scur 22.05.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 22.05.2009 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? Aga - to Wy jesteście teraz POSTKOMUNA !!! Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 22.05.2009 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? Aga - to Wy jesteście teraz POSTKOMUNA !!! Pozdrav A co? Pewnie, że jesteśmy. Was, za kilka lat, Jerzyk też tak urządzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 22.05.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? Aga - to Wy jesteście teraz POSTKOMUNA !!! Pozdrav A co? Pewnie, że jesteśmy. Was, za kilka lat, Jerzyk też tak urządzi. A daj Pan spokój ... ledwie się urodził i dopiero co zaczął raczkować a to dzisiaj po przebudzeni pyta: Tata a skończyłeś z dziadziem układać wełnę mineralną ? Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 22.05.2009 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 chce się już dziecko na wieś przeprowadzić i tyle. A z drugiej strony od urodzenia niczego innego nie słyszy tylko :budowa, cement, łopata, wylewki .... itd., nie ma sie co dziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 22.05.2009 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? CZEŚĆ PASKUDO Już myślałem że nie napiszesz. Komunie przetrwaliśmy, Dośka nie urodziła - a ja prawie urodziłęm Było fajnie i chyba się wszystko udało, wiele wyręczyła nas knajpa ale i tak się naganiałem i nadenerwowałem. W tym stanie to nie wiem jak by to wyglądało w domu - szacun dla tych co zrobili w domku Najbardziej oczywiście zadowolony komunista - kasy nadostawał - prezenty już sobie kupił .... oj za moich czasów to takich prezentów nie było A jak u Was - Szymek zadowolony ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 22.05.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 chce się już dziecko na wieś przeprowadzić i tyle. A z drugiej strony od urodzenia niczego innego nie słyszy tylko :budowa, cement, łopata, wylewki .... itd., nie ma sie co dziwić. tys prowda Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 22.05.2009 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 cześć Zmorki, Pozdrawiam Was pokomunijnie. Jak się udało. Piotruś zadowolony? Dośka z emocji nie urodziła? CZEŚĆ PASKUDO Już myślałem że nie napiszesz. Komunie przetrwaliśmy, Dośka nie urodziła - a ja prawie urodziłęm Było fajnie i chyba się wszystko udało, wiele wyręczyła nas knajpa ale i tak się naganiałem i nadenerwowałem. W tym stanie to nie wiem jak by to wyglądało w domu - szacun dla tych co zrobili w domku Najbardziej oczywiście zadowolony komunista - kasy nadostawał - prezenty już sobie kupił .... oj za moich czasów to takich prezentów nie było A jak u Was - Szymek zadowolony ?? Szymek bardzo zadowolony. Dostał fajne prezenty, więc cieszy michę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 22.05.2009 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Szymek bardzo zadowolony. Dostał fajne prezenty, więc cieszy michę. Niech zgadnę .... własnego kompa ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 22.05.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 a my to by sie moze spotkali co? dawno oj bardzo dawno Was nie widzialam i sie stesknilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 23.05.2009 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 a my to by sie moze spotkali co? dawno oj bardzo dawno Was nie widzialam i sie stesknilam Cześć Aniu Na spotkanie to teraz marne szanse - Dośka siedzi jak na wulkanie a ja w pełnej gotowości jak karetka pogotowia wstrzeliwuję się w bule próbując odróżnić czy to te przepowiadające czy już te własciwe Ale jak już urodzi i dojdzie do siebie to się spotkamy w większym gronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 23.05.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Najgorsze, to te dni przed. Czeka sie codziennie. Wszystko niby przygotowane. A mnie tak zaskoczylo, ze nie moglam nawet dowodu znalezc, nog ogolic I pojechalam, jak nie wiem co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 23.05.2009 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Najgorsze, to te dni przed. Czeka sie codziennie. Wszystko niby przygotowane. A mnie tak zaskoczylo, ze nie moglam nawet dowodu znalezc, nog ogolic I pojechalam, jak nie wiem co... A najgorsze jest to, ze nie mogę się piwa spokojnie napić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 23.05.2009 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Faceci... No, tak. Kierowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 23.05.2009 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Faceci... No, tak. Kierowca. To nasza drugie największe zadanie :D Pierwsze było zrobić Drugie cało dowieźć na porodówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 23.05.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Nie porownuj pierwszego z drugim. Pierwsze, hmm, hmm A drugie, niestety do przyjemnych nie nalezy. Ale bedzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 23.05.2009 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 No co ja mogę poradzić - tu natura nie była sprawiedliwa Jedyne co to możemy to wspierać na duchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 23.05.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Dobre i to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 23.05.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Hej, jak to mówią najważniejsze aby było zdrowe i tego Wam życzymy :) Nadrobisz jak już się urodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 25.05.2009 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 a my to by sie moze spotkali co? dawno oj bardzo dawno Was nie widzialam i sie stesknilam Cześć Aniu Na spotkanie to teraz marne szanse - Dośka siedzi jak na wulkanie a ja w pełnej gotowości jak karetka pogotowia wstrzeliwuję się w bule próbując odróżnić czy to te przepowiadające czy już te własciwe Ale jak już urodzi i dojdzie do siebie to się spotkamy w większym gronie Ja bym nie przesadzała z tym czekaniem. Wiem, że już blisko ale takie czekanie niepotrzebnie wprowadza nerwową atmosferę. Oczywiście , najmądrzejsza jestem taka bo znam to z autopsji. Misiąc do terminu a ja już zwarta i gotowa byłam. Jak najbardziej jestem za spotkaniem. Obiecuję, że wezmę ze sobą klem, nożyczki i rękawiczki, i w razie czego dzidziusia na świat przyjmę. Buziaki z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.