kenedy 05.07.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Pozostaje mieć nadzieję,że jak się rozwalisz to nikogo przy okazji nie zabijesz. tam gdzie można podróżować szybciej to tak jadę... najwiekszym zagrożeniem na drogach wcale nie jest prędkośc tylko niebezpieczne "muły" jeżdżące niepewnie po ulicach... Ludzie którzy zajmują tylko miejsca parkingowe....Niedzielni kierowcy wyjeżdżający na drogi jak nie pada jak jest ładna pogoda itp. Przeważnie tacy są nieobliczalni...i co z tego że jadą 40km/h jak przez nich przeważnie są wypadki... Ja po mieście staram się jeżdzić zgodnie z przepisami choć też bez przesady...poprostu nie szaleje... Może nie długi mam staż bo prawo jazdy mam 10 lat ale myslę że przejechałem więcej kilometrów niż nie jeden ze stażem 20 letnim i to bezwypadkowo... autostrade traktuje jako trase "szybkiego" ruchu a nie "szybszego"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 05.07.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 A mi dziś przyszło zdjęcie Takie za 400 pln Pozdrawiam szaleńców na stacjonarne jest sposób AutoMapa polski + GPS od niedawna jestem jej posiadaczem, i jestem jak najbardziej z inwestycji zadowolony, a sie moze za pae lat zwrocic na mandatach, i straconej na bladzeniu benzywnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 12.07.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 A mi dziś przyszło zdjęcie Takie za 400 pln Pozdrawiam szaleńców na stacjonarne jest sposób AutoMapa polski + GPS od niedawna jestem jej posiadaczem, i jestem jak najbardziej z inwestycji zadowolony, a sie moze za pae lat zwrocic na mandatach, i straconej na bladzeniu benzywnie do tego jeszcze wykrywacz radarów dobrej klasy i CB radio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 13.07.2006 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 A mi dziś przyszło zdjęcie Takie za 400 pln Pozdrawiam szaleńców na stacjonarne jest sposób AutoMapa polski + GPS od niedawna jestem jej posiadaczem, i jestem jak najbardziej z inwestycji zadowolony, a sie moze za pae lat zwrocic na mandatach, i straconej na bladzeniu benzywnie do tego jeszcze wykrywacz radarów dobrej klasy i CB radio To jest własnie to! Ale z antenka magnesówkš i przyłšczem do zapalniczki , żeby mozna do każdego autka szybko przełożyć. No i zmiecimy się w cenie do 350zł.To być Nefer miała jeszcze 50 dych na zimnego beera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 13.07.2006 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 A mi dziś przyszło zdjęcie Takie za 400 pln Pozdrawiam szaleńców na stacjonarne jest sposób AutoMapa polski + GPS od niedawna jestem jej posiadaczem, i jestem jak najbardziej z inwestycji zadowolony, a sie moze za pae lat zwrocic na mandatach, i straconej na bladzeniu benzywnie do tego jeszcze wykrywacz radarów dobrej klasy i CB radio To jest własnie to! Ale z antenka magnesówkš i przyłšczem do zapalniczki , żeby mozna do każdego autka szybko przełożyć. No i zmie�cimy się w cenie do 350zł.To być Nefer miała jeszcze 50 dych na zimnego beera. a potem przy każdej okazji 400 nie uwzględniając czynnika ryzyka :D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 17.07.2006 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Z regóły nie jestem zawalidrogą ale jak szukam jakiegos adresu albo jadę przez nieznane mi okolicę to chyba spełniam kryteria "niebezpiecznego muła". Musze wtedy uwazac na tubylców co by im miejsca przed soba zostawiać na niebezpieczne manewry zajeżdzania i wymuszania, które w ich mniemaniu jest sprawnym poruszaniem się po drodze. Ostatnio na jakiejś autostradzie udało mi sie rozpędzić swojego osiołka z silnikiem diesla do 170 km/h ale jak na taka prędkośc i stan tej pseudo-autostrady to mam zbyt miękkie zawieszenie. Musze podmienic sobie tylne sfery na takie z mniejszymi dławikami co by mi przy wysokich prędkościach, w trybie sportowym lepiej się kleił do drogi;-)No ale jak na 11 letnie autko z 240 tys przebiegu i 90km pod maską to i tak całkiem nieźle sobie radzi;-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heimnar 17.07.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Pozostaje mieć nadzieję,że jak się rozwalisz to nikogo przy okazji nie zabijesz. tam gdzie można podróżować szybciej to tak jadę... najwiekszym zagrożeniem na drogach wcale nie jest prędkośc tylko niebezpieczne "muły" jeżdżące niepewnie po ulicach... Ludzie którzy zajmują tylko miejsca parkingowe....Niedzielni kierowcy wyjeżdżający na drogi jak nie pada jak jest ładna pogoda itp. Przeważnie tacy są nieobliczalni...i co z tego że jadą 40km/h jak przez nich przeważnie są wypadki... Ja po mieście staram się jeżdzić zgodnie z przepisami choć też bez przesady...poprostu nie szaleje... Może nie długi mam staż bo prawo jazdy mam 10 lat ale myslę że przejechałem więcej kilometrów niż nie jeden ze stażem 20 letnim i to bezwypadkowo... autostrade traktuje jako trase "szybkiego" ruchu a nie "szybszego"... Są to za przeproszeniem bzdury. Polskie drogi nie są przystosowane do takich prędkości. Jadąc 200 na godzinę, jeżeli na drogę przed Tobą wyskoczy Ci dzik, sarna - czy jakiekolwiek inne (dość spore) zwierzę - to nie masz najmniejszych szans. Ono zginie - ale Ty najprawdopodobniej też. Chwała Panu, jeśli zabierzesz na tamten świat tylko siebie, a nie innych ludzi. Aż mnie fascynuje czasami totalny brak wyobraźni kierowców. Moje zdanie jest jednak takie, że na naszych drogach największymi niebezpieczeństwami jest: alkohol, zbyt szybka jazda, głupota i pewność siebie kierowców. I rzecz jasna fatalny stan dróg. A najbardziej to, że kierowcy go niedostrzegają i traktują je jak niemieckie autobahny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 17.07.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Poza tym nie sztuka rozbujać autko do 200 sztuką jest je opanowac w sytuacjach awaryjnych, a przede wszystkim wyhamowac. MAło który rekordzista mysli o tym rozpędzajac swój pocisk o wadze 1,5 tony i więcej do zawrotnych prędkości. A zeby spotkała nas niespodzianka na drodze, wcale nie potrzeba zimy ani zakretu - czasem wystarczy rozgrzanyasfalt podgrzewający powietrze i załamujący światło albo górka. I wcale nie trzeba wtedy bardzo szybko jechac żeby stało sie nieszczeście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heimnar 17.07.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Dokładnie tak. Ja miałem kiedyś niezabawną sytuację, z której wyszedłem na szczęście obronną ręką. A jechałem wcale nie bardzo szybko (koło 100-110 prawdopodobnie). Na Mazurach.Przede mną jechał Seat Toledo (w odległości około 100-150 metrów). Droga spokojna, ładny słoneczny dzień, świetna widoczność, bo co prawda dokoła las, ale żadnych krzaczorów, czy czegoś co niby by mogło utrudniać widoczność.Aż nagle - już za owym Seatem, a tuż przede mną z tego lasu wyskakuje sarna (jednak bydlaki mają świetny maskujący kolor - nie widziałem jej, dopóki nie było już trochę późno). Szybkie króciótkie hamowanie i unik w prawo (nadbiegała z prawej) - tak aby ją minąć z tyłu, jak przebiegnie. W zasadzie to odruch, bo nie zdążyłem pomyśleć (na szczęście prawidłowy. Taki "test łosia" (w zasadzie to sarny =). Pobocza nie złapałem, ale byłem na przysłowiowej "krawędzi". Racice tylnych nóg widziałem jak przelatują dosłownie o centymentry od przedniej szyby. Nic nikomu się nie stało, bo ani sarna nie draśnięta, ani ja. Ale jakbym jechał o te 30 km/h szybciej (jak wielu jeździ) to już by było bardzo niewesoło, bo spotkanie z sarną przy takiej prędkości, raczej by się skończyło tragicznie - i to nie tylko dla niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAREK S 26.07.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Witam, Wpadlem dzis na ten zacny watek Nie wiem czy duzo jezdze,rocznie ok 45-60tys.km,gro w Polsce... Rekord szybkosci to Szwajcaria rok 1992 265 km BMW 5... W Polsce ciut mniej innym autem... I coz z tego wynika?Nic absolutnie nic... Czytajac przeklamane informacje polskiej policji dotyczace przyczyn wypadkowsci dostaje panicznego smiechu,gdyz maja zakazane inaczej mowic... wiec glowna przyczyna wypadkow w PL jest nadmierna szybkosc... przyklad Wwa ... A ja powiem tak ogolnie,generalnie glowna przyczyna wypadkow w PL jest zly stan drog i ich oznakowanie... i tu obojetnie z jakiej przyczyny ten stan jest,(np.abs nie dziala dobrze na nierownej drodze),nagminny brak wlaczania kierunkowskazow,a to wykroczenie wg KD (lacznie z nasza slynna policja)kiedys byl nagrany film na Slasku ile razy radiowoz nie wlaczyl kierunkow :wink:siok panie siok w ciagu 1 godziny kierowca stracil prawko Z transportem jestem zwiazany praktycznie od 1993... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicias 21.10.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Powracając do waszych rekordów, całkiem całkiem Mi osobiscie udało sie osiągnąc 180 Fordem Fusionem 1.4 !! okolo 170 myslałem ze to juz koniec ale jadac dalej nabierał bardzo wolno predkosci. Jako Pasazer doświadczyłem 260 na Suzuki GSXR 1000 - samochodem tego nigdy nie doświadczycie! W nastepnym sezonie chce kupić Suzuki GSXR ten motocykl uzaleznia!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.10.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 A mi dziś przyszło zdjęcie Takie za 400 pln Pozdrawiam szaleńców na stacjonarne jest sposób AutoMapa polski + GPS od niedawna jestem jej posiadaczem, i jestem jak najbardziej z inwestycji zadowolony, a sie moze za pae lat zwrocic na mandatach, i straconej na bladzeniu benzywnie do tego jeszcze wykrywacz radarów dobrej klasy i CB radio To jest własnie to! Ale z antenka magnesówkš i przyłšczem do zapalniczki , żeby mozna do każdego autka szybko przełożyć. No i zmiecimy się w cenie do 350zł.To być Nefer miała jeszcze 50 dych na zimnego beera. Mój tatuś sobie kupił wykrywacz jakiś wypasiony - wzbudza mu się koło każdego banku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 03.12.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 hm... no to moje rekordy przy tym GSX blado wypadna - rower - 71 z gory... (tak wolno bo mi wpadl motyl w oko... dramat...) - motor... dziekuje... zostawiam dawca... - autko - 225 (A4 na autostradzie miedzy frankfurtem a kolonia - wiecej nie chciala jechac. ze zgroza w oczach zjechalem szybko na prawy pas, bo jakis tuningowany mercedes by mnie rozjechal ) acha... jeszcze jeden... lot swobodny po spotkaniu (czolowym) rowerzysty z mercedesem ... 3m ... to byl moj najbardziej extremalny rekord tak sie bawili w krakowie kiedys znudzeni studenci a moze... muratorowy turniej LFS'a? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 07.09.2007 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2007 Powracając do waszych rekordów, całkiem całkiem Mi osobiscie udało sie osiągnąc 180 Fordem Fusionem 1.4 !! okolo 170 myslałem ze to juz koniec ale jadac dalej nabierał bardzo wolno predkosci. Jako Pasazer doświadczyłem 260 na Suzuki GSXR 1000 - samochodem tego nigdy nie doświadczycie! W nastepnym sezonie chce kupić Suzuki GSXR ten motocykl uzaleznia!! A co najlepsze aby osiagnac taka predkosc na moto nie trzeba wcale niemieckiego autobahna - wystarczy kawalek prostej ( i to wcale niezbyt dlugi...). Honda CBR - slowo predkosc nabiera nowego znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 10.09.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Powracając do waszych rekordów, całkiem całkiem Mi osobiscie udało sie osiągnąc 180 Fordem Fusionem 1.4 !! okolo 170 myslałem ze to juz koniec ale jadac dalej nabierał bardzo wolno predkosci. Jako Pasazer doświadczyłem 260 na Suzuki GSXR 1000 - samochodem tego nigdy nie doświadczycie! W nastepnym sezonie chce kupić Suzuki GSXR ten motocykl uzaleznia!! A co najlepsze aby osiagnac taka predkosc na moto nie trzeba wcale niemieckiego autobahna - wystarczy kawalek prostej ( i to wcale niezbyt dlugi...). Honda CBR - slowo predkosc nabiera nowego znaczenia to będzie w Pruszkowie nowy "dawca organów"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 16.09.2007 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 ostry, jednak żyjesz... joan, Ty też z naszych okolic jesteś????? tzn mojej i ostrego?? może się mijamy czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 17.09.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 ostry, jednak żyjesz... joan, Ty też z naszych okolic jesteś????? tzn mojej i ostrego?? może się mijamy czasem znaczy wy mijacie mnie... ja pewnie nie zdążę nawet zobaczyć jakiego koloru była ta maszyna... choć mam i takie dni że nie ma samochodu który by śmiał mnie wyprzedzić - nie to że sie spieszę, ale nie widzę powodu żeby sie tak wlec...wtedy płynę, płynę ... oczywiście wtedy jadę sama i obowiązkowo głośno słucham muzyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 18.09.2007 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 ostry, jednak żyjesz... joan, Ty też z naszych okolic jesteś????? tzn mojej i ostrego?? może się mijamy czasem Siemka Izat! Jeszcze zyje Wczoraj wieczorem nawet jezdzilem na moto kolo Twojego domku. Parkiety Ci robia? Kiedy przeprowadzka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 18.09.2007 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 Powracając do waszych rekordów, całkiem całkiem Mi osobiscie udało sie osiągnąc 180 Fordem Fusionem 1.4 !! okolo 170 myslałem ze to juz koniec ale jadac dalej nabierał bardzo wolno predkosci. Jako Pasazer doświadczyłem 260 na Suzuki GSXR 1000 - samochodem tego nigdy nie doświadczycie! W nastepnym sezonie chce kupić Suzuki GSXR ten motocykl uzaleznia!! A co najlepsze aby osiagnac taka predkosc na moto nie trzeba wcale niemieckiego autobahna - wystarczy kawalek prostej ( i to wcale niezbyt dlugi...). Honda CBR - slowo predkosc nabiera nowego znaczenia to będzie w Pruszkowie nowy "dawca organów"? Joan, Ty to sie chyba z moja zona kolegujesz? Bo poglady to macie podobne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 18.09.2007 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 Ano robią mi te parkiety Kiedy do mnie zajedziesz?? Zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.