braza 16.04.2008 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 No to ukłony dla sąsiada za fantastyczne poczucie humoru No świetnie mieli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 16.04.2008 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 No to ukłony dla sąsiada za fantastyczne poczucie humoru No świetnie mieli ... sąsiad jak najbardziej w porządku, tylko ponton lekko przechodzony był i trochę nam zajęło napompowanie go pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.04.2008 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 No to ukłony dla sąsiada za fantastyczne poczucie humoru No świetnie mieli ... sąsiad jak najbardziej w porządku, tylko ponton lekko przechodzony był i trochę nam zajęło napompowanie go pozdrawiam m. Już widzę, jak się nadymacie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.04.2008 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 Musiało być wesoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.05.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 Hejka Maksiu Trzymam kciukasy za Twój lepszy nastrój i ... dalej do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 14.05.2008 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Hejka Maksiu Trzymam kciukasy za Twój lepszy nastrój i ... dalej do przodu Dzięki Braza... ale dołek tak szybko nie minie.. cierpię na tak zwany 'syndrom kończenia budowy'... leczenie jest długotrwałe i bolesne... :D pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.05.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Kolego Sympatyczny, skoro wiesz co Ci dolega, to i leczenie tego prędzej pójdzie Pozdrawiam i nie poddawaj się!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.05.2008 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 dzień dobry, wpadłam na chwilę do Twojego domku - tyle co udało mi się zobaczyc to fajnie wygląda.... Zwrócilam uwage na lustro w łazience - możesz powiedziec jakiej ono jest wielkości i jak wyglądal montaż??? Mam mieć coś podobnego i się zastanawiam czy nie za duże sobie wymyśłiłam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.05.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 dzień dobry, wpadłam na chwilę do Twojego domku - tyle co udało mi się zobaczyc to fajnie wygląda.... Zwrócilam uwage na lustro w łazience - możesz powiedziec jakiej ono jest wielkości i jak wyglądal montaż??? Mam mieć coś podobnego i się zastanawiam czy nie za duże sobie wymyśłiłam.... Witaj przede wszystkim dzięki za odwiedziny, a co do samego lustra, wg założenia miało to być 60 wysokości i 100 szerokości , ostatecznie wyszło 59x98 a montaż... no cóż.. normalnie na taki specjalny akryl do montażu luster, w każdym zakładzie szklarskim do dostania pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.05.2008 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2008 A ja przyszłam zapytać, czy syndrom wykończeniówki już odpuścł??? Ostatni wpis w dzienniku już się chyba trochę zdezaktualizował... Cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 24.05.2008 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2008 A ja przyszłam zapytać, czy syndrom wykończeniówki już odpuścł??? Ostatni wpis w dzienniku już się chyba trochę zdezaktualizował... Cześć syndrom raczej nie minął i tak szybko nie minie, bo jak.... ... skoro jade sobie na budowę, w planach pewne prace.... ... po 10 godzinach zasuwy na budowie okazuje się że z plany zrealizowane w 20%... naprawdę się zastanawiam kiedy ja to wszystko wykończe... niby w planach przeprowadzka we wrześniu... ale zaczynam sie zastanawiac czy aby na pewno tego roku, bo ciagle mam obsuwy czasowe... normalnie rozpacz w biały dzień.. a urlop nie jest z gumy, no i dopiero w sierpniu... pozdrawiam m. ps coś niecoś się zmieniło na budowie, ale nie mam czasu uaktualnić dziennika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.05.2008 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2008 Maksiu, qurczę, przeciez to normalne, że raz jest tak jak chcemy, a innym razem wręcz odwrotnie!!! Spokojnie, wszystko nadrobisz, zobaczysz!!! Teraz masz obsuwy, ale podgonisz na innych sprawach!!!Trzymaj się i nie załamuj, bo to Nie Ty masz się wykończyć, tylko dom!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 25.05.2008 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Maksiu, qurczę, przeciez to normalne, że raz jest tak jak chcemy, a innym razem wręcz odwrotnie!!! Spokojnie, wszystko nadrobisz, zobaczysz!!! Teraz masz obsuwy, ale podgonisz na innych sprawach!!! Trzymaj się i nie załamuj, bo to Nie Ty masz się wykończyć, tylko dom!!!! Dzięki za podtrzymanie na duchu, coś i tak ciężko mi uwierzyć w to nadrobienie, jak z tygodnia na tydzień zaległości przybywa. A z tym wykończeniem, to chyba jednak prędzej jak sie wykończę niż dom. A tak w ogóle, to nie wiem co jest, chyba starzeje się, bo to jeszcze w zeszłym roku przychodziło mi z łatwością, teraz sprawia duże kłopoty, oczywiście mówię o sprawach budowlanych. pozdrawiam serdecznie m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.05.2008 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Ieeeetaaaam z tym starzeniem się Masz faktycznie doła, ale to minie!!!!! Ja Ci to mówię, a wiem co mówię!!!! Z tylu dołów juz wychodziłam, że instrukcję mogłabym napisać Będzie okey, tylko się nie daj!!!! No przecież do pioruna nie dasz jakiemus tam domowi, nawet jeśli to Twój własny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 25.05.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Co słychać? I jak tam postępy budowlane? Urlop dobrze wykorzystany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 25.05.2008 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Co słychać? I jak tam postępy budowlane? Urlop dobrze wykorzystany? urlop? nawet zapomniałem już że był... postaram się coś skrobnąć w przyszłym tygodniu, jeśli oczywiście całkiem nie zginę w robocie przygnieciony tonami papierów... pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 25.05.2008 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Maksiu, qurczę, przeciez to normalne, że raz jest tak jak chcemy, a innym razem wręcz odwrotnie!!! Spokojnie, wszystko nadrobisz, zobaczysz!!! Teraz masz obsuwy, ale podgonisz na innych sprawach!!! Trzymaj się i nie załamuj, bo to Nie Ty masz się wykończyć, tylko dom!!!! Dzięki za podtrzymanie na duchu, coś i tak ciężko mi uwierzyć w to nadrobienie, jak z tygodnia na tydzień zaległości przybywa. A z tym wykończeniem, to chyba jednak prędzej jak sie wykończę niż dom. A tak w ogóle, to nie wiem co jest, chyba starzeje się, bo to jeszcze w zeszłym roku przychodziło mi z łatwością, teraz sprawia duże kłopoty, oczywiście mówię o sprawach budowlanych. pozdrawiam serdecznie m. Maksiu, a ja w Ciebie wierzę i na pewno dasz radę. Po prostu przy wykończeniówce jest dużo więcej rzeczy do zrobienia niż na początku gdzie stawiasz tylko ściany, czy kładziesz tynki. A poza tym masz już bardzo dużo zrobione, więc proszę mi tu nie popadać w depresyje jakoweś. OK? A nie wybierasz się czasem w moje strony, piwko byśmy wypili? Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 25.05.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Maksiu, a ja w Ciebie wierzę i na pewno dasz radę. Po prostu przy wykończeniówce jest dużo więcej rzeczy do zrobienia niż na początku gdzie stawiasz tylko ściany, czy kładziesz tynki. A poza tym masz już bardzo dużo zrobione, więc proszę mi tu nie popadać w depresyje jakoweś. OK? A nie wybierasz się czasem w moje strony, piwko byśmy wypili? Pozdrawiam serdecznie Dzięki za miłe słowa, cóż.. wykończeniówka nie bez powodu tak się nazywa.. rzecz w tym że jestem w trakcie wdrażania bardzo dużego systemu w pracy i tak się składa że jestem osobą prowadzącą to wdrożenie, no i raz że nie ma mowy urlopie, a dwa że wracam do domu strasznie zmęczony, bo muszę odpowiadać codziennie na dziesiątki, czasami bardzo dziwnych pytań, nie mówiąc już o regularnych uwagach natury formalnej, tzn. po co komu ten system. A co do piwka, to prawdę mówiąc byłem w Krakowie w ostatnią środę, ale miałem bardzo pracowicie wypełniony dzień i nie było możliwości spotkać się, więc nawet nie dawałem znać, że będę. Ale następnym razem, jak będę 'luźniejszy' to bardzo chętnie. pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 25.05.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Byłeś w Krakowie w ostatnia środę I nic nie powiedziałeś Bym Ci białą chustka pomachała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 25.05.2008 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Byłeś w Krakowie w ostatnia środę I nic nie powiedziałeś Bym Ci białą chustka pomachała a co też byłaś?? ja niestety w pracy a nie turystycznie... miałem do własnej dyspozycji jakieś 30 minut tuż przed pociągiem do domu około 20 a biała chusteczka by się przydała, bo tam strasznie angielska pogoda, przez cały dzień ani jednego promyka słońca, normalnie koszmar pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.