Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

uzytkownicy seko EKO II N


tozeur

Recommended Posts

Witam!

Użytkuję piec z nadmuchem od 1,5 roku. Głównym paliwem jest miał węglowy. Piec spisuje się świetnie. Jego dużą zaletą jest to, że można dokładać opału w trakcie palenia a nie rozpalać od początku. W praktyce prowadzi do do tego, że palę np.: cały miesiąc nie wygaszając kotła. Jeśli na ruszcie pieca jest żar to dokładam 1 łopatę miału, czekam aż trochę się rozpali i następnie zasypuję cały piec. Miał musi być suchy, ponieważ mokry ma tendencję do puchnięcia w piecu, co powoduje że paliwo się zawiesza. W takim wypadku należy popchnąc pogrzebaczem, aby miał osunął się na ruszt. W takiej sytuacji należy stać z boku pieca, ponieważ zdarza się że w piecu w takim momencie zbiarają się gazy i potrafi wystrzelić. Obecnie ogrzewam wodę c.w.u. Przy 120 l zbiorniku spalenie wynosi ok. 1 łopaty miału dziennie. Istalację mam w układzie zamkniętym, tylko piec chodzi z zasobnikiem w układzie otwartym i jest połączony z instalacją poprzez wymiennik ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Tak więc po prawie po 2 latach od chwili zakupu (uciekałem przed zmianą VATU) , uruchomiłem na dobre kocioł SEKO II z nadmuchem.

Kocioł sprawuje się super, jest oszczędny i prawie nie wymaga obsługi.

Jest to naprawdę dobre rozwiązanie dla osób które mają mało czasu, a piec na gaz z różnych powodów nie wchodzi w rachubę.

Pozdrawiam Tomek123

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po 2 sezonach wymienilem sobie seko na piec z podajnikiem ale tylo z 2 powodow

po pierwsze leniwy jestem a po drugie zdarza mi sie wyjechac na kilka dni

piec rewelacyjny

stalopalnosc osiagalem w granicach 24H

piec jak dla mnie posiada 2 mankamety

1 to nieco za male drzwiczki wymiennika ciezko sie go czysci

2 mala raczka do przerusztowania przez co jest nieco niewygodnie

spalac w nim mozna wszystko = ja np na plilem w nim liscie i trawe oraz rozdronione galezie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po 2 sezonach wymienilem sobie seko na piec z podajnikiem ale tylo z 2 powodow

po pierwsze leniwy jestem a po drugie zdarza mi sie wyjechac na kilka dni

piec rewelacyjny

stalopalnosc osiagalem w granicach 24H

piec jak dla mnie posiada 2 mankamety

1 to nieco za male drzwiczki wymiennika ciezko sie go czysci

2 mala raczka do przerusztowania przez co jest nieco niewygodnie

spalac w nim mozna wszystko = ja np na plilem w nim liscie i trawe oraz rozdronione galezie

 

Witam ! A na jaki piec wymieniłeś ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w tej chwili mam

nie malem czasu zajac sie sprzedarza chociaz znajomy instalator mowil mi sprzeda jak bede chcial ale ostatnio pracuje po 12-16h i niemam czasu

a obecnie mam elektrometa chwale sobie narazie zwlaszcza ze jak przychodze wieczorem do domu to niemam sily na nic a zwlaszcza na piecowanie

niemniej jednak mam go 3 tygodnie i dalej kombinuje troche ze sterownikiem i chyba juz zalapalem ale 3 tyg to troche za malo aby powiedziec ze piec jest swietny i wspanialy

dlatego pisze ze jeestem zadowolony

wsypuje pali sie samo raz na tydzien dosypuje i wybieram popiol co kilka dni zmieniam ustawienie sterownika i patrze jak sie spala i ile wegla idzie

jak bede mial chwilke to dorobie licznik zuzycia wegla z alrmem ze trzeba dosypac ;P to dla mnie priorytet :D

 

ps.

i co by nie bylo ze chwale bo sprzedaje i chce sprzedac to poczytajcie sobie moje wypowiedzi na tym forum

piec zaczolem chwalic jakies 2 lata temu i mimo ze mam inny piec z calego serca moge go polecic bo to naprawde udana konstrukcja (natomiast nie moge polecic pieca z podajnikiem firmy seko no chyba ze poprawili konstrukcje od czasu kiedy go widzialem a bylo to rok temu)

 

wzasadzie kupujac piec mialem 2 typy

fex i seko IIN

fexa odrzucilem dlatego ze wtedy podstawowym paliwem do niego bylo drewno wiec pozostal seko i wyboru nie zaluje chociaz fex to tez udany piec

zalety

stalopalnosc (przynajmniej u mnie 24h)

wygaszanie 1 na miesiac w celu czysczenia

spory popielnik - 2 wiadra

ruszt wodny - znakomity do palenia wegla do drewna juz niekoniecznie

piec wszystkopalny - palilem w nim wszystko od mialu po przez wegiel, papiery,galezie a skonczywszy na trawie i lisciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghostt ,typy mamy identyczne , z tym że ja chcę obydwa te kotły.

 

Fex-a do budynku mieszkalnego gdzie komin spełnia warunki dla tego

 

kotła, a Seko IIN do ogrzania sklepu 120m.

 

Orientujesz się jakie są wymogi kominowe przy Seko.

 

Mój komin to 14x27 dł. 5,5 m. ale mogę go przedłużyć o dobry metr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm wiec tak niepamietam jaki powinien byc komin do seko

u mnie seko 24/28 byl podlaczony do komina 14x14 :o

a to dlatego ze kupujac dom bylem na dachu ogladalem kominy

i byl tam komin 14x27 ale juz do kotlowni nie schodzil

a jako ze byl grudzien to musialem jakos podlaczyc piec

i wybralem kanal wentylacyjny niewykorzystywany

obecnie mam juz ten 14x27 doprowadzony do kotlowni i do niego wpiety jest elektromet

seko dzialal bardzo dobrze na tym 14x14 z tym ze komin ma 8 metrow

i cug bardzo durzy

raz mialem tylko niespodzianke jak komin sie zanieczyszcil to piec fuknol i otworzylo drzwiczki wyczystki komina

no ale przy takim malym kominie niema sie co dziwic

u mnie bylo ok tylko dzieki naprawde durzemu cugowi i nie polecam nikomu podlaczania pieca do tak malego komina no chyba ze tak jak ja nie ma wyjscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghostt, myślę że przy moim przekroju po przedłużeniu komina nie powinno być niespodzianek.

 

Obydwa moje kotły mają po ponad dwadzieścia lat , i boję się że któryś z nich może mi wywinąć psikusa.

 

Wiesz kiedy to najczęściej się przytrafia,gdy na zewnątrz jest z minus 15.

 

W domu żaden problem ,przekładam wajchy i jadę na gazie ale w sklepie

 

jestem ugotowany.... znaczy zamrożony :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to powinienes pomyslec o jakims rezerwowym ogrzewaniu tak na wszelki wypadek

ja mam koze (potem bedzie kominek) i 2 piecyki naftowe

1 zibro kamin a drugi jakis tam i co prawda nigdy nie musialem ich urzyc awaryjnie ale wlaczalem dla pryjemnosci bo to prawie kominek

ja jednak wychodze z zalozenia ze z zima niema zartow a popsuc moze sie wszystko

w domu mam intalacje nowa miedziana ale zaprojektowana jako grawitacyjna a do tego elektrometa dokupilem sobie ruszt awaryjny

jeszcze tylko kupie agregat i wszystko

 

tez mysle ze twoj komin wystarczy :D

a czym myslisz palic w seko ? jakiej mocy kupujesz ten piec ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Ostatnio przeprowadziłem test stałopalności na jednym zasypie zasobnika miałem ( posiadam EKO II-N 24/20) po którym osłupiałem kiedy to osiągłem wynik 40 godzin stałopalności. W zeszłym roku udawało mi się osiągać stałopalność na poziomie 24 godzin, niby wszystko przebiegało podobnie z wyjątkiem jednego tym razem zamknąłem klapkę na króćcu powietrza wtórnego co spowodowało że piec nie podnosił sobie sam temperatury przy wyłączonym wentylatorze do ok 55-60 stopni jak miało to miejsce z otwartym króćcem. Dodam że ustawiona na piecu przeze mnie temperatura wynosi 42 stopnie, na dworze temperatura oscylowała w okolicach 0 stopni. W domu miałem 22 stopnie. Miał klasa I zmoczony wodą, kocioł zasypany po górną ściankę ponad drzwiczkami. Dmuchawa ustawiona na 20% czas przedmuchu 5 sekund co 4 minuty (radzę uważać na fuknięcia), komin przymknięty na przedostatni ząbek. Polecam wypróbowanie. W razie jakichkolwiek wątpliwości proszę pytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
wymiennik nie jest zasmolony, tylko komora zasypowa, po zaladowaniu i wypaleniu calej komory na sciankach jest okolo 3-4 mm smoly, wiec jak ja zbiore to pewnie bedzie z 300 g jak nie wiecej, poza tym wszystko ok, trzyma z 24 godziny lub dluzej, przy dzisiejszych temperaturach, tylko ta smola jej jest naprawde duuuzo, wiec raz na sezon chyba by nie wystarczalo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
witam mam kociol seko 18/15 kw jak go rozpalac i jak dokladac mialu na drugi dzien mam z tym klopoty dymi sie i dlugo chodzi dmuchawa oraz ile mialu idzie w sezonie srednio nie mam bojlera do grzania wody dom 120 m ocieplony nowe okna dach tez ocieplony podpiwniczony w 70% prosze bardziej doswiadczonych w obslugiwaniu tego kotla o dokladne opisanie pozdrawiam szarky11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupilem kociol seko EKON 2 N sprzedawca w sklepie zapewnial ze jest oszczedny i latwy w obsludze podobno wystarczy tylko nalozyc drewna i papieru rozpalic poczekac az zrobi sie zar i zasypac lopate mialu dobrego mialu i taki kupilem z kawalkami wegla potem jeszcze poczekac az sie rozpali na dobre i wsypac reszte mialu podobno ma sie palic 20 godzin a nawet wiecej jak sie okazalo pali sie czasem okolo 20 24 godzin ale wymaga to czestego schodzenia do pieca i ruszania rusztem bo popiul blokuje dostep powietrza czasem z niewiadomych przyczyn piec mimo pracujacej dmuchawy nie chce sie rozpalic a wrecz temperatura spada probowalem dac wieksze obroty na dmuchawie ale skutkuje to tym ze dopoki ona dziala z drzwi zasypowych dookola leci dym a to w domku jest niedopuszczalne w jakims pomieszczeniu na zewnatrz ok tylko sprzedawca wiedzial gdzie mieszkam i jak ma byc zamontowany piec poniewaz ma taki sam dom w instrukcji nic nie pisze o sposobie palenia a to jest bardzo wazne dla kupujacego informacje zbieralem od ludzi ktorzy maja takie piece mialo byc latwo tak mowil sprzedajacy a nie pali sie jak trzeba i jest sporo dymu jestem zawiedziony jak diabli probowalem kilkunastu opcji palenia z przedmuchiwaniem dluzszym i krotszym na wyzszej i nizszej temperaturze przy zamknietym i otwartym mocniej wylocie spalin ciagle tak samo na innym miale bylo jeszcze gorzej a to ze mozna do niego dosypac mialu bez ponownego rozpalania tak ale jak sie go pozadnie nie przeszoruje i nie wybierze szlaki nawet z glebi pieca bo tamtedy wylatuja spaliny to on sie coraz gorzej pali i coraz dluzej chodzi dmuchawa powiedziano mi ze mam slaby ciag w kominie ale poprzedni piec i jeszcze starszy dzialaly bez zarzutu az furczalo a ten jak nie chce sie rozdmuchac i jak wylacze dmuchawe i otworze dolne drzwiczki rozpala sie szybko i rowniez slychac furkot plomieni wiec jaki slaby ciag ale pewnie teraz bedzie ze mam komin ze zlej cegly i takie inne kpiny moim zdaniem piec jest do bani ciezki w obsludze i sie dymi kant drzwiczek jest niedospawany brak okolo 2 mm i tamtedy sie dymi lipa jak nic teraz bym go nie kupil napewno chyba ze robie cos nie tak ale bez instrukcji ktorej producent nie przewidzial z poradami jak palic co bardzo pomoglo by to nie jest dziwne ze tak to wyglada a ja mysle ze tu inny sposub palenia nic nie da w rodzinie mamy piec na mial z pleszewa spalanie gorne mialu z nadmuchem i ten piec sam w nim palilem jest naprawde bardzo latwy w obsludze rozpala sie 3 razy szybciej i podczas przedmuchu sie nie dymi zaluje ze posluchalem tego czlowieka w sklepie bo pewnie nie mial okazji nigdy palic w piecu ktory polecil . nie polecam go .jak by sie okazalo ze jednak ja czegos nie umialem zrobic jak nalezy to napewno opisze tego wymaga uczciwosc ale szczerze watpie.pozdpawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 years później...

Witam.

Jak w tytule , mam Seko IIN ponad 10 lat, a potrafi mnie jeszcze niemile zaskoczyć. Głownie chodzi o sterownik.

Palę groszkiem (gorszej jakości z dużą zawartością popiołu), przez co podobnie jak inni użytkownicy palę prawie bez przerwy, bez zbędnego rozpalania.

 

Natomiast przeszkadza mi niemożliwość włączenia cyklu rozpalania w dowolnym momencie. Powiedzmy - mamy taką sytuację - temp. na kotle 30-32 st. Odpopielam i dosypuję nową porcję paliwa. Zostawiam kocioł, przychodzę po pracy i zimno. Okazuje się że temp. po 20 min spada do 28 st. i kocioł się wyłącza! Gdyby był w cyklu rozpalania dmuchał by 2h bez względu na temperaturę.

Nie wierzę że tylko mi to przeszkadza?

 

Zadzwoniłem kiedyś do SEKO z tym problemem, i pan stwierdził, że powinienem oszukać sterownik, przez wyjęcie czujki?! Tak też czasem robię. Ale ostatnio zapomniałem po schłodzeniu ją znowu umieścić i zagotowałem kocioł. TO BARDZO NIEBEZPIECZNE. Dziwię się że SEKO tak doradza, zamiast wprowadzić możliwość włączenia cyklu rozpalania (np. przytrzymanie przez 3s przycisku start).

 

Koledzy może macie jakieś wnioski, rady? Po ostatniej akcji rozglądam się za lepszym sterownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...