Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec gazowy+kominek+solary


Recommended Posts

no teraz to mnie zagiąłeś ;-)

możliwości zaczadzenia wcale nie brałam pod uwagę... :o

ale dzięki za cenną uwagę, ta rura pozostanie mi chyba w pamięci na zawsze 8)

 

zapomniałam napisać , że chciałabym też rekuperator. Na tym nie znam się jeszcze bardziej :p ale podoba mi się wizja świeżego powietrza.

Nie wiem czy to ma się jakoś do ogrzewania :wink:

 

 

Nie ma się do ogrzewania. Rurę do zasysania zalewa się wylewką i jej nie widać. Tylko jak wyjdziesz na zewnątrz to widzisz kratkę wentylacyjną o wymiarach 5cmX5cm na elewacji.

Przy takiej kratce traci sens rura 110...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

o, widzę, że są konkrety :) dzięki za cenne uwagi.

 

Co do solarów - czy w Warszawie się sprawdzą bardziej, niż w Jeleniej? zamontowałabym na dachu od strony południowej...

 

a napiszcie jeszcze, ja wiem, że tylko szacunkowo, ile taki zestaw na domek do 120 m2, mógłby kosztować?

 

i może jakieś konkretne marki czy modele, jeśli to możliwe 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu,

ja też zdecydowałam się na połączenie kominka z płaszczem z kotłem na gaz. Tyle tylko że u mnie będzie kondensat - ale ja jestem za podłogówką w całym niemalże domku, a poza tym u mnie powierzchnia większa, więc jestem przekonana że mi się to opłaci. Jak jest w stanie się zwrócić taki wydatek przy dzisiejszych cenach gazu to przy jutrzejszych tym bardziej.

 

Wyjaśniam od razu czemu wszyscy o tych kondensatach i piecach turbo tak rozprawiają i co to w ogóle jest. Pokrótce (znaczy skrótowo): piece turbo to inaczej piece z zamkniętą komorą spalania znacznie bezpieczniejsze, wygodniejsze i bardziej komfortowe od tych z otwartą komorą (jak ten "stary junkers" - co nie oznacza, że nie ma takowych nowoczesnych). Możesz je umieścić niemal wszędzie w domu i dodatkowo nie ciągnie po nogach. Są natomiast oczywiście droższe od tych z otwartą więc na te drugie nadal znajdują się amatorzy. Kondensaty oprócz wszystkich zalet piecy z zamkniętą komorą spalania wyciskają dodatkową energię z uciekających kominem spalin. Problem w tym że im niższa temperatura w instalacji c.o. tym te kotły wydajniejsze. Dlatego ciągle piszą o tym że zależy ile kto ma podłogówki - bo to instalacja niskotemperaturowa. Jak chcesz wiedzieć więcej poczytaj na forum - temat nad którym wszyscy lubią się pastwić.

 

Co do solara - myślałam o tym, ale zrezygnowałam. Z dwóch powodów. Po pierwsze mieszkam w miejscy gdzie są najgorsze warunki słoneczne dla nich (południe Polski) a w dodatku na Śląsku gdzie jakość powietrza dodatkowo to obniża. A po drugie są tak drogie (i tu trzeba pamiętać że w sumie sam solar to pestka w porównaniu z kosztami pomp zbiorników itd) że jak wyliczono (chyba nawet w Muratorze czytałam ostatnio) ich żywotność jest krótsza niż okres zwrotu.

Ale... weszliśmy właśnie do stowarzyszenia krzewiącego ekologiczne źródła energii. Jest jakiś cień szansy że w przyszłości instalacje takie będą w jakiś sposób dofinansowane (może np. umorzenie części kredytu, jak to było w przypadku ekologicznych oczyszczalni ścieków). Osobiście rozważam więc poprowadzenie samych rurek, co by być przygotowanym na sprzyjające okoliczności i nie musieć demolować połowy chałupy. Ale to już będę uzgadniać z instalatorem - zobaczymy ile taki myk będzie kosztował.

 

Jeszcze o rekuperatorze - uważam to za rewelacyjny pomysł i mam zamiar go wdrożyć. Jednak nie po to żeby oszczędzać. Większość osób jest zgodna z takową sentencją: rekuperator jest po to żeby dawać komfort a nie oszczędzać. Nie oznacza to oczywiście że nie ma oszczędności. Przy rekuperatorze masz zawsze świeże powietrze, ale w przeciwieństwie do wietrzenia, ciepełko za które słono płacisz ogrzewając dom nie ucieka. Poza tym wentylacja mechaniczna działa cały rok. A grawitacyjna często tylko w zimie. Obrońcy grawitacyjnej oczywiście twierdzą że mechaniczna działa tylko wtedy gdy jest prąd - to prawda. Ja jednak wychodzę z założenia, że przy dzisiejszym zautomatyzowaniu budynku niemal nic nie działa jak zabraknie prądu, więc akurat wentylacja w takim momencie to najmniejsze zmartwienie. Właśnie wymyśliłam dodatkową oszczędność jaką daje montaż recu - nie ma potzreby montowania moskitier w oknach - żaden komar Ci nie straszny :) Dodatkową zaletą jest możlwość niemal całkowitego odcięcia się od wszelkich pyłków i takich tam co jest niezmiernie istotne dla alergików (których się mnoży ostatnio jak mrówków). Powietrze w takiej wentylacji przechodzi przez filtry które mogą być różnej klasy w zależności od potrzeb.

Wszystkie te tematy to tematy-rzeki. Poszukaj na forum - wystarczy że przebrniesz przez trzy-pięć z każdego a Twój pogląd będzie się powolutku krystalizował.

 

Samych dobrych wyborów życzę

P.S. Ja też jestem kobieta budująca ze wsparciem bardziej moralnym niż technicznym ze strony ukochanego. Choć to on jest inżynier! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efilo!

stokrotne dzięki za wiele cennych uwag ;-)

 

Mój mąż też jest inżynierem, mam nadzieję, że chociaż elektrykę zrobi, bo ma uprawnienia.

Mnie się marzy "dom inteligentny" :p ze zautomatyzowaniem wielu rzeczy, mój mąż podobne rzeczy robi zawodowo, ale wiecie jak to jest - szewc bez butów! :evil:

 

Największym problemem jest dla mnie niewiedza, ja kurde, lubię po prostu wiedzieć ;-) i tu kłania się wyszukiwarka, nie wiem, co źle robię ale wyskakują mi tysiące postów wsród których trudno cokolwiek znaleźć. Ale będę walczyć :wink:

 

Ja się zastanawiam nad podłogówką także na poddaszu, ale ciągle tu czytam, że drewno na podłogówkę to jednak nie, a nie chcę mieć płytek w całym domu. To też problem do oswojenia.

 

To chyba dobre wyjście z wyprowadzeniem instalacji na solary, może tak właśnie zrobimy.

A rekuperator chcę ze względu na komfort a nie oszczędności - mój mąż jest alergikiem, syn też ma szanse niestety, więc warto o tym pomyśleć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że dyskusja o solarach idzie w najlepsze to jeszcze drobna uwaga o pewnych obwarowaniach o których mało kto pamięta.

 

Otóż konstrukcja więźby musi wytrzymać dodatkowy ciężar i warto sprawdzić u konstruktora czy wytrzyma. A jak się jest na etapie projektowania to poprosić architekta o uwzględnienie takiego rozwiązania w wyliczeniach.

 

A tak na marginesie, rozumiem że w zimie nie ma szans na wykorzystanie takiego solarka, bo jak go przykryje śnieg to niewiele słoneczka do niego doleci. No chyba że ten czarny kolor mu pomoże w roztopach :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu,

 

masz super podejście. Trzeba wiedzieć jak najwięcej żeby podejmować świadome wybory. Jednocześnie trzeba mieć świadomość że mimo przedarcia się przez sterty informacji to i tak na końcu będzie się dyletantem. Ale jak to napisał kochany murator - przynajmniej nie ignorantem.

 

Co do przeszukiwania forum. Po pierwsze jeżeli szukasz wiadomości w stylu różnice między kotłem kondensacyjnym a turbo to wpisz np. słowo kondensat i słowo turbo, zaznacz że mają występować oba słowa i przede wszystkim tam gdzie możesz wybrac w jakim forum ma tego szukać wybierz "wymiana doświadczeń". W ten sposób zawęzisz poszukiwania do tych najbardziej wartościowych pod Twoim kątem. I patrz po tytułach. Na pewno lepszy będzie w stylu: "który kocioł wybrać", niż "lepsza wełna czy styropian" :wink:

 

No i często najwięcej informacji jest w postach długich. Bo w tych krótkich to często znajdzie się taki golo który napisze: "to już było - użyj wyszukiwarki" i na tym post umiera. A przecież tak naprawdę to pewnie już wszystko na forum było. I gdyby tak podchodzić to należałoby skupić się jedynie na pisaniu własnego dziennika i komentowaniu dzienników innych osób 8) Niestety zdarza się też że dyskusja w wątku zbacza całkowicie z tematu bo znajdzie się dwóch takich co to wiedzą lepiej i albo zachwalają święta bożego narodzenia albo co gorsza opluwają się nawzajem. A fe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia,

 

solary w Warszawie beda mniej efektywne niz w Jeleniej Gorze z 3 powodow:

- im bardziej na poludnie, tym promieniowanie UV bardziej intensywne

- im wyzej nad poziomem morza - tym lepiej

- im czystsze powietrze (mniej zapylone) - tym lepiej

 

Najwazniejsza rzecza przy stosowaniu solarow jest ekonomia skali - jezeli cwu potrzebujesz dla 3 osobowej rodziny i koszt gazu w miesiacach letnich waha sie w granicach 120 zl - solar nie zwroci sie nigdy (przy obecnych cenach nosnikow energii). Jesli prowadzisz hotel - solar ma sens.

 

Jezeli chcesz miec alternatywne zrodlo ciepla - odradzalbym rowniez kominek z plaszczem wodnym, ktory przy braku pradu jest rownie bezradny jak piec gazowy .

Ostatnio (chyba gdzies tutaj) wyczytalem, zsscianki kominka plaszczowego - wskutek nizszej temp scianek - szybko zarastaja sadza i ich sprawnosc drastycznie spada - to juz plaszczowiec praktyk niech sie jakis wypowie w temacie.

 

i jeszcze o rekuperatorze .....

kto przy zdrowych zmyslach siedzi w domu z zamknietymi oknami latem ??? - nie po to wyprowadzamy sie do wlasnego domu na wies pod lasem, zeby w zamknietej chalupie siedziec ....

 

wentylacja jak kanalizacja - nic nie zastapi dobrze dzialajacej wentylacji grawitacyjnej ...

 

 

(Y)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie zniechęcają mnie wątki, w których znajdzie się kilka osób o odmiennych zdaniach i spierają się na temat jakiegoś mało istotnego szczegółu, a cała reszta, spragniona istotnych informacji 8) czeka co z tego wyniknie....

 

Mnie raczje chodzi o wskazanie potencjalnych możliwości, decyzję i tak podejmę sama w konsultacji z architektem czy instalatorem, ale muszę wiedzieć, że coś istniej, żeby zapytać fachowca o możliwość zastosowania :p

 

o czymś takim jak rekuperator dowiedziałam się z forum i przyznam że w pierwszej chwili nazwa wcale nie skojarzyła mi się ze świeżym powietrzem, wręcz przeciwnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i wydaje mi się że Kasia_de

dalej nie potrafi zdecydować co wybrać.

 

Przed takim wyborem należy przetestować wszystko na własnej lub cudzej skórze.

 

Dlatego nie będę wypowiadał się w kwesti kominków z płaszczem, rekuperatora i innych cudów techniki. Tego nie zamontowałem i nie wiem jak się sprawdza w praktyce.

 

U siebie zamontowałem kominek - rozpalany okazyjnie kilka razy w roku, piec na drewno-węgiel jako główne źródło c.o., piec gazowy jednofunkcyjny (raczej jako zabezpieczenie gdyby nas nie było w domu w dłuższym okresie) oraz instalację solarną.

 

Solary kosztowały mnie 8200 zł, w tym był bojler na wodę 300 l. Wszystko to jest połączone w jedną instalację.

Nie zgodzę się z tezą że solarna instalacja jest zbyt droga i nigdy się nie zwróci.

Jeśli miałbym wydawać 150 zł miesięcznie na gaz to w ciągu 8 miesięcy (przez tyle miesięcy solar zapewnia mi ciepłą wodę dla 4 osób) wydam 1200 zł. Więc solar zwróci mi się po niecałych 7 latach.

 

A gdyby odjąć od ceny zestawu solarnego cenę bojlera, który i tak musiałbym kupić okres zwrotu inwestycji będzie jeszcze krótszy.

 

Całość instalacji C.O. kosztowała mnie około 35 000 zł. Myślę że to rozsądny koszt jak na dom 220 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiger,

 

oczywiscie, ze doswiadczenia praktyka sa duzo cenniejsze od gdyban "teoretykow" ;-)

 

Gdyby Kasia mieszkala w Lesku, oplacalnosc solara bylaby zupelnie inna, bo w Lesku i czysciej i wyzej i "poludniowiej" niz w Warszawie.

 

Zakladajac, ze solar to niezniszczalne perpetum mobile - Twoje wyliczenia sa prawdziwe, natomiast nalezy wziac pod uwage ze:

 

- do solara potrzebna jest pompa albo 2 (koszty pompowania)

- jakis przeglad chyba ??? tez

- im wiekszy zbiornik cwu tym wieksze straty ciepla

- jak solar nie pracuje to przez 4 miesiace musisz podgrzewac 300 ltr zamiast powiedzmy 120 ltr

 

Wszystko to sa znikome koszty, ale przy zyskach rzedu 40-50 gr dziennie moze sie okazac, ze tak naprawde zysk jest iluzoryczny.

 

Czy solar zapewnia Ci cwu przez 8 miesiecy bez wspomagania sie kotlem ?

 

Pozdrawiam,

 

Yoric

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solary kosztowały mnie 8200 zł, w tym był bojler na wodę 300 l. Wszystko to jest połączone w jedną instalację.

Nie zgodzę się z tezą że solarna instalacja jest zbyt droga i nigdy się nie zwróci.

Jeśli miałbym wydawać 150 zł miesięcznie na gaz to w ciągu 8 miesięcy (przez tyle miesięcy solar zapewnia mi ciepłą wodę dla 4 osób) wydam 1200 zł. Więc solar zwróci mi się po niecałych 7 latach.

 

A gdyby odjąć od ceny zestawu solarnego cenę bojlera, który i tak musiałbym kupić okres zwrotu inwestycji będzie jeszcze krótszy.

 

Całość instalacji C.O. kosztowała mnie około 35 000 zł. Myślę że to rozsądny koszt jak na dom 220 m2.

No teraz moje konkrety:

W lecie na ogrzanie CWU spalam gaz za 70zł/miesiąc - 3 osoby (w tym małe dziecko), codzienne kąpiele (średnio idzie ok. 0,3m3 zimnej wody dziennie na wszystko).

Zasobnik mam 150l a podejrzewam że mógłby być spokojnie 120l. I jest z jedną wężownicą a nie z dwoma (takie są do solarów, nieprawdaż?). Więc jego cena to pewnie połowa tego do solarów.

Instalacja CO i CWU kosztowała duuużo mniej - szczegółów już nie pamiętam, ale kocioł ok. 5000, zasobnik ok. 1000 i jakaś pompa, naczynie, rurki i zawory - nie sądzę żeby przekroczyło 10.000 (nie liczę kaloryferów, podłogówek itd.) .

Myślę że można przyjąć że tigermoth korzystając z solarów oszczędza na CWU jakieś 100 zł miesięcznie (4 osoby) czyli ma zwrot solarów po ponad 9 latach, u mnie byłoby to prawie po 14 latach (3 osoby).

Nie uwzględniając tego, że skoro budowa na kredyt to jeszcze trzeba uwzględnić odsetki od tych pożyczonych na dobrych kilka lat dobrych paru tysięcy.

No i zakładamy całkowitą bezawaryjność oraz nie pogarszającą się sprawność...

 

Tak jak napisał Yoric - dla hotelu/pensjonatu solary mogą mieć sens (mieszkałem zresztą w jednym takim w Rabce).

Dla 3 osobowej rodziny - nie opłaca się (no chyba że Unia dofinansuje...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko mozna zawezyc do kategorii "oplaca sie".

Jak wyliczyc ilosc CO2, ktora nie wyslesz w powietrze ... o ile gazu mniej spalisz ile zasobow ziemski mniej zmarnujesz itd itd ...

Porownaj ceny gazu 5 lat temu i teraz - jesli ceny beda szly tym samym tempem to solary zwroca sie za 4-6 lat? A moze szybciej.... :roll:

 

Ale to inna dyskusja. Jesli masz odrobine "zielonej duszy"w sobie zainwestuj te 2 -3 tys wiecej (zjesz kilka mniej McDonaldow :wink: )

i bedziesz mial/miala czystsze ogrzewanie.

Ja osobiscie pojde w inne rozwiazanie:Pompa ciepla, solary i kominek (oczywiscie dodatkowo rekuperartor i ciepla technologia budowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że ten kominek to też w ramach "czystszego ogrzewania" :D

 

Wg mnie wystarczająco "zielone" jest ogrzewanie na gaz. Biorąc pod uwagę że pół wsi pali w piecu czym ma pod ręką (plastiki, opony, wungiel z siarką i pyłem) to gaz jest przy tym super czysty.

 

Gdyby to była różnica tylko 3 tysięcy, to bym się zastanawiał, a tak to nie będę płacił bankowi procentów dla idei "zielonej". Dlaczego mam być jednym na tysiąc czy dziesięć tysięcy? Nie mam serca wydawać tych pieniędzy na gadżety zamiast kupić coś dziecku. A państwo mi nie ulży zmniejszając chociażby podatek... Ale to całkiem inna dyskusja. Każdy decyduje czy chce mieć "zielono" czy "ekonomicznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze o rekuperatorze .....

kto przy zdrowych zmyslach siedzi w domu z zamknietymi oknami latem ??? - nie po to wyprowadzamy sie do wlasnego domu na wies pod lasem, zeby w zamknietej chalupie siedziec ....

 

Nie wiem gdzie mieszkasz [może na Islandii] ale właśnie w to lato siedziałem w domu z zamkniętymi oknami.

Próba ich otwarcia przy 35st - dawała lichy efekt [żar w mieszkaniu].

Blok, mieszkanie czy dom - nie otwieram okna w takie temperatury, bo inaczej cierpię.

Za latającymi stworzonkami również nie przepadam, a moja Żona wręcz się boi.

 

wentylacja jak kanalizacja - nic nie zastapi dobrze dzialajacej wentylacji grawitacyjnej ...

 

Jest dokładnie ODWROTNIE: nic nie zastapi dobrze dzialajacej wentylacji mechanicznej ...

 

Pozdrawiam - TomekJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie rzecz biorąc, skoro ogrzewanie jest wodne, to aż prosi się aby kominek był z płaszczem - po co robić dodatkową instalację do rozprowadzenia ogrzanego powietrza i po co ma w tym czasie grzać kocioł - a takiej sytuacji nie można wykluczyć.

Solary. Sam osbiście jeszcze nie zdecydowałem, bo w moim "obrazie" ogrzewania CO i CWU widzę pewne problemy techniczne nad którymi usilnie pracuję.

Zwrot kosztów i termin "amortyzacja" czysto ekonomiczny, a właściwie księgowy. Zawsze można wyliczyć, że dane rozwiązanie nigdy się nie zamortyzuje. A kiedy zamortyzyje się dom? Licząc do wynajętego pokoju w hotelu bardzo szybko, a nawet błyskawicznie. A licząc do namiotu, za kilka tysięcy lat. Demagogia? Oczywiście. Ale prawdą również jest, że jeśli realizujemy swoje "zachcianki", to trudno mówić o zwrocie kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomku i Damianie. Napisaliście to co miałam ochotę napisać, i co zapewne bym napisała, gdyby nie to, że uważam że nie ma co się dochodzić, bo potem posty stają się coraz bardziej zacięte i bezsensowne.

 

Yoric, w literaturze są dostępne mapy Polski z namalowanymi strefami ilości dostarczanej przez słoneczko w ciągu roku energii i wiesz, dokładnie przeczą temu co piszesz. Ale jak Ty chcesz ogrzewać cwu UV...

 

Na szczęście dla Kasi Warszawa jest pośrodku, więc dla niej nie ma znaczenia kto z nas ma rację. A z zapyleniem - zgadzam się - dobrze prawisz. To taki syf jak i u mnie :(

 

Co do pozamykanych okien w lato. Po to buduje dom żeby: a. móc siedzieć w lato w ogrodzie b. mieć w domku w lato chłodno. Tak więc otwartym oknom mówię zdecydowane NIE. Tomek ma świętą rację - wentylacja grawitacyjna nie jest w stanie dać Ci takiego komfortu jak mechaniczna. Wierzysz w zabobony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwrot kosztów i termin "amortyzacja" czysto ekonomiczny, a właściwie księgowy. Zawsze można wyliczyć, że dane rozwiązanie nigdy się nie zamortyzuje. A kiedy zamortyzyje się dom? ... jeśli realizujemy swoje "zachcianki", to trudno mówić o zwrocie kosztów.

 

sSiwy12 zaszalałeś. Czasem jest sens liczyć czy się zwróci czasem nie. Dom nie jest po to żeby Ci się zwrócił tylko po to żeby dawał Ci komfort. Solary wprost przeciwnie. Chyba mi nie powiesz że chciałbyś mieć te brzydactwa na dachu dla szpanu. Solary są po to żeby Ci dawały tanią energię. Ale tylko pod warunkiem że jest tania. Solary powinny się zwrócić inaczej nie ma sensu wydawać na nie kasy. Widzę tylko dwa wyjątki: albo jesteś "zielony" i po prostu będzie Ci z tym lżej na duszy - wtedy nie dyskutuje, albo zakładasz że już za chwileczkę już za momencik spadną Ci dochody i nie będzie Cię stać żeby bulić za gaz, więc świadomie decydujesz się na wyższy wydatek póki Cię stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...