Xena z Xsary 23.04.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 normalnie, ja własnie wypruwam po poprzednim elektryku zmarnowane 400m kabla.przede mna decyzje co do tynku, podlogi, scian, drugiego tynku, znowu podlog, kuchni, co, cuwi jest mi niedobrze od tych decyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 23.04.2007 15:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 normalnie, ja własnie wypruwam po poprzednim elektryku zmarnowane 400m kabla. przede mna decyzje co do tynku, podlogi, scian, drugiego tynku, znowu podlog, kuchni, co, cuw i jest mi niedobrze od tych decyzji jak to wypruwasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł Czernecki 23.04.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 a ta rura od odkurzacza centralnego to pod może zakręcać pod kątem prostym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 23.04.2007 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 a ta rura od odkurzacza centralnego to pod może zakręcać pod kątem prostym ? może, może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 23.04.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 normalnie, wypruwam....pieniadze wyrzucone w bloto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 26.04.2007 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Malmulc, czy już jesteś zalana? Ja swoich wylewkarzy przerzuciłam na 2 maja, co bym zdążyła z różnymi naprawami przed wylewką. W temacie prucia - ja obecnie wypruwam cześciowo wieźbę (dachówka tez, ale to było w planie) dachową w celu umocowania okien dachowych. Odezwij się, bo zaczynam podejrzewać, że cię jednak zalali.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 28.04.2007 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Malmulc, czy już jesteś zalana? Ja swoich wylewkarzy przerzuciłam na 2 maja, co bym zdążyła z różnymi naprawami przed wylewką. betonem nie raczej .........jakby to napisac yyyyyy............ powiem tak, moje dzieci i mąż przechodzą coś w rodzaju grypy żołądkowej, nie mam juz na czym spac i czym sie przykryc problem dotyczy mojego maluszka bo on ani nie pobiegnie do łazienki, ani nawet nie wychyli sie za łózko No wiec o zalaniu to tyle. Panowie nie mogli przyjsc w piatek bo czegos tam gdzies nie skonczyli, a ze potzrebuja dwa dni na moj domek to przyjdą robic 4-5 maj ja nie rozumiem dlaczego nie moga przyjsc 2-3 maja chyba wybieraja sie z rodzinami na majówke. Ja chętnie ugoscilabym ich na mojej budowie beton by sie lał, a kiełbaski na grilu smażyły W temacie prucia - ja obecnie wypruwam cześciowo wieźbę (dachówka tez, ale to było w planie) dachową w celu umocowania okien dachowych. Odezwij się, bo zaczynam podejrzewać, że cię jednak zalali.... Dobrze, że tego nie widze, taka piękna dachówka , przypilnuj żeby położyli ją rownie pięknie jak poprzednio. Z wiesci budowlanych to mi sie jeszcze podjazd do garazu wylonił, musze tylko jakos cos tak porobic zeby mozna na nim jeszcze autkiem obrocic bo na ulicy bedzie z tym problemos mały. Mąż pognał na budowe przewiezc wełne, która zalega u uprzejmego kolegi. Taki skwar, a on nie całkiem zdrowy Umieszcze jeszcze dzis jakis fotosik w dzienniku o ile nie ugrzezne w pitach. Tak tak ja sie jeszcze nie rozliczyłam, ale z tego co wiem to księgowe już tak mają, że robią to na ostatnią chwile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 28.04.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Cześć Małgosiu Duuuuużo zdrówka dla Kasperka Biedaczek malutki Piotrek rok temu miał takie zatrucie i wiem, że to nic przyjemnego Pozdrówka dla całej waszej czwóreczki kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 29.04.2007 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Cześć Małgosiu Duuuuużo zdrówka dla Kasperka Biedaczek malutki Piotrek rok temu miał takie zatrucie i wiem, że to nic przyjemnego Pozdrówka dla całej waszej czwóreczki kasia Dzięki Kasiu dosłownie biedaczek to starszne uczucie kiedy żywy i łobuzowaty dwulatek nagle z wszędobylskiego urwisa zamienia sie w wątłego kompletnie osłabionego. Cały dzień ten najgorszy przesypial na moich rękach, bardzo chciał sie tulić. Na całe szczęście jest już dobrze i znów broi no i nie ma czasu na przytulanie, a więc jest po staremu Mam nadzieje, że mnie ten wirus nie dopadnie poczynając od Zuzi , potem Kasperka i meża wszyscy to dziadostwo mieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 30.04.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Oj, Malmuc - współczuję!!! Przeżyłam coś takiego z moim synem najstarszym (który wtedy był malutkim 2-latkiem) i to okropne jest! Mam nadzieję, że rodzinka wydobrzeje szybko a i Ty się nie dasz! Wylewkarze przesunęli się na 4 maja - będziemy się więc zalewać wspólnie! U mnie też roboty powolutko się wloką ale do przodu. Tylko pisać ani czytać nie mam kiedy.... Ale zawsze zerkam - co tam u Ciebie nowego! Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 30.04.2007 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Oj, Malmuc - współczuję!!! Przeżyłam coś takiego z moim synem najstarszym (który wtedy był malutkim 2-latkiem) i to okropne jest! Mam nadzieję, że rodzinka wydobrzeje szybko a i Ty się nie dasz! na razie sie trzymam, dzieciaki już wydobrzały, a przynajmniej rozrabiają po staremu Wywlokłam z garażu rowery (wreszcie), w sobote zrobiliśmy sobie małą przejazdzke małżonek na super lekkim, nowym rowerku z Kasperkiem w foteliku Hamax, na marginesie wszystkim polecam ten fotelik, kupilismy go dla Zuzi i pierwsza wycieczke przesiedziała i przespała w nim na trasie 40 km , ale fotelik ma taki bajer ze mozna go lekko do tylu odchylić i dziecko spokojnie spi, no i najwazniejsze ze przy nierównosciach pupa sie nie obija bo jest zawieszony nad bagaznikiem. No i reszta rodziny czyli : Zuzia, która przesiadła sie na nieco wiekszy rower po tatusiu, gracior ma chyba 25 lat, ale najwazniejsze ze ma pomalowane na zloto blotniki, reszta sie nie liczy no i mamusia czyli ja na równie archaicznym holenderskim rowerku, ale najwazniejsze ze siedze wyprostowana Wylewkarze przesunęli się na 4 maja - będziemy się więc zalewać wspólnie! U mnie też roboty powolutko się wloką ale do przodu. Tylko pisać ani czytać nie mam kiedy.... Ale zawsze zerkam - co tam u Ciebie nowego! Pozdrawiam, chyba sie wsciekne jak 4 maj nie wypali mam ustawionych jeszcze tynkarzy, musza wejsc zaraz po wylewkach, a potem...... potem cisza nie mam juz nikogo ustawionego, a patrząc na budżet to chyba sama se reszte ulepie, ukleje i przyklepie No i ta pieronska kuchnia , jak nie postanowie, jak nie znajde kogos w rozsądnej cenie to nie pojade do siostry, tak sie przynajmniej inwestor odgraza, że paszport mi schowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 01.05.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 hej, Malmuc Widzę że mamy wspólne widoki - u nas też rolki wełny wszędzie W sumie nie powinnam sie tak cieszyć, bo dwa pokoje i garderoba sa zawalone, ale przynajmniej jest, i nie musze się martwić wzrostem cen i dostępnością, z którą jest krucho. Podłogówka, podłogówka i ten grzejnik kanałowy - bardzo jestem ciekawa, jak się będzie sprawował, podobno niezłe rozwiazanie (ale tanie nie jest - jak wszystko co dobre). Trzymam kciuki za wylewki i tynki. A potem, wiesz.... no łatwo nie jest, my też się szarpiemy i co chwila wykreślamy z listy rzeczy bez których da się zamieszkać. Co do rotawirusa - u nas jakiś czas temu w ciągu 2 miesięcy, mieliśmy 2 razy, na szczęście nie było tragedii, ale fajne to nie jest, oj nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 02.05.2007 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 hej, Malmuc Widzę że mamy wspólne widoki - u nas też rolki wełny wszędzie W sumie nie powinnam sie tak cieszyć, bo dwa pokoje i garderoba sa zawalone, ale przynajmniej jest, i nie musze się martwić wzrostem cen i dostępnością, z którą jest krucho. no właśnie , styropian sie polozyl na salony to welenka zaraz zajela jej miejsce. Naprawde duzo cierliwosci musiala miec zona znajomego meza, to zalegalo u nichw garazu i altanie i to juz od grudnia , Podłogówka, podłogówka i ten grzejnik kanałowy - bardzo jestem ciekawa, jak się będzie sprawował, podobno niezłe rozwiazanie (ale tanie nie jest - jak wszystko co dobre). ja tez jestem ciekawa, grzejnik kupilismy przez allegro, szedl do nas az z Białegostoku, ale tam kosztował nas kilkaset złoty mniej. mam jeszcze jedno okno w salonie i tam już nie będę wieszać kaloryfera, mam nadzieje że bedzie ok. Trzymam kciuki za wylewki i tynki. A potem, wiesz.... no łatwo nie jest, my też się szarpiemy i co chwila wykreślamy z listy rzeczy bez których da się zamieszkać. no tego to sie najbardziej boje , w piątek chcemy pojezdzic za drzwiami i chce popatrzc na glazure, terakote, co i za ile. No i pewnie na niektore rzeczy to tylko popatrze . Co do rotawirusa - u nas jakiś czas temu w ciągu 2 miesięcy, mieliśmy 2 razy, na szczęście nie było tragedii, ale fajne to nie jest, oj nie Nie strasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 02.05.2007 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Witam Przeglądam właśnie Twój dziennik i uśmiecham się pod nosem... Od razu widzę podobieństwa do naszego domku... Takie same okna - tej samej firmy a nawet z rysami jak i Wasze Czy już wam te szyby wymienili? Nam jeszcze nie (choc mówią, że to nie problem), podobno robią to na miejscu bez zabierania okienka do fabryki... Kominek tez taki sam jak u Was, tzn z szybą dwustronną. Nasz ma 70cm szerokości, Twój pewnie większy? Wykonawca już dawno umówiony i czeka tylko na sygnał kiedy ma wejść, czeka już razem z opłaconym wkładem kominkowym... 7 m-cy Ale teraz już zamierzamy go zawezwać na dniach i niech nam to cudo zamontuje. A kto wie, może najpierw zobaczymy je u Was... Będziemy zaglądać Jakoś u nikogo z forumowiczów nie widziałam wkładu dwustronnego, chyba są bardzo mało popularne, a przecież takie piękne, prawda? Czy Wasz wkład jest żeliwny? pozdrawiam Aneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 03.05.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Ho ho, ale było U nas dziś bedzie grill (panowie zostali więc bedziemy szaleć), a w sobotę mamy forumowych gości, którzy obiecali (w zamian za miłe towarzystwo, grilla i kawkę/piffko) pomóc nam w sprzątaniu działki A tak naprawdę to już dziś może zaczniemy przesuwac te rzeczy, bo czasu mało. Na tym przedostatnim zdjęciu to ty z mężem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 03.05.2007 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Na tym przedostatnim zdjęciu to ty z mężem? tiaaaaaaaa............. tyle, że bardziej ja niż małżonek jakoś tak mi coraz blizej do hipopotama i z czego ja sie smieje ? tu należy płakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 03.05.2007 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Witam Przeglądam właśnie Twój dziennik i uśmiecham się pod nosem... Od razu widzę podobieństwa do naszego domku... Takie same okna - tej samej firmy a nawet z rysami jak i Wasze Czy już wam te szyby wymienili? Nam jeszcze nie (choc mówią, że to nie problem), podobno robią to na miejscu bez zabierania okienka do fabryki... z rysami a raczej z wymiana szyb nie ma problemu czekaja juz na nas, ale chcemy zrobic najpierw wylewki, nie uznali nam jednej szyby, maja jakies normy i jesli dlugosc rys nie przekracza określonej dlugości to nie uznaja tego jako wady, ale akurat te szybe jestem sklonna im odpuscic. Dobrzez ze robia to na miejscu bo szyba jest do wymiany w fixie o wym. 240x230 Kominek tez taki sam jak u Was, tzn z szybą dwustronną. Nasz ma 70cm szerokości, Twój pewnie większy? Wykonawca już dawno umówiony i czeka tylko na sygnał kiedy ma wejść, czeka już razem z opłaconym wkładem kominkowym... 7 m-cy Ale teraz już zamierzamy go zawezwać na dniach i niech nam to cudo zamontuje. A kto wie, może najpierw zobaczymy je u Was... Będziemy zaglądać Jakoś u nikogo z forumowiczów nie widziałam wkładu dwustronnego, chyba są bardzo mało popularne, a przecież takie piękne, prawda? Czy Wasz wkład jest żeliwny? pozdrawiam Aneta Nasz wklad ma szerokosci dokladnie 67 cm a wysokośc 57 cm, czy wy tez macie Arysto? Na razie jeszcze stoi w garazu w naszym obecnym domu, jestescie w pracach dalej niz my i to chyba my bedziemy Was podglądać Jestem bardzo ciekawa tego wkladu, spotkalam sie z takim kominkiem w USA w domu tesciow mojej siostry, bylam zachwycona jego wygladem, ale było lato i niestety nie widzialam jak wygląda z ogniem w srodku. Kupilismy wklad, ale nie mam jeszcze konkretnych planów co do sposobu jego zabudowy, bedzie stal w scianie pomiedzy jadalnia i salonem. Pytasz czy zeliwny, jest stalowy wylozony szamotem w srodku. Pozdrawiam serdecznie ps. masz cudną działke, naprawde pieknie sie zapowiada wasz domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 03.05.2007 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Nasz wkład jest żeliwny firmy blanzek (model blanzek 71d). Właśnie się zastanawiałam czy macie żeliwny czy stalowy, bo pisałaś o szamocie, a słyszałam, że szamot w żeliwnych nie jest potrzebny. Tak dla pewności spytałam.U nas kominek będzie stał też między salonem a jadalnią tylko, że to nie bedzie ściana tylko taki słup na środku pomieszczenia a wewnątrz wkład kominkowy.Robimy tylko rozprowadzanie ciepłego powietrza, czy też tak planujecie, czy może Wasz kominek jest z płaszczem wodnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 03.05.2007 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Nasz wkład jest żeliwny firmy blanzek (model blanzek 71d). Właśnie się zastanawiałam czy macie żeliwny czy stalowy, bo pisałaś o szamocie, a słyszałam, że szamot w żeliwnych nie jest potrzebny. Tak dla pewności spytałam. U nas kominek będzie stał też między salonem a jadalnią tylko, że to nie bedzie ściana tylko taki słup na środku pomieszczenia a wewnątrz wkład kominkowy. Robimy tylko rozprowadzanie ciepłego powietrza, czy też tak planujecie, czy może Wasz kominek jest z płaszczem wodnym? Zanim znalazlam Arysto tez myslalam o Blanzek, chyba nawet gdzies w dzienniku go wkleilam. Nie zdecydowalismy sie na kominek z plaszczem, mamy w planie jedynie DGP, dom jest bardzo prosty a więc i rozprowadzenie rowniez banalne zwlaszcza ze komin idzie przez pokoje dzieci na pietrze. Jest dokladnie tak jak piszesz, wklady zeliwne nie maja szamotu, jedynie stalowe . W dzienniku wkleilam prowizoryczny plan ustawienia kominka. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 04.05.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Cześć Małgosiu Fajna ta wizualizacja, super będzie ten kominek Jeśli masz w planach wstawić do salonu mało mebli, tzn. sofa, fotele, stolik i jakaś szafka, to bardzo podoba mi się rozwiązanie z wejściem z prawej i lewej strony kominka. Wnętrze się optycznie powiększy i będzie takie przytulne no i te schody są rewelka Już zdecydowaliście jakie bedziecie mieli? Pozdrówka kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.