Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pieska z b. dobrej hodowli, westa. ma pol roku.w tym wieku go wzięlismy.Jest nas w domu tylko dwoje plus kot.Mnie uwielbia i nie odstępuje na krok.Kota gania.NAtomiast nie podchodzi do pana,chowa się, stara sie przebywać w innym pomiesczeniu, co baaardzo pana smuci.Pan ma wielkie serce i na pewno nic mu nie zrobil nawet niechcacy. Pytanie co robić, zeby nie skrzywdzic psa,a przesunąc troche jego zaqangażowanie ze mnie na pana? CZY MOZE Z WIEKIEM PRZEJDZIE???

Smutek straszny...jest u nas miesiąć był z nami na wakacjiach, swietnie znosi jazde itp

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58723-piesek-si%C4%99-boi-domownika/
Udostępnij na innych stronach

Witaj.Twój problem na pewno zniknie po pewnym czasie.Może dobrym rozwiązaniem byłoby gdyby PAN przez jakiś okres dawał psu jedzenie,wyprowadzał go na spacery i spędzał z psem jak najwięcej czasu.Niech pobędą troche sami,mając czas na zabawę.Oczywiście nic na siłę.Pies na pewno się przyzwyczaji.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58723-piesek-si%C4%99-boi-domownika/#findComment-1296117
Udostępnij na innych stronach

Może też go troszkę przekupić np.pyszną kostką albo kabanosikiem.Sama byn się dała przekupić(kabanosem).Ale to tylko na przełamanie lodów a nie na dłuższą metę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58723-piesek-si%C4%99-boi-domownika/#findComment-1296122
Udostępnij na innych stronach

A jak w poprzednim domu - w tej hodowli? Może blisko psiaka były tylko kobiety, albo na spacerze jakiś facet coś mu zrobił i stąd jego dystans wobec Pana. A jak z innymi facetami? A może on jest taki zazdrosny i chce mieć Cię tylko dla siebie (chociaż wtedy raczej walczyłby z Panem)? Mnie się wydaje, że nic na siłę. Próba przekupienia jedzeniem, a jak nie to trudno, czekajcie, pewnie jak piesek zobaczy, że Pan nie stanowi dla niego żadnego zagrożenia w końcu się ośmieli. :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58723-piesek-si%C4%99-boi-domownika/#findComment-1296953
Udostępnij na innych stronach

Spacery - tak - ale tylko, jeśli razem z Panią - jeśli tylko z Panem - to nie - bo pies musi go zacząć kojarzyć WYŁĄCZNIE z przyjemnymi rzeczami - a na spacerze zdarzają się różne - miłe i niemiłe.

 

Natomiast jedzenie - zgadzam się! To prawda stara jak świat, że najlepszy ten człowiek, co daje jedzenie (tak rozumują maluchy, w naturze uzależnione od matki, która przynosi zdobycz i karmi - jej trzeba się trzymać, bo to oznacza przetrwanie) - więc wystarczy, jeśli do miski będzie psiaka wołał od teraz wyłącznie Pan :D

 

Zwróćcie też uwagę na głos Pana - mężczyźni z natury mają głos niski - to się psom kojarzy z warczeniem i dlatego maluchy często się boją (ja mojego męża długo uczyłam zwracania się do szczeniaków falsetem, bo straszył mi wszystkie, które były w naszym domu leczone czy socjalizowane :lol: ).

 

Dobrze byłoby też, żeby gdy pies jest blisko, jego Pan jak najwięcej "schodził do parteru" - czyli np. kucał - bo wtedy automatycznie przestaje być taki wielki i groźny :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/58723-piesek-si%C4%99-boi-domownika/#findComment-1299520
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...