magpie101 06.08.2006 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Nareszcie! Sledze dzienniki na forum od jesieni, kiedy to postanowilismy, a w zasadzie to ja postanowilam i zarazilam tym postanowieniem zonciusia (tak mowie do mojego meza) o budowaniu domku. Jesienia wybralismy projekt jest to irys z horyzontu i zaczelo sie spokojne rozgladanie za dzialka (sledzilam przetargi i podpytywalam znajome osoby). Niestety dzialek u nas jak na zlosc nie bylo, bo nastapil bum budowniczy, a jak byly to ceny z kosmosu. Wiosna sobie odpuscilam, bo mieszkac mamy gdzie, az do lipca kiedy to uroki posiadania sasiadow zmusily mnie do szybkiego dzialania. Syna (12lat) wyslalam z babcia nad morze, a ja codziennie po pracy przez ponad tydzien jezdzilam po wioskach otaczajacych nasze miasteczko od gospodarza do soltysa i wypytywalam o dzialki. Nie napisalam, ze naszym marzeniem bylo zamieszkac na wsi, bo i tak do pracy dojezdzamy w jedna strone 40km, wiec 2 km dalej nie przerazaly nas. Wracajac do dzialek, to albo ich nie bylo, albo chcieli drogo, albo trzymali do dzieci. W koncu w kolejnej wsi stanelam pod sklepem spozywczym, a tam pieciu panow podchmielonych pije piwko, no to ja ich pytam czy nie wiedza kto chce sprzedac dzialke, oni zaczeli mi sypac nazwiskami osob, ktore podobno dzialki maja. Pojechalam do domu ksiazke telefoniczna przeszukalam i dzwonie, na piec podanych nazwisk tylko jedna osoba powiedziala, ze ma dzialke budowlana o pow. 28arow. No i ja w tym momencie myslalam, ze oszaleje ze szczescia, bo takiej powierzchni szukalismy. Zaraz na rano umowilam sie z ta babka (jedyna wlascicielka), pojechalam tam na drugi dzien a tam dzialka na malej gorce kilka metrow od glownej drogi, woda, prad, po prostu marzenie. Problem zaczal sie jak zaczelam pytac sie o cene, bo kobieta nigdzie sie nie oglaszalai byla zielona w tym temacie, kazala mi przyjechac za dwa dni. Pojechalam w podanym terminie ale wczesniej sprawdzilam dzialke w gminiei okazalo sie, ze ta kobieta przeksztalcila te dzialke z pola w budowlana trzy lata temu i jezeli ja sprzeda przed uplywem pieciu lat to musi zaplacic 30% podatku do gminy od roznicy wartosci dzialki przed i po przeksztalceniu w budowlana. No i w tym momencie przestalam sie cieszyc ale pojechalam do kobiety. Cene mi podala, nie byla taka straszna ale jak uslyszala , ze musi zaplacic 30% to od razu sie wycofala. Powiedzialam, ze ja za nia zaplace te 30% +wszystkie koszty ale musi troche zjechac z ceny, dalam jej czas do wieczora, naklamalam ze mam jeszcze dwie oferty i nie moge dluzej czekac. Wieczorem zadzwonila, ze sie zgadza, a ja zaraz do niej jechalam, spisywalam umowe i wplacilam zadatek. Dopiero potem w domu powiedzialam mezowi, ze jakby ta kobieta nie zjechala z ceny to tez prawdopodobnie bysmy kupili te dzialke - cisza, 200m do lasu, sasiedzi sa ale nie zagladac beda przez plot. 01 sierpnia spisalismy wszystko u notariusza. Mapki do projektu juz odebralam, architekta juz wybralismy i dogadalismy sie co do ceny, bedzie nanosil zmiany w projekcie i zalatwial wszystko w energetyce, gminie i ci tam jeszcze potrzeba, ja dostane od niego gotowe pozwolenie na budowe, wszystko mam miec za 6 tygodni. Budujemy Irysa i dotatkowo budynek gospodarczy parterowy o pow. uzytkowej okolo 55m. W przyszlym tygodniu mam dostac juz poprawione projekty na dom i gospodarczy, spieszy mi sie, bo musze szukac ekipy, chce w tym roku postawic mury i przykryc dachem. Co dziennika to chce na biezaco wklejac zdjecia, zdawac relacje z etapu budowy i wydatkow. Martwi mnie jedno - nie umie na razie umieszczac zdjec, ani linkow do wybranych stron (np. do strony mojego projektu), w zwiazku z tym musze udac sie do jakiegos znajomego, ktory mi pokaze jak to sie robi. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam, ze tak sie rozpisalam, nastepnym razem bedzie krocej i konkretnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 06.08.2006 14:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Wedlug instrukcji Maksia zrobilam link do mojego dziennika i komentarzy w podpisie, tylko nie wiem czy mi sie udalo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 06.08.2006 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Moze ktos mi pomoze, dlaczego link do dziennika i komentarzy nie wyswietla sie na czerwono? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 06.08.2006 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Powolutku sie ucze, teraz wklejam link do mojego projektu domku http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=33&a=68&sid=5 Jutro z rana wybieram sie do banku w sprawie kredyciku i troche sie boje co mi powiedza. Musimy troche pozyczyc, bo ze srodkow wlasnych niestety nam nie starczy, a chcemy sie szybko wybudowac, w planach mam zamiar za rok spedzic Boze Narodzenie w nowym domku. Wklejam tez link do mojego budynku gospodarczego http://www.mtmstyl.com.pl/projekty/garaze/garaz_g1/default.asp?id=353 Jutro zdam relacje z rozmowy w banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 07.08.2006 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2006 Bylam dzisiaj w banku pko bp, dostalam wszystkie wnioski do wypelnienia i wyliczenia i musze niestety czekac za pozwoleniem na budowe, bo bez tego ani rusz. Architekt, ktory mi to zalatwia powiedzial, ze najwczesniej bede miala cala dokumentacje za 4 tygodnie, a najpozniej za 6. Wtedy od razu ide do banku zalatwiac wszystko, zaczynam ze srodkow wlasnych i czekam za decyzja. Dzisiaj pani w banku od kredytow powiedziala mi, ze na 99% powinnismy dostac kredyt, no ale zostaje jeszcze 1% niepewnosci. Odetchne dopiero jak zobacze pozytywna opinie (o ile bedzie ona pozytywna)W tym tygodniu odbieram jeden egzemplarz projektu domu i budynku gospodarczego i zaczynam wyprawy po hurtowniach, bo jeszcze nie podjelismy decyzji z czego bedziemy budowac - wszystko zalezy od ceny! Jak juz zdecydujemy z czego budujemy, to musimy poszukac ekipe do murowania i dachu, mam nadzieje, ze bedzie ktos wolny mial termin z tych ktorych obstawiamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 09.08.2006 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Dzwonil dzisiaj do mnie architekt, robi mi juz adaptacje projektow. I jest maly problem z dachem, poniewaz mam niski kat nachylenia, a w planach zagospodarowania ma byc dach stromy, w zwiazku z tym jutro w urzedzie gminy u mojego architekta ma byc pani z budownictwa i moj architekt bedzie robil wszystko zeby ja przekonac, ze kat nachylenia dachu 18 st to jest dach stromy. Jutro bede caly dzien sie denerwowac, bo bardzo zalezy nam aby nie podnosic dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 11.08.2006 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Bylam dzisiaj u architekta, z dachem sie udalo, bedzie taki kat nachylenia jak jest w projekcie. Dostalam od niego po jednym egzemplarzu projektu domu i gospodarczego i od jutra rozpoczynam poszukiwania ekipy! Ale czarno to widze, bo z tego co slyszalam to terminy oczekiwania sa straszne. Mam nadzieje, ze mi sie uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.08.2006 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Mam wyceny od dwoch murarzy:1-8000zl. ale zwodzi mnie z terminem i sama musze sie zatroszczyc o kopanie fundamentow2-12400zl. i nic mnie nie obchodzi, moze zaczynac z ekipa od pazdziernikaMowiac szczerze to bardziej mi pasuje fachowiec numer 2 ale nie ze wzgledu na cene tylko konkretnie sie z nim rozmawia, widzialam jego duzo budow i gdyby stawial mi stan surowy to rowniez on by kladl tynki, plytki i cala reszte. Tylko troche mnie przerazila cena (nie mam stropow i myslalam, ze bedzie troche taniej) Zreszta on powiedzial, ze jak by u nas robil reszte to z cena mozemy sie jeszcze dogadac.Co do drugiego to jego praca tez jest ok, tylko za wycena chodzilam i dzwonilam kilka razy, umawial sie i nie przyjezdzal, a ja strasznie nie lubie jak musze sie o cos prosic w dodatku, gdy za to place.Do nastepnych ekip nie mam ani czasu ani sily chodzic i sie prosic, wiec wydaje mi sie, ze chyba zostane przy wycenie 2, bo facet jest konkretny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.08.2006 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Zapomnialam dodac, ze wycena dotyczy samego domu bez budynku gospodarczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 26.08.2006 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2006 Wczoraj dogadalam sie z ekipa murarska, moga zaczac od pazdziernika, gdyby mi sie przytrafil jakis poslizg z pozwoleniem to beda konczyc inne prace, a do mnie przyjda w kazdej chwili. Stan surowy bez dachu bedzie mnie kosztowac 17500 zl. za dom+gospodarczy. Nic mnie nie interesuje poza dostarczenie materialu. Ogladalam budowe, ktora ta ekipa wlasnie skonczyla i rozmawialam z wlascicielami budowy - sa bardzo zadowoleni i polecaja tych fachowcow. Ekipa, ktora wybralismy to jest ta drozsza ale konkretnie sie z szefem rozmawia i on sam rowniez uczestniczy w budowie. Dzisiaj dogadalam sie rowniez z kierownikiem, za dom+gospodarczy zazyczyl sobie 1200 zl. wlacznie z wizytami na budowie i z kosztorysem do banku. Wydaje mi sie, ze cena jest korzystna A tak na marginesie to jestem juz strasznie zmeczona tym lataniem za fachowcami! Chcialabym juz zaczac budowe, nie wlasciwie to chcialabym juz mieszkac! We wtorek jade wycenic material na mury i pokrycie dachowe. dach chcemy z blachodachowki, a mury z suporeksu 24+ocieplenie lub 36 bez ocieplenia, wszystko zalezy od ceny. Musze tez szukac na listopad ciesli, a slyszalam ze najtrudniej jest zalatwic na szybko wlasnie ich tak maja pozajmowane terminy. Najlepiej by mi pasowalo aby tartak, z ktorego sie zdecyduje kupic drewno mial od razu swoja ekipe. W przyszlym tygodniu zdam kolejna relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 01.09.2006 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Hurtownia do ktorej dalam projekty do wyceny materialu milczy jak zakleta, a ja do nich nie dzwonilam, bo w tym tygodniu mialam urwanie glowy, ze dopiero teraz zdalam sobie sprawe, ze to juz piatek, a oni mieli podobno do piatku zadzwonic. Wkurza mnie juz to wszystko, nie dosc ze chce czlowiek zaplacic to jeszcze o wszystko trzeba sie prosic Od przyszlego tygodnia biore sie ostro, bo jeszcze nie wiem skad bede brac material na mury i dach, i nie mam nikogo jeszcze umowionego do dachu, a pazdziernik zbliza sie wielkimi krokami. Troche juz opadlam z sil przez to cale latanie i zalatwianie, a to dopiero poczatek. Ale do Gwiazdki musza stac mury przykryte dachem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.09.2006 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Wlasnie wrocilam od architekta, zebral juz wszystkie pozwolenia (energetyka, wodociag, gmina) i jutro sklada dokumenty z wnioskiem o pozwolenie. powiedzial, ze raczej nie mam co liczyc, ze do konca przyszlego tygodnia dostane pozwolenie ale bedzie robil wszystko aby bylo ono jak najszybciej, bo wie, ze ja jestem bardzo niecierpliwa Jak dobrze pojdzie to okolo 20 bede miec pozwolenie, chyba niezle tempo i jestem sama zdziwiona, bo wszyscy mnie straszyli, ze najmniej to pol roku bede wszystko zalatwiac. No ale zebym czasem nie zapeszyla. Jutro w koncu o 6 rano (nie wiem jak ja wstane ) jade do do hurtowni w sprawie wyceny materialow, do tej pory tam nie moglam dotrzec poniewaz jest to 30km od mojego miejsca zamieszkania i w dodatku w przeciwnym kierunku od mojego miejsca pracy (do pracy dojezdzam 40km w jedna strone) Rozmawialam z dwoma osobami, ktore buduja domki i biora materialy z tej wlasnie hurtowni do ktorej jutro jade i obydwoje inwestorzy powiedzieli, ze cala zime jezdzili po roznych hurtowniach i ta do ktorej jade byla najtansza. Wiec doszlam do wniosku, ze ja nie bede jezdzic nigdzie wiecej, bo po prostu nie mam kiedy. Jeszcze nie mam zalatwionego drewna na dach, a o fachowcach od kladzenia dachu nie wspomne. Nie znajac innych cen nie bede robic sobie zadnych wyrzutow, a wolny czas poswiece na szukanie kolejnych materialow i fachowcow. Koncze to pisanie, bo zrobilo mi sie z moich relacji "maslo maslane". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 10.09.2006 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Do hurtowni dotarlam, bedziemy budowac z suporeksu 36 cm bez ocieplenia i dom i budynek gospodarczy. Gdy zliczylam ceny suporeksu 24+styriopian+robocizna+wszystkie dodatki to wersja z grubszym styropianem bez ocieplenia na dwoch budynkach wychodzi duzo taniej. Kominy nie beda gotowe tylko murowane,stal, bloczki i cala reszta aby postawic dom juz uzgodniona i wyceniona. Murarza tez juz poinformowalam z czego budujemy. Co do wyceny drzewa na wywiazke to bedzie po niedzieli, ma byc wycenione lacznie z polozeniem i tez nie bede raczej wiecej szukac, bo tam bral znajomy, a objezdzil chyba z szesc tartakow. Pozostal mi tylko do zalatwienia fachowiec, ktory polozy mi blache na dach, bo material juz tez jest uzgodniony i wyceniony. A i z elektrykiem z energetyki prad tez juz zalatwilam, mam mu dostarczyc drewniana skrzyneczke a on reszte zrobi. No wiec teraz czekam jak na szpilkach na pozwolenie, pogoda w tym tygodniu byla idealna na budowanie, a tu musze czekac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 13.09.2006 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 A wyceny na wywiazke wciaz nie ma! Maja tyle pracy, ze powoli trace cierpliwosc. Na pozwolnie tez czekam jak na szpilkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 14.09.2006 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2006 Dzisiaj dzwonilam do mojego architekta przypomniec mu sie, ze istnieje i zapytac co z moim pozwoleniem (minelo dopiero 10 dni od zlozenia dokumentow o pozwolenie, a ja juz sie piekle ) Pan architekt powiedzial, ze ma obiecane pozwolenie na jutro, w co za bardzo nie chce mi sie wierzyc , a w najgorszym wypadku ma byc w przyszlym tygodniu. Acha, wyceny wywiazki tez jeszcze nie mam, ma byc NIBY do soboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 15.09.2006 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2006 Dzisiaj rano mialam telefon od mojego KOCHANEGO pana architekta - mial do mnie dobre wiesci, pozwolenie na budowe jest do odbioru! No i wieczorem po pracy pojechwlam do niego i pozwolenie oraz wszystkie dokumenty sa juz w domku! Na jutro wieczor jestem umowiona z kierownikiem budowy. Dzisiaj moj zoncius zrobil mi sliczna skrzynke obita papa (tak jak kazal elektryk) na prad budowlany, skrzynke wieczorem zawiezlismy ale jego nie bylo, wiec zona elektryka kazala wszystko zostawic i dzwonic wieczorem. Zaraz po niedzieli jade do geodety z projektem i umawiam sie na wytyczanie dzialki i budynkow, potem maz ma zlecone zrobic wychodek, no i musze jechac do wodociagow i umowic sie na doprowadzenie wody do kotlowni tzn. do miejsca gdzie bedzie kotlownia. Dzisiaj rozliczylam sie z architektem: projekty gotowe domu i gospodarczego z adaptacja i zalatwianiem WSZYSTKIEGO kosztowaly mnie 3400 zl. Jutro bede musiala na pewno dac zaliczke kierownikowi, no a potem to juz za glowe bede sie tylko trzymac oprzy kolejnych platnosciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 16.09.2006 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2006 Bylam wieczorem u kierownika budowy, na jutro ma mi przygotowac kosztorys. Kierownik zazyczyl sobie 900 zl za dom i 300 zl za budynek gospodarczy, polowa platna z gory, a reszta przy koncu budowy. Wyceny na dach nadal nie mam i jestam wsciekla a to juz jest za pozno zeby gdzies szukac, bo z terminami jest kiepsko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.09.2006 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2006 W banku bylam i w czwartek ma przyjechac na kontrole pan na dzialke, a jak wszystko dobrze pojdzie to we wtorek podpiszemy umowe.Co do dachu to mam juz wycene :-wywiazka, laty, stropy drewniane, robocizna i wszystko co jest potrzebne wyliczyli mi 16000 zl-folia, blachodachowka, gasiory, robocizna i wszystko co jest potrzebne 15000 zl. (blacha 31 zl za metr kw)Cena ta nie obejmuje tylko podbitki i rynien. I teraz zastanawiam sie czy to duzo czy malo? Moge co prawda jechac jeszcze do innych hurtowni i fachowcow ale to wtedy bym musiala zalatwic drzewo w tartaku, potem ciesle, potem dekarza i wszystko co potrzebne do pokrycia, a zgranie tego wszystkiego na listopad graniczy niemal z cudem. moze ktos mnie pocieszy i powie, ze to niska cena albo dobije i powie, ze przeplace. Dodam, ze cena dotyczy tylko domu bez budynku gospodarczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.09.2006 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 http://foto.onet.pl/upload/33/88/_630507_s.jpgTo jest moja dzialeczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.09.2006 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 http://preview.mmagpie101.photosite.com/~photos/tn/4548660_348.ts1158960135645.jpgJeszcze raz w powiekszeniu.musicie mi wybaczyc ale to jest moje pierwsze zdjecie, ktore udalo mi sie wkleic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.