Qura 31.03.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2004 Widziałem (byłem na miejscu po) kiedyś efekt takiej fajnej, szybkiej jazdy co to "nie żyje się wiecznie ..."Dwóch młodych chłopaków z bardzo dobrym samochodem od bogatego tatusia, co to już kilka drobniejszych wypadków i skasowanych samochodów na koncie mieli, wyprzedzali nad ranem pod rząd trzy inne samochody na wąskiej drodze (teren zabudowany) i ... nie zdąrzyli. Ciężarówka z którą poszli na czołówkę "cofnęła" ich o jakieś 30 metrów, przez rów i zawinęła dookoła drzewa. Z samochodu, limuzyna Saaba z seri 9, cały był jedynie tylny bagażnik. Gdy dojechała pierwsza załoga straży pożarnej, jeden z nich jeszcze "harczał" więc ich wycieli. Potem to już tylko czekanie na prokuratora. Nie zycze nikomu nic złego, wypadki zdarzają sie ciągle, nawet jak się jest ostrożnym, ale po co kusić nadmiernie los. Zanim naciśniecie na gaz, pomyślcie, że codziennie w Polsce na drogach ginie kilkanaście osób. Czy akurat to dziś trafi na was, czy może znowu wam się uda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.04.2004 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2004 W sobotę około 18 jechałem do Ogrodu Botaniczneho w Powsinie.Przed Konstancinem Przyczółkowa zwęża się i tworzy sie korek. Cwaniaczki, którzy wyprzedzają jadących w kolumnie prawym pasem wpychają się lewym tak daleko jak tylko się da i na siłę wciskają się na prawy. Korek robi się ogromny. Z prawgo pasa wysunął się wiśniowy Opel Astra kombi i na dobre półtora km przyhamował niecierpliwych. Sznur samochodów ruszył dużo sprawniej. Czy tak trzeba uczyć kultury na jezdni? Podejrzewam, ze niektórzy są niewyuczalni. Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 03.04.2004 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2004 Czasami robię podobnie, ale po drugiej stronie Wawy. Sytuacja jest podobna, przed wjazdem na most Grota od w kirunku na Pragę. Niektórzy gestykulują, ale co tam, a coraz częściej widzę w lusterku inne auta zbliżające się max do prawej strony, uniemożliwiając wcinki cwaniakom z Trachomina, czy dalszych terenów. Może w taki sposób nauczyć można...a powiem, że takie auto w mocno rzucającą się kobietką w środku jest oklasonowane, przez wszystkich stojących w sznurku. I tak Trzymać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 03.04.2004 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2004 Tak, wjazd na Grota w stronę Targówka to kliniczny przypadek chamstwa. Ja przy tym wjeździe często nie mogę nawet skorzystać z pasa prowadzącego na Żoliborz, bo "szybcy" klinują go żeby bez kolejki pojechać na wschód. Klaksonu wtedy nie żałuję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 04.04.2004 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Tak, wjazd na Grota w stronę Targówka to kliniczny przypadek chamstwa. Ja przy tym wjeździe często nie mogę nawet skorzystać z pasa prowadzącego na Żoliborz, bo "szybcy" klinują go żeby bez kolejki pojechać na wschód. Klaksonu wtedy nie żałuję . I tak trzymać, wtedy chciałoby się mieć takie trąby, ajk na trakach montują w Stanach! http://www.automaxx.nl/mtf/images/megatruck16.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 04.04.2004 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Dwa razy mi się w życiu zdarzyło, żeby facet (bo raczej nie babka) jadący przede mną złośliwie mi zajeżdżał drogę i hamował i generalnie nastawał na moje życie. Nie wiem kim trzeba być, żeby coś takiego robić. Ja nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobił nikomu, bo bałbym się że ta osoba za mną przestraszy się i zrobi sobie krzywdę. Jednak można spotkać wielu takich złośliwców na drodze, którzy w jakiś chory sposób muszą się wyżyć i mają w dupie, czy spowodują wypadek, czy nie. No to mnie się zdarzyło po raz pierwszy... Lecę sobie spokojnie dwupasmówką i dojeżdżam do ,,króla lewego pasa", całkiem spokojnie, bez migaczy, błyskania światłami i wjeżdżania na zderzak...który jak zauważyłem był już ,,ochszczony"... Po dziesięciu minutach zrobiło się luźniej na prawym, więc ja grzecznie: migacz w prawo, zmiana pasa ruchu...a on gaz do dechy...no to ja nadal spokojnie wracam za niego na lewy, a on w tym momencie błyska mi złośliwie stopem... Na najbliższych światłach wyszedłem do debila i powiedziałem mu, że kiedyś spotka bardziej nerwowego kierowcę niż ja i dostanie po chamskiej, niedomytej, szczenięcej mordzie, i nie pomoże mu w niczym blokowanie drzwi... po czym spokojnie zyczyłem mu jak najszybszego spotkania z drzewem (bo innych kierowców szkoda) i powiedziałem grzecznie Do widzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 04.04.2004 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Krystian i bardzo dobrze. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 04.04.2004 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Krystianie, jestes nie tylko sympatyczny, ale i odważny, że nie bałeś się dresiarzowi z mózgiem jak orzeszek, tak powiedzeć. Przy najbliższej okazji, mam nadzieję że wczesniej niż następne forumowe spotkanie, masz u mnie KELTA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 06.04.2004 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 Tych gości było dwóch, ale jak zobaczyli ponad 100kg furii, to się zamknęli i ani drgneli... KELCIK - mniam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.04.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 Ważę wprawdzie trochę mniej, ale raz, kiedy wchodziłem na klatkę schodową zobaczyłem grupkę "złotej młodzieży" w wieku 17 - 20 lat. Najmniejszy wzrostem, jakieś 160 usiłował podpalić tablicę ogłoszeń. Nie wiem jak to sie stało, ale gdy nie zareagował na zwróconą uwagę o niestosowności takiego działania, złapałem gnojka za kurtkę, podniosłem do góry i... wyrzuciłem przez otwarte drzwi. W tym czasie kolesie już się ewakuowali. Więcej ich w pobliżumojego domu nie widziałem. Ale gdyby rzucili sie na mnie razem to byłoby kiepsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 06.04.2004 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 Brawo!!! Męszczyznę poznzjemy po tym, jak kończy, prwda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 06.04.2004 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 http://www.na-klar.at/images/drinks/caipirovka.jpgDla obu Panów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.04.2004 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 Mała szklaneczka czegoś dobrego. Czemu nie Dzięki Miku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 07.04.2004 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 mik99 - wlewasz miód w me serce... (przez żołądek ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 07.04.2004 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Skoro już watek o szybkiej jeździe zmienił się w wątek przykrych przygód drogowych to mnie codziennie cholernie irytują kolesie i kolesianki- co to codziennie rano przed ósmą w Aejach Jerozolimskich pomiedzy Opaczą a Łopuszańską cwaniakujaą po poboczu. Rojeżdzają pobocze, chlapia błotem i kamieniami, kurzą no i na końcu chyba łamią dość poważnie przepisy. Całym zyskiem z cwaniakowania tych pajaców jest wyminięcie może z 12 samochodów. Jeszcze nigdy nie widziałem tam radiowozu. Przeciż Panowie niebiescy mogliby potraktować to pobocze jak chodnik i wlepiać mandaty po 500 i 10pkt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 07.04.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Aha, kożystaja c z forum chciałem jeszcze zapytać skąd u kierowców bierze sie tak pogarda dla oznakowania wyłaczającego fragmenty jezdni z ruchu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.04.2004 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 A mi podobało sie ostatnio 'spotkanie" dwóch repów. Trzypasmowka, spory ruch, jadę pasem środkowym, widzę w lusterku wstecznym zblizających się z dwóch stron slalomistów. Przedemna jedzie auto w odleglości 10m, prędkość nie zawrotna 70km/h. I obydwaj, jednoczesnie stwierdzaja, ze warto mnie wyprzedzić, jeden z lewej, drugi z prawej i wcisnąć się przedemnie. Ja po hamulcach, zmieścilo im sie po ....pół auta I wcale nie bylo mi ich żal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 07.04.2004 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Majka - pogratulować spostrzegawczości i refleksu... ...wiem, wiem ... doświadczona kierownica jesteś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 07.04.2004 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Brawo Majka!Najlepiej niech chwasty wycinają się nawzajem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 07.04.2004 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Mnie wśród miejskich slalomistów najbardziej śmieszy to, że i tak prawie zawsze spotykam ich na jednym z najbliższych skrzyżowań. Męczą się, cwaniakują, łąmią przepisy itd. itp. po to tylko żeby stanąć w kolejce pare samochodów bliżej świateł. Ćwoki bez wyobraźni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.