Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarz do dziennika maksia


Recommended Posts

Witaj maksiu,

jestem pełna podziwu dla Twojej pracy i poświęcenia się budowie. Pomimo tego trudu i walki z czasem widać, że budujesz z przyjemnością - tworzysz i wijesz gniazdko dla swojej wspaniałej rodzinki. Domek już prawie na ukończeniu :D . Już niedługo wszyscy w nim zamieszkacie . To dopiero będzie frajda ! :D .

A Ty usiądziesz wygodnie w fotelu i powspominasz jak DOM budowałeś ...

 

Serdecznie pozdrawiam ! :D

 

Oj do przeprowadzki to jeszcze baaaaaardzo daleko, budujemy teraz dom z bieżących dochodów, wiec idzie to powoli. No i z drugiej strony moze to i dobrze, bo nie mam za wiele czasu zeby popracowac na budowie, wiec i wydatki nie sa takie przerażąjące.

 

Jakos nie widze siebie jako siedzacego w fotelu dziadka wspominajacego jak dom budowalem, jak juz siade to sie zaraz przekrece. Bede musial sobie wtedy znalezc inne zajecie :D :D

pozdrawiam

m.

maksiu,

Ty ten dom wykończysz wcześniej zanim dziadkiem zostaniesz (Małgosia jeszcze malutka). No, chyba, że zamierzasz następny domek postawić na drugiej działeczce jak Małgosia podrośnie ? :roll: 8) :D

Jestem pewna, że jak już wszystko skończysz to w fotelu usiądziesz (choć na chwilę ) i spoglądając na efekty swojej pracy powiesz : podołałem - ZBUDOWAŁEM DOM.

I będziesz miał być z czego dumny ! :D

 

Pozdrówka ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Maksiu ale wiesz że przy wnukach za długo posiedzieć się nie da :wink: :)

Trzymam kciuki za sufity :)

 

z sufitami to nie tak szybko, teraz w sobote musze skosic trawe bo juz jest bardzo za duza... no to znowu pol soboty mi zleci, a pozniej musze wyrownac sciany w wiatrolapie, pochowac kable, itd

pozniej tydzien jestem w delegacji, wiec kolejna sobota znowu wyleci... no i juz mamy lipiec... jejku.. kiedy ja to wszystko zrobie???????

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie da się jakiej delegacji na budowę sobie załatwić? Najlepiej jeszcze takiej ze zwrotami poniesionych wydatków :wink:

Spokojnie Maksiu, wszystko w swoim tempie, we właściwym czasie 8)

Widząc Twoją żelazną konsekwencję w działaniu jestem pewna, że dasz radę :p :p

P.s. A na trawkę nie narzekaj, niejeden chciałby mieć co kosić i musi obejść się smakiem :roll: :roll: :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie da się jakiej delegacji na budowę sobie załatwić? Najlepiej jeszcze takiej ze zwrotami poniesionych wydatków :wink:

Spokojnie Maksiu, wszystko w swoim tempie, we właściwym czasie 8)

Widząc Twoją żelazną konsekwencję w działaniu jestem pewna, że dasz radę :p :p

P.s. A na trawkę nie narzekaj, niejeden chciałby mieć co kosić i musi obejść się smakiem :roll: :roll: :p :p

 

oj chciałbym taką delegacje, juz nawet bez zwrotu kosztów, ale sie niestety nie da :(

To ze dam rade, to tez jestem przekonany, tylko kiedy? mam ciagle wrazenie ze to wszystko jest za wolno, za wolno..

A na trawke narzekam, bo zamiast 'tracic' czas na koszenie trawy moglbym w tym czasie zrobic cos innego, bardziej efektywnego

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maks jaki ladny ogrodek sie zrobil...juz mozna sobie tam odpoczywac...A unas trawa po kolana. to znaczy tam gdzie nie ma piasku i smieci... :lol:

Zycze miloego odpoczynku w tym pieknym miejscu w gorach...

Ja tez lubie gory, no moze nie lubie ile uwielbiam... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maks jaki ladny ogrodek sie zrobil...juz mozna sobie tam odpoczywac...A unas trawa po kolana. to znaczy tam gdzie nie ma piasku i smieci... :lol:

Zycze miloego odpoczynku w tym pieknym miejscu w gorach...

Ja tez lubie gory, no moze nie lubie ile uwielbiam... :wink:

 

u mnie tez byla po kolana :D, ale juz jest na przepisowa wysokośc podcieta, a co do gór to mamy podobne odczucia, tez uwielbiam...

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zaczelo padac i grzmiec i jeszcze pare innych rzeczy, przyznac sie... kto puścił kciuki? :D :D :D

ale nie ma tak dobrze...nic mnie nie zmusi do wycofania sie... od jutra ruszam ostro w gory... narazie tylko mala przebiezka na sarnia skale i spowrotem...

no to prosze sie sprezyc i trzymac te kciuki, uczciwie :D :D :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety relacji nie bedzie.. dzis zegnam zakopane i ide w gory, szlakiem po schroniskach, nastepny kontakt dopiero w sobote.

napisze cos wiecej jak wroce do domu, no i moze jakies zdjecia wrzuce

prosze o dalsze trzymanie kiuckow za pogode, bo strasza tu oberwaniem chmury, burzami, gradem i jeszcze kilkoma innymi rzeczami ktorych nawet powtorzyc nie potrafie

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze przekazać Sonice serdeleczne pozdrowienia i czekamy na relację ze spotkania 8) :wink:

 

niestety nie doczytalem tego przed wizyta, ale bylem, obejrzalem, powzdychalem.... poznalem na zywca Majke i Baru, no i Sonike oczywiscie...

fajnie bylo... az zal do domu jechac :D :D :D

tym bardziej ze dzis sobota, (prawda Majka?)

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...