Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ella, a wiesz ,że w Kielcach jest pomnik Milesa Davisa, ja do niedawna nie wiedzialem?

Dodam jeszcze , że Miles wystąpil w odcinku Miami Vice gdzie gral alfonsa, a bardzo godna polecenia jest ścieżka filmowa do filmu Hot Spot, nie mylić z Hot Shots :-))))) , gdzie Miles gra najzwyklejszego bluesa w takim towarzystwie jak Taj Mahal i John Lee Hooker

pzrd

Tomek

 

a przypomnialo mi sie jeszcze: ściezka do filmów Woodego Allena i jego zespól jazzowy oraz taki serial z Brucem Willisem , gdzie czasami gra i spiewa, poza tym poza ekranem tez jest calkiem niezlym jazzowym muzykiem

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-148746
Udostępnij na innych stronach

Honky Tonk Man

Round Midnight

Polnoc w ogrodzie dobra i zla

 

A wlasnie znalazlam jeszcze w necie jego rezyserii:

"Zagraj dla mnie Misty" z 1971r.

oraz

"Wladza absolutna" i "Bez przebaczenia", do ktorych napisal tez muzyke :)

 

A tu link do strony, na ktorej jest przedstawiona plyta z kompilacja muzyki z filmow z nim i jego + jazzowa suita: http://muzyka.onet.pl/mr,7104,plyta.html

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-148809
Udostępnij na innych stronach

TommyT, a propos Kielc i Davisa :D - słyszałam, że wokół tamtejszego klubu jazzowego jest całkiem nieźle skonsolidowane środowisko i że bywa tam ciekawie... Tylko pozazdrościć - w moim mieście kluby bez przerwy narzekają na brak sponsorów dla jazzu i trzeba nie lada sprytu, żeby cokolwiek zorganizować :( . Mam nadzieję, ze kiedyś się to zmieni...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-148964
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle (dziecko nie dało mi skończyć wczoraj....). Po prostu zdałam sobie sprawę jak bardzo zubożyło się moje życie! I to życie żony muzyka! Muzyka towarzyszy mi jeno w samochodzie (i to do czasu, gdy mała nie wrzaśnie "Mama włącz Jedyneczkę albo Małego Arka" (czytaj :Arka Noego). Jeszcze gdy mąż pracował na miejscu słuchaliśmy w domu często muzyki, teraz ...... :cry: pracuje 300 km od domu i widzimy się baaardzo rzadko, no i na muzykę nie ma czasu. Gdy z kolei przygotowuję zajęcia, pracuję muszę robić to w ciszy, a jeśli już coś obok gra to wyłączam się zupełnie.

Jak tak poczytałam to, co napisaliście, to strasznie zrobiło mi się :cry: i :( i :-? , bo tak sobie myślę, że z muzyką żyje się fajniej, pogodniej.

Kurka zaraz odgrzebię stare płyty....... i się pomuzykoterapiuję :) Już mi lepiej :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-149171
Udostępnij na innych stronach

Agnes, witaj w klubie :wink:

 

A z filmow, to dodam jeszcze serial "Ally Mc Beal" ogladany przeze mnie nie dla intrygi czy fabuly, ale glownie i przede wszystkim dla muzyki i gwiazd tam wystepujacych. Kogoz tam nie bylo! Barry White, Tina Turner, Mariah Carey, Sting i wielu, wielu innych :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-149198
Udostępnij na innych stronach

Po prostu zdałam sobie sprawę jak bardzo zubożyło się moje życie! I to życie żony muzyka!

 

A jednak w starym porzekadle "Szewc bez butów chodzi" jest mnóstwo prawdy!

 

Zakręć płytą, to naprawdę pomaga. Ja bez muzyki bym zdechł.... Jest to całkowicie bezpieczny katalizator nastroju

 

 

http://obrazki.babiniec.pl/Audio/plyta.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-149309
Udostępnij na innych stronach

Jeśli muzykoterapia to regulowanie funkcjonowania organizmu za pomocą muzyki to zgłaszam Rammstein, a szczególnie Du Riechst So Gut. Nic tak z rana nie podnosi adrenaliny - kawa niepotrzebna :)

 

Natomiast z wieczora idealny jest Vangelis szczególnie w duecie z Irene Papas - w 5 sekund przenosi do słonecznej grecji bez względu na pogodę za oknem :) Zresztą Vangelis pasuje do waszej listy muzyki filmowej - 1492, Blade Runner - obydwa IMHO doskonałe. Z tej półki jest również Hans Zimmer - Gladiator, Connan Barbarzyńca i sporo innych. Świetny rzemieślnik muzyki ilustracyjnej.

 

Polecam również serie Cafe Del Mar - wyszło już 9 płytek - mieszanek b.sympatycznych kawałków Acid Jazz'owych. Idealnych do popołudniowej kawki z ciastkiem (i jesiennym ajerkoniaczkiem ;)) - muzyka z pogranicza tzw.: "plumkania"

 

To tyle tytułem przypomnienia, że dobra muzyka to nie tylko jazz :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-149672
Udostępnij na innych stronach

Jasiu- Rammstein jest swietny imho, a ich wersja Stripped ??

jesli chodzi o acid to polecam Kruder&Dorfmeister, Hotel Costes, Stephane Pompogniac, Monday Michiru, LiQuid Soul, De Phazz,St. Germaine i wspomniane Cafe Del Mar ,a takze US3 i Jamiroqai jako prekursorow gatunku,jezeli ktos lubi nowa elektroniczna muze to polecam tez wytwornie Ninja Tunes, z tematow jazzopodobnych, niemcow TabTwo

 

Ella, mowi ci cos Michel Camilo ?mniam

natomiast ja wsiaklem ostatnio w Bootsy Collinsa i ogolnie funk ze wszystkim dookola

sciskam i pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5904-muzykoterapia/page/6/#findComment-149741
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...