Co dalej z fundamentem? Czy będą kłopty?

[Frankai]

Mario i Anonimowy - jak przeanalizować wypowiedzi parunastu osób z Forum, to nietrudno dostrzec, że nie tylko są oczytani. Oni to naprawdę wiedzą lub czują. Zauważyliście np. wątki o domu inteligentnym, instalacjach sanitarnych, domu szkieletowym, itp. Nie lekceważyłbym tego, bo może i tu ktoś wypowiada się, kto naprawdę się zna.

 

Kriss73 - powtarzam: zapytaj architekta o jego zdanie. On jest bardziej rzeczywisty niż my, że nie wspomnę o jego odpowiedzialności (także prawnej) i studiach w danym kierunku. 5 minut powinien dla Ciebie znaleźć.

[Gość]

Drodzy dyskutanci.

Dokopaliście Teściowi,dostało się Anonimowemua,a najbardziej przeżył to Kriss.Nie wiem ,czy w Waszych wypowiedziach jest więcej złośliwości,czy ignorancji?

Muszę dodać,że w elementach żelbetowych cienkościennych posadowionych w gruncie i przenoszących obciążenia większe jak ława małego budynku mieszk. otulina zbrojenia może wynosić 3 cm.

Na Forum wypowiadają się ludzie o dużej wiedzy,jednak w tej dyskusji ich nie było

pozdrawiam.

[Gość]

Gdzie się tu nie wlezie, to ciągle te same ałtorytety budujonce

na wszystkim się znajonce.

Obiektywnie: Nie przepisujcie artykułów z Muratora, folderów reklamowych, starych skryptów z polibudy.

Subiektywnie: Jeśli gdzieś pracujecie, powinni Was w...ć,

jeśli budujecie to radziłbym przypilnować tego, co Wam pilnuje

budowy bo się sami w...cie, a jeśli nic z tych rzeczy to OK -

przecież pop...ć moźna na dowolny temat z nudów mając nadmiar kasy lub darmowe dojście do stałego. Pa.

[Frankai]

Anonimowy z 2002-02-16 21:50 - nikt bynajmniej nie próbował dołować Kriss'a (teściowi należy chyba się kop), a wydaje mi się, że raczej odwrotnie: "nie przejmuj się, ale niech Ci teść nie rządzi". Udzielamy sobie nawzajem rad, bo zetknęliśmy się z różnymi sytuacjami. Lepsza wiedza z Muratora, albo od innych Forumistów niż żadna. Trzeba kontrolować fachowców, bo niektórzy to swoją wiedzę budowlaną nabrali przesiewając żwir na budowie i nie rozglądając się na boki, a zwłaszcza nie pytają się mieszkańców po paru latach czy wszystko jest OK. Czytając te wypowiedzi może choć jedna osoba uniknie takiego problemu, albo takiego stresu, jak Kriss. Jak się zarejestrujesz i będziesz pisał więcej szczegółów, to jeżeli się znasz, to chętnie Cię poczytamy.

[Krzych B.]

To i ja coś dodam! Witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam, a szczególnie Ciebie KRIS. W mojej okolicy wszyscy stawiali domy na 80 cm fundamentach lanych na przemian z wrzucanymi w wykop kamieniami polnymi, nawet niezłe chacjendy i nikt się zbytnio nie przejmował, a jak zacząłem budować mój dom i dawałem zbrojenie (bez podkładek - wylałem najpierw 5-10cm chudziaka na dno wykopu i póżniej na to zbrojenie) to co niektórzy śmiali się, że marnuje kasę. Chaty w okolicy jak na razie wszystkie stoją i nikt nie narzeka, a że komuś gdzieś tam się rysa pokaże to i co z tego. NIE MA CHŁOPIE RZECZY WIECZNYCH ! Ja budując czytam i Muratora i inne tego typu fachowe pisemka, ale wszystko trzeba brać trochę przez palce (jak mi posmarują żebym wychwalał dany produkt to też będę na łamach niniejszego forum go wychwalał). Uspokój trochę teścia, zajmij się swoimi sprawami, a wytłumacz mu, że Ty tam będziesz mieszkał i chciałbyś ten dom zbudować sam, bo jak stare przysłowie mówi PRAWDZIWY CHŁOP BUDUJE DOM, SADZI DRZEWO I PŁODZI SYNA!!!!!!!!! POZD-WIAM

[Marcin Nocun]

Krzych B. chyba jest najlepszy. Ma rację co do fundamentów z chudym betonem i co do teścia. A do pozostałych – macie wiedzę ale kłóćcie się gdzie indziej. Pozdrowienia dla Krisa

[pitbull]

Wiecie co, jedna refleksja. Chlop zadaje pytanie (Kriss). ludzie mu odpowiadaja. Problem ma nie tylko techniczny ale i psychologiczny. Szacunku do wypowiedzi nabiera sie wtedy jak sie idzie do fachowca (projektanta, konstruktora, instalatora) i placi mu sie kase i uwaza ze to co powiedzial jest swiete, bo w koncu mu sie zaplacilo a nikt za darmo nie bedzie z Toba gadal. Ja Ciekaw jestem opinii autora pytania czyli Krissa.

A Anonima od wulgaryzmow to bym wyslal na budowe bo z jego wypowiedzi wynika ze tam by sobie dal rade doskonale.

[kriss73]

Hej. Widzę, że moim pytaniem rozpętałem małe piekiełko. Mam nadzieję, że każdy wyciągnie z tego jakieś wnioski dla siebie... Ja także. W te moje fundamenty wsadziłem już chyba z 8 tys i na tym się nie skończy. W pewnym momencie robienia tych fundamentów miałem chwile zwątpienia. Przykro mi było że spotyka mnie to już na początku inwestycji... mam nadzieję, że dalej będzie lepiej. Gdybym drugi raz budował zrobiłbym je lepiej bogatszy o doświadczenia. Ławy są trzy choć miały być dwie, a to dlatego iż zamiast stropu drewnianego chce zrobić betenowy tak więc potrzebna była solindna podpora w postaci środkowej ławy, którą zrobiłem o szerokości 70 cm. Pozostałe mają 60 cm. Niektórzy, widząc je mówili że one są w sam raz pod wieżowiec To wszystko mnie pociesza i myślę, że wszystko będzie ok. Za wszystkie życzliwe komentarze chciałbym każdemu postawić piwo ha ha.

Pozdrawiam Kris73

[pitbull]

No i o to mi Kriss chodzilo, dzieki (przywracasz wiare w czlowieka). A swoja droga to lawy masz faktycznie szerokie.

[Gość]

No nie przejmuj się. Ja mam ławy od 1 m do 1,2 m szerokości i też się śmieli że pod kościół. Ale takie mi wyszły z wypożyczonych szalunków. A piwo możesz postawić na spotkaniu w Warszawie. Pozdrawiam.

[Szczepan]

Zaintrygowaleś mnie tym piwem w Warszawie.

Gdzie, kiedy i z kim mamy to piwo pić?

Czyżbym coś przegapił?

[Frankai]

Kriss73 - myślisz, że drugi postawiłbyś OK. Ja po podsumowaniu błędów na mojej budowie stwierdziłem, że prawdą jest to, że pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie. Też mam nadzieję, że chata mi się nie zawali. Pocieszam się tym, że jak ktoś kupuje chatę, to może mieć jeszcze większy "gnój", bo tego nikt tak naprawdę nie pilnował.

Tylko skąd wziąć kasę na 3 domy, jak brakuje na pierwszy?

[rchmielewski]

Szczepanie. Spotkanie z muratorem 10.03.2002. godź 12