Rozterki budującej inwestorki

[Mg]

Nie do pracy "pracy" tylko do budowy domu i wszelkich rzeczy z nią związanych - począwszy od marzeń o własnym domeczku po wybór serwetki na stół

 

I klamki do drzwi wejsciowych

(podobno problem, nalezy przemyslec juz teraz )

[premiumpremium]

Mam 2 tygodnie przerwy na budowie.

Chyba nic nie muszę na chwilę obecną załatwić

Wszystko zamówione, tylko czeka mnie jedna wizyta odnośnie wyboru blachodachówki.

 

Może się trochę odstresuję

 

http://kucharz.pl/components/com_akogallery/img_pictures/deser_czekoladowy.gif

[Gonga]

To ja też się pożalę, zwłaszcza, że też żem inwestorka z Krakowa

 

Ja już papiery o pozwolenie na budowę złożyłam, ale wczoraj po telefonie do pani inspektor to się aż popłakałam. Dwa miesiące od złożenia papierów i pani dopiero zapoznaje się z projektem. Nawet jeszcze nie wydała postanowienia o wszczęciu postępowania... Gdy czytam jak w innych miastach pozwolenie wydaje się w tydzień, góra dwa, to mi się na tą krakowską architekturę nóż w kieszeni otwiera.

 

Co do projektu wjazdu, to nie jest on konieczny, w sytuacji, gdy składając wniosek o wydanie oświadczenia o przyłączenie do dróg lądowych napisze się, że wjazd na działkę będzie się odbywał wjazdem dotychczas istniejącym. Co innego, gdy żadnego wjazdu nie było.

[Mg]

To ja też się pożalę, zwłaszcza, że też żem inwestorka z Krakowa

 

Ja już papiery o pozwolenie na budowę złożyłam, ale wczoraj po telefonie do pani inspektor to się aż popłakałam. Dwa miesiące od złożenia papierów i pani dopiero zapoznaje się z projektem. Nawet jeszcze nie wydała postanowienia o wszczęciu postępowania... Gdy czytam jak w innych miastach pozwolenie wydaje się w tydzień, góra dwa, to mi się na tą krakowską architekturę nóż w kieszeni otwiera.

 

Witamy w watku narzekajacym

 

Moze sprobuj jechac tam i z ta pania jakos "po ludzku" zagadac ze ekipa Ci sie niecierpliwi i grozi ze cene podniesie, dzieci w wynajmowanej ruderze placza i w ogole jak nie zaczniesz budowy to sie z Toba maz rozwiedzie... Czasem to dziala

 

 

Co do projektu wjazdu, to nie jest on konieczny, w sytuacji, gdy składając wniosek o wydanie oświadczenia o przyłączenie do dróg lądowych napisze się, że wjazd na działkę będzie się odbywał wjazdem dotychczas istniejącym. Co innego, gdy żadnego wjazdu nie było.

 

Hm... Nie bardzo rozumiem...

Formalnie wjazdu na dzialke nie ma, a faktycznie ma 40m szerokosci (mozna wjechac z drogi w dowolnym miejscu dzialki).

W "warunkach dostepu posesji do drogi gminnej" napisali mi tak:

"[...]Przedmiotowa posesja posiada dostep do w/w drogi gminnej. Obsługa komunikacyjna z drogi gminnej nr ... może odbywać się poprzez urządzenie zjazdu na działkę, wg warunków określonych w załączniku do niniejszego uzgodnienia."

Czyli jak? Projekt zjazdu bedzie potrzebny do pozwolenia na budowe czy nie? Bo ja juz nie wiem

[Gonga]

Niestety nie da się obecnie podejść do pani inspektor i popłakać w rękaw, bo inspektorom nie wolno kontaktować się ze stronami, chyba że znoszą akta sprawy do uzupełnienia. Poza tym, ja juz usiłowałam wywrzeć moralny nacisk na tą panią, mówiąc, że sprzedałam na budowę mieszkanie i mieszkam kątem z dwójką dzieci, ale pani ma serce chyba z kamienia, nie zrobiło to na niej zadnego wrażenia, wręcz mi powiedziała, że każdy ma jakieś problemy.

 

Co do wjazdu, ja mam trochę inną sytuację, bo moja działka jest ogrodzona i jest zrobiona brama wjazdowa, stąd projektant przyjął, że obsługa komunikacyjna będzie się odbywać istniejącym wjazdem. A co masz napisane w załączniku...

[agniechaa]

To ja się też dołączę...

 

Następna z okolic Krakowa

Witam wszystkich i pozdrawiam. Jestem na etapie działki. No i chyba zwariowałam, bo chcę sama zbudować sobie domek (no, moze nie wlasnymi recami ) Na razie czytam dzienniki budowy, porady i wszystko co sie da... i to forum jest jak magnes, heh. Troche sie martwie, że baba to nie jest za poważnie traktowana jako INWESTORKA... Ale może jakos to będzie. Najwyżej będę się wypłakiwać w TYM MIEJSCU Jeszcze raz pozdrawiam i liczę na wsparcie...

[Bełatka]

Witaj Agniechaa, jak się tego bakcyla załapało to trudno trzeba brnąć dalej.

Kochane inwestorki a co powiecie na moją sytuację, ja buduję mąż daleko zarabia na budowę, ceny materiałów od momentu rozpoczęcia budowy w tym roku skoczyły średnio o 30%, wciąż tylko się martwię żeby na dach starczyło, bo zapasik był ale wybył

Budowa zmusiła mnie do różnych rzeczy, między innymi musiałam polubić jazdę dużym samochodem bo mój mały się popsuł.

Ostatnio odkryłam, że nie mam wyjścia muszę zacząć kląć, coby odpowiednią jakość budynku zapewnić, bo z budowlańcami po dobroci się nie da.

[rencia]

WOW!!!

 

 

Się temacik rozwija - tyle że prawie same baby z Krakowa ( a i dobrze)

 

 

A ja właśnie jestem po urlopie - niby wypoczęta - no dobra - odpoczęłam od czsu do czasu ganiając za moim rozbieganym zbójem po plaży na przemian z mężem.

 

No i zostały mi tylko dwa dni na zaaklimatyzowanie się i heja do roboty.

 

Pozdrawiam wszystkich tych zmęczonych i nażekających i tych wyluzowanych po urlopach.

[sylvia1]

a czy ja tu też sie mogę przytulić do was? ale nie jestem z Krakowa...

[rencia]

a czy ja tu też sie mogę przytulić do was? ale nie jestem z Krakowa...

 

 

No jasne to temacik nie tylko dla krakusów

[premiumpremium]

a czy ja tu też sie mogę przytulić do was? ale nie jestem z Krakowa...

 

Przytulanki...

[Gonga]

No to ja dzisiaj nie będę narzekać tylko się pochwalę:

 

JUTRO PO DWÓCH MIESIĄCACH OCZEKIWANIA ODBIERAM POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!!!!!!!!

 

hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

 

Tylko gdzie ja teraz ekipę znajdę i co zdołam zrobić do zimy

 

Pomyślę o tym jutro....

[premiumpremium]

No to ja dzisiaj nie będę narzekać tylko się pochwalę:

 

JUTRO PO DWÓCH MIESIĄCACH OCZEKIWANIA ODBIERAM POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!!!!!!!!

 

hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

 

Tylko gdzie ja teraz ekipę znajdę i co zdołam zrobić do zimy

 

Pomyślę o tym jutro....

 

SUPER!

 

To ja też się pochwalę

http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/3819937_348.ts1156789190802.jpg http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/3819940_348.ts1156789202914.jpg

DZIŚ ZACZĘLI BUDOWAĆ PIĘTRO

 

http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/3819942_348.ts1156789213365.jpg

A TO MOJA "TRZYOSOBOWA" INSPEKCJA

[rencia]

Ale wam fajowoooooo!

A mury rosną, rosną........itd

[premiumpremium]

Ale wam fajowoooooo!

A mury rosną, rosną........itd

 

Ja też jeszcze na początku roku tak "fajowałam"

Nawet się nie obejrzysz, jak swoje zdjecia będziesz tu wstawiać!

 

Ja teraz wzdycham z bolącym sercem, gdy odwiedzam "Galerię zdjeć domów forumowiczów" i zadaję pytanie KIEDY TAK BĘDZIE U MNIE?

 

To chyba sie nadaje na rozterkę inwestorki

[Wienia]

Hej, Dziewczyny!!!! halo, halo!!!! a gdzie Wy się wszystkie podziałyście? Już żadna z Was nie buduje? O ile mi wiadomo, to już raczej po urlopach.

Gdzieś, kiedyś czytałam, że można coś podpisać przy odbiorze pozwolenia na budowę i wtedy nie trzeba czekać 2 tygodni, na jego uprawomocnienie. Czy ktoś, coś wie na ten temat? Pozdrawiam serdecznie, liczę na odzew i do roboty!!!!

[rencia]

Gdzieś, kiedyś czytałam, że można coś podpisać przy odbiorze pozwolenia na budowę i wtedy nie trzeba czekać 2 tygodni, na jego uprawomocnienie. Czy ktoś, coś wie na ten temat? Pozdrawiam serdecznie, liczę na odzew i do roboty!!!!

 

 

Nie wiem.

 

A podziewamy się tu i tam - mnie teraz przyszło spokojnie czekać na PnB.

Zaczyna mnie to wkurzać. Taka fajna pogoda że można by co robić A TU DUPA JESZCZE OSTATNIEGO ŚWISTKA NIE MAM.

 

 

Pozdrowionka

[Gonga]

A u mnie kończą się fundamenty, choć strasznie wolno to idzie. Ponoć to najgorszy etap budowy, dużo roboty, a mało widać. Codziennie stały punkt programu w moim domu to prognozy pogody na każdym kanale i dylemat: ile jeszcze da się zrobić...

[Gosiek86]

Odświeżam temat

Jestem właśnie na etapie wyboru projektu. Najbardziej boję się że wszystko na mojej głowie, rodzice daleko, chłopak pracuje...:/ zupełnie nie wiem od czego zacząć. Poszukuję kogoś (najlepiej jakby mógł być później kierownikiem budowy) kto zajmie się papierkową robotą.... bo jestem kompletnie zielona w urzędniczych sprawach i obawiam się że sobie z tym nie poradzę.

Choć spotkałam się z opinią że nawet jak to komuś zlecę to wcale nie będzie szybciej, a nawet może dłużej trwać:/ zależy na kogo się trafi, dlatego jakby ktoś miał kogoś sprawdzonego (oczywiście w rozsądnej cenie) to bardzo proszę o kontakt .

 

Działeczka w okolicach Krakowa (północ).

Dziś zleciłam sporządzenie mapy sytuacyjno-wysokościowej do celów projektowych

 

Pozdrawiam

[Istana]

Gosiek86 dasz radę! Ja gdy zaczynałam załatwiać papierkowe sprawy też byłam załamana, bo nie wiedziałam "gdzie zapukac" by cokolwiek przyspieszyć. Rówież myślałam by zlecić to jednej osobie i mieć z głowy, ale jak mój kierbud "strzelił" ceną to zawzięłam sie i postanowiłam sama polatać.Niestety nie zawsze było z górki, ale udało się. Tobie też się uda! Moja rada! Naprzykrzaj się, a cel osiągniesz! Powodzenia!