Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA


secam

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

oj zbierałem się ja zbierałem, żeby do Was zadzwonić, ale mnie ze łba wyjszło - Zośka jutro kończy miesiąc. Wszystko poszło jak po maśle, nie zdążyłem nawet obrócić po wynik grupy krwi (bośmy zapomnieli) a tu córka nasza - Zoooooooo-fia !!!

 

Pozdrav

 

GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oj zycze samych cudownych chwil i niech Wam sie Zosia zdrowo chowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia, łazienka i spanie to oczywiście mus. Łóżeczko Pawełka jest raczej przenośne ? :) No ale rzeczywiście trzeba czekać na kuchnie. Bez tego ani rusz.

Dosia z tą organizacją to nie bierz wszystkiego na siebie, podziel się obowiązkami z mężem. W sprawach organizacyjnych czasami lepsi są faceci :) U nas to zdaje egzamin :rolleyes: :)

My na razie musimy radzić sobie z jednym autem, ale dajemy radę. Nie taki diabeł straszny jak go maluja ;)

Ale do świąt zdążycie z przeprowadzką ?? 6 stycznia mamy dodatkowo wolny dzień na rozpakowywanie bagaży ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale do świąt zdążycie z przeprowadzką ?? 6 stycznia mamy dodatkowo wolny dzień na rozpakowywanie bagaży ;)

 

Myslę ze do świat to na 100 % , największe marzenie Dosi to wielka żywa choinka w salonie

 

 

Dosia z tą organizacją to nie bierz wszystkiego na siebie, podziel się obowiązkami z mężem. W sprawach organizacyjnych czasami lepsi są faceci :)

 

I Ty Ryska przeciwko mnie ;)

 

 

 

 

 

My na razie musimy radzić sobie z jednym autem, ale dajemy radę. Nie taki diabeł straszny jak go maluja ;)

 

Tu się na szczęscie przygotowaliśmy i Dosia jest mobilna - ale jakiś czas nie było drugiego auta i masakra nawet żeby pojechac na budowę, praktycznie jedna osoba robi wtedy za taksówkę. Mieszkanie na Wesi z jednym autem jest trudne :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosia z tą organizacją to nie bierz wszystkiego na siebie, podziel się obowiązkami z mężem. W sprawach organizacyjnych czasami lepsi są faceci :) U nas to zdaje egzamin :rolleyes: :)

 

no cóż, myślę że może lepiej jak zorganizuję się samodzielnie ;) Grześ nie myśli o pewnych sprawach bo ich po prostu na co dzień nie widzi a ja jestem na bieżąco, jeżeli chodzi o organizację dzieci, obiadów itd, itp...

eh, samo życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dzieci jak wejdą na obiad ? :D :D :wiggle:

 

Dosia a nie zajeździsz sie wożąc jednego do szkoły, drugiego do żłobka, Ty do pracy, a potem starszego na dodatkowe zajęcia i pewnie z młodszym. O kurcze tak nie da rady :(

U nas to ja rano wożę dzieci do przedszkola ale wszystko (moja praca i przedszkole) na szczęście mam na jednej ulicy. A u Was ??

Edytowane przez Ryska
:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek ma szkołę koło pracy a Paweł jeszcze nie wiemy, na razie załatwiamy złobek to sie zobaczy gdzie ale na pewno w mieście, ja do pracy tam gdzie Grzes i Piotrek bo będziemy pracowac tutaj gdzie teraz mieszkamy więc może az tak źle nie będzie tyle że na tenisa będzie trzeba go wozić do miasta bo na angielski jest ze szkoły zabierany...zobaczymy...na szczęście wymyśliłam już jak zorganizowac przeprowadzkę :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek ma szkołę koło pracy a Paweł jeszcze nie wiemy, na razie załatwiamy złobek to sie zobaczy gdzie ale na pewno w mieście, ja do pracy tam gdzie Grzes i Piotrek bo będziemy pracowac tutaj gdzie teraz mieszkamy więc może az tak źle nie będzie tyle że na tenisa będzie trzeba go wozić do miasta bo na angielski jest ze szkoły zabierany...zobaczymy...na szczęście wymyśliłam już jak zorganizowac przeprowadzkę :)))

 

Jak jesteście wszyscy w kupie to można to ogarnąć i nie zwariować :) U nas ja i dzieci w kupie a mąż mobliny, a i ja już też mobilna (oddali auto męża z naprawy, a jakie czyściutkie :) )

 

Jak już wymyśliłaś jak zorganizować przeprowadzkę to tak jakbyście już tam mieszkali :) U nas była przeprowadzka rozłożona na raty (dwie soboty) z braku wolnych rąk do pracy - nie polecam ale wykonalne. Najlepiej duże auta zapakować zawieść i wyładować. Rozpakowywanie w wolnym czasie ( jak sie go znajdzie znajdzie) lub jak zachodzi potrzeba użycia czegoś co jest zapakowane - działa w 100% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Robaczki

Normalnie można mieszkać - mamy neta :D

przyjechali chłopaki dziabneli na kominie antenkę podłaczyli w domku ruterek i teraz smigam ze wesi po wirtualnym swiecie :D

a co najlepsze, że glówna antena z ich inernetem jest na domu sasiada skierowana talerzem w moją stronę :D jakieś 50 ode mnie :D:D:D

Pan sprawdził i powiedział ze w nocy mam odblokowany transfer i śmiga do 15 mB :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...