Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kiedy tynkować i docieplać?


Recommended Posts

Drodzy Forumowicze,

czy ktoś z Was rozpoczął docieplanie i tynkowanie domu po 3 m-cach od postawienia stanu surowego?

Rozpoczynam budowę dom (160m.kw.) bez piwnic, BK 24cm, strop Teriva oraz dachówka cementowa. Stan surowy zamierzam zakończyć do końca maja. Czy warto tynkować i docieplać budynek we wrześniu??? Czy nie będą pękały?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dom bedzie posadowiony prawidlowo (odpowiednio wykonane lawy)to nie ma przeciwskazan do wykanczania scian po lecie. W tym czsie (3 miesiace) wilgoc odparuje ze scian i stropu, a dom "ulozy sie" i bedzie mozna go docieplic i otynkowac.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nnnooo... jest jeszcze ryzyko :sad:

 

Strop z dachem (ceramicznym ?) to około 100 ton. Przez lato (suche miesiące) może nie do końca osiąść i jak ocieplisz przed jesienią to na wiosne mogą wyjść pęknięcia. Rownież wilgoć nie do końca odparuje i pierwszy sezon grzewczy, będzie drogi. Pare dni temu był wątek na ten temat i ludzie pisali o swoich doświadczeniach. Ale nie przejmuj się - ja też tak zrobie - będzie nas dwóch :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Jasiu, Twoje argumenty na temat ścian JW lub DW, tak burzliwie wygłaszane na tym forum, były kropką nad "i" jaki rodzaj ściany budować.

Powracając do tematu;

1. Czy można zrobić coś, aby wzmocnić konstrukcję (np. głębsze, szersze fundamenty lub dodatkowe zbrojenie aby uniknąć "układania się" budynku?

Na mojej działce jest grunt piaszczysty, a ławy przewidziane są na gł. 1,3m.

2. Jeżli chodzi o pęknięcia, to tynku zewn. czy wewn.?

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po laniu stropu typu terriva :smile:

 

Belki i pustaki około tony (a na pewno nie mniej), 4 belki HEA-200 o łącznej długości 22 m i wadze 42,5 kg = prawie tona i na to 22 m3 betonu B-20 ca 2,5t/m3 = ca 55 ton

 

Na to ścianka kolankowa, zbrojone słupki i drugi wieniec, a potem 12 kubików więźby i 250 m2 dachówki cementowej o wadza ca 40 kg/m2. Razem minimum 12 ton.

 

W sumie wychodzi około 70 ton - więc kropsnąłem się o 30% :smile: Ale tak to jest jak się strzela liczby "z głowy czyli z niczego" :grin:

 

10 czy 70 ton - jest to jakiś nacisk i grunt musi się poddać o parę mm, a może i cm.

 

Na gruncie piasczystym i jednorodnym (też mam taki) budynek powinien osiadac równomiernie, więc istotnych pęknięć zapewne nie będzie, ale prawie napewno mogą powstać pęknięcia tynków wewnętrznych. W każdym razie kilka wypowiadających się na forum osób donosiło o takich pęknięciach po roku pomieszkiwania.

 

I jak ktoś zauważył najlepiej byłoby przesezonowac jeden rok bez tynków i nie ma problemu. Ale jak tu wytrzymać jeszcze jedne święta poza domem ?!

 

PS. Te pęknięcia są mikroskopijne, na ogół w miejscu łączeń (naroża, podciągi, nadproża) i wystarczy je przetrzeć szpachlą i po temacie. Nie ma się więc czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wzmocnień to nic nie zrobisz. Nie da rady zrobić tak, zeby budynek był sztywną konstrukcją. Ogólnie to należy:

 

1. Pilnować aby naroża zbrojenia (ław i stropu) były porządnie przewiązane, tzn.: pręty muszą być zagięte i wchodzić w prostopadłą ścianę na minimum 60 cm.

 

2. Ponoć lepsze są ściany fundamentowe z bloczków bo (jeśli wogóle) to pękają w kilku miejscach po trochu. Lanym zdarza się, że pękają w jednym miejscu (przełamują się), a to pęknięcie w sposób oczywisty jeszcze bardziej uwidacznia sie na ścianie. Oczywiście jest to skrajny przypadek i zdarza się tylko największym pechowcom :sad:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem dziś z kier. budowy. Uparcie przekonywał mnie, że dom powinien "odstać" przed tynkowaniem conajmniej jeden sezon. Szczerze mówiąc mam dylemat. Skoro mogą wystąpić pęknięcia wewnątrz budynku przez zbyt wczesne otynkowanie (konieczność szpachlowania, ponownego malowania, itp.), to czy taka praca budynku nie wpłynie na trwałość (odpadanie) i funkcjonalność (szczelność) warstwy docieplenia (styropianu)?

 

Pozdrawiam

JMDomek z "Krainy Latających Scyzoryków"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem poważny facet i gruchy zamówiłem dziewiątki.

A co !?

Stać mnie :wink:

 

PS. Zapomniałem jeszcze o ściance kolankowej - dwadzieścia pare zbrojonych słupków, drugi wieniec i 5 palet siporeksu.

 

To zresztą nie ma większego znaczenia. Ile by tego nie było grunt musi się trochę poddać. Chodzi o to, żeby nie było tego dużo i żeby osiadanie było równomierne.

 

Zresztą nie chodzi tylko o grunt. Osiadają również spoiny pomiędzy bloczkami, układa się strop, więźba, itd... Bezdyskusyjnie najlepiej przesezonowac dom w stanie surowym otwartym - wszystko się ułoży i w dużej mierze odparuje wilgoć.

 

Ale czas to pieniądz, a pieniędzy dzisiaj nikt nie ma za dużo :sad:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...