julcik 08.08.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Dzisiaj na odchodnym gościu,który ma firmę od układania kostki ,rzekł-pani przygotuje na jutro pieniądze-2500 zł(3000 miał być koszt całkowity!),bo ja muszę materiały pokupować!!!Ja przytaknęłam,ale jutro mamy z mężem mu powiedzieć,że ani grosza ,zanim nie zrobi roboty.Wogóle osobiście po tym jak się zachowuje(a jest z polecenia)najchętniej bym z niego zrezygnowała.Twierdził,że w 3 ,4 dni się u nas z robotą wyrobi,teraz 2 dzień przyjeżdza z 1 pracownikiem i jak na razie położyli kawałek krawężników -w dodatku nie tak jak mąż chciał i rozsypali trochę drobniejszego kamienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oli_oli 08.08.2006 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Żadnych przedpłat i zaliczek. JA się naciełem. Jak potrzeba materiału to dokupić osobiście i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 08.08.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Nic nie dawaj.Niech kupi materiały, a Ty mu zwrócisz za faktury. Ja też sie nie raz nacięłam i nauczyłam się jednego - żadnych zaliczek czy przedpłat!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 08.08.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Nie rób żadnych przedpłat. To za duża pokusa dla wykonawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vanderbobo 08.08.2006 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 jedynie tak jak piszą koledzy wyżej możecie dać kasę na materiały - nic więcej !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krisga 08.08.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 inwestorze nie badz głupi ......NIC NIE DAWAJ ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 08.08.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Ładna przedpłata - 83% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henzo 08.08.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 A umowa jest? ZERO wpłaty, zaliczki. Określic termin zakończenia roboty, a po uzgodnionym terminie % kary za dzień zwłoki. Sam będzie pilnował terminu. A jak patałach to ucieknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 08.08.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Nic nie dawaj. Niech kupi materiały, a Ty mu zwrócisz za faktury. Ja też sie nie raz nacięłam i nauczyłam się jednego - żadnych zaliczek czy przedpłat!!!! nie zapominajmy, ze naciac moga sie zawsze 2 strony... moj ojciec stolarz zawsze bierze zaliczke na material od klienta...ludzie bywaja rozni, nie chca placic, "rozmyslaja sie" Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.08.2006 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 przemek - daj spokojtuaj zawsze MY naciagmy kllientow i robimy w bambuko A autorce postu powiem takskoro ktos Ci go polecil, ktos kogo znasz to w czym problem?A slyszalas o zaliczkach 100% ?Jakos nie slychac tu postow osob ktore naciagnalem lub oszukalem I powiem Ci jeszcze wiecej - teraz 90% moich klientow robi przedplaty czy jak wolisz zaliczki na poziomie 70-90% i jakos sie nie bojaI uwierz mi nie sa to tej wielkosci kwoty tylko o wiele wiekszeDla nich nie jestem kims z ulicy tylko z polecenia - to taki material dla chwili oddechu i przemyslenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert-aw 08.08.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 jeśli mogę coś zaproponować to 1, oczywiście żadnych zaliczek tylko zapłata np za 1/4 wykonanej pracy a potem kolejna za każda wykonaną część 2, materiał trzeba kupić osobiście lub jechać z wykonawcą i zapłacić 3, koniecznie spisac umowę!!! i domagać się rachunku!!! zwłaszcza jesli chodzi o kostkę ponieważ żle połorzona będzie ładnie wyglądać do zimy a na wiosnę się zapadnie i będą dołki!!! a gwarancja na usługę to 12 mieścięcy!!! lepiej czasem zapłacić więcej i mieć spokojny sen pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 08.08.2006 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 A umowa jest? Jak jest to zaliczka max. 30%. Jak nie ma - to 0%. Jareko - jasne, że reprezentujesz wykonawców i zapewne tych uczciwych, ale nie dawaj takich rad w stosunku do INNYCH, których nie znasz. Druga sprawa: ile to razy słyszałem "przecież za coś muszę kupić materiały" od wykonawców, którzy nazywają się firmą budowlaną (i nawet mają pieczątkę). Facet opowiada o swoich wielkich kontraktach dla wielkich inwestorów, a potem wyciąga łapę po parę tysięcy złotych. Czy to firma, czy sprzedawca sznurowadeł na rogu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 09.08.2006 04:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Wykonawcy moich schodów też sobie zażyczyli sporą zaliczkę - 50%. Musiałem zapłacić. A schody jeszcze nie zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 09.08.2006 04:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Od samego początku budowy nie dałem wykonawcom grosza zaliczki. Teraz ocieplacze chcą żeby im płacić tygodniowo za wykonaną robotę - to jest dla mnie do przyjęcia. Zaznaczam, że materiały zawsze dostarczam ja, więc nie ma problemu obciążania wykonawcy tymi kosztami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guga 09.08.2006 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Chociaż reprezentuję niejako wykonawcę( budowlanka ),to uważam,że nie powinniście dawać żadnych zaliczek.Jechać z gościem i kupić materiał za swoje.Jak zrobi część roboty,to można mu coś dać,ale nie więcej jak 20-30% kwoty wykonanych prac.Nie twierdzę,że wykonawca jest nieuczciwy,ale po co wam problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 09.08.2006 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 pani przygotuje na jutro pieniądze-2500 zł(3000 miał być koszt całkowity!),bo ja muszę materiały pokupować!!!(...)Twierdził,że w 3 ,4 dni się u nas z robotą wyrobi,teraz 2 dzień przyjeżdza z 1 pracownikiem i jak na razie położyli kawałek krawężników -w dodatku nie tak jak mąż chciał No sama widzisz, że facet jest kombinator ! Mnie to wszystko mocno śmierdzi. Jeśli nie umawialiście się wczęśniej na zaliczkę na materiały - nie dawaj ani grosza. Jeśli wcześniej umawialiście się na przekazanie zaliczki na materiały - to tylko za pokwitowaniem i nie więcej niż faktyczna wartość materiałów. Tak, czy siak: koniecznie spisz umowę, a jeśli będziesz dawać kasę, niech facet koniecznie napisze pokwitowanie. A jak będzie miał jakieś "ale" - zrezygnuj natychmiast ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 09.08.2006 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Wyszła z tego niezła afera.A facet poprostu przyjął zlecenie gdzie jak ktoś zauważył 83% ceny to koszty nie wszystkich jeszcze materiałów.Pewnie nie ma nawet takiej kasy aby kupić za swoje tę kostkę więc chce kasę na materiał albo jeszcze lepiej dla niego chce materiału do dalszej pracy. Jak się boisz dać mu kasę bo możesz się bać to poprostu przywieź kostkę na budowę i gość będzie robił swoje. Swoją drogą to wykonawca tak samo obawia się nieuczciwych inwestorów jak inwestorzy nieuczciwych wykonawców i też nie chce ryzykować utraty swoich pieniędzy, bo z darmową pracą jeszczemożna się jakoś pogodzić.Przy takich proporcjach kosztów robocizny i materiałow to normalne ,że większość kasy wyjdzie zanim robota zostanie skończona. Wykonawców nie ma co straszyć umowami bo to jest w ich interesie. Po ułożeniu kostki bez umowy można takiemu panu podziękować i nie pokazać ani złotówki i kłopoty gotowe dla wykonawcy.Tak samo z tą dostawą materiałów, zamawiający może opieprzać się z tym tygodniami, robota stoi a wykonawca bez umowy żadnych kar umownych za opóżnienia w zakończeniu roboty nie dostanie. Bez umowy wykonawca też nie może zażądać ustanowienia gwarancji zapłaty jak widzi ,że inwestor to jakiś kombinator i też może napracować się za darmo. Umowa na piśmie to podstawa dla obu stron.W interesie inwestora jest jak najmniej zaliczek.W interesie wykonawcy jest jak najmniej inwestowanych własnych środków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
conan 09.08.2006 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja nauczyłem .a) ustalać osobno cene za robocizne i osobno za materiał .b) wykonawca jest dla mnie nie ja dla niego więc nie traktowac ich jak kolegów , po chamsku czasem trzeba z doswiadczenia wiem ze to o wiele lepsza metoda niz przesadzona uprzejmosc . u mojego somsiada brukarz juz trzy razy piane toczył bo inwestor ciagle zmienia koncepcje ale ugadał sie od roboty za metr kasuje 35 zł a gdyby pomyslał wzioł by kase za wykonanie projektu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 09.08.2006 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja nauczyłem . a) ustalać osobno cene za robocizne i osobno za materiał . .. . Amen Materiał kupuję ja. Moji maja wskazana hurtownie (z rabetem for me) i tam biorą co trzeba. Ja płacę raz w tygodniu. Oczywiscie chodzi o gwoździe, cegły, cement, folie itp a nie o grube materiały jak drzewo, pustaki albo dachówka. To kupuję sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 09.08.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 u mojego somsiada brukarz juz trzy razy piane toczył bo inwestor ciagle zmienia koncepcje ale ugadał sie od roboty za metr kasuje 35 zł a gdyby pomyslał wzioł by kase za wykonanie projektu . Rozumiem ,że za każdy metr to jest i za taki który został już zdemontowany plus cena za demontaż. Gdyby było inaczej to tylko wziąść kawałek tej kostki i walnąć nią w łeb tego inwestora to może znormalniałby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.