problem z wodociagami..prosze o rade

[marcin_u]

Na mojej dzialce istnieje wodociagi zmienily bieg starej kanalizacji chyba deszczowej omojajac dzialke...polozyli nowe rury poza granicami dzialki ale stara rure zostawili z jednej strony podlaczona do studzienki a drugi koniec konczy sie...na mojej dzialce i woda ktora nia plynie wylewa sie na dzialke (kiedys tym sie nikt nie interesowal bo dzialka nalezala do kilku wlascicieli z rodziny,a teraz ja to odziedziczylem i chce z tym zrobic porzadek) Woda w tej chwili po deszczu plynie stara i nowa rura. Woda ktora sie wylewala na dzialke zrobila z dzialki bagno i rosnie trzczina ktora widac na fotce ponizej. Na mapce widac przebieg starej i nowej rury. Zaznaczylem czerwonym kolorem poczatek rury w studzience i koniec ktory sie konczy na mojej dzialce (dziwne ze wodociagi naniesli ten swoj blad nawet na mapke..)

http://images4.fotosik.pl/83/8b63fbeb73c7f28c.jpg

 

http://images2.fotosik.pl/116/9bc7098820c6be96.jpg

Co ja moge z tym zrobic?

Czy od wodociagow nalezy mi sie jakies odszkodowanie za zniszczenie dzialki?

Co mi radzicie?

 

Dzis tez dostałem pismo od wodociagów

http://images3.fotosik.pl/119/dfb16bd7501bb614.jpg

Na 1 fotce widac ze woda jest w drodze ktora przebiega obok sasiednich dzialek (moja ma nr 18/3)..wiec technicznie jest mozliwe dociagniecie wody na odleglosc okolo 100m bo dom bedzie stal na koncu dzialki (w gornej czesci)

Czy mam szanse wynegocjowac od wodociagow dociagniecie wody do dzialki i zaslepienie starej rury na ich koszt jako rekompensate za ich bład i zniszczenie dzialki?

[anpi]

Ja bym się umówił na rozmowę z prezesem wodociągów - i postawił sprawę jasno, niech wydadzą warunki i podłączą wodę, a wtedy ja usunę starą rurę i poniosę koszty przywrócenia terenu do stanu poprzedniego. Jeśli nie - zainteresuję sprawą media, a jak nie pomoże - do sądu.

[marcin_u]

Ja bym się umówił na rozmowę z prezesem wodociągów - i postawił sprawę jasno, niech wydadzą warunki i podłączą wodę, a wtedy ja usunę starą rurę i poniosę koszty przywrócenia terenu do stanu poprzedniego. Jeśli nie - zainteresuję sprawą media, a jak nie pomoże - do sądu.

 

jutro bede musial udac sie do wodociagów i przedstawic im sporawe chyba wlasnie w ten sposob

Mam tylko nadzieje ze ta kanalizacja (chyba deszczowa) chociaz woda plynie nawet jak nie ma dlugo deszczow...jest wlasnoscia wodociagow.

Moze ktos jest stanie stwierdzic po mapce co to za kanalizacja??

[anpi]

jutro bede musial udac sie do wodociagów i przedstawic im sporawe chyba wlasnie w ten sposob

 

Tylko żeby potem nie było na mnie

[marcin_u]

jutro bede musial udac sie do wodociagów i przedstawic im sporawe chyba wlasnie w ten sposob

 

Tylko żeby potem nie było na mnie

 

nie zdradze im skad mam te dobre rady..

[mocny8]

Witam

Drogi Kolego

Zgodnie z prawem to gmina odpowiedzialna jest za deszczowe i roztopowe wody , zatem tylko z gminą należy prowadzić PISANĄ korespondencję, musisz być stanowczy inaczej zawsze na działce będziesz miał taki smutny obraz niegospodarności z winy gminy.

Więcej 607729022

[marcin_u]

Witam

Drogi Kolego

Zgodnie z prawem to gmina odpowiedzialna jest za deszczowe i roztopowe wody , zatem tylko z gminą należy prowadzić PISANĄ korespondencję, musisz być stanowczy inaczej zawsze na działce będziesz miał taki smutny obraz niegospodarności z winy gminy.

Więcej 607729022

 

Bylem dzis w wodociagach i faktycznie skierowali mnie do Urzedu Miasta...bylem tam i maja zrobic porzadek z ta rura (pewnie tylko zatkaja)

A juz mialem nadzieje ze wywalcze przylacze wodne za ich blad..

Odnosnie przylacza wodnego:

W wodociagach mi powiedzieli ze w drodze przylegajacej do mojej dzialki nie ma wody i nie moga mi przylaczyc..a droga ktora jest obok (20m)ma wode ale oni niby nie moga mnie przylaczyc do tej sieci bo nie przylega do mojej dzialki a doprowadzenie wody do mojej drogi bedzie (jak wogole bedzie) nie wczesniej niz 2009r bo nie maj do tego roku w planie.

Jedyne wyjscie to pociagnac wode przez dzialke sasiada ale trzeba u notariusza to zalatwic...i moga byc spore koszty.

I chyba bede bral sie za kopanie studni..bo to chyba wyjdzie taniej w budowie a tym bardzioej w uzytkowaniu..

[aru]

W wodociagach mi powiedzieli ze w drodze przylegajacej do mojej dzialki nie ma wody i nie moga mi przylaczyc..a droga ktora jest obok (20m)ma wode ale oni niby nie moga mnie przylaczyc do tej sieci bo nie przylega do mojej dzialki a doprowadzenie wody do mojej drogi bedzie (jak wogole bedzie) nie wczesniej niz 2009r bo nie maj do tego roku w planie.

 

tego to zupełnie nie rozumiem

[marcin_u]

W wodociagach mi powiedzieli ze w drodze przylegajacej do mojej dzialki nie ma wody i nie moga mi przylaczyc..a droga ktora jest obok (20m)ma wode ale oni niby nie moga mnie przylaczyc do tej sieci bo nie przylega do mojej dzialki a doprowadzenie wody do mojej drogi bedzie (jak wogole bedzie) nie wczesniej niz 2009r bo nie maj do tego roku w planie.

 

tego to zupełnie nie rozumiem

 

Ja tez tego nie rozumiem...

Pytam ich wprost ile mnie wyniesie jak zrobicie przyłacze (20m) droga ktora kolo mnie przechodzi,a pani mi mowi ze to nie mozliwe i ze nie chodzi o kase tylko o to ze nie maja jej w planach do 2009r...a uzytkownik prywatny nie moze finansowac sieci publicznej bo taka ona bedzie..ja moge finansowac tylko czesc na swojej dzialce.

Powiedziala mi ze moge jedynie u notariusza zalatwic zeby przylacze szlo przez inna dzialke prywatna.

Ale najlepsze jest to ze do 2008r maja zakonczyc siec kanalizacyjna ktora bedzie w mojej drodze..

Dziwne jest ze kanalize mi doprowadza, a wody nie!

Ale chyba sie zdecyduje na studnie..jutro zanosze do sanepidu wode do badania ( narazie testuje wode z glebokosci 1m bo od tej glebokosci zaczyna mi sie woda) Woda nie musi byc zdatna do picia , wystarczy mi ze bede mogl jej uzywac do mycia,prania,kapieli...itp

Do picia i tak uzywam wody zrodlanej z butli.

[aru]

i to pewnie chciałbyś używać wody tej z deszczówki?

 

jeżeli możesz ponieść koszty to czemu nie możesz zrobić przyłącza - nie musisz robić sieci

i jaki brak uzbrojenia (pismo) jeżeli 20m obok jest wodociąg czegoś tu nadal nie rozumiem

i o co chodzi z tą drogą nieprzylegającą do twojeje działki

 

coś tu jest pop...

 

jeżeli przechodzi przez obcy teren, musisz mieć zgodę właściciela na wejście w teren i wykonanie przyłącza i tyle,

a czemu nie chcą dać warunków do przyłączenia się?

[marcin_u]

i to pewnie chciałbyś używać wody tej z deszczówki?

 

 

 

jeżeli możesz ponieść koszty to czemu nie możesz zrobić przyłącza - nie musisz robić sieci

i jaki brak uzbrojenia (pismo) jeżeli 20m obok jest wodociąg czegoś tu nadal nie rozumiem

i o co chodzi z tą drogą nieprzylegającą do twojeje działki

 

coś tu jest pop...

 

jeżeli przechodzi przez obcy teren, musisz mieć zgodę właściciela na wejście w teren i wykonanie przyłącza i tyle,

a czemu nie chcą dać warunków do przyłączenia się?

 

Powiem szczerze ze tez sie w tym gubie ale tak mi pani w wodociagach powiedziala.

 

Woda nie bedzie z deszczowki..mialem robione badania geologiczne i ma taki stan wod gruntowych zaczyna sie na okolo 1m i do okolo 5m jest woda i jasny piach i dopiero od 5m glina(wiec woda jest juz przefiltrowana)

woda po ustaniu nie ma zadnego zapachu i jest bardzo klarowna..ale prawde o jakosci wody powie mi dopiero sanepid...jak bedzie trzeba wywierci sie studnie zanacznie nizej,ale po co zaczynac od wiercenia gleboko w glab jak to wcale nie gwarantuje ze woda bedzie tam dobra lub lepsza....

[aru]

wal papierologią, może się ugną

[marcin_u]

wal papierologią, może się ugną

 

pisma moge slac..i pewnie bede to robil..ale jak znam zycie to pare lat to moze potrwac a wode bede potrzebowal wczesniej.

Dzis zanioslem wode do sanepidu i po 72 godz bede mial kapletne badania...ciekawe co wyjdzie?!