Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

do instalatorów ustawienie zaworu 3-drogowego przy kotle


pawelurb

Recommended Posts

Ręczny zawór mieszający to chyba jakaś pomyłka. Zadaniem tegu układu regulacji jest podmieszanie wody zasilającej z powrotną. A więc układ musi być dynamiczny- bo działa z zmieniającym się otoczeniu. Zawór trójdrogowy musi mieć jakiś napęd i czujnik temperatury powrotu. Napędem może by głowica termostatyczna ze zdalnym czujnikiem temperatury, bądz napęd elektryczny podłączony do sterownika kotła, który realizuje taką funkcję. I to co istotne - czujnik temperatury powrotu musi być zainstalowany za zaworem po stronie króćca powrotu kotła (temperatura "zmieszanej" wody). Inaczej nie będzie "sprzężenia zwrotnego ujemnego" układu regulacji. A w efekcie tego całość zadziała jak u Ciebie dotychczas.

 

Reasumując - ktoś zapomniał Ci dodać głowicy termostatycznej do zaworu trójdrogowego.

 

Minimalna temperatura pracy 58 stopni, to temperatura mierzona na zasileniu. Temperaturę powrotu nastawiasz na głowicy termostatycznej zawory trójdrogowego, lub na sterowniku kotła, o ile sterownik posiada taką funkcję.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mam piec z podajnikiem, sterowany przez sterownik pokojowy , odpaliłem to w piątek , ustawiłem temperaturę na sterowniku i zostawiłem, działa to tak, że najpierw piec grzeje wodę , ok, jest jej jakieś 300 litrów z czego 95 litrów w piecu więc trwa to trochę , później regulartor pokojowy wyłącza piec i działa on w tzw. podtrzymaniu , potem po długim długim czasie sterownik znowu wlącza piec , grzeje on chwile, temperatura w domu rośnie szybko , zanim kocioł nagrzeje się do zadanej temperatury sterownik pokojowy znowu wyłącza piec na długi czas bo temp. w domu nie spada tak szybko , w międzyczasie woda w instalacji schładza się niemal całkowicie , jak kolejny raz sterownik włącza kociol, to ten znowu grzeje wodę od zera i trwa to długo , efekt jest taki że kocioł nigdy nie osiąga zadanej temperatury bo w międzyczasie wyłącza go sterownik , jak się to ma do zalecanej temperatury pravcy kotła powyżej 58 stopni ? , poprostu widzę że bezwładność tego jest bardzo duża, czy taki tryb pracy jest prawidłowy ? a jak nie to co z tym można zrobić?

 

zawór mieszający tez jest , tyle że on w takiej sytuacji też nic nie daje, bo kocioł nie pracuje gdy jest wyłączony przez sterownik pokojowy , więc nie nagrzeje się nawet jakby zawór całkowicie zamknąć .

Zastanawiam się czy nie zrezygnować ze sterownika i pozakładac głowice termostatyczne na wszystkie grzejniki i nimi sterować instajacją ( teraz głowic nie mam w salonie tam gdzie jest regulator pokojowy, w pozostałych pomieszczeniach są )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termometr w kotle mierzy temperaturę na zasilamiu i to ta temperatura powinna być wyższa niż 58 - 60st C. Temperatura na powrocie jest kwestią nie istotną dla prawidłoego funkcjonowania kotła.

 

Z tego co niektórzy piszą wynikałoby, że do kotła trzeba dostarczać wodę o określonej temperaturzę (wysokiej 60st. C), zeby działał prawidłowo.

Jestem psychicznie przygotowany na czytanie różnych "ciekawosek" na tym forum, ale TO mnie powaliło.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termometr w kotle mierzy temperaturę na zasilamiu i to ta temperatura powinna być wyższa niż 58 - 60st C. Temperatura na powrocie jest kwestią nie istotną dla prawidłoego funkcjonowania kotła.

 

Z tego co niektórzy piszą wynikałoby, że do kotła trzeba dostarczać wodę o określonej temperaturzę (wysokiej 60st. C), zeby działał prawidłowo.

Jestem psychicznie przygotowany na czytanie różnych "ciekawosek" na tym forum, ale TO mnie powaliło.

Pozdrawiam

 

Otóż to właśnie.

Z lektury wnioskuję, że większość z piszących tutaj ma układ co otwarty.

A co z układami otwarto (kocioł) zamkniętymi (grzejniki), gdy zasilanie tego drugiego odbywa się poprzez wymiennik, gdzie nie mamy wpływu na temp. powrotu ?

U mnie temp na kotle 63 st. (histereza załączenia 5st) i taka wychodzi na wymiennik, ale wraca już z wymiennika ochłodzona do 45-50 st.

Z Waszych rozważań wynika, że powinienem podnieść temp. do 70-75 stopni, tak, aby z wymiennika wracała temp 60st. Zastanawiam się na co mi taka wysoka temp. na grzejnikach w październiku ? :D

 

Lukol pięknie to podsumowałeś rozwiewając moje wątpliwości.

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ręczny 3 drogowy , jak osiągnę temperaturę powrotu 60 stopni , to wtedy nie grzeją grzejniki , jak ustawie tak zawór żeby grzały grzejniki to powrót ma około 45 stopni , więc ten zawór raczej u mnie nie działa..... biorąc pod uwagę informacje z instrukcji ze ma być temperatura pracy kotła minimum 58 stopni , pytam po raz kolejny czy te 58 stopni to temperatura ustawiana na sterowniku ?????? z instrukcji NIE wynika że chodzi o temperaturę powrotu , bo jej nawet nie ma jak zmierzyć i producent kotła nic nie pisze ze musi być jakiś dodatkowy termometr do pomiaru tej temperatury, ani nie wspomina że chodzi o temperaturę powrotu , więc logicznie interpretując instrukcję wiadomo że chodzi producentowi o temperature na sterowniku.

 

W zwiazku z tymi temperaturami mam jeszcze jedno pytanie , bo skoro kocioł na zasilaniu ma 80 stopni , a na powrocie np. 40 stopni , to w jakiej temperarurze pracuje ? przecież ta woda w wymienniku kotła sie chyba jakoś miesza i pewnie w środku jest cos pośredniego między 40 a 80 stopni.

 

 

58 napewno jest temp. zasilania botemp. zasilania to własnie temp. pracy kotła.

W kotłach stalowych powinien byc zainstalowany zawór mieszający ustalający temp. powrotu na 53-54°C bo to jest punkt rosy ponizej kturego następuje kondensacja pary wodnej juz w kotle i co za tym idzie jego przspieszoną korozję.Oczywiście mozna sie spierać ile dokładnie punkt rosy wynosi ale przyjmuje sie ok. 54°C(zależy on od składu spalin,ciśnienia itp.)

 

 

http://www.polimet.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ręczny 3 drogowy , jak osiągnę temperaturę powrotu 60 stopni , to wtedy nie grzeją grzejniki , jak ustawie tak zawór żeby grzały grzejniki to powrót ma około 45 stopni , więc ten zawór raczej u mnie nie działa..... biorąc pod uwagę informacje z instrukcji ze ma być temperatura pracy kotła minimum 58 stopni , pytam po raz kolejny czy te 58 stopni to temperatura ustawiana na sterowniku ?????? z instrukcji NIE wynika że chodzi o temperaturę powrotu , bo jej nawet nie ma jak zmierzyć i producent kotła nic nie pisze ze musi być jakiś dodatkowy termometr do pomiaru tej temperatury, ani nie wspomina że chodzi o temperaturę powrotu , więc logicznie interpretując instrukcję wiadomo że chodzi producentowi o temperature na sterowniku.

 

W zwiazku z tymi temperaturami mam jeszcze jedno pytanie , bo skoro kocioł na zasilaniu ma 80 stopni , a na powrocie np. 40 stopni , to w jakiej temperarurze pracuje ? przecież ta woda w wymienniku kotła sie chyba jakoś miesza i pewnie w środku jest cos pośredniego między 40 a 80 stopni.

 

 

58 napewno jest temp. zasilania botemp. zasilania to własnie temp. pracy kotła.

W kotłach stalowych powinien byc zainstalowany zawór mieszający ustalający temp. powrotu na 53-54°C bo to jest punkt rosy ponizej kturego następuje kondensacja pary wodnej juz w kotle i co za tym idzie jego przspieszoną korozję.Oczywiście mozna sie spierać ile dokładnie punkt rosy wynosi ale przyjmuje sie ok. 54°C(zależy on od składu spalin,ciśnienia itp.)

 

 

http://www.polimet.pl

 

 

 

Czy w swoich kotłach przy pracy z wymiennikiem ciepła czyli mały układ otwarty plus układ zamknięty zalecacie stosowanie zaworów mioeszających. Jeśli tak to jakich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ręczny 3 drogowy , jak osiągnę temperaturę powrotu 60 stopni , to wtedy nie grzeją grzejniki , jak ustawie tak zawór żeby grzały grzejniki to powrót ma około 45 stopni , więc ten zawór raczej u mnie nie działa..... biorąc pod uwagę informacje z instrukcji ze ma być temperatura pracy kotła minimum 58 stopni , pytam po raz kolejny czy te 58 stopni to temperatura ustawiana na sterowniku ?????? z instrukcji NIE wynika że chodzi o temperaturę powrotu , bo jej nawet nie ma jak zmierzyć i producent kotła nic nie pisze ze musi być jakiś dodatkowy termometr do pomiaru tej temperatury, ani nie wspomina że chodzi o temperaturę powrotu , więc logicznie interpretując instrukcję wiadomo że chodzi producentowi o temperature na sterowniku.

 

W zwiazku z tymi temperaturami mam jeszcze jedno pytanie , bo skoro kocioł na zasilaniu ma 80 stopni , a na powrocie np. 40 stopni , to w jakiej temperarurze pracuje ? przecież ta woda w wymienniku kotła sie chyba jakoś miesza i pewnie w środku jest cos pośredniego między 40 a 80 stopni.

 

 

58 napewno jest temp. zasilania botemp. zasilania to własnie temp. pracy kotła.

W kotłach stalowych powinien byc zainstalowany zawór mieszający ustalający temp. powrotu na 53-54°C bo to jest punkt rosy ponizej kturego następuje kondensacja pary wodnej juz w kotle i co za tym idzie jego przspieszoną korozję.Oczywiście mozna sie spierać ile dokładnie punkt rosy wynosi ale przyjmuje sie ok. 54°C(zależy on od składu spalin,ciśnienia itp.)

 

 

http://www.polimet.pl

 

 

 

Czy w swoich kotłach przy pracy z wymiennikiem ciepła czyli mały układ otwarty plus układ zamknięty zalecacie stosowanie zaworów mioeszających. Jeśli tak to jakich?

 

 

Przy układach z wymiennikiem można obyć sie bez zaworu mieszającego gdyż w takich układach raczej nie występuje zjawisko wychłodzenia powrotu.Wprawdzie spotkałem się z takim zjawiskiem kiedyś ale było to spowodowane zastosowanie mało wydajnej pompy wystarczyła wymiana na wiekszą i po kłopocie.

 

 

 

http://www.polimet.pl

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o.k. ale w małym obiegu otwartym pracuje też na ogół /przynajmniej u mnie tak będzie/ zasobnik cwu - a wtedy może chyba być problem z wyziębieniem? Czy ewentualnie włożyć trójdrożny za elektrozaworem do cwu? Bo zakładam jedną pompę na otwartym układzie i sterowanie za pomoca elektrozaworów /otwórz-zamknij, bo wg mnie będzie to lepsze rozwiązanie - trzydrogowy na rozdzielanie między cwu i co zawsze jest gdzieś otwarty/.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o.k. ale w małym obiegu otwartym pracuje też na ogół /przynajmniej u mnie tak będzie/ zasobnik cwu - a wtedy może chyba być problem z wyziębieniem? Czy ewentualnie włożyć trójdrożny za elektrozaworem do cwu? Bo zakładam jedną pompę na otwartym układzie i sterowanie za pomoca elektrozaworów /otwórz-zamknij, bo wg mnie będzie to lepsze rozwiązanie - trzydrogowy na rozdzielanie między cwu i co zawsze jest gdzieś otwarty/.

 

Zawór mieszający nigdy nie zaszkodzi ale Granpal stosuje priorytet ciepłej wody i w momencie grzania zasobnika zatrzymuje CO więc spadek tem. na powrocie nie będzie duży , zimny porót wystapi tylko w czasie pierwszego "odpalenia" :wink:

 

 

http://www.polimet.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w DTR-ce pieca producent, pisze o minimalnej temp 55 stopni, nic nie jest napisane o powrocie i to takim wysokim. Możliwe ze nie bardzo rozumiem, ale jeśli mieszacz miałby tak sterować żeby powrót miał te 54 stopnie a zasilanie jest ustawione na np. 62 stopnie, to ile ciepłej wody pójdzie na grzejniki, moim zdaniem pójdzie zimna, bo skoro piec pracuje na tak zwanym wysokim powrocie 54 stopnie to jak odda to ciepło do grzejników, z całym szacunkiem dla instalatorów, ale cos mi nie pasuje, bo jeśli sterownik miałby tak sterować zaworem żeby było 55 stopni na powrocie to grzejniki były cały czas zimne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w DTR-ce pieca producent, pisze o minimalnej temp 55 stopni, nic nie jest napisane o powrocie i to takim wysokim. Możliwe ze nie bardzo rozumiem, ale jeśli mieszacz miałby tak sterować żeby powrót miał te 54 stopnie a zasilanie jest ustawione na np. 62 stopnie, to ile ciepłej wody pójdzie na grzejniki, moim zdaniem pójdzie zimna, bo skoro piec pracuje na tak zwanym wysokim powrocie 54 stopnie to jak odda to ciepło do grzejników, z całym szacunkiem dla instalatorów, ale cos mi nie pasuje, bo jeśli sterownik miałby tak sterować zaworem żeby było 55 stopni na powrocie to grzejniki były cały czas zimne.

 

chodzi napewno o temperature na zasilaniu , z mojej instrukcji nie wynika tez że producentowi chodzi o temperaturę powrotu , dzwoniłem do producenta żeby się upewnić i chodzi o temp. zasilania , bo tak jak piszesz , chcąc mieć na powrocie np. 60 stopni , w grzeniki nic by nie poszło i byłyby zimne, robiłem próby u siebie i jak powrót miał około 60 stopni, to grzejniki wogóle nie grzały .

wszyscy sie czepili tej temperatury na powrocie a biorąc pod uwagę informacje z instrukcji ze ma być temperatura pracy kotła minimum 58 stopni , pytam po raz kolejny czy te 58 stopni to temperatura ustawiana na sterowniku ?????? z instrukcji NIE wynika że chodzi o temperaturę powrotu , bo jej nawet nie ma jak zmierzyć i producent kotła nic nie pisze ze musi być jakiś dodatkowy termometr do pomiaru tej temperatury, ani nie wspomina że chodzi o temperaturę powrotu , więc logicznie i wprost interpretując instrukcję wiadomo że chodzi producentowi o temperature na sterowniku.

skoro kocioł na zasilaniu ma 80 stopni , a na powrocie np. 40 stopni , to w jakiej temperarurze pracuje ? przecież ta woda w wymienniku kotła sie chyba jakoś miesza i pewnie w środku jest cos pośredniego między 40 a 80 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jeśli producent kotła zaleca wygrzanie powrotu kotła do jakiejś temperatury to nie ma co kombinować tylko tak zrobić w takich przypadkach ja montuję zawory z serii TV zaletą jest brak możliwości zmiany regulacji

 

http://www.esbe.pl/subpage.php?id=2&prod=1&x=41

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termometr w kotle mierzy temperaturę na zasilamiu i to ta temperatura powinna być wyższa niż 58 - 60st C. Temperatura na powrocie jest kwestią nie istotną dla prawidłoego funkcjonowania kotła.

 

Z tego co niektórzy piszą wynikałoby, że do kotła trzeba dostarczać wodę o określonej temperaturzę (wysokiej 60st. C), zeby działał prawidłowo.

Jestem psychicznie przygotowany na czytanie różnych "ciekawosek" na tym forum, ale TO mnie powaliło.

Pozdrawiam

 

Otóż to właśnie.

Z lektury wnioskuję, że większość z piszących tutaj ma układ co otwarty.

A co z układami otwarto (kocioł) zamkniętymi (grzejniki), gdy zasilanie tego drugiego odbywa się poprzez wymiennik, gdzie nie mamy wpływu na temp. powrotu ?

U mnie temp na kotle 63 st. (histereza załączenia 5st) i taka wychodzi na wymiennik, ale wraca już z wymiennika ochłodzona do 45-50 st.

Z Waszych rozważań wynika, że powinienem podnieść temp. do 70-75 stopni, tak, aby z wymiennika wracała temp 60st. Zastanawiam się na co mi taka wysoka temp. na grzejnikach w październiku ? :D

 

Lukol pięknie to podsumowałeś rozwiewając moje wątpliwości.

Dzięki.

 

Właśnie. Mam ciągle nie rozwiązany problem z moim piecem (co instalator to inne pomysły). Generalnie mam w domu za gorąco, bo jak na piecu jest 70 to i tyle mam na grzejnikach. Zapewne nie będzie problemów w mrozy i temperaturę minus ileś tam, ale przy obecnych plusowych to nawet dla mnie, zamrzlucha, szczególnie w nocy jest za gorąco. Drugi problem przy obecnie ciepłej zimie to palenie 'z doskoku'. Ponieważ w dzień dom jest nagrzany przez słoneczko, palić zaczynamy gdzieś w okolicy 16.00 i aby w nocy nie dusić się z gorąca przestajemy o 22.00. Poza oszczędnością na drewnie ma to raczej minusy np. nie mozemy odłączyć bojlera od prądu, nad ranem (4-5.00) jest dosyć zimno), parę razy zapowietrzały się nam kaloryfery.

Propozycje do tej pory były różne (z tego forum też, wdzięczne ukłony w stronę niezłego i Małego), generalnie patrz wszystko wymienione powyżej w tym poście.

Wciąż jednak nie wiem jednego: czy taki układ jak mamy teraz jest wystarczający tzn. nie niszczy się piec a czy dołożenie do niego czegoś tam jeszcze zmniejszy nasz dyskomfort czy też po prostu przy piecach na paliwo stałe nie ma co oczekiwać jakiegokolwiek komfortu użytkowania? Mpze jednak trzeba biegać i zakręcać/ odkręcać sobie grzejniki? Może to wszystko co jest możliwe przy piecu gazowym/ olejowym przy paliwie stałym jest nieosiągalne w żadnym stopniu. Chciałabym to wiedzieć nim wydam parę kolejnych tysięcy na kotłownię i instalację, która wydawała mi się w lipcu skończona i która na domek 159m2 z piecem na drewno przekroczy w tym momencie koszt 40 tysięcy złotych... :o Przypominam, że mam na myśli grzanie w tzw. okresach przejściowych (jesień/wiosna lub lekka zima).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawelurb - a czy problem nie polega na czymś innym. Przy określonej temperaturze powrotu nie grzeją grzejniki, a gdy grzeja to masz za niską temperature powrotu, lae czy nie będzie tak do chwili gdy pomieszczenia nie wygrzeją się dostatecznie? Myslę, że do chwili wygrzania pomieszczeń zawsze będziesz miał za niską temperaurę powrotu, jak się układ wygrzeje to osiągniesz to co chcesz. Przecież pewne parametry pracy na starcie nigdy nie będą takie same jak w układzie dobrze uruchomionym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim przypadku ja bym założył tylko regulator pokojowy i jak nie bedzie potrzeby to pompa nie bedzie ładowała na grzejniki no i bedą oszczednosci a zawór 3 zeby sterowac recznie to po co???chyba ze na podejsciu na zasobnik c.w.u zeby taka gorąca woda nie była ale nie wiem dokładnie jak pewnie połowa tu :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie. Mam ciągle nie rozwiązany problem z moim piecem (co instalator to inne pomysły). Generalnie mam w domu za gorąco, bo jak na piecu jest 70 to i tyle mam na grzejnikach. Zapewne nie będzie problemów w mrozy i temperaturę minus ileś tam, ale przy obecnych plusowych to nawet dla mnie, zamrzlucha, szczególnie w nocy jest za gorąco. Drugi problem przy obecnie ciepłej zimie to palenie 'z doskoku'. Ponieważ w dzień dom jest nagrzany przez słoneczko, palić zaczynamy gdzieś w okolicy 16.00 i aby w nocy nie dusić się z gorąca przestajemy o 22.00. Poza oszczędnością na drewnie ma to raczej minusy np. nie mozemy odłączyć bojlera od prądu, nad ranem (4-5.00) jest dosyć zimno), parę razy zapowietrzały się nam kaloryfery.

Propozycje do tej pory były różne (z tego forum też, wdzięczne ukłony w stronę niezłego i Małego), generalnie patrz wszystko wymienione powyżej w tym poście.

Wciąż jednak nie wiem jednego: czy taki układ jak mamy teraz jest wystarczający tzn. nie niszczy się piec a czy dołożenie do niego czegoś tam jeszcze zmniejszy nasz dyskomfort czy też po prostu przy piecach na paliwo stałe nie ma co oczekiwać jakiegokolwiek komfortu użytkowania? Mpze jednak trzeba biegać i zakręcać/ odkręcać sobie grzejniki? Może to wszystko co jest możliwe przy piecu gazowym/ olejowym przy paliwie stałym jest nieosiągalne w żadnym stopniu. Chciałabym to wiedzieć nim wydam parę kolejnych tysięcy na kotłownię i instalację, która wydawała mi się w lipcu skończona i która na domek 159m2 z piecem na drewno przekroczy w tym momencie koszt 40 tysięcy złotych... :o Przypominam, że mam na myśli grzanie w tzw. okresach przejściowych (jesień/wiosna lub lekka zima).

 

Chyba jednak nawet stosując wymiennik nie unikniemy konieczności zastosowania zaworu trój lub czterodrogowego.

http://www.termsystem.com/schematy/st06.jpg

Ostatnio u siebie zauważyłem, że temp powrotna do kotła rzadko kiedy przekracza 50C. Oczywiście w kotle powstaje mi maź- nie duzo, ale powstaje. Pomimo tego, że kocioł pracuje na 60-67C, a załączanie pomp ustawiłem na 58C.

Chcąc mieć wpływ na powrót na poziomie 60C będę chyba zmuszony zastosować zawór esbe z serii TV.

W związku z tym mam pytanie do naszych fachowców który wybrać- ten od 55C, cz ten od 60C mając na uwadze pełne otwarcie wejścia nr 2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...