Dosia13 06.04.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 niby tak, ale po ostatnich przemyśleniach nie wygląda to wszystko tak różowo do maja musimy wynieść się z gratami a przede wszystkim ze studiem a to jest problem bo to nasza praca i z tej pracy żyjemy i z niej budujemy, jeżeli tutaj sie posypie to posypie się wszystko a do tego dopuścić nie chcemy a przede wszystkim nie możemy, pomyślałam że weźmiemy tylko 100 tys aby zrobić tylko to co potrzebne do funkcjonowania tam i najpóźniej na święta sie wprowadzić (góry nie robić wcale tylko sam dół, meble wezme na razie te co mam) a tutaj gdzie jesteśmy zrobić już normalnie firmę, normalne studio itd, zbyt długo wkładamy pieniądze tylko w budowę a nic w firmę i to mnie bardzo martwi myślę że i tak zaszliśmy daleko z własnych środków nie mając żadnych z nikąd pieniędzy, nie mamy sprzedanego mieszkania, nie mamy wynajętego mieszkania, od początku każdą złotówkę odkładałam i tak to trwa 3 lata, chyba już wystarczy rata będzie znośna z tego co liczyłam, zobaczymy co tak naprawdę zaoferują nam banki jak będę coś wiedziała to napisze więcej ale zdecydowana jestem w tej chwili na 99,9%, musimy unormować w tej chwili pracę bo dłużej już nie damy rady w takich warunkach a poza tym chciałabym dalej rozwijać firmę, na obecnym metrażu i w obecnych warunkach to jest nie możliwe, może przełoży sie to na większe zarobki więc i ta rata może nie będzie obciążeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 06.04.2008 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Dorotko, a ja w przeciwienstwie do Joli (to chyba jedyna rzecz ktora nas rozni) na waszym miejscu wzielabym kredyt. wiesz jaki wysoki my mamy z Dejwem. zdecydowalismy sie na niego w momencie kiedy oboje zarabialismy duzo. potem ja stracilam prace i przez jakis czas (pol roku) nie zarabialam nic. a mimo to jakos to bylo (rata kredytu byla placona z samego kredytu, zeby jakos przezyc. gdyby nie to pewnie bysmy byli juz dalej z budowa, bo czesc kredytu po prostu przejedlismy teraz znowu nam sie ulozylo i nasza rata nie jest dla nas takim obciazeniem. jakas opatrzonosc zawsze czuwa. teraz znowu stoimy przed faktem co dalej, czy konczyc to z wyplat czy znow sie zapozyczyc???? nie widzi mi sie przeprowadzka za dlugie miesiace. mowie Wam nie taki kredyt straszny. my planujemy po przeprowadzzce splacac wiecej niz sama rata, zeby szybciej sie uwolnic. jakos nie budze sie w nocy przerazona ze do 2035roku nie bede mogla wyjechac na wakacje. a firme rzeczywiscie musicie rozwijac i doinwestowac zeby moc za kilka lat spedzac wakacje na hamaku na Hawajach i mieszkac w swoim wymarzonym domku. Życze samych slusznych decyzji ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 06.04.2008 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Pewnie masz rację. Tak czy siak, trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 06.04.2008 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Ja niestety tchórz jestem, ale wyposażenie też będę musiała wziąć na raty. A z drugiej strony większośc ludzi buduje na kredyt i jakoś sobie radzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 06.04.2008 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 ale wiesz Jolu ze zawsze bede Ci zazdroscic.ja na kredyt mialam juz chyba wszystko:samochod i to chyba dwa (splacone)sprzety typu kamera, tv, aparat. juz dawno o tych kredytach nie pamietam....a karta kredytowa swojego czasu rujnowala nasz budzet wiec ja wyrzucilam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 06.04.2008 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Grzesiu, czy moglbys napisac ide zaplaciliscie ksiegowej za rozliczenie ulgi budowlanej.bo ja sie nie moge za to zabrac...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 06:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Grzesiu, czy moglbys napisac ide zaplaciliscie ksiegowej za rozliczenie ulgi budowlanej. bo ja sie nie moge za to zabrac...... Jasne 250 zł wyszło około 2,5 % kwoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 07.04.2008 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 czyli rozumiem ze kobitka bierze 2,5% kwoty zwrotu, czy stala oplata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 06:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 ale wiesz Jolu ze zawsze bede Ci zazdroscic. ja na kredyt mialam juz chyba wszystko: samochod i to chyba dwa (splacone) sprzety typu kamera, tv, aparat. juz dawno o tych kredytach nie pamietam.... a karta kredytowa swojego czasu rujnowala nasz budzet wiec ja wyrzucilam. Naszą wielką niechęć do kredytów właśnie spowodowała karta kredytowa - dałem się kilka lat temu złapać w jej sidła i po kilku latach życia ze świadomością złudnego luksusu posiadania niezależności karcianej nagle się skończyło, Trzeba było nagle spłacic wszystko - banku to nie interesowało jak - spłacić i juz - nie pojechaliśmy na zaplanowany piękny wekend w góry, 2 miesiące martadela, i ograniczenie czego się dało. Dziś w każdym banku gdzie dają nam kartę grzecznie mówię żeby ją sobie ............ sami wzięli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 czyli rozumiem ze kobitka bierze 2,5% kwoty zwrotu, czy stala oplata? Tak tyle wyszło tylko my u nich mamy wszystkie rachunki z firmą więc nie wiem czy to była cena promocyjna czy normalna Opłacało się bardzo wszystko posżło całkowicie bezproblemowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 07.04.2008 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Secamk, zapytaj czy mi zrobi i za ile. szukam kasy gdzie sie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Secamk, zapytaj czy mi zrobi i za ile. szukam kasy gdzie sie da Poszło na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 07.04.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 a dziekować, dziękować jeszcze dziewczyna z pracy moze sie podejmie zrobienia mi tego jesli nie to bede dzwonic pozdrawiam a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 07.04.2008 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Aniu, jest jakiś program w internecie, Zbyszek zrobił to w dwie, trzy godziny. Naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 07.04.2008 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Joluś, nie mam czasu, nie znalazlam zadnego programu i odkladam to juz od 2 miesiecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Fajny program jest na stronie Ikea z ich mebli, ale można zrobić i potem podmienić na inne - no nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 07.04.2008 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Byłam w sobotę i Ikei, poustawiałam klocki, Zbyszek z panem zrobili wizualizacje i mam już projekt kuchni Ale nie zamamwiam tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
halszka.ka 07.04.2008 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Dorotko i Grzesiu ! Przeczytalam wasze wpisy rozpaczliwe o problemach w sprawie kredytu, i powiem swoje trzy grosze nie zrazajcie sie , zalatwianiem tych swistkow to dwa , trzy ... no gora piec dni biegania wszelkie dodatkowe koszty typu ubezpieczenia i inne to koszt paruset zlotych, a biorac pod uwage zmieniajace sie ceny , to naprawde warto, i karp moze byc juz we wlasnym domu, a nastepna wiosna lato itd we wlasnym domu i ogrodzie Proponuje zamknac oczy, zatkac nos, powstrzymac odruch wymiotny i przebrnac przez te nieczystosci , i jeszcze jedno ... na poczatku toto wyglada duzo gorzej niz w rzeczywistosci a po jakims czasie zapomina sie tak na pocieche ja mam to za soba i twierdze ze warto !!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 07.04.2008 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Dorotko i Grzesiu ! Przeczytalam wasze wpisy rozpaczliwe o problemach w sprawie kredytu, i powiem swoje trzy grosze nie zrazajcie sie , zalatwianiem tych swistkow to dwa , trzy ... no gora piec dni biegania wszelkie dodatkowe koszty typu ubezpieczenia i inne to koszt paruset zlotych, a biorac pod uwage zmieniajace sie ceny , to naprawde warto, i karp moze byc juz we wlasnym domu, a nastepna wiosna lato itd we wlasnym domu i ogrodzie Proponuje zamknac oczy, zatkac nos, powstrzymac odruch wymiotny i przebrnac przez te nieczystosci , i jeszcze jedno ... na poczatku toto wyglada duzo gorzej niz w rzeczywistosci a po jakims czasie zapomina sie tak na pocieche ja mam to za soba i twierdze ze warto !!! Pozdrawiam Cześć Halinko problem w tym że my chcemy małą kwotę 100-150 tyś a koszty stałe typu ubezpieczenia na życie , ubezpiecenie lokalu, wyceny, weksle, się nie zmieniają bo sa brane od wartości nieruchomości i ten may tani kredyt nie robi sie taki tani lepiej to wygląda przy wyższych kwotach i na więcej lat bo te opłaty się rozmywaja - a u nas robią się znaczące i sporo podnoszą ratę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 07.04.2008 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Jeszcze dodam a propo kredytu. Bałam się 1 jak ognia, ja bez pracy, jedno dziecię, drugie w drodze ale chęć mieszkania na swoim była silniejsza i stało się. na początku nie mogłam spać, miałą wizje że będę musiał iśc do pracy i zostawić maleństwo w domu itp. koszmary kobiety ciężarnej o podniejsionej wrażliwości. Od tego czasu minęło już 10 lat, mieszkanie sprzedane, dom stoi i mieszkamy, na wakacje jeździmy i jestem bardzo szczęśliwa że wtedy była taka nasza decyzja Oczywiście kolejny kredyt bierze się już łatwiej Najgorszy jest ten 1 Ale wiem że warto Zyczę Wam samych trafnych decyzji i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.