jareko 09.08.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 ...Jareko - jasne, że reprezentujesz wykonawców i zapewne tych uczciwych, ale nie dawaj takich rad w stosunku do INNYCH, których nie znasz. . widzisz - alergicznie reaguje na taki styl rozmowy i nagonke na wykonawcow jak chocby te slowa: Nic nie dawaj. Niech kupi materiały, a Ty mu zwrócisz za faktury. Ja też sie nie raz nacięłam i nauczyłam się jednego - żadnych zaliczek czy przedpłat!!!! Cwaniacy sa po obu stronach i nie mozna generalizowac. Ale.... w tym akurat przypadku jest to gosc polecany, sprawdzony i slowa "ale jest z polecenia" nie powinny oznaczac ze Wam zaufa i w zainwestuje wlasne srodki Kolejny przyklad o zmianach "koncepcji" na etapie wykonawczym tez jest pouczajacy. Wszystko na papierze daje obu stronom pewne poczucie bezpieczenstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 09.08.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Zaliczki daje się tylko na materiał, ale pieniądze wręcza się gdy ten materiał znajdzie sie na budowie.Za robociznę płaci się w miarę postępu robót, n.p raz w tygodniu (piątek, sobota). Do końca nalezy utrzymywać pewną niedopłatę (10%). Po rozmowie ustalającej koszty, warto sporządzić na piśmie zestawienie tych kosztów z rozbiciem na materiał i robociznę, oraz zestawienie prac w ramach umowy (określenie co ma być zrobione).Ten dokument wręczyć wykonawcy przy najbliższym spotkaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 09.08.2006 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Każdy kij (poza procą ) ma dwa końce... Z jednej strony inwestor obawia się dać zaliczkę wykonawcy co poniekąd można zrozumieć. Postawcie się teraz jednak w sytuacji wykonawcy. Ma wykonać robotę za 3000zł gdzie materiały stanowią 80% ze swojego materiału. I co będzie jak inwestor na końcu poszczuje go psami i zamknie bramę (słyszałem o takich przypadkach)? Sytuacja kostki brukowej jest tu sztandarowym przkładem. To nie telewizor czy pralak, które można po praostu klientowi zabrać (dyskusyjne ze strony prawnej...) jak nie chce płacić. Kostki już położonej i dociętej raczej wykonawca nie rozbierze bo jaki to ma sens. Jaki wniosek z tego wykładu? Ano taki, że trzeba primo po pierwsze podpisywać umowy (chronią obie strony) i primo po drugie brać znanych i polecanych wykonawców, którym możecie zaufać. Przykład jaki podał Jareko nie jest oddosobniny. Często klient wpłaca zaliczkę 100% by uzyskać dodatkowy rabat. Sam tak kupiłem zimą materiał na ściany i odebrałem go dopiero po 3 miesiącach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 09.08.2006 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2006 Było dzisiaj tak-powiedzieliśmy panu,że nie damy mu tyle pieniążków,że wogóle mu nie damy przed końcem roboty.Pan odpowiedział-to ja się mogę zbierać ,bo roboty mam full(czekaliśmy na niego miesiąc,tak nas zwodził,a teraz on się może łaskawie wypiąć),a na materiały mieć musi,bo jest na minusie przez tkie coś na ileś tam setek złotych .Więc dogadaliśmy się tak,że przyjeżdża np.samochód z kamieniem i daje nam facet na koniec dnia wz -co przywiózł i ile.Faktur nam nie da,bo by było drożej.Ogólnie dla mnie facet kombinuje,bo na pewno zarabia na nas na materiale-dostaje taniej ,nam sprzedaje drożej ale w sumie i tak taniej,jak gdybyśmy sami kupowali.Więc tak się dogadaliśmy,ale na koniec dnia znowu mnie zdżaźnił,bo daję mu kasę i chciałam jakieś pokwitowanie(zresztą dzień wcześniej sam o tym mówił),a on mi na to,że materiał mam na placu.Ja na to,że jakieś jednak pokwitowanie powinnam mieć.Facet odrzekł,że on jest uczciwy,ja ,że też -koniec końców niezadowolony podpisał mi się na odwrocie kartki,że wziął tyle i tyle i wściekły zapytał czy jeszcze pieczątki potrzebuję.Na koniec stwierdził,że na materiały zawsze się pieniądze daje.Wkur...a mnie jak fiks ,nie cierpię takich cwaniaczków.Teraz dociera dopiero do mnie co przechodziła głównie moja mama ,potem mąż podczas trwania budowy z poniektórymi"fachowcami".Do dzisiaj natomiast b.mile wspominam fachowców od tynkowania,którzy po pierwsze byli terminowi,pracowici,uczciwi.Dali nam namiary na swoją hurtownię z tynkiem,wizytówkę na rabat z podpisem szefa,a mogli przecież na nas zarobić i sami kupić a nam drożej sprzedać.Od początku umówili się na określoną kwotę i nic się w trakcie nie zmieniało.Takich bym sobie życzyła,ale cóż..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 10.08.2006 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 A facet poprostu przyjął zlecenie gdzie jak ktoś zauważył 83% ceny to koszty nie wszystkich jeszcze materiałów. Biedny Pan Fachowiec - po podliczeniu faktycznie wszystkich materiałów wychodzi na to, że za friko będzie robił Zgodnie z twoimi teoriami to inwestor ma moralny obowiązek takiemu potem dopłacić ekstra, żeby nie był stratny, prawda ? A gdyby to, co napisałeś, przyjąć za prawdę, to powstaje pytanie: jaki z Pana Fachowca jest fachowiec, skoro nie umie liczyć i układa kostkę gratis ?... Julcik, jak się Pan Fachowiec nabzdycza, to go olej. Tak naprawdę to Ty jesteś jego pracodawcą, Ty płacisz jego pensję. Jakoś mało kto z nas mówi swojemu szefowi: "płać mi pensję z góry, bo jak nie, to się zbieram." Dlaczego więc miałabyś tolerować takie himeryczne zachowanie Pana Fachowca ? I uważaj przy końcu robót - jak znam życie to on jest gotowy wziąć ostatnią zaliczkę, zniknąć i nie skończyć roboty ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 10.08.2006 06:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Właśnie wczoraj na koniec roboty oświadczył mi,że dzisiaj nie przyjdą,bo nie mogliby ubijać,ponieważ beton musi się utwardzić i wogóle mogłoby się im to rozejść.Jakoś wcześniej nic o tym nie mówił.Ja też mu tego od razu nie powiedziałam,bo mi to nie przyszło do głowy.On tak potrafi 'zbajerować",że dopiero po czasie znajdujesz ripostę.Moim zdaniem na pewno coś gdzieś robi i dzisiaj do mnie nie może przyjść.Tomek - ten facet był kiedyś majstrem w państwowej firmie i zachowuje się tak jak gdyby to on był naszym szefem.Wiesz ,ja jednak bym chciała żeby skończył i spadał.Dzwoniliśmy do innych firm poleconych z Bruk-betu ale trzeba miesiąc czekać ,więc bez sensu.Wogóle mama obawia się ,że jej obrobi tyłek ,bo jest polecany przez kogoś tam i zna się z wieloma ludźmi.Fakt faktem - facet typu mądrala - wszystkich zna,wszyscy to jego znajomi,wszędzie ma znajomości i wszystko wie najlepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja budowniczy 10.08.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Wszystko zależy od wykonawcy. Jeden boi się robić bez zaliczki robotę za 3 kawałki, a drugi nie bierze zaliczki za dużo większą robotę. U mnie brukarz położył 250 m2 kostki, umówiliśmy się na cenę za metr na gotowo, nie wziął grosza przez cały okres wykonania usługi, całość zapłaciłem dopiero po robocie. Pierwszego dnia przywiózł całą kostkę, cement, i jakoś nie bał się że go wykiwam. Powiedział że ma odroczony termin płatności na materiały, wiec nie ma problemu. Może mi dobrze z oczu patrzy ? Zresztą był jedynym wykonawcą z którym byłem umówiony na robotę i materiały razem. Pozostałe materiały kupowałem osobiście, czasem w hurtowniach polecanych przez wykonawców - z uwagi na lepsze ceny jakie mi tam oferowano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 10.08.2006 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Mam nie zapłacone za całą więzbę i strop. Będzie tego w tartaku pare tysiaków. Mam płacic dopiero po łatach I nikt sie nie boi bom uczciwy jak fix ...a zresztą 4RP jest i wszyscy są uczciwi Ekipa ma zapłacone 1/3 ceny czyli etap fundamentów. A robia już wieżbę Musze im w końcu dać za ściany choc się nie dopominaja. Też mi dobrze z oczu patrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 10.08.2006 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Mi też dobrze z oczu patrzy,a facet jest po prostu cwaniakiem.Kostkę mam swoją.On załatwia jedynie średni (drobny)kliniec,bo twierdzi ,że w takiej cenie nie kupimy ,piasek,cement.Nie są to straszne koszty. Dziwne,ale firma od tynkowania na zewnątrz jakoś do zakończenia roboty nie wzięła ani złotówki,a koszt samej robocizny był ho ho duużo większy. Dzisiaj się nie pojawił,miał być od niego człowiek do południa i mieli przywieźć kamień i ni ma śladu.Jest pogoda ,a jutro ma padać.Ciekawe czy jutro się pojawią.Zaczęli w poniedziałek w tym tygodniu,mieli skończyć w ciągu 3 ,4 dni a teraz okazuje się ,że do poniedziałku mają skończyć.szefo stwierdził,że to przez to iż jednak będzie więcej kamienia.Chyba widział na początku jako fachowiec teren i mógł ocenić.Po prostu szlag mnie trafia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 10.08.2006 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 witam Julcik, jak się Pan Fachowiec nabzdycza, to go olej. Tak naprawdę to Ty jesteś jego pracodawcą, Ty płacisz jego pensję. Jakoś mało kto z nas mówi swojemu szefowi: "płać mi pensję z góry, bo jak nie, to się zbieram." Dlaczego więc miałabyś tolerować takie himeryczne zachowanie Pana Fachowca ? No ciekawe jaki pracownik da się wysłać po zakupy jak szef mu nie da kasy na te zakupy. Chyba ,że ty jesteś takim fajnym pracownikiem. Biedny Pan Fachowiec - po podliczeniu faktycznie wszystkich materiałów wychodzi na to, że za friko będzie robił Zgodnie z twoimi teoriami to inwestor ma moralny obowiązek takiemu potem dopłacić ekstra, żeby nie był stratny, prawda ? Ja nie twierdziłem ,że będzie pracował za darmo. Widocznie tyle jego praca jest akurat warta. Chodziło o to ,że w budownictwie gro kosztów to materiały a nie robocizna i nie każdego wyknawce stać na kredytowanie budujących. I uważaj przy końcu robót - jak znam życie to on jest gotowy wziąć ostatnią zaliczkę, zniknąć i nie skończyć roboty ! Ciekawe gdzie są te domy z niedokończonymi fundamentami, ścianami, dachen, z 3/4 oknami ,nie całkiem otynkowane, z niepełnym ogrodzeniem i bez kilku schodków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pokerzysta 10.08.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 jak już chce spisz umowę w ktorej bedzie mowa iz zapłacisz niezwłocznie po dostarczeniu materiału na posesje na podtsawie np. faktur- jak chce niech wyłoży na te kilka godzin na materiłaa umowa dla niego bedzie gwarancja ze zapłacisz - po co ty masz sie marwytic ze nie odzusyaksz kasy niech on ciebie a nie tyy po sadach ciaga a jak nie zmień firme - nie brakuje tego na rynku ostatnio jest tendencja zeby zarobic ale jak najmniejszym kosztem własnymja sie naciąłem(fakt ze nie straciłem a duzo by brakowało) i nigdy nie daje przed jak juz to po wykonanej jakies czesci pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 10.08.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 ...Biedny Pan Fachowiec - po podliczeniu faktycznie wszystkich materiałów wychodzi na to, że za friko będzie robił Zgodnie z twoimi teoriami to inwestor ma moralny obowiązek takiemu potem dopłacić ekstra, żeby nie był stratny, prawda ? A gdyby to, co napisałeś, przyjąć za prawdę, to powstaje pytanie: jaki z Pana Fachowca jest fachowiec, skoro nie umie liczyć i układa kostkę gratis ?... nie chce bronic akurat tej jednostki "Fachowca" Ale bledy kazdemu sie zdarzaja. Ja ostatnio do drzwi wejsciowych jednego z Was dolozylem gdyz zle podliczylem koszty. Ale nawet przez chwile nie przyszlo mi do glowy by po ustaleniu ceny koncowej zadzwonic i podniesc cene tlumaczac sie ze kalkulator od slonca zwariowal Trzeba miec swoj honor Nie myli sie tylko ten co nic nie robi - stare ale jakze prawdziwe przyslowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 10.08.2006 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Spokojnie,ja płacę gościowi za materiał na koniec dnia-tak się dogadaliśmy,pokazuje mi wz i potwierdza na kartce ile pobrał. A rzeczywistość jest taka ,że "jak cię chce orżnąć ,to cię orżnie",a jak jest uczciwy to nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 11.08.2006 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Ale nawet przez chwile nie przyszlo mi do glowy by po ustaleniu ceny koncowej zadzwonic i podniesc cene tlumaczac sie ze kalkulator od slonca zwariowal. Trzeba miec swoj honor Szacunek ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 11.08.2006 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 No ciekawe jaki pracownik da się wysłać po zakupy jak szef mu nie da kasy na te zakupy. Ja o zupie, ty o d...eserze. Słowem: demagogia. Pensja pracownika w praktycznie każdej firmie płacona jest "z dołu". Żaden szef nie mówi: masz tu X złotych z góry, w ciągu miesiąca to odpracujesz. Ja nie twierdziłem ,że będzie pracował za darmo. Widocznie tyle jego praca jest akurat warta. Owszem, w istocie sugerowałeś. Sugerowałeś, że te 83 % to koszty materiałów, w dodatki nie wszystkich. Chodziło o to ,że w budownictwie gro kosztów to materiały a nie robocizna i nie każdego wyknawce stać na kredytowanie budujących. I ja to rozumiem. Natomiast wysokość zaliczki żądanej w tym konkretnym przypadku jest abstrakcją i źle świadczy o wykonawcy. Ciekawe gdzie są te domy z niedokończonymi fundamentami, ścianami, dachen, z 3/4 oknami ,nie całkiem otynkowane, z niepełnym ogrodzeniem i bez kilku schodków. Na jednym z moich topików jest link do strony ze zdjęciami, pokazującymi, co pozostawił po sobie pewien budowlaniec, gdy porzucił budowę. Z ciekawszych "niedokończeń": brak jednego okna dachowego, brak podłogi na poddaszu, brak podbitki (i wiele innych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.