Irys - komentarze

[dandi3]

przeczytałem u Maciejowej Kaśki, że Ci mąż ogród aranżuje i przylazłem zobaczyć. A tu nie dośc, że większości zdjęć w ogóle nie ma (rozumiem, że to wynik zbiorowej paranoi - weźcie Wy się baby puknijcie) to jeszcze ogrodu niet. Idę szukać dalej

[magpie101]

Zbiorowa paranoja mnie nie dopadla na szczescie , tylko fotosik sobie pogrywa . Pierwsze 2 strony w dzienniku juz zdjecia umiescilam na nowo, a do pozostalych nie moge sie zabrac ale w tym tygodniu sie postaram i powklejam fotki.

Co do ogrodu to mamy 2800 m i mimo, ze poprzednie lato moj slubny codziennie po pracy do wieczora grzebal w ogrodzie to efektow malo co widac. Robi kawalkami, wylal betonem dwa oczka wodne, w ktorych nie bedzie pieknie tylko tak jak w dzikim stawie, ma byc duzo traw dookola i samo rosnac. Jak sie ociepli i zazieleni to zrobie zdjecia.

[DarioAS]

mąż walczy w ogrodzie???

[magpie101]

mąż walczy w ogrodzie???

 

noooo i ja mu sie nie wtracam, bo nie cierpie grzebac w ziemi, moge caly dzien sprzatac dom niz np. 2 godziny przy ziemi robic.

W zeszlym roku jak mu kupilam kilka roslin to sie obrazil na mnie, ze mu sie wpierdzielam i burze jego koncepcje , on ma reke do zieleni, latem od 14 do 21-22 w ziemi grzebal i wokol domu.

[DarioAS]

gdzieś Ty takiego męża dorwała???

[Jacki]

ja też zazdroszczę M ogrodnika

Przyznam szczerze, że zaintrygował mnie Leoś, piękny z niego pies

Pooglądałam domek i ma swój styl i urok, najważniejsze, że jesteś konsekwentna w wystroju. Ma klimacik, fajne pomysły, gratuluję

[DarioAS]

dziś to szczególnie chętnie bym swojego chłopa wymieniła...

na cokolwiek innego

 

 

[magpie101]

dziś to szczególnie chętnie bym swojego chłopa wymieniła...

na cokolwiek innego

 

 

 

Aniu moj mi duzo pomoze ale musze go podejsc sposobem , (16 lat pracy). Jesli bym mu cos kazala, bo ma zrobic to by puscil focha i sama musialabym robic.

[magpie101]

Jacki ciesze sie, ze domek Ci sie spodobal .

A co do Leosia to kochamy go strasznie, a on nas!

[DarioAS]

ja juz na różne sposoby próbowałam..

dziś przed nami poważna rozmowa, jak wróci z pracy

 

o ile mi zbytnio ciśnienia nie podniesie...

[magpie101]

No to czekam na relacje czy rozmowa przyniosla efekty i trzymam kciuki!!!

[DarioAS]

relacja pokrótce zdana..

u mnie, bo to niezbyt budowlane..

i muszę to usunąć jak mi trochę przejdzie

 

do dooopy to wszystko

[magpie101]

Relacji nie zdazylam przeczytac, bo juz zdazylas skasowac posty . Juz widze jak Cie wkurzyl slubny skoro posty skasowalas, ktore w zlosci napisalas.[/b]

[DarioAS]

musiałam pokasować, bo tam rodzina zagląda do mnie..

Wam się mogę wyżalić i zrozumiecie..

a oni i tak zawsze będa za nim i jeszcze byłby problem, że się żalę

wiesz, jak jest...

 

 

ale trochę połaziłam to tu to tam i juz mi lepiej..

Wasze dzienniki i Wy..

osłoda dla zbolałej duszy

[magpie101]

Z innych komentarzy domyslilam sie co pisalas troszke i tez glos zabralam.

[dana1s]

Witaj Madziu Widzę ,że połknęłaś bakcyla szydełkowego ja mam fioła- firanki, narzuty,ozdoby choinkowe a teraz zabieram wielkanocne duperele koszyczki, kurki,pisanki proste ale wyglądają bajkowo.

Zawsze jak mam doła to zaglądam do Ciebie masz tak czysciutko i cieplutko bardzo ładny domek!!!! Pozdrowionka Dana

[DarioAS]

Z innych komentarzy domyslilam sie co pisalas troszke i tez glos zabralam.

 

wiem, rady pomogły

oby już było tak dobrze, jak jest teraz....

[magpie101]

Z innych komentarzy domyslilam sie co pisalas troszke i tez glos zabralam.

 

wiem, rady pomogły

oby już było tak dobrze, jak jest teraz....

 

Jak nie zmiekniesz i slubnemu nie popuscisz to bedzie dobrze !

[magpie101]

Witaj Madziu Widzę ,że połknęłaś bakcyla szydełkowego ja mam fioła- firanki, narzuty,ozdoby choinkowe a teraz zabieram wielkanocne duperele koszyczki, kurki,pisanki proste ale wyglądają bajkowo.

Zawsze jak mam doła to zaglądam do Ciebie masz tak czysciutko i cieplutko bardzo ładny domek!!!! Pozdrowionka Dana

 

No tak polknelam bakcyla tylko uwazam zeby nie przesadzic z tymi ozdobami. Ty mozesz miec ich duzo, bo u Ciebie bedzie duzo staroci i inny styl domku. Juz nie moge doczekac sie u Ciebie efektu koncowego .

[DarioAS]

Z innych komentarzy domyslilam sie co pisalas troszke i tez glos zabralam.

 

wiem, rady pomogły

oby już było tak dobrze, jak jest teraz....

 

Jak nie zmiekniesz i slubnemu nie popuscisz to bedzie dobrze !

 

nie mięknę..

nawet termosu do pracy nie myję..

powiedziałam mu, że jak mi go do kuchni nie przyniesie do mycia, to ja mu po rzeczach za nim grzebać nie będę

 

i sam se wyciąga rano i myje...