Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Siedzę w domu ,bo mam urlop-nawet na budowę nie pojadę gdyż pogoda mnie dobija.Miały być opady przelotne,a tu przelatuje owszem deszcz i śnieg naprzemiennie.Próbowałam obmyślać gdzie umiejscowić w domu prądowe akcesoria,ale to mi też nie wychodzi-chyba dam sobie narazie spokój. :cry: Właściwie to dzisiaj nic mi się nie chce :cry: Dobrze chociaż,że pralka sama pierze bo ze mnie nie miałaby dzisiaj żadnej pomocy. :wink: Może zrobię sobie aromatyczną kawę(ponoć kawa FORT gówna wort)- ale ja ją lubię.Wrócę jak mi się poprawi "nastrojowość".
  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 92
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nastrój mi się owszem poprawił :lol: Pogoda też się poprawiła no i dach się robi :lol: Ścianki działowe na górze prawie na ukończeniu,no i bardzo dobrze bo trzeba pisać do banku o następną transzę.Wczoraj pojawiła się na horyzoncie nowa oferta okien:na cały dom 8.500,00 zł.Jednostronny kolor(jeszcze nie mogę się zdecydować jaki, do jasnej elewacji i dachówki kasztan z BRAASA),czterokomorowe, plastiki.To najniższa cena jak do tej pory.Trzeba byłoby dać zaliczkę 30%,po to żeby mieć pewność,że w tej samej cenie odbierzemy okna,np.w marcu.Podobno w grudniu mają ustalać nowe, wyższe ceny na"po nowym roku"Tylko mały problemik-skąd teraz wziąć owe 30%.Zapłacić trzeba do końca listopada a transza będzie w drugiej połowie grudnia :cry: :( Tzeba coś konstruktywnego wymyślić.A...... zapomniałam-wełna na dach zamówiona-258 mkw-tyle wyszło dachu po powiększeniiu salonu o 90 cm.

http://img64.imageshack.us/img64/2568/img6095et7.th.jpg

 

A oto i nasza dachówka

 

http://img174.imageshack.us/img174/5280/img6101vm7.th.jpg

 

http://img174.imageshack.us/img174/2029/img6104zq4.th.jpg

 

Dzisiaj, chociaż niedziela nie mogłam się powstrzymać,żeby nie jechać na budowę .Po drodze zabraliśmy moich rodziców,żeby świeżym okiem popatrzyli" co w trawie piszczy". Małżonek biegał z metrem i coś mierzył( był bardzo tajemniczy i nie powiedział co mierzy i w czym wietrzy błąd)-ale chyba nic nie zwietrzył bo minę miał zadowoloną. :D Dziadkom też się podobało :wink: W związku z powyższym teść inwestora -pod tą dachówkę zaproponował "NA ZDROWIE" na co ochoczo przystaliśmy :wink: Wczoraj nasz kierownik budowy przyjechał na inspekcję iiiiiiii.......... dowiedziałam się ,że należy sprawdzać czy folia pod dachówką posprzątana przez wykonawców.A robi się to tak:należy od wewnątrz postukać w folię i posłuchać czy lecą w dół( np.trociny).Jeśli nie jest posprzątane to potem te paści zapychają rynny :o .Będę to sprawdzać na bieżąco.

 

 

http://img55.imageshack.us/img55/1065/img6112je3.th.jpg

 

A ciekawe czemu ten na moje niebo" wlata"?

Żeby nie było całkiem "jak po maśle",to okazało się,że oprócz "kasiory" brakuje dachówek,gąsiorów i kilka innych pierdółek-ale inwestor nad wszystkim czuwa i zwija się jak w ukropie,żeby te "brakujące ogniwa"dotarły na czas na budowę.Podobno już jadą.Wczoraj oświadczył mi ,że zamówił także ORŁA na kalenicę.Wobec powyższego będzie to "Dom Pod Orłem".Jest gdzieś na forum taki wątek-nazwijmy swoje domy-i tym chyba się przejął. :lol: Pomysłowość mojego męża jest nieograniczona.Znalazł nawet pieniądze na zaliczkę na okna-po prostu opustoszył MOJE konto z wygranych w sądzie pieniędzy z "ustawy 203".Bardzo mnie tym zmartwił,bo teraz rzeczywiście może być"goło i nie wesoło".Widząc moją minę :cry: obiecał,że odda mi z procentem-czekaj tatka latka-ten procent to pójdzie do banku na literkę G.Dzisiaj natomiast wysłaliśmy wniosek o czwartą transzę.

 

Jak zaczęło powstawać poddasze,a mianowicie ścianki działowe to okazało się u nas,że na łazienkę bardziej nadaje się pomieszczenie naprzeciwko garderoby,a nie to przy schodach.Zrobiło się po zmianach na tyle duże,że nawet wydzielone jest osobne pomieszczenie na WC i bidet.

 

http://img222.imageshack.us/img222/3748/img6107oy3.th.jpg

 

To jest widok z łazienki.Drzwi do WC będą naprzeciwko pomieszczenia przy schodach.Nie mam narazie zdjęcia wnętrza kibelka,ponieważ tam budowlańcy zrobili sobie schowek. :lol: Wymiary tegoż obiektu to 160 na 130 cm.

http://img208.imageshack.us/img208/4817/img6118ck5.th.jpg

 

http://img143.imageshack.us/img143/2753/img6119hm0.th.jpg

 

http://img139.imageshack.us/img139/3017/img6120mg6.th.jpg

 

Dachówki ciąg dalszy.Dzisiaj trwa mozolne wyciąganie kominów przez dach.Klinkier na kominy kupiony-całe 1,60 zł za sztukę( po negocjacjach rzecz jasna).Dzień jutrzejszy ma nam przynieść odpowiedź na dosyć istotne pytanie,mianowicie: ile kosztował nas dom do tej pory?Ekipa p.Leona ma pracować do 15 grudnia -chyba,że pogoda będzie prowokacyjna i zachęci ich do dalszej budowy. :wink: Muszę napisać, że dzisiaj z samego rana mała burza przeleciała przez nasze mieszkanie.Zaginął nam bez wieści "Dziennik Budowy"-(ten papierowy oczywiście) i jak do przewidzenia w takich okolicznościach-moja to wina :evil: Linię obrony na ataki słowne inwestora przybrałam spokojną acz stanowczą i nie dałam się omotać( jestem z siebie niezwykle dumna :wink: ).Godzinkę później dziennik "się znalazł"-leży spokojnie u kierownika budowy.A kto go tam zostawił? Noooo ... na pewno nie ja! :p

:evil: :evil: :evil: :evil: ........ i jeszcze raz :evil: -a to z powodu przepisów i urzędasów i braku planu zagospodarowania przestrzennego i z jeszcze wielu innych powodów. :evil: :evil: :evil: .Najlepiej zacząć od początku.Otóż,półtora miesiąca wstecz złożyłam wniosek o dzierżawę kawałeczka ziemi przed granicą działki dochodzącej do drogi (którą będę nazywać "ulicą"chociaż do ulicy to jej daleko-bita droga z milionem dziur) na "ogródek przydomowy"-oficjalna nazwa do urzędu.Nieoficjalnie chcieliśmy pominąć drogę służebną ,która bardzo nam nie na rękę,bo dojazd z niej na naszą posesję jest niewygodny.Już na początku budowy trzeba było wybrać dogodniejsze miejsce na wjazd ciężkich samochodów i betoniary.Ponieważ grzęzły koła w ziemi (bo mokrawo było trochę)więc utwardziliśmy ten wjazd gruzem (tymczasowo oczywiście)-gdzieś na początku mojego dziennika opisywałam ten przypadek.Ale wracając do wniosku o dzierżawę-miało być szybko,sprawnie i bez problemów.Pani w urzędzie posprawdzała co to za ziemia i do kogo należy-stwierdziła,że do gminy.Wniosek przyjęła ,skonsultowała się z geodetą z urzędu i drogą służbową miał kolejno być zatwierdzany przed zarząd dróg publicznych i inne wydziały tegoż urzędu miasta.Trafił do ekologii i tu klapa -teren jest zakwalifikowany jako las i ruszyć się go nie da.Dla mnie las to jest wtedy gdy rośnie chociaż 1 drzewo-a tam nic- gołe pole zarośnięte trawą.Kierownik ekologów nie do ruszenia.Pocztą pantoflową dowiedziałam się,że będzie nas karał finansowo za wysypanie gruzu na wjazd, przez leśny teren.Oprócz tego straszy nas nadzorem budowlanym i zatrzymaniem pozwolenia na budowę do wyjaśnienia.A to jeszcze nie wszystko-ulica,która zresztą ma swoją nazwę to tak naprawdę jest polną drogą -leśną a nie ulicą-tak stoi w papierach urzędowych i na mapie jej nie ma.Pytam tylko jak dostają się do następnych domów ich mieszkańcy?Helikopterem chyba.A to wszystko wiem,bo mam małe wtyczki w urzędzie i one teraz pracują nad tym kierownikiem,żeby go zmiękczyć i narazie stanęło na tym,że gruz trzeba zlikwidować do końca tygodnia.Dobrze chociaż,że ciężkie rzeczy już chyba nie będą przyjeżdżać na budowę. :evil: A tak swoją drogą to mam niejasne przeczucie,że jeden z sąsiadów mógł się przyczynić do takiego obrotu sprawy.Mam tylko nadzieję,że nigdy ta wersja się nie potwierdzi.
Droga zakamuflowana,ekologia zadowolona,kar cielesnych tudzież finansowych jak narazie brak.Można powiedzieć ,że burza w szklance wody uspokojona.Fundamenty pięknie,równiutko opakowane w folię kubełkową czekają na obsypkę.Bardzo powoli idą teraz prace na budowie-chyba bohaterowie są już zmęczeni :p My zresztą także mamy lekko dość-jakoś poglądy moje i pana męża na funkcjonalność nowego domu nie pokrywaja się-wręcz powiem,że ich drogi nawet się nie krzyżują :evil: Trudno-i będziemy dalej drążyć temat.Narazie nie mam zdjęć ,więc nie mogę pokazać naszych drzwi okazałych-super zamykane na rygiel :wink: A teraz idę myć okna bo Święta tuż,tuż.Pozdrowienia dla królików cioci Krysi :D

http://img138.imageshack.us/img138/4042/img6189lo5.th.jpg

 

Dom zamknięty na rygielek

 

http://img248.imageshack.us/img248/595/img6178gb1.th.jpg

 

Te same drzwi od wewnątrz

 

http://img248.imageshack.us/img248/9985/img6186lu7.th.jpg

 

Folia kubełkowa wokół fundamentów

 

 

http://img153.imageshack.us/img153/5221/img6184je0.th.jpg

 

Częściowo obsypane -wielkie dzięki dla mojego taty. :wink:

 

http://img213.imageshack.us/img213/7103/img6187ex3.th.jpg

 

A takie mamy kominy

 

http://img213.imageshack.us/img213/6795/img6183pe1.th.jpg

 

Dzisiaj jest sobota-dzień wolny dla wszystkich w naszym domu.Absolutnie wykluczone działanie budzików,a tymczasem o godz.7 45 dzwoni telefon. :o A to nasz kochany dziadek gotowy do wyjazdu na budowę w celu kontynuowania prac.Zbeształ zięcia ,że w takim tempie to on wybuduje kurnik a nie dom :lol: Tata wyznaje zasadę:wcześniej zaczniesz -szybciej skończysz :wink: Cóż było robić? :cry: No, nic innego jak tylko wstać z betów i ruszać w wiadomym kierunku.Tak też uczynili-godz.9.00 stawili się tam gdzie trzeba i ......... chyba do tej pory tam są .

  • 3 weeks później...
Święta,święta i po świętach :D No i bardzo dobrze ,bo już zmęczyło mnie to świętowanie.Pora zabrać się do robienia czegoś pożytecznego czyli wrócić (głównie) do budowania i do rzeczywistości.Teraz w pierwszej kolejności rozłoży się z robotą elektryk.Pojęcia nie mam jak rozplanować te wszystkie gniazdka,włączniki i wyłączniki,żeby było dobrze. :cry: Niby prosta rzecz a dręczy.Dobrze,że SYLWESTER już "odespany" to na trzeźwo można już coś działać :wink:
Muszę wspomnieć o rozpoczętym działaniu w kierunku przyłączenia gazu do naszego domostwa.Dnia 4 stycznia udałam się do "gazowni".Tam ogromna sala z mnóstwem stanowisk komputerowych i tylko jeden pan(taki jakby słabo ogolony ,tzn.nie wszędzie maszynka mu łapała-zarost oczywiście),więc podchodzę do niego i mówię w czym rzecz.On nie wysłuchawszy mnie do końca rzecze:musi pani wystąpić z wnioskiem i zaprosił mnie do innego pomieszczenia-tam z kolei było mniej komputerów ale za to więcej ludzi.Myślę sobie,że tu to już nie dam się zbyć-ktoś musi mnie wysłuchać.I rzeczywiście-zaczęłam mówić co mnie do nich sprowadza i w tym momencie jedna pani z panem wyszli,zostało jeszcze dwóch panów,więc ja szybko "trajkotam" i co słyszę ?"Musi pani wystąpić z wnioskiem" i chce mnie znowu przemieścić do innego pokoju. :evil: Prawie w progu się zaparłam i mówię,że ja bardzo chętnie wystąpię tylko nie wiem gdzie ta estrada do występowania,zreflektował się człowiek i już nigdzie nie szliśmy tylko tam wreszcie udało mi się "wystąpić ".Pracownik wykonał ksero aktu własności i mapki terenu i to byłoby na tyle. :p Następnie podarował mi ulotkę pod tytułem "Jak zostać odbiorcą gazu ziemnego",a w niej 7 kroków do tego by korzystać z nowoczesnego,bezpiecznego , komfortowego i ekologicznego paliwa. :roll: Ja już mam (wg. tej instrukcji) trzy kroki za sobą :D :lol: :p :wink: Muszę dodać ,że od chwili "wystąpienia"do pomiarów na budowie miał być tydzień ,a tymczasem tak skutecznie "wystąpiłam",że już następnego dnia przybyli fachowcy na budowę i pomierzyli co trzeba.Do dwóch tygodni mam się znowu zgłosić po warunki przyłączenia i zawrzeć umowę-tu nastąpi zmiana nazewnictwa-nie będę "występować" tylko "zawierać" :wink:
Żeby nie było tak różowo z tą budową,to kominiarz wtrącił swoje trzy grosze.Małżonek mój zaprosił speca od kominów,żeby wyraził swoje zdanie-no i wyraził:trzon kominowy 6-ciokanałowy-przebudować!Uzasadnienie:jak pani będzie w kuchni to wiatr pani fryzurę zmierzwi :o ,bo będzie wwiewał do domu przez komin.Technicznie wyjaśnił:otworzyć w pionie i zakończyć deflektorami.Wylot dymowy zróżnicować z deflektorami. :o . A jak budowali to mówili,że wszystko ok.No to teraz będą poprawiać.Majster z budowy zachwycony nie był,ale wyjścia raczej nie ma-tylko poprawiać i nie "knocić"dalej.Mistrz kominiarski za tą usługę policzył 120,00 zł polskich. :evil: Zbój.
I znowu miła niespodzianka.Dzisiaj odezwał sie telefon z "gazowni"-już są do odebrania warunki przyłącza gazowego-czyli czwarty krok jutro będzie za mną.Po zawarciu umowy do zapłaty 1100,00 PLN z racji tego ,że przyłącz będzie krótszy niż 5 metrów.
Określone warunki owszem są ,ale to wszystko jest bardziej skomplikowane .Żeby gazownicy zrobili przyłącze z głównego gazociągu do granicy działki ,to trzeba mieć już instalację w domu i na zewnątrz,oraz zamontowane odbiorniki gazu .Czyli jeszcze musimy dać sobie na wstrzymanie :cry: ,ponieważ to oprzyrządowanie u nas jeszcze w powijakach.Ale i na to przyjdzie pora .Tymczasem trwa ocieplanie części na poddaszu pustych przestrzeni między dachem a ścianami wewnętrznymi.Mój osobisty fotograf zaniedbał dostarczanie świeżych ujęć z domu.Będę zmuszona przywołać go do porządku. :wink:
A to ci zima ! OKRUTNICA ! Jednak przyszła ! Nasz domek wypełnia się w środku. :D Ocieplenia dachu idą powoli , ale systematycznie."Wywiew" z łazienki też już jest.Komin zakwalifikowany do przeróbki -ale jak się ociepli, bo "ręce marzną" i "jeszcze który spadnie"(to o dachowcach).Nasze terminy (założone w planach)trochę się przesuną .Ale to nie szkodzi .Elektryk " i tak nie ma teraz czasu ". :evil: No i niech mu będzie.A......zapomniałam wspomnieć :wink: ,że zakupiliśmy deskę barlinecką na górę domku.Super cena.Tyle tylko ,że to tak zwana BKL-ka czyli bezklasowa,bez gwarancji 20-sto letniej,i zamiast mieć długość 2,20 to ma 1,10 m.Poza tym identyczna jak deska "z klasą".Widzieliśmy ją na własne oczy i to szczera prawda.Układa się ją tak samo, jak tą dwa albo i trzy razy droższą.Dla przykładu :deska egzotyczna BADI (to na korytarz na poddaszu),normalnie kosztuje ok 160,00 zł za metr a u nas 65,00zł,natomiast DĄB (chciałam czerwony-bo śliczny -niestety nie było),normalnie ok.100,00 zł ,a u nas 55,00 zł .Przyjechała prosto z Barlinka :)

http://img101.imageshack.us/img101/3623/img00010bo.th.jpg

 

http://img258.imageshack.us/img258/2516/img00059hp.th.jpg

 

I rynny też już są :wink:

 

http://img241.imageshack.us/img241/1889/img00181sa.th.jpg

 

Nie wiem dlaczego zniknęło mi zdjęcie pustej przestrzeni między dachem a ścianką przedkolankową-ufff jakie to zdanie skomplikowane.

  • 2 weeks później...
Karygodne jest moje zachowanie :cry: Ostatnia data wpisu 24.01 a mamy już luty!Na budowie lekki przestój ,co nie znaczy ,że Pan Mąż próżnuje :wink: Ciągle ma ważne spotkania.Dopadł wczoraj renomowanego parkieciarza-50,00 zł za metr parkietu na "gotowo" ." Panie! Parkiet jak lustro ! Rozumie pan co mówię!?" :o Parkiet uklada się na płytach OSB ,na kleju "5-10-15" firmy ANSER chlorokauczukowym ,maluje się lakierem DOMALUX -chemoutwardzalny ,4 do 5 razy. To był godzinny wykład specjalistyczny . Inwestor wrócił ze spotkania mocno skołowany-a jego rzadko kto jest w stanie skołować . :wink:

Trochę zdjęć dorzucę,bo zaczyna się robić nudnawo:

 

http://img123.imageshack.us/img123/9786/img0001vc8.th.jpg

 

http://img185.imageshack.us/img185/4204/img0010fx4.th.jpg

 

Kotłownia.Po prawej stronie schowek pod schodami.

 

http://img171.imageshack.us/img171/7897/img0011gu1.th.jpg

 

http://img117.imageshack.us/img117/2520/img0011kj8.th.jpg

 

Takie są warstwy ocieplanej ściany (łazienka chyba to jest )

 

http://img185.imageshack.us/img185/4531/img0016mu6.th.jpg

 

http://img185.imageshack.us/img185/4092/img0020hd6.th.jpg

 

http://img403.imageshack.us/img403/6422/img0022do5.th.jpg

 

Łazienka na dole pod schodami-drzwi będą po skosie. :)

 

 

http://img403.imageshack.us/img403/1166/img0023ek9.th.jpg

 

A teraz Obywatelu- głowę połóż na lewym ( swoim ) ramieniu i dopiero w tej pozycji jesteś w stanie ujrzeć fotografowaną łazienkę . :wink:

 

http://img186.imageshack.us/img186/7003/img0024vl1.th.jpg

 

Miejsce na kominek

  • 2 weeks później...
Powoli,powoli zbieramy się do wznowienia robót budowlanych.Narazie spotkania (czysto teoretyczne ) z kolejnymi ekipami-tynkarzy ,garażowych "bramiarzy",itp.Co jeden to mądrzejszy i droższy :cry: .Jak narazie pewna jest sprawa okien-już są wyprodukowane-czekają na odbiór.Mamy też podpisaną umowę na wykonanie CO, kanalizacji i wszystkiego co z wodą związane.Piec ma być kondensacyjny ,jednofunkcyjny ,woda z cyrkulacją , grzejniki oraz podłogówka-a wszystko to za 28.000 zł (robocizna z materiałami).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...