ponury63 30.06.2003 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2003 i chłodny głos Elizabeth Fraser w różnych projektach T Ach, Elka Fryzjerka.... i Cech Rzemiosł Różnych... ["Tu sobotnia popołudniowa audycja "Zapraszamy do Trójki", przed mikrofonem Piotr Kaczkowski..."] Dla mnie największe dzieło to "Treasure" z Cocteau Twins... Syrena, nie kobieta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 30.06.2003 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2003 ...Dead Can Dance, This Mortal Coil...tak i Coteau TwinsmniamTomek ps no i Joy Division, początki New Model Army choć to trochę inna bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 09.07.2003 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2003 A co powiecie o muzyce made in Poland?W mojej działce, czyli jazzie, na pewno można znaleźć ukojenie (nr1 -Krzysztof Komeda).Macie jakieś swoje typy?pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.07.2003 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2003 Ella, zbyt wiele, by wymieniać... Namysłowski, Walk Away, Stańko, różne stare składy, które mam jeszcze na czarnych plytach...Polish Jazz - to marka sama w sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.07.2003 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2003 Zmarły 4. lipca.... W dniu 4.07.2003., w wieku 58 lat, odszedł z tego świata Barry White, najcieplejszy głos współczesnego soul'u. Krążyła o nim anegdota, że ma największą gromadkę "swoich" dzieci, ponieważ jego piosenki działały bardzo zmysłowo na ludzi... "You're the first, the last, my everything" R.I.P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 10.07.2003 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2003 To bardzo smutne, ze tacy artysci odchodza w wieku, kiedy jeszcze bardzo wiele mogliby stworzyc. Tak jak np. Bob Berg, ktory zginal w grudniu zeszlego roku majac 51 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 11.07.2003 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 szkoda i Berga i White'a i każdego innego odchodzącego artysty, a co do "naszego" jazzu to faktycznie marka, w niemczech powstały kompilacje i remiksy, właśnie polskiego jazzu głównie z lat 1950-70 i odniosły spory sukces Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 11.07.2003 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Troszke odchodzac od tego smutnego tematu, chcialam wam napisac, ze jednym z moich ulubionych motywow muzycznych jest "Mack the Knife" Weilla. Jest swietne nagranie Sonny Rollinsa ( po prostu super!), poza tym tez swietnie jest to grane jako glowny motyw przewodni w angielskim filmie "Swing" ze znakomicie spiewajaca wokalistka Lisa Stansfield. A Concerto de Aranjuez jest wykonywane w innym angielskim filmie Orkiestra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 16.07.2003 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2003 Jakaś kolejna gazeta dodała do pisma "Fortepian" z muzyką Michaela Nymana.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 31.07.2003 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2003 A ja wczoraj posluchalam sobie Natalie Cole "Unforgettable", i pospiewalam, i potanczylam, ta plyta jest po prostu swietna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 31.07.2003 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2003 a ja odkryłem istnienie 3 płyt The Doors o których nie miałem pojęcia, i teraz mam ucztę bo choć utwory znane to w różnych wersjach itp itd 1. Without safety back 2. Live in New York 3. Future Ain't what it use to be słucham ciągle od kilku dni ))))))))))))))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 01.08.2003 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2003 A ja wracam "do korzeni" - od kilku dni wałkuję w kółko "Hot five" i "Hot seven" Armstronga. Rewelacja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 14.08.2003 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2003 "Odkopałem" sobie płytkę Haliny Frąckowiak z Józefem Skrzekiem; na jednym CD "Geira" i "Ogród Luizy"..... Najlepsze utwory to "Jesteś spóźnionym deszczem" i "Wzejdę polnym makiem".... w ogóle cała płytka jest fajowska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 20.08.2003 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2003 A propos polskich wokalistek - czy słyszeliście "and life goes on..." - wydaną ostatnio kompilację dokonań Uli Dudziak? Cudowny zastrzyk energii i optymizmu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 26.08.2003 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2003 Z zupełnie innej beczki: Hemi Sync - produkcja The Monroe Institute. http://www.monroeinstitute.org Nagrania zawierają podkład odpowiednio dobranych częstotliwości, mający wpływ na pracę mózgu. W zależności od tych częstotliwości ułatwiają relaks, koncentrację, pomagają zasnąć itp, itd. To nawet działa. A idea jest na tyle prosta, że mając podstawowe informacje na ten temat i parę programów komputerowych do obróbki dźwięku, można (co sam robiłem) dodawać takie "podkłady" do dowolnie wybranych przez siebie nagrań... Z tym, że oryginalny Hemi Sync - no cóż, tam, w Instytucie, siedzieli nad tym latami wydając mnóstwo $$$ na badania... http://www.hemi-sync.com/ Jest to drogie i trudno dostępne, ale... oczywiście, można to ściągnąć z sieci (Kazaa & Co.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 28.08.2003 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Piku33, ale w takich nagraniach ważne jest chyba (m. in.)zakres częstotliwości, a w plikach MP3 chyba nie "przemycą" się takie subtelności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 28.08.2003 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 A czy ogladaliscie moze koncerty z Sopotu? Jak wam sie podobal Ricky M. i Kayah? Ella, jestem bardzo ciekawa, co sadzisz o koncercie Kayah, bo mnie sie bardzo, bardzo podobal, zwlaszcza swietne aranze. Przebila Ricky'ego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 29.08.2003 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Piku33, ale w takich nagraniach ważne jest chyba (m. in.)zakres częstotliwości, a w plikach MP3 chyba nie "przemycą" się takie subtelności? Ciekawostka...: oddziaływanie na mózg dudnienień różnicowych o częstotliwości mniejszej niż 3Hz... Ale JAK mają one dotrzeć do mózgu, jeśli ŻADEN sprzęt audio takich częstotliwości NIE PRZETWORZY !!! Specjalnie przejrzałam papiery mojego domowego sprzętu oraz dodatkowo kilkanaście numerów periodyków Audio i HiFi, gdzie są prezentowane modele z najwyższej półki (takie za kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset tys.zł). Piku33, to jest po prostu niemożliwe! Wygląda na to, że ktoś robi kolosalny biznes, nabijając ludzi w butelkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 29.08.2003 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Mbz, nie oglądałam w ogóle Sopotu, więc nie mam zdania na temat tych koncertów. Natomiast generalnie - bardzo szanuję Kayah jako jedną z nielicznych profesjonalistek na naszej rodzimej scenie pop. pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 30.08.2003 04:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2003 Mbz, Koncerty Kayah i Ricky'ego mam nagrane, ale jeszcze nie miałem czasu obejrzeć. O Skaldach i Gothan Project zapomniałem, i cholernie żałuję, bo pierwszych uwielbiam, a drugich nie znam, a z opisów prasowych wyglądało, że warto... Kayah to chyba moja ulubiona polska wokalistka, może obok Edyty Bartosiewicz; najbardziej lubię jej LP "Kamień" - płyta bardzo kobieca, piękna, co parę miesięcy słucham jej po kilkakroć Ella, coś pamiętam, że te dźwięki mają odrobinę wyższą częstotliwość, ale i tak racja jest po Twojej stronie - najlepszy sprzęt w moim zasięgu finansowym zaczynał pasmo chyba od 16 Hz... inna rzecz, czy to ktoś w wieku dojrzałej młodzieży usłyszy ? Co do muzyki, myślę że to dodatkowo jest działanie określonym dźwiękiem, jednostajnym, bardzo zbliżonym do fal w mózgu [różnych w różnych stanach emocjonalnych]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.