Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

STREFA POGADUSZEK DOROTKI I GRZEGORZA


secam

Recommended Posts

A my jeszcze nie ogrzewamy. Nie uwierzysz, ale jest w domu tak ciepło, że szok. Chodzimy w krótkich rękawkach.Oczywiście dzięki temu, że jest tak słonecznie i domek nagrzewa się przez wielkie okno. Jak tylko zrobi się pochmurnie, trza będzie zacząć grzać, ale puki co korzystamy z energii słonecznej. Cieszę się, że fajnie Wam się mieszka.

 

Ja muszę grzać bo dom nieocieplony i dużo mostków mam więc bardzoszybko się wychładza. Jakoś trzeba przetrwać zimę bo nie chcę ocieplać jak jest zimno bo zrobią niedokładnie.

Mieszka się super jak na razie dwie rzeczy mnie urzekają - posiłki w "jadalni" z widokiem na ogród którego nie ma :D i ciepła podłoga i przestrzeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale przyśniło Ci się ze wygrywasz 1000000$ w "zdrapce" kupionej w najbliższym kiosku ?

I wiesz, że sny na nowych miejscach sprawdzają się ? :)

 

Samych szczęsliwych dni na nowym domku !!!

 

:)

 

Właśnie nic mi się nie śniło - chyba zmęczenie

 

Rysko , Jolu , Aniu , Meganko - oczywiście zapraszamy na kawę - już jest gdzie zapraszać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Havena - Jakiej głuchej wsi;)

Tu pieją koguty -6 rano, szczekają psy, miauuuczą koty, mała Alunia sąsiadów wola ciocia, wujek :)

To nie jet głucha wieś, ona żyje, chociaż własnym tempem hehehehe

 

Secam, a jakie Wsze wrażenia?

 

Gosiu. Nasze chyba podobne . Ja się dopiero aklimatyzuję, to moja pierwsza przeprowadzka w zyciu i Dosia się ze mnie śmieje ze to dla mnie szok.

W sumie to dopiero w piątek ( po 5 dniach) tak naprawdę się super wyspałem bo puściły mi nerwy.

Dosia skończyła pomału rozkładać kartony, ja podokańczałem wczoraj całą listę duperelek które były jeszcze do zrobienia ( głównie związane z wiertarką i wieszaniem wszystkiego:D ) wstawiło sie kilka kwiatków i zaczyna pomału przypominać dom.

Ale tak reasumując powiem Wam że jet WSPANIALE. Mieszkanie tu to coś fantastycznego. Ta cisza spokój przestrzeń to coś niebotycznego . W piatek jak wracałem z Bielan, wystałem się korkach i wjechałem na naszą trasę to mi się mordka sama cieszyła ze jadę do DOMU :)

A co do wioskowego klimatu - jest niezaprzeczalny (szczególnie jeśli chodzi o muchy :D ) Kur nie słyszę, chyba w tej częsci nie ma , jakoś ogólnie bardo cicho i spokojnie tu jest , czasami widzę traktory przejeżdżające już nawet słynnej jedynej krowy wioskowej nie ma którą jeszcze rok temu prowadzał facet co rano. Przychodzą za to bażanty na ogród W sumie jest tak cicho że mi się zmysły wyostrzyły i wszytko strasznie słyszę :D a najbardziej jeżdżące samochody nocą , czasami mi sie wydaje ze nawet słyszę pociągi - ale to już chyb jakaś paranoja bo tory bardzo daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megana, ciesze sie, ze Wam sie podoba :) Bo mieszczuchom chyba musi byc trudno zamieszkac na wsi? Choc moj maz jakos sie przyzwyczail i teraz narzeka, jak ma nocowac w miescie.

U Was pewnie jest ciszej. Ja ciagle slysze pociagi, A4 i samoloty :-/

Secam , nie wiem, kiedy sie wprowadzimy... Wykanczanie domu jest takie drogie i mozolne... Choc mamy nadzieje jutro uruchomic pierwsze WC :D

Jeszcze raz zycze wiele radosci z mieszkania w nowym domku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grześ, a nie mówiłam, że będzie super. Dobrze, ze nie zwlekaliście. Co do wsi, to moja wiocha wprawdzie całkiem blisko centrum, ale koguty też słychać i osobiście to uwielbiam. Teraz już mi trochę przeszło, ale na początku strasznie nie chciało mi się jeździć do naszego śmierdzącego Wrocka. Na wsi jest super. Niestety, do tyry trza chodzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My uwielbiamy przelatujące samoloty :)

nie przeszkadzają mi warczące traktory orzące ziemię i inne urządzenia rolnicze :)

Wczoraj przepiękny bażant spacerował pod naszym płotem, dzisiaj kuropatwa :)

Nigdy nie mieszkałam na wsi ( pochodzę ze Strzelina), ale lubię wieś i tą ciszę.

ale tak jak pisze Jola, do tyrki trzeba chodzić i rano wstawać, nie ma rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez do roboty rano

Wstaję 6.20 i sniadanko o wschodzących promieniach słoneczka - bajka, potem do pracy 10 minut i jestem na miejscu . Kupując działke szukaliśmy zeby było blisko pracy :) . Ja zawsze uwielbiałem klimat wsi i jak dla mnie jest super - w sumie to mógł bym mieszkać jeszcze dalej , mogę zyć bez miasta , zgiełku i korków,

A co najfajniesze to jak by się człowiekowi bardzo nie chciało do miasta to na upartego nawet zakupy z bielan do nas dowiozą za darmo i Alma i Piotr i Paweł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...