jakies 1,5m a na metrze wychodzi woda. Ale nie jest źle-zrobimy głebokie fundamenty i po kłopocie . Jesli chodzi o dokumentację to architekt załatwia kompletnie wszystko łącznie z projektem indywidualnym, z przyłaczami , mapami.....aż do pozwolenia na budowę i w cenie mamy jeszcze nadzór. Krzyknął 6000zł.....nie wiem czy to dużo czy mało, ale wiem że nie osiwjeję przedwcześnie jeżdżąc po urzędach....a to dla mnie ważne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 30.11.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Do energi i wodociągów o wydanie warunków przyłączenia występowałam sama (ale za to nikt nie wziął ani grosza) - sprawę załatwiało się niemal od ręki. Architektowi dostarczyłam: w/w dokumenty+warunki zabudowy+akt.notarialny zakupu działki+mapę do celów projektowych+projekt+wypis z ksiąg wieczystych i to wszystko. Docelowe uzgodnienia (jak się domyślam) projektant wykonał sam, wyłączenie gruntu z produkcji rolnej oraz uzgodnienie wjazdu na działkę, nawet pozwolenie na budowę złożył i odebrał ze starostwa za mnie.. Fajnie byłoby gdyby było więcej takich gmin i urzedów gdzie sprawy załatwia się od ręki. Z tego co zrozumiałam z powyższych postów wynika, że jak się ma dobrego i sprawnego architekta to bieganie po urzędach i załatwianie papierków z pozwoleniem włącznie można zostawić jemu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.