kriss73 10.02.2002 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2002 Przy moich fundamentach rządzi teść bo on ma uprawnienia i doświadczenie. Ale wydaje mi się, że coś jest nie tak i nie wiem czy to się nie rozpadnie po jakimś czasie razem z domem Otóż teren jest mokry, a na dnie wykopu chyba twarda glina i zbity ił. Zrobilismy ławy w gruncie o szerokości 60 i 70 cm i wysokości ok 45 cm. Zbrojenie nie było ułożone na dystansach bo teść twiedził, że jak leje się beton pompa to zbrojenie i tak wychodzi, więc będzie ok. Wydaje mi się że jeśli to się dobrze ułożyło to otulina z betony wynosi gdzieś po 2 cm no może 3. Nie ma żadnych izolacji na ławie bo teść stwierdził, że dopiero od pewnego poziomu ponad gruntem da się izolację poziomą, a wcześniej nie ma sensu bo grunt jest mokry i beton i tak będzie zawilgocony. Sciany fundamentowe laliśmy w szalunkach, a na zimę to wszystko przysypano piachem. Ponoć niektórzy robią tak od zawsze i domy stoją, ale jak poczytam niektóre wypowiedzi to już sam nie wiem czy wkładać setki tysięcy zł na budowę domu na takich fundamentach. Proszę o wypowiedzi. Pozdrawiam Kriss73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullabysta 10.02.2002 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2002 Cześć Słuchaj fundament to może przeżyje , ale nie wiem czy Ty przeżyjesz do końca budowy z takim teściem. Ja mam takiego wujka, co nie ma dzieci i mi się wszędzie wp......a . Ale generalnie, jeżeli Ty płacisz i Twoimi pieniędzmi, to po prostu radzę Ci z uśmiechem na ustach powiedzieć że będziesz robił tak jak w projekcie, albo że słyszałeś że podkładek dystansowych nie zaszkodzi dać. I daj(to już za późno, ale inne rzeczy) W końcu, to Ty tam będziesz chyba mieszkał, a nie teść. Pzdrw Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 10.02.2002 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2002 Jakie on ma uprawnienia i jakie doświadczenie? Może budował Biskupin albo inne zabytki tysiące lat temu? Tak jak pisze Lullabysta - Ty płacisz, Ty wymagasz. Rób jak w projekcie i już. Jak się obrazi, to jego problem. Mam nadzieję, że dałeś chociaż podsypkę z piachu. Zapytaj architekta, to Ci doradzi czy możesz mieć jakiekolwiek problemy. Faktem jest że domy stoją, ale niektóre popękały. Mój ojciec postawił w 1974 roku 3 kondygnacyjny dom na podmokłym, gliniastym terenie nie zbrojąc fundamentów. Dom stoi nadal, choć na ostatniej kondygnacji wychodzą po każdym malowaniu pęknięcia. On twierdzi, że to od żużlobetonu w stropie, ale to może być od osiadania budynku. Na razie nic nie wskazuje na to by te pęknięcia były faktycznie groźne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 11.02.2002 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Kriss73 - serdeczne współczucia!!! Ja mam podobnego teścia - tyle, że on nie ma uprawnień. Też wie wszystko najlepiej - choć w sprawie fundamentów radził dokładnie jak sztuka wymaga to ma różne dziwne opinie na inne tematy (np. wg niego pustaki na P+W powodują mostki termiczne, bo między nimi nie ma zaprawy ). Zasięgam jego opinii na różne tematy, ale nigdy nie kieruję się tylko jego zdaniem (dom wybudowaliśmy z porothermu P+W, ale posłuchaliśmy go z mężem i zamiast 24 daliśmy 30cm pustak - i z tej rady jesteśmy zadowoleni). W Twoim przypadku podstawowa sprawa to słuchaj teścia, ale jego opinie filtruj i gdy uważasz, że jest coś nie tak - rób po swojemu. Przyznam, że z tego co się orientuję to możesz mieć później problemy z wilgocią w domu. Izolacji poziomej powinno być jak najwięcej (oczywiście nie do przesady) ława fundamentowa powinna być zaizolowana. pozdrowienia Agnicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 11.02.2002 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 To, że ktoś ma uprawnienia jeszcze nie świadczy, że ma wiedzę, dawnymi czasy uprawnienia dostawało się dosyć prosto. Grunty gliniaste są "wysadzinowe", tzn. jeśli złapie je mróz, to może je wysadzić w górę, dlatego ważne jest zbrojenie. Bez właściwej otuliny (w fund. min.5cm) zbrojenie może rdzewieć i po paru latach nic z niego nie zostanie. Wszystko zależy od tego, jak głęboko jest posadowiony budynek i czy glina ma szansę przemarznąć. Co do izolacji, to jeśli mokre jest także otoczenie ściany fundamentowej, to sama izolacja pozioma i tak nic nie da, bo ma ona za zadanie odciąć ścianę od wilgoci podciąganej od spodu przez ławę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2002 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 A mnie się wydaje że zbrojenie ławy nie jest po to żeby zapobiedz wysadzeniu przez zamarznięty grunt.Ława ma się znajdować poniżej strefy zamarzania,fundament ma być zasypany piachem i jeżeli tak jest ,to OK.W mokrym gruncie izolacji na ławę też bym nie dawał.Są fachowcy,którzy nie dają podkładek,a podciągają zbrojenie w trakcie betonowania.Ja na twoim miejscu spałbym spokojnie.A nawiasem mowiąc wielu chciałoby mieć takiego teścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 11.02.2002 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Generalnie zbrojenie ławy jest po to, aby zabezpieczyć fundament w razie występowania gruntów o różnej nośności, a glina z iłami nigdy nie będzie materiałem jednorodnym, to dosyć paskudny grunt. Przemarzanie raczej nie powinno grozić, choć zdarzały się już zimy stulecia. Podciąganie zbrojenia to nie jest metoda na zachowanie prawidłowej otuliny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 11.02.2002 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Anonimowy Ty chyba jesteś tym teściem Podciąganie zbrojenie może i tak, ale czy napewno nie siądzie zanim beton zwiąże? Co szkodzi wrzucić kawałek betonowego blocka lub kamień pod zbrojenie? Z tą strefą przemarzania to chyba zależy jeszcze od poziomu wody. Poza tym w Muratorze pokazywali co się dzieje przy rozmarzaniu gruntu - od południa budynek może osiadać, bo tam grunt rozmięknie szybciej. Alanta - z tymi uprawnieniami masz rację. Mój kierownik chyba o domach jednorodzinnych wie mniej ode mnie, ale jak coś trzeba załatwić, to nie znalazł bym drugiego takiego. Jednak gdyby się dobrze znał, to jest szansa, że uniknąłbym mojego problemu, niezależnie czy to błąd w projekcie czy wykonawstwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kriss73 12.02.2002 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Dziękuje za komentarze chociaż ciągle nie wiem czy kłaść tysiące złotych na tych fundamentach... czy iść się powiesić Ostatnio mam kiepskie dni, chcą mi żonę zwolnic z pracy i jeszcze ta budowa, a poza tym... ech... Pozdrawiam tych co śpią spokojnie kriss73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2002 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Kriss73 - poczekaj nie wieszaj się jeszcze. Pogadaj z projektantem. Raczej Ci się chałupa nie zawali, a izolacji na ławach też mi nie dali (jak się nie dopilnuje to ...). Jak masz mieć problem z kasą (żona bez pensji), to dokładnie zaplanuj sobie budowę. W pewnych momentach (idealne to stan "0" i stan surowy otwarty) możesz przerwać budowę niewiele tracąc. Ja w zeszłym roku nie mogłem kontynuować budowy, bo wyjechałem, a bałem się, że mi coś spieprzą. Teraz zamknę budynek i pojawiłby się problem z kasą, więc nie będę popychał zbyt ostro do przodu. Za rok wezmę kredyt i wtedy do dzieła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 12.02.2002 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Kriss, nie przejmuj się aż tak, dom się nie zawali, a grozi tylko tym, że może nierównomiernie pracować. W najgorszym wypadku mogą się w newralgicznych punktach budynku na ścianach pojawić drobne pęknięcia tynku, albo odpadać płytki ceramiczne. Tynk się da naprawić, a odpadające płytki przykleić klejem elastycznym. Może się też okazać, że wszystko będzie OK, więc nie ma co na zapas panikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.02.2002 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 A juz bynajmniejo puszczac ten "padol lez" z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAN069 12.02.2002 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 ...i jak widać na powyższych i poniższym przykładzie nie jesteś jedyny z takimi problemami ... mamy działkę /ja i moja duszka/, -podmokłą... ! mam teścia /z uprawnieniami/, - „witka sprytka” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 12.02.2002 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 jest takie przysłowie ` z bratem na niedźwiedzie ze szwagrem na zające` w twoim przypadku teściem. mam takie pytanie czy teść coś sponsoruje czy nie . jeżeli tak to współczuje , jeżeli nie to jesteś `w domu`. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 12.02.2002 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 dotyczy wypowiedzi anonimowy że można nie dawać podkładek tylko podciągnąć zbrojenie . Pytanie . czy widziałeś betonowanie pompą zbrojenie powinno mieć podkładki. robotnicy zawsze powiedzą że sie podciągnie tylko jakoś nie widziałem zeby zbyt często podciągali. powinno być dobrze wyparte na boki bo jak beton tryśnie to tym zbrojeniem rzuca i nie jest osiowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Kriss73 po cholerę się zaraz wieszać. Uwal się gorzałą jak Pan Bóg przykazał, i ciesz się z tego że takie fundamenty jak zrobił Twój teść stawia się od 500 lat (no może bez zbrojenia). Jak na razie sprawdziły się w praktyce. A że nie jest to zgodne z nowymi technologiami to co, skoro spełnia swoje zadanie. Większość z uczestników forum jest oczytana jeśli chodzi o prasę budowlaną i daje rady, aby robić tak jak jest w niej napisane. I wcale nie znaczy że jeśli masz fundament zrobiony inaczej to jest do dupy. Ważne aby była odpowiednia głębokość posadowienia i solidny beton (min. B15). Zbrojenie to przecież nie same pręty leżące na dnie wykopu, ale jakaś konstrukcja. I jeśli nawet dolne pręty są gorzej otulone betonem to górne znajdują się w jego centrum. To na razie tyle. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 13.02.2002 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2002 Reasumujac, buduj chlopie dalej i sie nie przejmuj, czasami sie uwal a tesc nich sponsoruje i dalej robi swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 13.02.2002 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2002 Sorry Mario, ale z twojej wypowiedzi widac, że nie masz zielonego pojęcia do czego służy zbrojenie, ani jak pracuje. Technologie zmieniają się nie bez powodu, ale właśnie po to aby uniknąć błędów starych technologii. Nawet w TV czasem pokazują budynki, które pękają, rozłażą się albo osuwają z gruntem, niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2002 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2002 Zielonego nie mam, ale mam blade. I twierdzę że tak wykonany fundament (zbrojenie mniej więcej we właściwym miejscu, otulina betonu 3 a nie 5 cm) nie spęka pod ciężarem parterowego domu kriss-a73. I nic mu nie będzie. A to co pokazują w TV o zjeżdżających domach, to raczej świadczy o niekompetencji urzędników wydających pozwolenia na budowę na "ruchomych" terenach lub zagrożonych innymi kataklizmami. Część winy ponoszą też ludzie budujący domy na takich terenach, niedostosowując fundamentów do nośności podłoża. Ale czy ich ktoś informuje jakie niespodzianki czekają na tej ziemi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2002 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2002 Masz rację Mario,niektórzy wygłaszają takie opinie jakby zjedli siedem rozumów bo przeczytali w coś w Muratorze, teść postąpił prawidłowo i trzeba go pochwalić, fajno się jeżdzi po kimś kto nie może się obronić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.