Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik mag - Irysek.


Recommended Posts

Panele w pokoju sa juz oblistwowane, wykladziny jeszcze nie, bo musza sie ulezec.

Lampa w kuchni jest juz przekuta w odpowiednie miejsce, a stara dziura zaklejona.

W garazu przy domu sufit juz wygladzony i pomalowany podkladem razem ze scianami. Polozone mamy juz plytki na okolo polowe podlogi, nawet mi sie podobaja tylko sa bardzo jasne.

Okapu nadal nie mam w kuchni i cokolow tez brak.

Pozatym w domu jest mase kurzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 365
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Plytki w garazu, te na scianie i podlodze - to te same.

 

 

Zblizenie blatu w kuchni

 

 

Poleczka w kuchni na pierdoly

 

 

Wieszaczki w lazience

 

 

 

Wykladzina w naszej sypialni i listwy, ktore do niczego nie pasuja :oops: , mialam wymienic ale zwyciezylo lenistwo i kryzys wykonczeniowy.

 

 

Wykladzina w pokoju syna ( sam wybieral )

Edytowane przez magpie101
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plytki w garazu sa juz polozone (razem prawie 90 m kw). Pozostalo fugowanie, silikonowanie i malowanie sufitu i scian nad plytkami. Plytki sa polozone na scianach na wysokosc 1,65 m. Potem pan jak juz skonczy fugowac bedzie robil poprawki malarskie w calym domku. Kupilam juz sobie samoprzylepne zolte karteczki, ktore mu ponaklejam w miejscach, ktore sa do poprawy. Jak zobaczy ile bedzie tych karteczek to pewnie facet sie za glowe zlapie :o . Zaznaczam, ze poprawki sa nie z winy malarza tylko tych co sie po domu kreca, czyli nas, roznych fachowcow no i psow. Za miesiac bedzie pewnie to samo ale chociaz na przeprowadzke chce miec idealnie. Juz wstepnie z naszym malarzem umowilismy sie za dwa lata na remont, bo zanim sie urzadzimy do konca to juz bedzie trzeba wszystko odswiezyc tymbardziej, ze wokolo domu mamy bajoro, wiec caly bajzer bedzie wnosic sie do domu.

 

Jutro nareszcie ma przyjechac hydraulik zalozyc brakujacy grzejnik w salonie i regulatort na wszystkie grzejniki (nareszcie bedzie mozna przykrecic grzejniki).

Ja intensywniw poszukuje dywanika do lazienki w kolorze czerwonym ale jak jest kolor ladny (taki jak na naszej fladze) to jakosciowo jest do niczego, a jak jakopsciowo jest ok to kolor bordo, ktory nam nie pasuje.

Mamy juz rozplanowane meble do pokoju syna i chcemy je w ciagu dwoch tygodni zamontowac, kolor mahon czerwony - syn wybieral.

 

Jak bede na budowie za dnia to zrobie zdjecia bram i furtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulik byl, grzejnik zalozy ale nie podlaczyl, bo nie mial uszczelki jakies tam :evil: . Regulatorow mialo byc 6, a przywiozl 5 :evil: . Zlew i zmywarka w kuchni sa juz podlaczone.

Garaz jeszcze nie skonczony :evil: ! Mialo bys do soboty wszystko zakonczone razem z poprawkami ale od piatku facet zaczal juz u kogos inna robote i byl u nas doslownie w piatek dwie godziny i w sobote godzinke :evil: . Jestem zla z tego powodu!

 

My mamy chyba obecnie dola budowlanego razem z zonciusiem, bo dzisiaj caly dzien przelezelismy na kanapie i na budowie nic nie zrobilismy, a do zrobienia jest jeszcze duuuzo. Juz nic nie planuje, bo nie mam pojecia kiedy zamieszkamy :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zblizamy sie do konca wykonczeniowki :roll: .

Garaz zakonczony :p , wszystkie drzwi wewnetrzne podszlifowane i polakierowane spody :p , pochlaniacz powieszony i nawet mi sie podoba :p ,gaz podlaczony i blaty w kuchni wysilikonowane :p .

 

Zostalo nam 6 silikonow, w tym 2 nowe, a 4 prawie pelne, co do plytek to pozostawalo po kilka sztuk z kazdego rodzaju poza plytkami kuchennymi na sciane.

Potrzebowalam 5 metrow plytek, a zakupilam 10. Jak liczylam to policzylam 10 metrow biezacych (tyle mam mebli) razy 1 metr wysokosci, a powinnam policzyc razy 0,5 metra - przycmienie umyslu chyba mialam w tamtym momencie :o .

 

Dzisiaj zrobilam sobie wolne i od rana sprzatalam mieszkanie, a potem pojechalam na budowe i do wieczora tam walczylam z kurzem. Jutro rano pieke zalegle czwartkowe paczki, a potem sprzatanko na budowie. I od niedzieli codziennie bede tam jezdzic wieczorami sprzatac i chce tam spac i powoli zwozic wszystyko z mieszkania.

Acha mamy juz pociete meble do syna tylko teraz musi znalesc sie czas na ich zlozenie, ciekawa jestem jak beda wygladac w calosci - syn wybieral kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paczki upieczone (53 sztuki), potem pojechalam z nimi na budowe, zrobilam kawke i z zonciusiem przesiedzielismy prawie 3 godziny nic nie robiac :o . potem stwierdilismy, ze nic nam sie nie chce i przyjechalismy do domu. Jak popatrzylam na caly budowlany balagan to nie wiedzialam od czego zaczac no i nie zaczelam.

 

Ale zoncius zrobil mi niespodzianke i jak wczoraj pojechal do domku na noc to do 2 w nocy montowal baterie z prysznicem w garazu przy domu :p i musze przyznac, ze wybral ladny model baterii.

Od jutra musze juz cos robic, bo w sobote przyjezdza wypovzynek 3+2+2 i do tego czasu trzeba pozbyc sie kurzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem padnieta, sprzatam i sprzatam i konca nie widac :roll: !

Jutro rano przyjezdza wypoczynek, jutro tez przewozimy kanape z pokoju syna do nowego domku - bedzie stala w pokoju biurowym. Zabieramy tez meble z obecnej sypialni, bo dopoki nie zrobimy nowej sypialni i szaf do wiatrolapy to musi nam wystarczyc stara sypialnia na rzeczy. Po niedzieli beda montowane meble w pokoju syna i ostateczna przeprowadzka na koniec przyszlego tygodnia :p (w koncu, bo mamy juz dosyc jezdzenia po kilka razy dziennie na budowe). Dzisiaj mialam wolne i bylam tam od rana, przyjechalam godzinke temu zrobic obiad i jade zaraz znowu, a w nocy cierpie z bolu rak i ramion.

 

Acha na oknach wew. pozostaly slady tasmy ochronnej przed malowaniem (taka zolta papierowa). Moze macie jakies sprawdzone sposoby jak ten klej usunac? Szorowalam juz wszystkim, a klej dalej jest. W sumie jest on niewidoczny ale jak przejade reka to czuje warstwe kleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ostatnia noc w starym mieszkaniu, a jutro pierwsza wspolna z rodzinka w nowym domku :p :p :p :p :p :p :p :p !

Internet bede miec na starym do soboty, a na nowy od.......... jak w koncu cos zalatwie ale na razie nie mam glowy aby o tym myslec, bo codziennie po pracy jade na budowe i wracam o 1 w nocy - ciagle sprzatam.

Czesc juz mamy przewieziona (mala czesc), a reszte jutro. Jak dojde do ladu to bedzie fotorelacja.

Acha codziennie pakujac graty cos tluke ale to pewnie na szczescie (albo ze zmeczenia). Pozdrawiam Wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No to czas najwyzszy nadrobic zaleglosci dziennikowe.

Garaz przy domu jest calkowicie wykonczony wlacznie z lampami, plytkami i malowaniem i to jest jedyne pomieszczenie w calosci skonczone. Co do pozostalych pomieszczen to sprawy wygladaja nastepujaco:

-kuchnia brakuje stolu, krzesel, lampy i firanek,

-salon brak lamp, kinkietow, firanek, kwiatow (takich malych drzewek) i fotela (zamowilam wypoczynek 3+2+2 i stwierdzilam, ze fotel tez by sie przydal)

-sypialnia brak mebli, lamp i firanek

-pokoj syna brak lamp i firanek

-biuro brak lamp, firanek i mebli,

-skrytka brakuje tylko firanki

-lazienka brakuje roletki na okno i poleczek (wszystkie kosmetyki sa w koszyku)

 

W ostatnim tygodniu zamontowalismy meble w skrytce w kolorze niebieskim (bardzo mi sie podobaja). Pokoj syna tez jest calkowicie umeblowany, przyjechaly tez meble do salonu z drzewa egzotycznego - piekne tzn. my tak uwazamy.

Przed swietami bedziemy jeszcze robic szafe do wiatrolapu i garderobe i bardzo bym chciala stol i krzesla do kuchni, bo to noszenie do salonu nas wykancza ale nie wiem czy damy rade kupic stol przed swietami, bo jestesmy zrujnowani finansowo i musimy odetchnac. Od wiosny trzeba sie zabrac za rynny i podbitke i teren wokol domu, bo jak pada to jest nieciekawie :roll: . No i jeszcze tynki i klinkier ale to pozna jesienia lub za rok wiosna.

Postaram sie w sobote powklejac zalegle zdjecia, pozdrawiam Wszystkich czytajacych mij dziennik :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj z nudow (w pracy) rozrysowalam sobie szafke do lazienki i zamowilam u mojego meza, mam nadzieje, ze do swiat mi ja zrobi. Najpierw myslalam o polkach szklanych ale stanelo na bialej szafce z frontami z mdfu,

Zbieram sie tez do sklepu z firanami zeby zorientowac sie w cenach ale cos nie moge dotrzec do sklepu.

A tak w ogole to mam strasznego lenia odkad sie przeprowadzilismy, jak tylko kazdy z nas polozy sie po pracy na swoja kanapke to zaraz oczy same sie zamykaja. Kanapy mamy z tkaniny, w starym mieszkaniu mielismy wypoczynek z ekoskory i nie bylo mowy o zasnieciu na kanapie :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze raz kuchnia jeszcze bez stolu ale za to z pochlaniaczem, stol bedzie stac na srodku.

 

 

 

 

Moje puszki, ktore bardzo mi sie podobaja

 

 

i te male, w przyszlosci beda na czarnej poleczce, a pojemnik na sol ma wisiec na scianie

 

 

wagi

 

 

 

Jeszcze duzo brakuje (kwiaty, lampy, fireny, dodatki) ale to za jakis czas, musimy odetchnac.

Reszte zdjec wkleje jutro, bo dzisiaj juz nie mam cielpliwosci :evil: .

Edytowane przez magpie101
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylam wczoraj w ikei i przezylam koszmar - ludzi bylo tyle, ze wszyscy posowali sie gesiegto :o ! Do ikei jade raz na kilka lat, wiec nie wiem czy to jest tam tak zawsze tyle kupujacych?

Kupilam dywanik czerwony do lazienki, drewniany stolek do wchodzenia np. przy robieniu porzadkow na wysokosci, troche szkla i narzute na lozko do pokoju syna. Caly czas nie mam pomyslu na stol, bo te co sa w ikei to roznia sie znacznie kolorem od mojej kuchmi.

Dzisiaj natomiast powiesilismy dwie lampy w wiatrolapie - plafony retro.

 

A oto nasza skrytka, slabe ujecia ale strasznie jest tam ciasno, meble sa na 3 scianach.

Edytowane przez magpie101
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas ciagle cos sie dzieje, w poniedzialek zakladalismy poleczki i relingi w kuchni, we wtorek lampe w skrytce (i tym oto akcentem mamy calkowicie zakonczone drugie pomieszczenie, pierwsze to byl garaz), lampe w sypialni i w biurze. Wczoraj natomiast zoncius zamontowal meble w wiatrolapie, w koncu buty sa poukladane w szafkach (dotychczas byly w workach), a do soboty mam nadzieje, ze zamontuje mi szafe w drugim wiatrolapie.

Wczoraj bylam tez w sklepie z firanami i dostalam oczoplasu :o ! Tyle tego jest, ze stwierdzilam ze sama nie dobiore odpowiednio firan, wiec wezme pania do zaprojektowania, szycia i upiecia (tego pierwszego). Przez ostatnie 5 lat nie mialam firanek, wiec nie jestem w temacie i wole nie ryzykowac. W sobote postaram sie wkleic kolejne zdjecia, pozadrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam Wszystkich po dlugiej przerwie ale przed swietami bylam bardzo zajeta pracami w domku (mielismy gosci i to duzo przyjezdnych).

 

Mieszkamy juz ponad miesiac i jak na razie ze wszystkiego jestesmy zadowoleni, a ja najbardziej ciesze sie z czarnego pieca, plyty i okapu - czyscie sie te sprzety tak jak biala emalie. troszeczke bola nogi od chodzenia po domku, w koncu mamy teraz podwojny metraz, no i na sprzatanie musze poswiecic duuuuzo wiecej czasu.

Wstawiam zdjecia szafy przy wejsciu, mebli w wiatrolapie (kolor przeklamany) i szafki w lazience.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...