Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Położyłem w holu ,kuchni, wiatrołapie(ogrzewanie podłogowe) gres masto bianko 60x60 z paradyża koloru beż. I teraz chciałbym dać jasną fugę. Standardowa ponoć szybko się brudzi i zastanawiam się czy nie dać fugi epoxdyowej. Jak myślicie dobry pomysł?

 

 

Moim zdaniem fuga epoksydowa nie nadaje się na ogrzewanie podłogowe (nie jest odkształcalna), chyba, że producent fugi określa inaczej.

Jeśli masz napisane na opakowaniu, że się nadaje na podłogówke, to kładź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem fuga epoksydowa nie nadaje się na ogrzewanie podłogowe (nie jest odkształcalna), chyba, że producent fugi określa inaczej.

Jeśli masz napisane na opakowaniu, że się nadaje na podłogówke, to kładź.

 

[odkształcalność] - producenci nie podają takiego parametru dla fug.

 

Podają natomiast takie:

- odporność na temperaturę,

- odporność na ścieranie,

- wytrzymałość na zginanie,

- wytrzymałość na ściskanie,

- skurcz,

- absorpcja wody.

 

Najbardziej interesuje nas zakres temperatur.

Fuga epoksydowa w warunkach suchych ma zakres -20 .. +100C.

Pozostałe parametry są podobne do fug tradycyjnych,

więc jak najbardziej można ją stosować na ogrzewanie podłogowe.

 

Wracając do początkowego pytania o użytkowanie w praktyce fugi epoksydowej;

 

da się buciorami pobrudzić epoksydówkę na tyle, że zwykłe mycie podłogi nie zwraca pierwotnego jej koloru.

By trzeba szorować szczotą ryżową, albo jakimiś odplamiaczami.

 

Brudzą się na pewno wolniej niż tradycyjne, ale i tak z czasem ciemnieją.

 

Proponuję zastanowić się nad docelowym kolorem w okolicach szarości/czerni,

nie będzie wtedy problemu - zwykła fuga czy epoksydowa.

 

Jak ktoś bardzo chce to podrzucę fotki fugi epoksydowej z wiatrołapu i łazienki po 4 latach użytkowania.

 

Pozdrawiam

GREGOR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o odkształcalności, miałam na myśli jej elastyczność. Tak jak w przypadku klejów do płytek, co do których wymaga się by były elastyczne, to pewnie fuga też taka powinna być. Chyba w klasie C2, o ile dobrze pamiętam.

 

Oznaczenia cementowych zapraw do spoinowania płytek CG1 i CG2 są nadawane na podstawie podanych wcześniej parametrów (bez temperatury)

CG2 ma wymagania dodatkowe odnośnie 2x mniejszej ścieralności i mniejszej absorpcji wody (nic na temat "elastyczności").

 

Zaprawy na bazie żywic reaktywnych do spoinowania płytek dostają oznaczenie RG.

Praktycznie wszystkie fugi epoksydowe spełniają na tyle normę aby wpasować się w parametry dla oznaczenia RG,

inaczej by się nie sprzedały.

 

Norma dla RG na ściskanie i zginanie jest prawie 10x większa niż dla CG1/2,

bo takie właściwości ma zaprawa na bazie żywic.

Jest jednocześnie dużo bardziej odporna na ścieranie i dużo bardziej "elastyczna".

 

Pozdrawiam

GREGOR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak ktoś bardzo chce to podrzucę fotki fugi epoksydowej z wiatrołapu i łazienki po 4 latach użytkowania.

 

Gregor ja chcę!

U siebie masz kerapoxy? Ciekawi mnie, czy gra jest warta świeczki (i ceny!). Rozważam jeszcze Kerakoll "Fugalite" - ale czy efekt ten sam nie wiem, może ktoś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 years później...
Należy przygotować porcję fugi którą jest się w stanie samemu wbudować i oczyścić .

Do czyszczenia najlepiej stosować gąbkę do fugi epoksydowej.

Podłoga musi być na bieżąco dokładnie myta , bardzo dokładnie .

Po związaniu , fuga jest nie do usunięcia z powierzchni płytki .

 

Litostrip Litokolu usuwa grubsze pozostałości , zmiękcza stwardniałe resztki i można je bez problemu usunąć , jest to toksyczny preparat ale skuteczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Jestem we wścieklej rozpaczy. Co mnie podkusiło, aby posłuchać się 'majstra' i zrobić wklęsłe fugi w kuchni.

Męczę się już tak kilka lat, ale już nie mogę.

Frustracja przerodziła się w rozpacz. Nie mogę całe życie na kolanach co tydzień czyścić fug :(

Ale do meritum.

Jak już napisałam - między płytki podłogowymi jest fuga, ale nie położona równo z rantem płytki, ale lekko wgłębiona. Na początku wyglądało to ślicznie, ale teraz jest przedmiotem mojej rozpaczy. Jak mogę zniwelować rowki między płytkami? Czym zalać podłogę? Jakąż żywicą? Nie chcę zrywać podłogi, nie chcę zmieniać jej koloru - nic na nią kłaść w sensie wykładziny, chcę tylko spokojnie sprzątać, aby okruszki nie wchodziły w rowki fugowe.Chciałabym mieć "gładką" podłogę.

Tak więc proszę - help :(

 

Jeśli jest ze 3mm głębokości , to można zrobić nakładkę tzn ponowne fugowanie , spoiną epoksydową. Epoksydowa (litokol) jest trwała i doskonała do renowacji , jak stara spoina jest twarda nie wykrusza się to bez problemu można zrobić renowację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...